Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ani Luap

PO KOPENHASKIEJ

Polecane posty

Kochane!ale Wy mile :) Dz.ze myslicie... Ja nie rodze bo jeszcze tego nie czuje :D Mam w glowie przyszly tydzien bo kto sie lepiej spakuje jak nie ja? Mowie wam jestem taka padnieta,ze jakbym mogla tobym na czworakach chodzila! Dzis znow paczki,zakupy,wybieranie paneli,tapet,przywoz kuchenki,noszenie,wynoszenie itp,itd?wsciekla chodze bo nie mam czasu sie cieszyc wszystkim z osobna a musze cieszyc sie wszystkim na raz! Nie po mojej mysli...ale dzidzia grzeczna i sie juz slucha mamusi ktora przykazala,ze ma sie utodzic w przyszlym Tyg! :D Mnostwo mam telef i smsow bo wsie sie pytaja:urodzilas juz? Mam ochote odpowiedziec...nie :,zesralam sie... Hahaha,ale ja glupia jestem,ale tak naprawde milo,ze pytaja bo widac kto mysli i kto po twojej stronie Takze Paulinka zla z ciebie czArownica i to na szczescie! Ja nie lubie wiedzm :D Super z prawo jazdami...powodzenia Kasia bezpiecznie tam na wyjezdzie i powodz w egzaminie.... Agatko dzieki za wsio.... Ja sypiam po 5 g a mam tyle energii,ze az sie dziwie..ale na szczesciebo kto lepiej zrobi jak nie ja?:D Buzka wszystkim... Jutro mam wizyte u pielegniarki...ciekawe co powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renia zawsze pokrzyżuje nam plany :P i wszystko popsuje nie ma co:D Kasiula załatwiaj swoje Włochowskie sprawy i szybko wracaj :) obys zdała jak najlepiej egzamin .. 3 mam kciuki:P A Agatka co tak milczy??? WSTAWAJ SZKODA DNIA:D Co dziś an obiad robicie??? poszukuje inspiracji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Wstałam, wstałam. Kurcze niby urlop a swoje trzeba zrobić, masakra jakaś:( Dzisiaj, telefon się urywa... Paulinka, Renia z nami pogrywa:):):) Kasia jest najbliższa, z tym przewidywanym terminem porodu. 🌻🌻🌻 No cóż, nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać. Kasiu, jedź szczęśliwie i zalicz na 5:) Trzymamy kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, widzę, że wszystkie rodzimy razem z Renatką ;) mi się dzisiaj nawet Renia śniła! co lepsze, ja też byłam w ciąży i to z bliźniakami :P ładnie mi się roi w głowie, nie powiem.. Powiem wam szczerze, że jestem wykończona po tym tygodniu. Coś strasznego ile miałam (mam) roboty. Jestem jeszcze nie spakowana, nie nauczona i w ogóle nie gotowa.. i jeszcze powinnam milion rzeczy do pracy zrobić. Ehhhh Z pozytywnych informacji- kupiłam właśnie bilety do Wloch na marzec- muszę jechać złożyć mgr, ale przy okazji zrobię sobie wakacje. Tzn. jadę z B. - będzie pierwszy wyjazd we dwoje, zobaczymy, co z tego wyjdzie ;) haha mam w tej chwili rozpisane 6 wyjazdów zagranicznych od jutra, do października. Musze tylko wymyślić, jak to zrobić z urlopem i z kasą hahah I jestem dzisiaj cały dzień tak strasznie głodna,że zwariuję! zjadałam już wszytskooo co mi wpadło w ręce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dziękuję za kciuki- przydadzą się! egz w poniedziałek, a ja nawet nie mam czasu do tego zajrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Ej, Kasia..., przecież to u Ciebie normalka, że wszystko na ostatnią chwilę:) Znając życie, to wszystko pozdajesz na cacy i poogarniasz pozostałe sprawy wyjazdowe. Komu jak komu, ale Tobie wszystko pójdzie jak po maśle🌻🌻🌻 Fajnie, że będziesz miała ten etacik, bo to zawsze bezpieczniej, a i pieniążki większe. Cyrk, z tym Reni porodem:) Ma plany jeszcze na przyszły tydzień, niekoniecznie związane z rodzeniem:):):) I dobrze. Zobaczycie, urodzi z zaskoczenia i nawet