Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ani Luap

PO KOPENHASKIEJ

Polecane posty

Gość agata1101
O kur....,Renia padłam:) Jej, gratulacje!!!!! Tak się cieszę. Wiesz jak lubię dzieci❤️ Wspaniała wiadomość. Mały koziorożec się urodzi,jak nie będzie zbytnio zwlekał/zwlekała.Cudownie. Dziewczynka? 🌻🌻🌻 No nie, ale nowina👄 Nie pozostaje nic innego, jak czekać na maleństwo. Zazdroszczę Ci❤️ Jak ja kocham takie maniuńkie dzieciaczki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
🌻🌻🌻 Nie mogę się skupić, Renia 🌻🌻🌻 Ale wiadomość...Już się doczekać nie mogę❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah Agatko! ale slodka reakcja! DZIEKUJE :) 🌻 👄 Ja tez kocham malutkie dzieci baaaardzo I ten zapach! ze mna to bylo tak... zawse kochalam dzieci,ale jakos swoich nie za bardzoz chcialam miec 'teraz' czyt kiedys...ok 15 lat temu :p potem ,kariera', nastepnie choroba, rozwod, brak dawcy a teraz wielka niespodzianka bo ani planowane, ani wyczekiwane...na zasadzie bedzie to bedzie...ale nic na sile I wrecz sie wiecej zabezpieczalismy niz nie... Ja pierwszy miesiac nic nie wiedzialam...potem myslalam,ze moze problem z jajnikami bo test pozytywny ponoc wychodzi przy chorych jajnikach... pojechalismy do Kornwalii I tam juz unikalam alkoholu w razie czego...pojechalismy do Polski,powiedzielismy Rodzicom a Ci nie wierzyli do czasu 1 usg!hahaha zrobilam pierwsze usg I dopiero ,zaakceptowali' wnuczke Agatko! I przyslali karte gratulacyjna...lol... ps.jakbym miala wybrac plec lub kupic w sklepie :D to zawsze wolalam dziewczynke...nawet kotka mam dizewczynke :) ale co bedzie to bedzie I tak kochac bede...oby nie za mocno bo kotka tez na sile kocham az ma mnie dosc :( Potem nie mowilam nikomu 3 mies bo chcialam sie upewnic,ze ciaza jest pewna...nastepnie nie mowilam nikomu do 5 mies ciazy chyba bo jakos tak sie zeszlo,gdyz najpierw chcialam powiedzic mojej bliskiej przyjaciolce 'w oczy' a nie na telefon czy fb bo ona zawsze chciala dzieci a nie ma...chcialam ja przygotowac jakos,ale jak nie oni na wyjezdzie to my bylismy I tak zeszlo do 5 czy 6 mies ciazy az sie spotkalysmy I Im powiedzielismy...a potem juz calej reszcie :) Do 7 mies ciazy brzuch byl bardzo malutki,tak naprawde ,wywalilo, mnie w 2 ostatnich miesiacach ,ale I tak mowia,ze nie jestem wielka a normalna mam ciaze...przytylam ok.9 kilosow! mam nadz.ze wiekszosc to bedzie dziecko,woda,lozysko I do zrzucenia bedzie -OBY!-tylko troche tluszczu :p bo niestety nie omijam slodyczy a I cola sie znajdzie I chipsy nestety :( staram sie jesc w miare zdrowo oczywiscie I dalej 4-6 x dz ale wiadomo...niezdrowych tez sie chce...choc ja uwazam,ze wszystko ok w umiarze! AHA! MOJA DZIDZIA JEST DUZA PONOC ...WOW Mialam dodatkowe usg bo wlasnie wydawala sie b.duza...I jest!ma dlgie nogi jak moj Kevin na szczescie I dlatego tak sie strasznie rozpycha I mnie kopie! JESZCZE ZDANIE DLA DZIEWCZYN,KTORE CHCIALYBY MIEC***PROBUJA... Jak ciaza ma byc silna to bedzie od poczatku do konca I nic tego nie zmieni ani chuchanie ani dmuchanie...utrzyma sie naturalna koleja rzeczy! nie wincie sie za poronienia czy za niemoznosc zajscia w ciaze... smutne I tragiczne bardzo(ja sobie nie wyobrazam)ale z 2 strony jak sie b.balam,ze cos sie stanie aczkolwiek staralam sie nie dopuszczac takiej mysli do siebie I staralam sie cala ciaze mysle pozytywnie I byla pozytywna!!!!!! jedynie co mi dokuczalo to zmeczenie w pierwszych miesiacach,potem przez wiekszosc ciazy mgreny silniejsze, zgagi straszne! I hemoroidy...to chyba z wiekszych dolegliwosci jakie mialam...aha!pobolewanie brzucha od czasu do czasu...moge cwiczyc,ale mam problem z chodzeniem...musze robic male kroczki...a no I rozpychanie sie dzidzi,ze czasem trudno oddychac! ale to ostatnie to przyjemne z uciazliwym...da sie zniesc wiedzac,ze cos malenkiego sie rozwija pod twoim sercem...