Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimimimi kiedyś gruba

Od dziś jestem chudsza

Polecane posty

Mimi, moja doktor zabroniła mi takich gotowych musli! Tam wiele słodkich, niezdrowych składników jest. Jeśli lubisz słodycz, to lepiej zrobić sobie coś na podobieństwo mojej owsianki. Wieczorem wsypujesz do miseczki płatki owsiane, kilka moreli suszonych, albo śliwek czy rodzynek, zalewasz wrzącą wodą i tak to stoi sobie do rana. A rano tylko dodajesz gorącej wody i pożywne śniadanie gotowe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi, widzisz... ale fajną teścówkę masz...!! Okazuje się, że nie wszystkie one to chodzące potwory...!!! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akbar jak przeczytałam skład tego gotowego musli to niby było okej, różne zboża, orzechy, ale ta ilość rodzynek i suszonych i kandyzowanych owoców bleee. Zjadłam raz i odstawiłam. Oj moja teściowa nie ma absolutnie nic wspólnego z potworami :) Złota kobitka. Teściu zresztą też. I rodzeństwo męża zresztą też.. No i mój mąż.. No normalnie genialna rodzina mi się trafiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella685
Czesc :) witaj Asik :) faaajna masz wagę :( zazdroszczę, ale równiez Cie rozumiem ze chcesz wygladac jeszcze lepiej :) ;) damy rade ! dziewczyny ja sie nawet jutro nie waże :( postanowilam sobie tak rygorystycznbie tracic ten 1kg tygodniowo od 2 lutego bo jeszcze teraz czekaja mnie dwie grube imprezy i ja nałogowiec jedzeniowy nie odmówie sobie tortu , sałatki :( kurde gdzie sie nie obejrzę fb, tv, wszedzie jakis szał na odchudzanie :) jakies jadlospisy, cwiczenia programy ...do lata damy radę :) i dobrze lepiej byc szczuplym i zdrowym :) życie jest zbyt krótkie by sie meczyc z wysokimi kg ;) ja natomiast nogi, uda mam szczupłe a zaczyna sie od brzucha i konczy na głowie :/ w biodrach mam 109 cm od latttt , a w pasie na wysokosc***epka 106 :( :( :( toz to otyłość olbrzymia :( zagrozenie wszelkimi chorobami :( ratunku!!!! a najlepsze jest to, że nikt nie daje mi tych 90 kg ...cieszyc sie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzona31kg
Witam! Podczytuje was troszeczke i kibicuje bardzo bo jeszcze troche ponad rok temu byłam w podobnej sytuacji. Po urodzeniu drugiego dziecka wazyłam 83kg i nie poznawałam sie w lustrze. Postanowiłam sie za siebie zabrac i schudnac. Przez 9 miesiecy po porodzie stosowałam wasza metode czyli diete MZ i schudłam przezten czas 7 kg. Ale ani efekt ani czas w którym to sie odbyło mnie nie zadowolił. Postanowiłam isc do poleconej przez kolezanke dietetyczki i wam dziewczyny radze to samo bo to odmieniło moje zycie, wyglad i sposob odzywiania. Zeby schudnac trzeba zmniejszyc ilosc kalorii bo matematyka nie kłamie, a nie jestem pewna czy wy to robicie. Moze sie wydawac ze jemy mało a kalorii moze byc w tym duzo. Dietetyczka dostosuje wam jadłospis do waszych potrzeb, stanu zdrowia i rozkładu dnia no i bedzie ktos przed kim trzeba sie raz w miesiacu zwazyc i zaprezentowac efekty a nikt nie chce sie wstydu najesc i to za pieniadze :) Ja z 2000 kalori zeszłam na 1300. Czy było łatwo? Nie! Było trudno zwłaszcza przez pierwsze 1,5 miesiaca ale lecace w dół kilkogramy dawały siłe i motywacje. Ja byłam bardzo uparta i nie pozwalałam sobie na słodkie grzeszki a własciwie całkowicie odrzuciłam cukier. Owoce na podwieczorek moga byc czasami jesli mieszcza sie w zakresie codziennej ilosci kalorii, mleko do owsianki jak najbardziej ale 0,5% no i tych płatków owsianych to tez nie moze byc tona :) Ja miałam tylko 3 łyżki :), jogurty owocowe max 1,5% najlepiej 0%, naturalne tez 0%, nie miałam w diecie zółtych serów, czerwonego miesa, soli, miałam duzo warzyw, białe mieso, brazowy ryz, makaron pełnoziarnisty, obiad TYLKO jedno danie czyli albo zupa albo drugie, wieczorem najlepiej darowac sobie pieczywo no chyb ze miescicie sie w ilosci kalorii ale po co lepiej cos lekkiego - sałatka, jogurt z płatkanmi, serek wiejski (zlac smietanke) z pomidorem lub ogorkiem, popijanie w czasie posiłku wiadomo nie, ale ja nie potrafie jesc na sucho wiec tego nie przestrzegałam a waga i tak leciała jak szalona. Teraz waze 52kg przy 165 wzrostu, z rozmiaru 44 zeszłam na 36. Wiem ze dietetyczka kosztuje ale zgrabna sylwetka, super look w kazdym ciuchu i dobre