sama nie zauważy kiedy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja też tak myślałam, że Renia nie urodzi w terminie - zresztą to są terminy ruchome i czy pare dni szybciej czy później to nie ma znaczenia- wszystko nzależy od organizmu :) Aga wypoczywaj wypoczywaj a nie... Spóźnione życzenia dla Paulinki I kciukasy za Kasie oczywiście jak zawsze :) Anka skakanka na fb to się pjawia a do nas to już wiedźma nien zajrzy :P A ja sobie jakoś planuje tak każdy dzień, że mam mało wolnego czasu jakoś- wstawanie 5:50 poźniej cały dzień w robocie, wczoraj skalpel, sauna, basen solarium później umycie głowy ( co w moim przypdku oznacza jak wiecie od min. 50 minut do 1,5 godz) i szykowanie się do roboty i tak dni lecą :) Jutro już mój ukochany piąteczek ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry moje Panny:D Jak tam Agatko urlop?? Ile ja bym dała za dzień wolnego , ja dziś wstawałam z łóżka coś mnie zakuło w kręgosłupie i się nie schylę tak strasznie boli:/ Łukasz chory więc i mnie smarki wiszą :/ masakra:/ Ty się Agatko wykurowałaś już?? Tusia rozumie saunę, basen ale solara tak często??? nie boisz się , nie wiem ja jestem strasznie anty:D skóra po tym śmierdzi:P tak specyficznie ja byłam z 3 razy w życiu zaraz po tym szłam się umyć :D ale generalnie super ,że o siebie dbasz:P też bym chciała ale nie mam czasu dzień w dzień od 10 do 21 i prania nie mam kiedy zrobić:( ale ha ja sobie jeszcze odbije:) Dziś mam mega dużo pracy:) muszę wysprzątać biuro , porobić oferty :D podzwonić po klientach.. Wczoraj tak mi szefowa podniosła ciśnienie , ze wieczorem do poduszki sobie popłakałam... boże co za babsztyl... czasami jest taka ok naprawdę a czasami ja nie wiem ... Moje drogie pomóżcie mi mój chrześniak ma w lutym 6ste urodziny co ja mam mu kupić??? ma tak wszystkiego .. za dużo ,jak mu się kupuje zabawki on bawi się 30 minut i rzuca w kąt... macie jakiś pomysł???? Renia pewnie układa panele i ani myśli rodzić... co za kobita... :D popsuła nam całą zabawę w zgadywanki bo i tak wiadomo , że urodzi jak jej się zachce:D Kasia jeszcze raz powodzenia i odpocznij po tym egzaminie:P Tez by mi się przydało odpocząć i marzy mi się 2 dni poleżeć w piżamie nie wychodzić nigdzie nie malować się , nie czesać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HI KOCHANE Fajnie,ze u Was tez sie dzieje... Tusia zadbana kobita-ale z glowa!bylokres,ze sie smazylam na solarce tez-ryzyk fizy...ale mam podobne jednak odczucia jak Paulinka...z glowa I malo! wole jednak chyba teraz dobre samoopalacze jak juz! mozna kupic zadrowsze np z firmy ATW Kasiulka plany ze hoho...pozazdroscic...mi w tym roku tak sobie z planami...dobrze,ze mamy karawan,ktorym wciaz sie cieszymy :) mamy w marcu Bristol-wesele wiec na 4 dni sie pojedzie Potem maj-czerwiec Zakopane I Krakow I tyle chyba z planow wakacyjnych poki co... Agatka wypoczywaj! Ania faktycznie nasz olala...tez tak sobie pomyslalam :( Sulinka cicho jeszcze siedzi Ja odpijam cappuccino-kupilismy jakies 3 tyg temu na wyprzedazy poswiatecznej-bardzo modnej tutaj-bajerancki automatyczny expres do kawy-cappucino robi zaajefajne I wszystko tylko na jedno przycisniecie guzika :) naprawde bajer! z 800 f na 400(2 tys zlotych)DELONGHI kurcze////koszt mebli,ale se myslimy bedziemy uzywac codziennie wiec warto a jak Agatko Twoj bajer expres?czasami o nim I o Tobie muslalam czy uzywasz te kapsulki?jak smakuje I jak ogolnie z tym zakupem wyszlo? CIAZA-MOZECIE DALSZE TERMINY OBSTAWIAC,albo inne :) NIE POGNIEWAM SIE :D Co do rodzenia