👄 Apropos mojego zdania,ze jak ma byc silna ciaza to bedzie bo ja nie wiedzialam 1 miesiaca,ze jestem w ciazy...nie bralam b.waznego kwasu foliowego,wit z grupy B, jakis alcohol sie znalazl,mocne kawy,tabletka na sen itd... poza tym bylam w samolocie 2x a to tez nie pomaga utrzymac ciazy ponoc(cisnienie - nie powinno sie latac do 3 mies ciazy,potem mozna od 4 do 6,i znow nie wskazane 3 ostatnie miesiace) I cwiczylam!!!!!! intensywnie cwiczylam! zaczelam z Chodakowska od 1 kwietnia I wyzwalam ja na pojedynek...chcialam sie przekonac czy z nia schudne...cwiczylam codziennie (bez niedziel) b.intensywnie I robilam po ok.200 brzuszkow.Nie schudlam nie wiedzac dlaczego... :D. Potem jak juz wiedzialam,ze jestem w ciazy to tez cwiczylam nawet brzuszki!do 4 mies ciazy bo nie wiedzialam,ze nie wolno...mniej cwiczylam I rzadziej,ale cwiczylam... potem sie doinformowalam I cwicze do dzisiaj! ale juz bez brzuszkow I nie cwicze na brzuchu oczywiscie... Jak macie jakies pytania to pytajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko...to dla nas tez wielkie zaskoczenie,ale baaaardzo sie cieszymy. Ponoc odmlodnialam I wygladam promieniujaco! dzieki hormony! :D szkoda,ze wszystko wroci do rzeczywistosc**** I po nieprzespanych nocach...hahaha pracowalam tez w wolontariatach (sumie trzech!) do 8 miesiaca ciaazy! I DZIZEWCZYNY MOJ PRZYKLAD POKAZUJE,ZE NIGDY ZA POZNO NA DZIDZIE :D GLOWKI DO GORY KOCHANE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Renia, podpisuję się pod wszystkim co napisałaś obiema rękami:) Jak się cieszę, że dziewczynka. Trzy księżniczki w domu, Kevin zdominowany🌻kwiat]🌻 Mam parę, oboje kocham nad życie, ale córcia to córcia i koniec:) Tylko ja chyba nie wiedziałam:(, bo nie mam fb 🌻kwiat]🌻 Z tego wszystkiego, tak mi się śledzi zachciało, że zjadłam na to konto cały pojemniczek. Oj, to mąż zadowolony, z pewnością❤️ Bo to jest tak, niby człowiek ma wszystko; udane życie, pracę, ale dziecko jest dopełnieniem tego wszystkiego. 🌻kwiat]🌻 Zazdroszczę Ci tego kopania i tych ruchów dzidziuni. Niesamowite uczucie....Wspomnienia mi ożyły.... 🌻kwiat]🌻 Widzę, że dość dobrze znosisz ten "błogosławiony" stan, świetnie. Długie nóżki, niezła lalunia się szykuje. Tatuś będzie chodził dumny jak paw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha ,ale s Ty pocieszna! hahaha sledzie zjadla za mnie hahahha ja nawet nie mialam za duzych zachcianek! wcinam garsciami witaminy I moze dlatego? zdarzalo sie,ze zjadlam batonika I zagryzlam go chipsem hahaha,ale nie,zeby non-stop slodkie-kwasne...:) Naprawde sie ciesze, ze ciaza przebiegla w miare dobrze! jeszcze,zeby przez ten porod jakos przebrnac... Bylam pod specjalna ochrona tzn specjalista ze wzgledu na przeszlosc(choroba nowotworowa I wiek)ale w ogole nic sie nie dzialo! bezproblemowa ciaza oprocz ostatniego extra usg bo noga dzidzi siedziala mi w gardle a reka z drugiej strony :D ale widocznie bedzie modelka bo moj maz ma cholernie przystojne nogi!w totalnej odwrotnosci do mnie! :p TAAAAK TYLKO TY NIE WIEDZIALAS AGATKO! No I Sulinka nie wie...a reszta wyczytala z fb :) dzieki za wszystko...jestes kochana! I ile kwiatkow zebralam :) fiu fiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
No szykuj, się...szykuj:) Dziewczynki się lubią ciut przed terminem rodzić❤️ Kurcze, różowiutkie wszystko 🌻🌻🌻 Co do porodu, to jest to ból dziwny, bo jak tylko zobaczysz małą, to o wszystkim zapominasz. Rodziła będziesz naturalnie, mam rozumieć:)? No, w zależności jak się Lalunia ułoży:):):) 🌻🌻🌻 Ja też do ostatka na nogach byłam. Z Kamilem wody mnie w pracy odeszły, a ja głupia myślałam, że sikam i sikam, bo akurat byłam w toalecie. Dopiero szefowa mnie uświadomiła, że nie siusiam, tylko mnie wody odchodzą:) Karolcia natomiast wyskoczyła jak z procy. Sama byłam na porodówce, to pielęgniarki dla świętego spokoju dały mi jakiś zastrzyk i nawet nie wiem kiedy się pojawiła:) śmiałam się, że wolę rodzić dzieci niż leczyć zęby. 