to wszystko zalezy od dzidzi a nie ode mnie!aczkolwiek z nia pogadalam,ze nie mam czasu teraz rodzic I ma sie wstrzymac a po drugie sobie myslalam,ze moze to polaczone jest troche z emocjami,hormonami,psychika I dziecko to odczuwa???co myslicie?jak nie mysle jeszcze o porodzie to moze jej nie wysylam jakichs sygnalow jeszcze?ciekawe to wszystko... USG I ultrasonograf wystawil mi date na 15/01 porod ale ja wiem swoje...zaszlam w ciaze dokladnie 21 kwietnia wiec 9 mies skonczy sie 21 stycznia :) w sumie nie duzo sie maszyna pomylila tylko o pare dni...ale my mamy jeszcze czas... ja ponoc bylam przenoszona 2 tyg w sumie nie chce miec wywolywanej ciazy,ale serio niewiele wskazuje na to,ze urodze szybko :) bo tak:brzuch mi jeszcze nie opadl,dzidzia dalej aktywna a powinna juz zwolnic przed porodem,poza tym czop mi chyba nie odpadl jeszcze,skurcze przygotowujace mam lekkie-takie przypominajace zblizajava sie miesiaczke wiec te wszystki sygnaly wskazuja na to,ze cos czuje,ze urodze za tydzien,poltorej! zobaczymy... dobrze z 1 str,ze nie mam czasu bo nie przezywam tego porodu,bolu I w ogole sie nie koncentruje jeszcze na tym,ale z 2 str wolalabym cos wiecej poczytac,psychicznie I fizycznie bardziej byc przygotowana! a poki co ciesze sie strrrrasznie,ze sie przeprowadzamy bo wiecie co?zaczelo mi kapac na 'glowe'!!! lalo tak strasznie cala noc u nas,ze zacieka nam kolo okna czy nad oknami do domu!powodz normalnie...szok...jak dobrze,ze sie wyprowadzamy...mam dosc tej klity juz ! poki co rodzice strasznie ciezko pracuja bo chca sie wyrobic z remontem na przyjscie dzidzi I juz woleliby,zebym byla na nowym z malenstwem a nie jeszcze tutaj :( Kevin nie moze wziasc urlopu,aby im pomoc bo On poki co ma uprawnienia do jakichs tam maszyn(w tym tyg pracownicy pozdaja czesc egzaminow wiec bedzie latwiej)a macierzynski moze wziasc dopiero jak sie dziecie urodzi wiec biedni rodzice sami tam mieszkaja I pracuja jak czarni niewolnicy :( my oczywiscie tam wpadamy,pomagamy ile sie da,spotykamy sie na posilki I jezdzimy na zakupy,ale to nie tak jeszcze jak powinno byc..z rodzina w komplecie :( tydzien I juz powinno byc duuuuzo lepiej ze wszystkim poki co buziaki I lece dalej do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Paulinko, kaszel mi chyba te bańki wyleczyły. Pozostał ból gardła, ale płuczę gardło wodą z dodatkiem utlenionej i powoli przechodzi. Co do wody utlenionej, to tyle się ostatnio nasłuchałam o jej korzystnym działaniu, że aż zakupiłam sobie książkę:)Jak przyjdzie, to będę Wam zdawała relacje z jej dobroczynnego działania:):):) Siostrzeńcowi, to może jakąś fajną grę planszową. Moja koleżanka właśnie jakiemuś swojemu chrześniakowi kupiła jakieś grzybobranie, czy coś i podobno, to był strzał w dziesiątkę. Mały cały czas chce w nią grać:) No nie wiem, możesz się rozejrzeć za czymś takim:) Ja ruszyłam dupsko dzisiaj z wyrka i muszę trochę mieszkanie ogarnąć, bo cały tydzień nic nie robiłam, tylko się leniłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