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta :) Forum żyje , cieszy mnie to:) Renia u Ciebie rok 2013 to rewolucja :) i super :) bo pozytywna rewolucja. Nie sądzilam , że jednak zdecydujecie się na zmianę mieszkania właśnie pod koniec ciąży.. kurde mega wyzwanie ale super że rodzice przylatują tata będzie remontował z mężem a mama C***omoże z dzidziem:) Masz termin porodu 15 i ja mam urodzinki 15 :D będzie dziecię strasznie uparte :D wszystkie kozy( koziorożce) tak mają . Strasznie mało przytyłaś podczas ciązy tylko 9 kg??? SZOK czytałam kiedyś ze najmniej się tyje 12 kg... nei wiem jak to zrobiłaś ale może to przez ćwiczenia?? Ja chyba bym się bała ćwiczyć w tak wysokiej ciąży :D Agatka widzę , że się bardzo rozczuliłaś to może zafundujesz sobie pociechę :) taką malutką słodziutką??:D Może akurat uda się córcia? A ja mam okropny dzień w pracy .. ciesze się, że piątek i strasznie się ciesze , że jutro mama wolne i że będę mogła sobie posprzątać i ugotować obiad ... ciesze się , ze mam wolne będę mogła być gosposią.... nie sadziłam , że nastaną czasy , że bycie kura domową będzie mnie tak uszczęśliwiało:)))) Dzis mam dietę od rana ... Rano pudełko delicji i zjedzone 3 x croissanty :D z czekoladą oczywiście i wypite 4 kawy już :D dalej ziewam i jestem nie do życia.. strasznie zdrowo i czuje się strasznie zmęczona... chce już 21 i do domuuu ... do mego kotka ... podenerwować go aby mnie gryzł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata rozbroiłaś mnie :D " myślałam , że sikam i sikam" hahaaahaaa poprawił mi się humor:D Ja powiem tylko tyle nie wiem czy kiedykolwiek zechce mieć dzieci , pewnie przyjdzie taki czas , ze jakiś instynkt mi się obudzi .. i będę chciała,, ale dziś jak myślę o porodzie to mowie NIGDY :D a jak już tak mnie przypyli to tylko cesarka niech mnie uśpią wyciągną i obudzą ... innej opcji nie biorę nawet pod uwagę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Ja już po pracy, i chodakowskiej :) powoli wracam do formy hihi :) tej fizycznej oczywiście :) A pozatym Reniu :*** ❤️ nic nie muszę mówić :) Paula hahahha- dziwny fetysz taki??? kocie ukąszenia??? hahahhaa No i twoja dieta mmmm- moja ulubiona -a ja przytyłam i lekarka mówiła , że dobrze, bo strasznie jakaś taka wysuszona byłam ale nie będę obrastawć w tłuszcz i zaczynam ćwiczenia ( w tym tyg 4 razy juz) Aguś napisałam włąsnie maila :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra .... wszystkie ćwiczą !!!! źle mi z tym!!!! ale co tam idę kupić hamburgera MATKO BOSKA SZATAN MNIE OPANOWAŁ jem co popadnie jak ŚWINIA!!! żałuje ,że założyłam to forum hahahhaa wpędzacie mnie w poczucie winy :P A tak Tusia mam fetysz i luuuuuubie jak mnie gryzie:) wręęęęęcz kocham:) Jak się ciesze , że już bliżej niż dalej do końca pracy:P a potem zjem tosty sassassasa ( jak to robiła złośnica )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Wybaczcie, ze mało sie odzywam, ale zalstana strasznie jestem. Jeszcze mi hormony wariują i strasznie wściekła dzisiaj chodzę :P Zawiadomiłam Sulnike, zobaczymy, czy dołączy. Mam straszny zasow w pracy, bo po miesiącu, kiedy sie zupełnie nic nie działo, teraz nagle trzeba wszystko nadrabiac.. No i jeszcze te roszady w firmie- dostalam w nocy maila, którego oczywiście musiałam od razu odczytać.. Zdenerwowałam sie, pol nocy nie spałam, a okazało sie rano, ze w sumie nic takiego strasznego sie nie dzieje.. Eh. Obrobie sie ze studiami, to mi tez bedzie z tym łatwiej, bo teraz mam za duzo na głowie. A poki co- relaks ;) ide z lubym na imprezę dobiegło znajomych.. Zobaczymy, jak bedzie ;) Jutro cos wiecej napisze. Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Tusia, dziękuję za mejla:) Paulinka, ta Twoja dieta jest rewelacyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Kasia, podejrzewam, że większość z nas nie będzie mogła udzielać się na forum, jak wcześniej:( To jest zrozumiałe. Jednak możemy się wszystkie umówić, że w miarę możliwości napiszemy parę słów i postaramy się utrzymywać kontakt. 