O,...Renia🌻🌻🌻 Nie urodziłaś. Jaka pewność-"ja 21 kwietnia zaszłam w ciążę". Ja nie mogę, a skąd ta dokładność:):):) No ale jak faktycznie brzusio wysoko i Lalunia *****iwa, to najprawdopodobniej dopiero po niedzieli się urodzi:) Co do mojego ekspresu, to najzwyczajniej mi się nie chce z niego kawy robić. Sama nie wiem dlaczego, bo to tylko włożenie kapsułki i wlanie mleka, ale jakoś go omijam:)Jak Karolka przyjeżdża, to wtedy sobie kawujemy z ekspresu:) Ja, jak Wam już wspominałam, fusiarę najbardziej lubię:) Teraz dodatkowo kupiłam zieloną, mieloną i tak mi podpasowała, że zastąpiłam nią poranną czarną:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha reakcja Agaty O RENIA JESZCZE NIE URODZIŁAŚ hahhhahaa spadłam z krzesła:) Renia urodzi jak Panele położy:) Fajnie że rodzice pomagają :) i robią to dla wnuczka przede wszystkim.. och jak ta Twoja księżna będzie rozpieszczona coś czuje:) jedynaczka wyczekiwana .. oczko w głowie :) i jakie imię w końcu?? miałam kiedyś pytać ale wypadło mi z głowy ... Agatko to po co Ci ten ekspres był??:) ja to nie lubię z ekspresu ma taki specyficzny dla mnie posmak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1101
Koleżanka ma taki ekspres i kawa z niego jest b.dobra, ale mnie się nie chce jej robić:) Jak mam gości, to im serwuję jakąś latte albo espresso:):):) Dlaczego kupiłam?- chyba z próżności, bo tłumaczenie, że była promocja, nie ma nic do rzeczy. Staram się już unikać kupowania mało przemyślanych rzeczy. Chciałam żeby Karolka zabrała go do Krakowa, ale Ona odmawia, bo jest przekonana, że to mój ukochany, wymarzony ekspres:):):)Cyrk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAAAAA! JAK SIE CIESZE! Jest forum jestescie wszystkie! No i Renia! kobietko przywracasz mi wiare w ten świat! trzymam kciuki za dzidzie... zas po nocach nie spie...wrrr doczytam Was rano i odezwe sie na bieżąco... dziekuje za powiadomienie...tęskniłam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie panie! Historia zatoczyła koło- jesteśmy prawie w komplecie, a ja znowu piszę z Włoch ;) Witam spóźnioną Sulinkę i czekam na relacje, co u Ciebie. Paulinka, Tusia- mam nadzieję, że w weekend odpoczniecie :) Agatka- kuruj się i zdawaj relacje, jak odkryjesz jakieś super metody na wszystko ;) Renatka- ja myślę, że pewnie Twoje emocje i "brak czasu" Twoja córunia też czuje ;) dobrze, ogarnij się ze wszystkim, a potem na spokojnie bierz się za rodzenie :) U mnie jak zwykle ostatnio bardzo intensywnie. W czwartek cały dzień biegałam jak kot z pęcherzem- pakowałam się, ogarniałam, pracowałam, załatwiałam sprawy.. Zeszło się do wieczora, a pewnie trwało by do rana, ale B. mnie porwał i kazał się uspokoić ;) Potem w piątek od niego pojechałam do pracy- wpadłam na 3 godziny i to była jakaś masakra. Efekt był taki, że o 11 wydzwaniał do mnie taksówkarz, że czeka, ja dogadywałam projekt z grafikiem, a koledzy z pracy upychali mi rzeczy do walizki. Haha Ledwo zdążyłam na samolot, potem w Rzymie ledwo zdążyłam na pociąg, bo odpisywałam na miale w kawiarni... Masakra. Do mojej koleżanki dotarłam dopiero przed 21 i od razu pogaduchy, winko, likierek... Dzisiaj już ostro nauka. Wyszłam nawet o świcie z domu, żeby pójść na uniewerek się pouczyć, ale... zapomniałam, że w sobotę wszystko jest zamknięte :P Siedzę wiec jak debil przed katedrą i marznę. I zaskoczę was, ale... nic mi się nie chce! Jak się ze wszystkim szybko ogarnę, to w środę będę miała wolny dzień i mini wakacje ;) Miłego dnia& weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was już weekendowo :) Kasia - dasz rade - jak zawsze :) Już bliżej końca niż dalej :) Renia mnie rozwala hahahhah a tekst agi jeszcze barziej - o renia nie urodziłaś :) Wicie może to i dobrze ze tak zarrtujemy bo poród to stres a tak może chociaż troche renia się wyluzuje- co ja gadam - ona nie ma czasu na stres hihih a tym bardziej na poród hihihihii Renia mam nadzieje ze jak urodzisz to zaraz nan Lalunie pokażesz- chociaz czy to napewno bedzi lalunia??? na święta moja kumpela rodzila z przeswiadczeniem ze bedzie dziewuszka a wyskoczył chłop i to jaki dorodny podad 4 kg i 60 cm długi a ona moze z 155 cm ma - no moze troche wicej hahaha Paula dla chcacego nic trudnego hahahah :) ja jak chodzilam na prawko wychodzilam z domu o godz 6:30 wracałam po 20:00 do domu i jeszcze cwiczyłąm itd wiec.. wiesz hihihi wiedźmo :) A ja musze sie wytłumaczyc troche z chodzenia do solarium - chodze teraz pierwszyb raz od roku 2008 a dokłądnie od maja 2008 w ktorym to maju byłąm pierwszy raz w zyciu i do tego kilka razy a od tej pory wcale. Teraz zaczelam chodzic nie zeby sie zjarac ale zeby wypalic blizny i uczulenie na plecach - załapałam po szpitalu a mi straszne blizny po wszytskim zostaja wiec chodze 8-10 minut. Byłąm odpiero 4 razy. Wczoraj tez zaliczyłąm saune, basen i solarke pozniej na naleśnika z bananem orzechami nutella było pysznie ale zasłużyłąm - po skalpelu i basenie no i saum=nie bo solar to juz relaks hihih a dzis juz tez po skalpelu i pozniej jade na inny basen wieczorkiem moze jakies wyjscia i tak sobota zleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie wczułam , zę zapomniałam o sulince witamy witamy pisz co tam u ciebie :) i wogóle dlaczego mi wiadomosc ciagle zaznacza jako spam zaczyna mnie juz to irytowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi piekne! witam,witam SULINKE NASZA DZIEWCZYNKE!!! Ale fajnie...prawie wszystkie w komplecie...jeszcze tylko Anie przyciagnac za te piekne,nowe wlosiska I moze jakas nowa dziewuszka do ploteczek sie przylaczy I bedzie fajnie ;) SULINKA! tez tesknilam!popisz co I jak u Ciebie I widzisz...NIGDY ZA POZNO NA DZIECI :D NAWET MI NIEPLANOWANE SIE TRAFILO Z CZEGO SIE BARDZO CIESZE... Typu:maly podarek a duzo radosci haha Agaciu! taaak...wiem,kiedy zaciazylam :) tak tez lepiej bo wiesz na czym stoisz :) AHA!tak w razie czego...nie urodzilam jeszcze :D odpoczywaj Agaciu bo nowy tydzien tuz,tuz... aaaa woda utleniona-czytalam-popieram,slyszlam I znam temat dziel sie nowosciami,dziel... KASIA-ales Ty szalona! a ten Twoj sen o cizy to bajer! zwariowana jestes I szalona,ale ja Cie rozumiem...tez tak dzialalam pare lat,ale musisz kiedys wyluzowac w koncu bo od stresu wszystko co zle ze zdrowiem sie zaczyna...:( Maz moj dzis kladzie panele,tata maluje,mama sciaga stare tapety a ja pakuje sie :) rodzinna praca wrze,ale dzis juz bedzie skonczona sypialnia nasza wiec w razie dzieciatka moge juz miec pokoj dla siebie (nas) farby,kleje itd ekologiczne,szybkoschnace pokupowane I robota idzie do przodu :) MILEGO KOCHANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HI TUSIA Dokladnie!nie mam czasu na stress,porod itd...ale juz w przyszlym tyg powinnam byc bardziej gotowa :) co do laluni to sie samam obawiam... moze kurcze jakis eunuch byl? :( sama sie boje ...wiekszosc ciuszkow rozowych hahah ale w razie czego tez na chlopaka jako tako jestem przygotowana... w sumie raz tylko mi powiedziala o plci! drugi raz bylam I ja poprosilam,zeby powtorzyla na badanie na plec a ona powiedziala:a co powiedzialam poprzednim razem:ja,ze prawdopodobnie dziewczynka(oni sie zabezpieczaja I nie mowia 100% dziewczynka oczywiscie)a ona:to jak powiedzialam,ze dizewczynka to dziewczynka...lol a za 3 razem dziecko bylo juz duze I z wrazenia czy wszystko ok zapomnialam sie upewnic aby zapytac o plec!!!!! szkoda... wiec serio nie jestem pewna co bedzie :( trudno...kazda plec pokocham :D juz kocham...! Fajnie,ze sie wytlumaczylas o solarce...ja kiedys uzywalam tez solarium z kolei na sucha skore na