🌻🌻🌻 Tobie też przybyło obowiązków, a poza tym....kawaler❤️ Renia, po porodzie....no będzie miała troszkę zajęć. Paulinka mieszka z Łukaszem, więc również Ją to troszkę ograniczy❤️ Tusiaczka, jak to Tusiaczka pojawia się i znika👄 Ale wierzę, że w miarę możliwości uda nam się tą stronkę utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaciu-Renia jets uzalezniona od internet wiec bedzie sie odzywac :D mniej ale bedzie... Tusia!nic nie musisz...to bylo zyczenie :) bo na Rusi kazdy musi a w Polsce jak kto chce :) :) :) dobranoc...mam nadzieje,ze dzis wiecej pospie aczkolwiek boli mnie dzis watroba albo zoladek...sama juz nie wiem co a mala skacze I skacze jak jakis dzieciak z ADHD! Ale musi jej byc ciasno...bidulak maly! Jutro postaram sie odpisac...buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z loozka :) Pospalam ponad 6 godz.jakis postep w koncu! :) Odpisze z laptopa potem bo latwiej iszybciej stukac... Dzis zamiar mamy czesc rzeczy przewiezc do nowej chaty...poki co skladamy do jednego pokoju bo trzeba wszedzie podlogi wylozyc a ja dalej nie jestem zdecydowana co...panele czy wykladziny...wszystko ma swoje plusy i minusy jak zawsze... Milego weekendu dziewuszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej słońca Chciałam się tylko przywitać i zmykam ❤️ Ja dziś troszku pospałam bo przez prace niedosypiam poźniejn spotkanie z Ewą owisianka ogarnęlam się i zmykam na dwór na zakupy itd Renia 🌻 Aguś - nmc :* Kasia zdaj koniecznie relację z imprezki i wogóle :) Paulinko - kurko domowa :) miłego dzionka Poźniej postaram się jeszcze wpaść Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki :) w końcu mam chwilkę, żeby coś napisać. Zwariowane lotnisko, jak zawsze :) Powiem Ci Renatka, że jak tak czytam te Twoje posty, to nadal mi jakoś ciężko w to wszystko uwierzyć- ale jakoś tak pozytywnie :) Faktycznie ten 2014 będzie przełomowy! i na pewno dobry. Fajnie, że lalunia duża i długonoga- długie nogi jeszcze nikomu nie zaszkodziły w życiu :D Mam nadzieję, że się wyrobicie z przeprowadzką i że wszystkie zawirowania jakoś bezboleśnie się ułożą :) Tusia- podziwiam za ćwiczenia, fajnie, że dbasz o siebie! I faktycznie, lepiej mieć te kilka kilo więcej niż za mało i źle wyglądać. Mam nadzieję, że ze zdrówkiem u Ciebie w miarę ok? Paulinka- śmieszna sprawa, jak się dochodzi do etapu "kury domowej", ale chyba taka kolej rzeczy. Podoba mi się Twoja dieta- haha na pewno dobrze robi "emocjonalnie" ;) Może marne to pocieszenie, ale ja od kilku dni też mam takie parcie na słodkie, że najchętniej bym się żywiła tylko czekoladą. I sushi. Haha Agatka- brakowało mi tych Twoich opowiastek! a ze śledziami, to serio wygrałaś hahah I słusznie, wszystkie jesteśmy teraz bardziej zajęte, ale.. dla chcącego nic trudnego, damy radę! Ja wczoraj miałam jakiś kiepski dzień, od rana totalnie mi nie szło. Jeszcze taka rozkojarzona chodziłam, że uciekały mi wszystkie autobusy, wszędzie się spóźniałam i mało chałupy nie spaliłam, bo zapomniałam o grillującej się cukinii... Mam trochę za dużo na głowie i dlatego. Na szczęście jeszcze z miesiąc i będzie z górki :) Wieczór na szczęście był udany, chociaż nie obyło się bez małych spięć. Mam mały problem z współlokatorem mojego B., bo tamten jest.. hmm.. sama nie wiem... zazdrosny? Chyba strasznie go irytuje fakt, że ja się pojawiłam i namieszałam w ich "relacji". Niby facet jest w porządku, ja rozumiem, że mieszkają ze sobą od miesięcy itd, ale to, że się wczoraj wprosił i poszedł na tą imprezę z nami, to mnie trochę wkurzyło. No nic, jakoś musimy się dogadać ^^ Poza drobnym spięciem z współlokatorem i jego próbami terroru, to wyjście było fajnie. Hmm.. póki co wszystko jakoś się układa, zobaczymy, co będzie dalej :) póki co, nieśmiało snujemy plany wakacyjne... może uda się gdzieś wyjechać jeszcze przed moją obroną... :) Miłego weekendu piękne panie! Ciekawa jestem, kiedy nam Renia urodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Jakoś mi się wydaje, że Renia urodzi we wtorek🌻 Co pomyślę o niuni, to mi się lżej na duszy robi. Kasiu, faceci są zaborczy i jak im się "coś" odbiera, dostają furii:) Nawet jeśli chodzi o relacje🌻 Trudno, musicie i jemu dziewczynę znaleźć:) Tusia, jestem pełna podziwu dla Ciebie, że Ewci nie odpuściłaś. Ty to masz charakter i zacięcie❤️ Paulinka, tobie się tak zachciało gospodarzenia ze względu na mieszkanko. Poniekąd całe Wasze, nikt Wam się nie pałęta i aż się chce coś w nim zadziałać🌻 Trzymam kciuki za Twoje relacje z Łukaszem. Mam nadzieję, że nie będziesz już miała powodu do łez z jego powodu. Może mieszkanie razem pomoże związkowi❤️ Ja dzisiaj mam 75-lecie tatusiowe🌻 Idę wcześniej, aby mamci troszkę pomóc w przygotowaniach. Jutro z Kamilem do Krakowa i tak sobie myślę, czy troszkę dłużej wolnego sobie nie wziąć:) Jakoś gardło mnie boli, kaszel się jakiś pojawił, a poza tym zrobiłam sobie brwi(metodą piórkową i dopóki się nie wyłuszczą, to wyglądają bardzo "diablo":):):) Wolałabym ten czas, czyli tydzień, przedomować. Jak komuś się w główce przewraca, to tak jest. Służyłam za obiekt pokazowy:):):) i mnie to trochę taniej wyniosło. Fakt, że ja tych brwi, to od połowy nie miałam i chyba dlatego nie trzeba było mnie długo namawiać. Nie jest to permanent, ale długotrwały, który utrzymuje się około 3-5 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Aga Kasia - normalnie jest mi głupio jak mnie taknchcalicie za te ćwiczenia i wogóle- bo na to nie zasługuję- już prędzej Renia zasługuje- w ciąży ćwiczyć- ja bym się bała :( Więc tu jestem pełna podziwu. A ja??? gdzież tam.... od poł maja nie cwiczyłam na wakacje nie mogłam już ćwiczyć a po " zabiegu" po jakichś może 2 m-cach mogłam,,, ale ... się bałam... Więc to było moją wymówką i nie ćwiczyłąm.. Pozniej na 4 dni wróciłam z ćwiczeniami jakoś na jesień ale 4 dni tylko i do teraz nie ćwiczyłąm... Więc kto jak kto ale ja napweno na podziw nie zasługuję- fobia przed ćwiczeniami nie powinna była byc wymówka a tak było w moim przypadku. Aga zrób sobie wolne jesli tylko mozesz - trzba korzystac z zycia jak najwiecej ❤️ Kasia no to fajnie, że ci się powoli wszytsko układa i w prywatnych sprawach i zawodowych oby tak dalej :) Ja wczoraj byłam w saunach i na solarium. I poczułam się naprawdę fajnie. Pożniej wypad na pizze sałatkę i piwko pożniej trochę posiedzielismy u nas i tak do 1 w nocy zleciała- a ja hahaha o 1 w nocy zumbę robiłam hahahha dobrze ze to tylko kilka minut odbiło mi ale tak mi sie spodobało- do muzyki my słowianie z Robertem chłopak wymiata hihih może widziałyście na youtube :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej jak sie fajnie Was znowoz czyta :) extra! I dzieki za wiesci I wsio :) Ja wczoraj caly dzien na obrotach(wszyscy mowia,ze urodze wczesniej z tego powodu!) a ja nie chce bo nie jestem jeszcze gotowa :( mam nadzieje tylko,ze dzieki tym obrotom I ruchowi urodze szybko I bezbolesnie I z tego tez powodu cwiczylam Tusiaczku...dla siebie I dzidziusia... dziekuje za mile slowa naczytalam sie duzo na wiele tematow...np.jak sie dowiedzialam o ciazy to pierwsze co czytalam:ciaza a nowotwor... potem ciaza a cwiczenia itd itp... ciaz jak najbardziej dla ex rakowcow! a cwiczenia jak sie wie jakie to tez ok... troche Tusia ryzykowalam na poczatku jak juz wiedzialam o ciazy,ale sluchalam swego instynktu wiec no.nie cwiczylam na brzuchu aczkolwiek brzuszki robilam do 4 czy nawet 5 mies ciazy!wmawialam sobie,ze miesnie beda potrzebne do utrzymania brzucha coraz to ciezszego... sluchajcie !!!sluchanie siebie I nastawienie naprawde maja duze znaczenie w naszym zyciu! ja to od nowa odkrywam... potem zaczelam chodzic raz w tyg na cwiczenia dla przyszlych mam wiec juz wiedzialam co I jak na 100% wiec 2x w tyg cwiczylam Chodakowska a raz te cwiczenia dla przyszlych mam. Agaciu! ja bardzo chcialam urodzic 14-ego bo sliczna data bylaby :) 14.01.14 hmmmm ale teraz nie jestem gotowa!14 jade na lotnisko po rodzicow!hahahha maz chce,zebym wziela kogos ze soba bo sie boi...ale ja czuje sie ok.... Paula...nic z tego I Twojego 15-ego hahaha...jak juz to niech sie urodzi w moje urodzinki!!! 23 :p hahaha a ja juz jestem mokry wodniczek :p aczkolwiek w ogole nie zyje wg horoskopu,nie czytam I nie znam sie na znakACH ZODIAKU!!! Wczoraj caly dzien pakowalam rzeczy I rozpakowywalam a maz nosil...dzis powtorka z rozrywki...w poniedz przywoza nam lozko,jedziemy po pralke I pare jeszcze rzeczy dla dziecka ,we wtorek lotnisko,w srode przyworza kuchenke ceramiczna...oj dzieje sie,dzieje... ide sie kapac bo u nas baaaardzo goraco -slonko swieci I sie spocilam jak szczurek,potem miedzy odpoczynkami / przerwami na prace napisze wiecej..