ramionach! jakos sie tak luszczula,wususzala...ale trwalo to chwilke I przeszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje piękne:) Kasia kto odpoczywa to odpoczywa ja cały weekend po 11h w pracy na dzien:/ Renia dalej nie napisałaś jakie imię:D Tusia co do solary to ja też może powinnam chodzić na plecach mam mega takie krostki nawet nie wiem co to jest .. może też pasuje to wysuszyć... co do prawa jazdy Tusia racja i zrobię to ale w marcu bo teraz naprawdę nie ogarnę :) dzień w dzień po 11 h jestem tak umęczona ze nie wiem jak sie nazywam.. dziś sobota w pracy młyn i jestem zakopana w papierach... Sulinka witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, fajnie się rozgadałyście :) Renatka nie rodzi jeszcze, Tusia dba o siebie, Agatka odpoczywa, Paulinka pracuje, Sulinka nadrabia zaległości... No dobrze :) U mnie jak zwykle jaja jak berety- wchodzę dzisiaj na stronę uniwerku i co..? Egzamin mi przełożyli! To jest serio jakiś mało śmieszny żart. Przesunęli mi o tydzień, na następny poniedziałek. Nie wiem jeszcze jak to rozwiązać.. Napisałam do profesora, zobaczymy, co mi odpowie.. ale chyba będę musiała zostać kilka dni dłużej, stracę bilet i będę musiała wydać kasę na nowy :/ Mam nadzieję, że nie będę miała z tego powodu problemów w pracy :/ Lipa straszna. Nawet nie mam już siły się z tego powodu denerwować. Serio, dzień w którym skończę te studia, będzie najszczęśliwszym dniem w moim życiu ^^ Mam dosyć Włochów! Uporam się z tym badziewiem, to od razu trochę stresów mi odpadnie.. dobrze, ze już niedługo, bo się wykończę. Z moim ostatnio się śmialiśmy, że sprzedamy wszystko, kupimy jakiś mały dworek z dala od cywilizacji i będziemy siedzieć w głuszy i się relaksować, a zarobkowo będziemy prowadzić działalność artystyczną, bo takie 'normalne' życie jest za bardzo stresujące :P Ehhhhh szlag mnie zaraz trafi, serio. Dobrze, że u was lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! kurcze pozmienialo sie troche... Ania juz po slubie...Renia oczekuje dzidzi...i tak czuje ze bedzie romantyczny wodnik :P Kasia wrócila z wojazy... no prawie...no i facet aaaaaaaaa! :) Paulinka... zaręczona??! dobrze wydedukowałam? to ciagle ten sam facet? Agatka...kawoholiczka...;) bez zmian...dzieciaki wyfruwaja z gniazdka... Tusia...perpetum mobile... masakra skad Ty bierzesz sile na zycie na takich obrotach?... no i ja... bilnas... powrót do domu.. facet ten sam... wciąż bez pracy w PL( tak tak nie robie nic...siedze i ogladam tv... a przegladajac rynek pracy dostaje depesji) stan cywilny bez zmian( mialam dzisiaj sen... ze nie moglam sie wybrac na wlasny slub! nie moglam butow znalezc i wlosy nie chcialy wspolpracowac! ale Luby był.. i kochał jak nigdy...a jak całował! ;) dzieci...brak...(wciaz zaprowadzam siostrzenca...co mnie przestaje cieszyc... bo dzieciak niewychowany i sprawia ze odechciewa mi sie miec dziecko) kilogramy... rany! wstyd sie przyznac...jakies 8 na plusie... zaczynam sie ogarniac...moze tym razem sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Sulinka zaręczona z tym facetem z którym byłam już prawie razem 4 lata chociaż rożnie bywało:) Kasia to pięknie się pokręciło.. wiem wkurzające , bilet przepadnie ale popatrz na pozytywy dłużej się polenisz zrobisz sobie malutki urlop:D Ja tez tak mówiłam , że ostatni dzień studiów będzie moim najszczęśliwszym dniem .. a popłakałam się i teraz tęsknię za tą czasami beztroską:D ( chociaż nie do końca była to beztroska bo czasami nie miałam co jeść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu! komu