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Renatka, coś czuję, że będziesz miała ten poród kilka dni opóźniony, bo: 1) podobno pierwsze dziecko często jest przechodzone, a przede wszystkim... 2) Ty nie masz teraz czasu, żeby teraz urodzić! hahaha niezła wariatka z Ciebie, nie ma co :) Całe szczęście, że się na tyle dobrze czujesz, że jeszcze możesz latać i tak wszystko ogarniać! Tylko nie wykręć jakiegoś numeru i nie rodź na lotnisku! haha Ja po całym zabieganym tygodniu mam dzisiaj strasznego lenia! Powinnam się uczyć, ale coś ciężko mi się do tego zabrać.. Na szczęście egzamin jest podobno dość lekki, a ja ma jeszcze AŻ tydzień ;) Jutro od rana mam za to jakieś straszne spotkanie w pracy, na które muszę się przygotować, ale... też mi się za bardzo nie chce ;) chociaż to może dobry pretekst, żeby porozmawiać jednak o całym etacie. W sumie to chciałabym, żeby była już połowa lutego, będę miała wtedy trochę luzu :P Póki co nie pozostaje mi nic, tylko zapieprzać i fantazjować, że będzie lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi kafeteria wariuje i dopóki nic nie napiszę, to widzę tylko wpisy Renatki.. Dziwna sprawa. Co zrobić, będę pisała na dwa rzuty ;) Agatka- masz rację, co do facetów. Współlokator niby ma dziewczynę od kilku miesięcy, i mojego B. męczył, że jest starym kawalerem i że powinien sobie kogoś znaleźć.. Do czasu! Bo wtedy miał i dziewczynę i kumpla, a teraz nagle ja się wtryniam i mu zabieram?! Oprócz tego, ten gościu myśli, że jest jakimś super macho i że wszystkie laski na niego lecą.. No cóż, chyba go to strasznie wkurza, że ja nie wykazuję entuzjazmu na widok jego więziennych tatuaży, pomarańczowej opalenizny z solarium i opowieściami o siłowni i braniu sterydów ;) Mamy pewien konflikt interesów, na szczęście póki co "moje na wierzchu" i innej opcji w ogóle nie biorę pod uwagę :P Pewnie Agatka, zrób sobie wolne, to jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;) i jak z tymi brwiami, zadowolona jesteś? jak taki zabieg wygląda, bardzo nieprzyjemnie? Mamę chcę na coś takiego wysłać, bo z brwi jej niewiele co zostało :P A co do tego, że efekt utrzymuje się 3-5 lat, to bym za bardzo nie wierzyła.. Jak miałam 17 lat, to zrobiłam tatuaż, niby "3 letni"- po tym czasie miał zacząć blednąć, a po 5 latach miało nie być śladu. Zbladł po pół roku, ale od tej pory się w ogóle nie zmienił. A to już z 9 lat będzie. ^^ Baw się dobrze na imprezie ;) Tusia- myślę, że fobia przed ćwiczeniami jest jak najbardziej uzasadniona.. Lepiej dmuchać na zimne i uważać na siebie, niż narobić sobie problemów. Ja po operacji nosa przez rok unikałam jakichkolwiek 'ryzykownych zachowań' a jak w końcu zagrałam w siatkówkę, to od razu dostałam piłką w twarz ^^ Na szczęście nic poważnego się nie stało, ale uważam na nochal do dzisiaj :P Buziaki & miłej końcówki weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka mam ochote tutaj cos popisac a nie mam czasu :( ja naprawde sie czuje jakas super woman :) hahha kurde!ile ja dzis roboty odwalilam!ze ja nie urodzilam to az sama sie dziwie :) ale pogadalam z niunia niech sie jeszcze na ten swiat nie szykuje...i tak cichutko siedzi :) duzo pewnie spi/odpoczywa teraz bo ja jak sie ruszam to ja bujam i ma niezla bujanie wiec spi :) a jak siadam to zaczyna sie budzic(bo tez przewaznie cos jem)i mnie boksuje mala bokserka! polowe rzeczy z chaty prawie mam wywiezionych!uff...najgorsza piwnica zostala :( matko!a po co c\lowiekowi tyyyyyyle rzeczy! a bo ja mam tego tyle a bo na nowe mieszkanie,a do ogrodka ewentualnego a to na zmie=ane itd itp....koszmar!!!!! co za okropny character pod tym wzgledem mam! ale juz sie konczy!na ta chate sie nie przyda to oddaje,sprzedaje,albo wywalam! k-o n-i-e-c !!! gust sie zmienia i czasy wiec trza to zmienic! juz sobie postanowilam ze z 3 swoich szaf zrobie ze 2!koniec z 30 plaszczami(i kurtkami)itd...grrrr zamiast mnie to