jak komu... jakby powiedział moj luby... tobie to sie wszystko daży.... wiec nie ma tego złego... spadniesz jak zawsze na cztery łapy... i jeszcze lepiej na tym wyjdziesz niz by to mialo wyniakac z pierwotnych planow...jestes dzieckiem szczescia... i radzisz sobie ze wszystkim wzorowo... ten typ tak ma...;) Paulinka! przeoczylam twoje urodziny...zdaje sie to juz 3 dni po... ale wszystkiego co najlepsze...:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Sulinka:) Owszem KAśka zawsze spada na 4 łapy :D i zawsze na tym super wychodzi:P Ide jesc , jesc.. fast fooda od poniedziałku mama postanowienei poprawy hahahhaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kochana! Ty mi nawet nie mow o fast foodach! ale mnie nosi na jakies takie chamskie żarełko jakis kfc.... Mc Donald... albo taka włoska pizza z samymi serami! dzisiaj zjadłam galaretke mochito i wypilam dwie szklanki wody z cytryna... plus 40 minut na stepperze... jak net nie bedzie zamulał to i z Ewcia pofikam troche...miał byc dzien oczyszczenia ... ale musze isc na zakupy i chyba wiem juz jak to sie skonczy...:( smacznego! buziki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam wegetariańskiego kebaba -okropny!!! ja od poniedziałku mam nadzieje zacznę ćwiczyć będę wstawać o 7 aby ćwiczyć przed praca:D Boże ile ja takich postanowień miałam haha sama z siebie się śmieje dlatego no tak na dziś mam takie postanowienie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh. Rozpisałam się i mi się wszystko skasowało :/ Sulinka- nie licząc tych małych wypadów, to od pół roku już rezyduję w Polsce (i jestem w tego całkiem zadowolona!). Od prawie 5 miesięcy pracuję i mimo jakiś zawirowań też nie mogę narzekać.. a teraz jeszcze zaczęło się prywatnie układać :) Życzę sobie, żeby za pół roku być obroniona, przeprowadzona, po podwyżce i zakochana. Ot, i niech się życie toczy. Czy jestem dzieckiem szczęścia to nie wiem.. Też nie raz po d***e dostałam, może już wyrobiłam limit? Albo nauczyłam się walczyć o swoje i teraz nie odpuszczam tak łatwo :P Wiadomo, ze jakoś to się ułoży, ale zła jestem, bo nie chce mi się tutaj siedzieć- jakoś straciłam serce do tego miasta. Mam wrażenie, że wszystko co dobre, już stąd "wyjechało". Poza tym, nie mam czasu na takie pseudo wakacje.. Także spędzę ten niby urlop przyklejona do laptopa ogarniając projekt pracowy :P szał! Jeśli zostanę jednak dłużej, to będę musiała jechać z lotniska prosto do biura, co będzie znaczyło, że w pracy bywam częściej niż w domu hahaha Co zrobić. Co do jedzenia- ja też od poniedziałku będę grzeczna! Póki co opycham się włoskimi specjałami :P najpierw ciepła foccacia na śniadanie, potem gnocchi na obiad... a w miedzy czasie ciasteczka zapite colą light hahaha I ciągle mi się czegoś chce! Powiem wam tylko, że mój organizm ostatnio zwariował.. Pamiętacie, jakie miałam problemy z okresem, a raczej jego brakiem? Śmiałam się, że nie miałam z powodu braku faceta przy boku.. chyba coś w tym jest, bo teraz mam okres już siódmy dzień i w cale nie zapowiada się, żeby miał się skończyć! wszystko mi się popieprzyło. Sulinka- widzę u Ciebie dość stabilnie... jeszcze tylko żeby Ci się robota trafiła, to będzie cudnie :) co do siostrzeńców- może marne pocieszenie, ale mi się jajniki zawiązują na supeł jak spędzam czas z moimi ;) zawsze po 2 godzinach z nimi stwierdzam, ze w życiu nie będę miała dzieci! hahaha na szczęście potem szybko zapominam. eh,.... nie chce mi się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×