cieszyc to mnie to smuci,ze mam tyle...chyba tak nie powinno byc! butow sluchajcie-chyba z 7 czarnych wielkich worow!!!!nosz kurde!chyba moje 200 par sie w 300 jakos rozmnozylo :D mam dosc... jutro koczuje na nowym bo oczekuje tam na nowe lozko, w mmiedzyczasie cos tam porobie...potem wizyta w przychodni i jedziemy nad morze do przyjaciolki bo tam mam cos do odebrania...we wtorek inna prztjaciolka zaoferowala sie,ze pojedzie ze mna na lotnisko tak w razie czego bo niebezpiecznie samej w tym stanie(dzien przed terminem!hahah)samej jechac ok.godzine! dobra-spadam... papa i milego nowego tygodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Termin ma na 15-go stycznia, a nad morze się wybiera:):):) No nie, Renia przebijasz mnie na łeb i szyję:):):) Nie mogę, ale artystka z Ciebie. Fakt, tu Kasia ma rację, pierwsze dziecko często jest przenoszone, ale żeby mieć plany na dzień porodu, nie związane z porodem:):):) Podziwiam🌻🌻🌻 Kasia, te brwi, to mało bolący zabieg. Smaruje kremem znieczulającym i robi. Tak naprawdę, to nic nie czuć. Dla mnie najgorszy jest ten efekt, który się utrzymuje przez tydzień po, zanim się nie wyłuszczy. Wczoraj je zdrowo przypudrowałam:):):) Podobno, kreski na górnej powiece bardzo nieprzyjemne, ale brwi spoko. Trzeba jedynie dobrze sprawdzić gabinet, sprzęt i materiał na jakim kosmetyczka pracuje. Niektóre sprowadzają jakieś barwniki chińskie, fakt dużo tańsze, ale efekt opłakany. No, ale myślę, że mama ma zaufane miejsce, gdzie nie posuwają się do takich metod. Jak jest zrobione ok, to szczerze polecam, ale długotrwały a nie permanentny. Powiem szczerze, że nie miałabym nic przeciwko, jakby się dłużej trzymał. Najlepiej po roku, za jakieś niewielki pieniądze jest poprawkę zrobić. Koleżanka zrobiła sobie usta, miała takie poszarpane kontury i to był strzał w dziesiątkę, ma bardzo naturalny kolor i wygląda ślicznie. Wygoda dla osób, które się malują. Ja bardzo rzadko, ale te brwi, to chciał nie chciał ciągle jakąś kredką uzupełniałam:( Drogi zabieg, ale jak komuś zależy, to polecam. Zima do nas przyszła:( Wcale mnie to nie cieszy, bo do Krakowa muszę jechać, a tu biało:(:(:( Tusia, masz rację brawa dla Reni. Wielki szacun:):):), ale i Ty twardzielka jesteś🌻🌻🌻 Paulinka, planowałaś wcześniej z Łukaszem jakiś wyjazd. Byliście gdzieś? Udanego dnia wszystkim🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie moje dziewczynki :P 30 minut Was czytałam i nadrabiałam zaległości... w weekend nie miałam szans tu zajrzeć:) Miałam być w sobotę kurą domową a tu w piątek Łukasz po mnie przyjechał do pracy wchodzę na mieszkanie a tam... WSZYSTKO LŚNI , szczęka mi opadła i załamana pytam dlaczego posprzątałeś??? haahaahhaah ja jestem nie normalna zamiast się cieszyć to jeszcze pretensje miałam... powiedział , ze mam wolne mam leżeć nic nie robić to mu mówię ze obiadek zrobię a on NIE , JUTRO JEDZIEMY AN OBIAD DO MOJEJ MAMY PIEROGI RUSKIE ROBI... i sobie myślę nóż kur.... więc w sobotę rano poszłam na sklepy potem on przyjechał pojechaliśmy na te pierogi posiedzieliśmy u jego mamy dość długo potem on do fryzjera , do domu .... potem drinkowaliśmy sobie i jak złapał fazę ( nigdy mi nic nie opowiada o swojej pracy) tak wtedy opowiedział mi chyba całe 5 lat odkąd tam pracuje aż miałam dość hahaha Uśmiałam się z niego strasznie :) a w niedziele w końcu mogłam zrobić śniadanko po czym zadzwonili moi rodzice ze jadą do Nas... masakra zero spokoju :) kazali mi tylko ugotować ziemniaki mama przywiozła mięsko i mało tego cały tort przedwczesny dla mnie :D i dmuchałam świeczki :) i ten tort mmmmmm ( ambasador) mój ulubiony strasznie dużo zjadłam mało tego przytyłam ważę ponad 70 kg !!!!! porażka.... potem poszliśmy na sklepy . Rodzice pojechali my poszliśmy do kina na ' wkręceni" i an wieczór jeszcze pizze zamówiliśmy!!!! i poszliśmy spać tacy umęczeni:D MASAKRA Renia a ja myślę , że urodzisz 15 :) Tyto kochana może ciągle zabieraj sobie kogoś ze sobą, bo faktycznie to już końcówka a jak zaczniesz rodzić albo coś??? Co do Twojego zbieractwa faktycznie powywalaj to w czym nie chodzisz już rok ..... ja tak zrobiłam NIE ŻAŁUJĘ chociaż na początku się popłakaąlm:D Agatko ja chciałam sobie permanentne kreski na powiekach zrobić:P ale nie stać mnie narzazie:D Co do wyjazdu nie byliśmy w końcu bo Łukasz mi wyciął nr i powiedział , ze urlopu nie dostanie ale w tym roku w maju planujemy i widzę ze on też ma inne nastawienie i zmienił się trochu :) na plus:) Agatko u mnie śniegu nie ma więc podejrzewam , ze w Krakowie też nie ma:D coś sypie ale zaraz się Topi:) Kasia współlokator Twego lubego jakiś dziwny jak już będziesz wiedziała , że luby to ten z którym chcesz tak an poważnie bierz go do siebie na mieszkanie i już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Paulinka, dziwne by było jakby Ci się chciało w poniedziałek pracować:):):) To miałaś wyżerkę, nie ma co...:):):) Ja się powoli zbieram i w drogę. Cały czas myślę o tym, czy brać ten urlop, czy poczekać na lepszy moment.Zobaczę. Fajnie, wszystkie czekamy na Reni rozwiązanie. Mogłyśmy jakieś zakłady przyjmować:):):) Miłego dzionka🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w poniedzialek! spalam jednak tylko 3 godz od 3 do 6 I to na walerianie! ale mam nerwy z tym wszystkim...z przeprowadzka,z wyborem imienia I szpitalem... Tak Paulinko jednak sie zdecydowalismy na przeprowadzke bo nadarzyla sie okazja a tu serio za ciasno nam...najpierw mialam postanowienia,ze nie chce zadnych dziecinnych rzeczy typu-dodatkowy wozek,jakies bajery do lezenia dla dziecka,kolyske itd,itp...mysle sobie a po co mi to wszystko?my sie wychowalysmy po prostu tak ot :D a teraz jak sie smieje z siebie...a tu ktos cos dal,a tu tanio, a to sie moze przydac! kurde!mowie wam...wszystko prawie podwojnie mam -2 kolyski,3 wozki! jakies kolo dolezenia a to moses basket(nie wiem jak po polsku ) worek pieluch itd,itp...wiec gdzie to wszystko trzymac? Przeraza mnie to wszystko z ta przeprowadzka,ale moze I lepiej...zajeta jestem I nie mam czasu sie uzalac nad soba I koncentrowac sie na bolu I porodzie! grrr przyjdzie-pojdzie...wmawiam sobie,ze urodze szybko bo nie mam przeciez czasu! hahaha Martwie sie tez imieniem dla dziecka bo nasze prawie wybrane baaaardzo nie podoba sie rodzicom I paru innym,ale wiekszosc anglikow zachwycona bo nie jest znane imie a ja wlasnie takie lubie unikatowe...ale problem dla mnie bo nie moge go zdrobniale-pieszczotliwie uzywac...z kolejnej strony to przeciez dzidzia nie bedzie zawse dzidzia...:) polskie imie nie pasuje tu ze wzgledu na ciagle prostowanie ludzi jak wymawiac,pisac itp...katorga cale zycie z kolei ang nie dobre dla polakow...ale ile w sumie tych polakow mam?najblizszi rodzice I paru przyjaciol I czlonkow rodziny...ale gryzie mnie ten temat tez baaaardzo... Lozko maja przywiezc od 1 do 4 wiec nie tragedia... Tak Agatko!probuje urodzic w biegu-naturalnie :) wmawiam sobie,ze sie wycierpialam w zyciu I przezylam wszystko to I porod zniose :) ale tez z 2 str smieje sie ,ze z bolu bede sie Darla na caly szpital:'dawac mi tu znieczulenie I to szybko!' hahah wiec wiesz...bochaterka jestem TERAZ...ale co bedzie potem...napisze WAM SZCZERZE... ludze sie,ze jednak w genach mam nie tylko dobra ciaze,ale latwy porod-moja mama urodzila siore w 40 min a mnie w domu bo karetka w strajki nie zdarzyla przez stocznie przyjechac w Szczecinie hahaha wiec przebojowa jestem od malego...smialam sie,ze do miski wpadlam jak sie rodzilam-metalowej-dlatego troche swirnieta jestem!a siostra 14-sto miesieczna po powrocie ze szpitala sciagnela mnie z lozka z betem na podloge I powiedziala:,dzidzia be' I do tej pory jest o mnie zazdrosna!hahha Ja bede dluzej pewnie rodzila ze wzgledu na wiek pewnie I 1 dziecko...ale zobaczymy...czas pokaze :) wysylam,zeby nie byl za dlugi post I odpowiadam na inne pytania :) Tak rozowo u mnie nie bedzie Agatko-bo za stara jestem ! ale faktycznie mam sporo rozu bo sama lubie ten kolor :) ale np.jeden moj wozek jest czarny bo uniwersalny-nie bede miala czasu nad kazda plamka panikowac...a jestem dosc pedantyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×