samopoczucie BEZCENNE! Jakbyscie mialy pytania chetnie odpowiem i doradze! pzdr i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru liczyc kalorii, nie mam na to czasu. I nie mam czssu myslec tylko o swoim jadlospisie i kaloriach. A co po tej diecie? Efekt jo jo? Czy wiecznie byc na diecie? Poza tym osohy ktore ćwiczą, aby zdrowo chudnac potrzebuja 1800kcl. Gratuluję jednak tak znacznej utraty wagi i zycze jej utrzymania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzona, witaj! :) Dobrze mówisz, z dietetyczką dużo łatwiej przez naszą ciernistą drogę maszerować. Ja do mojej doktor w pierwszej połowie lutego jadę. Ciekawa jestem co tam będzie. Bo wiecie dziewczyny, w tamtej poradni uczą, że kilogramy nie są najważniejsze, najistotniejszą sprawą są obwody i grubość tkanki tłuszczowej. Zawsze mam takie pomiary robione i jeszcze EKG, a raz na jakiś czas badają cholesterol, trójglicerydy, próby wątrobowe. No i te wyniki rok temu kiepściutkie miałam. :( Przepisano mi lek na obniżenie cholesterolu i drugi na poprawę pracy wątroby. Po trzech miesiącach wyniki zaczęły się poprawiać, a po kolejnych trzech wróciły do normy. Doktor zmniejszyła mi o połowę dawkę leku na cholesterol, a na wątrobę odstawiła, nakazując brać zioła. * Ella, zaraz ja się obmierzę i porównamy siebie. :D Jak znam życie, to będę miała więcej niż Ty! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ciumkająca, bo najważniejsze jest ZDROWE ODŻYWIANIE...!! Już na zawsze, już do końca życia. :) Idę się pomierzyć..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i te produkty light lub 0% to jakas porażka. Czasami maja tyle kalorii co normalne produkty, nir wspominajac o wartosciach odzywczych (znikomych). Jak mialabym robic owsianke na niby mleku 0, 5% to wole na wodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ella, podobne mamy... ale ja jednak troszkę więcej od Ciebie... biodra 112, pas 106. I wierz mi, w poradni do której jeżdżę nikt nie mówi mi o otyłości olbrzymiej, tylko o sporej nadwadze. Czasem mijam się z pacjentem zapisanym przede mną, lub po minie i od czasu do czasu jest to grubaska/grubasek właśnie z otyłością olbrzymią... a nam do niej jeszcze sporo brakuje... Ale nie damy się, nie dopuścimy do takiego stanu... Prawda...?! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ciumkająca, moja doktor wcale nie nakazuje liczenia kalorii. Ona podpowiada jak zdrowo i prawidłowo odżywiać się. I to jest bardzo rozsądne myślenie! Co do produktów lajt, czy 0% też nie jestem przekonana. I np. zgodnie z sugestią lekarki nie używam śmietany,a jogurtem naturalnym ją zastępuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do odchudzona
ta twoja dietetyczka to chyba minela sie z powolaniem. serki 0 procent,mleko kompletnie odtluszczone itd. To bzdura,te produkty nie maja zadnych wartosci odzywczych a wiec jak sie odchudzac to zdrowo a nie jesc ochlapy bezwartosciowe i w dodatku na 1300 kalorii dla doroslej kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym liczeniem kalorii u mnie też by nie wypaliło. Jakbym nie miała małego dziecka, domu na głowie i wielu innych rzeczy to mogłabym i się tym zająć, ale obecnie nie ma na to szans. I bez przesady, to odchudzanie nie jest dla mnie jakąś gardłową sytuacją, nie jestem jakąś desperatką, by aż tak tego pilnować. Toż to trzeba każdy kęs przeliczać, sprawdzać, zapisywać, nie na każdym produkcie są wytłuszczone kalorie, każdy rodzaj chleba to inna ilość kalorii, każde mleko inne kalorie... dajcie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) a wiec ja postanowilam jesc regularnie i przedewszystkim sniadania ale to roznie bywa:) jetsem osoba ktora od razu jak wstaje to wpadam w wir sprzatania bo zawsze jest cos to zrobienia a corka wtedy tez grzeczniejsza wiec niekiedy sniadanie jadam o 10 przy czym wstaje kolo 6:) wiec liczenie kalorii tez niestety nie dla mnie:) no i mleka 0% czy jogurty to tez odpadaja. Moj plan jest taki: -jadac regularnie - mniejsze porcje - wiecej warzyw - ograniczyc slodycze - pic wicej wody i herbat - troche ruchu I teraz pytanie do Was czy takimi zalozeniami moge cos zdzialac? p.s. przepraszam za brak polskich znakow:) mam klawiature niemiecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin, w mojej poradni uczą, aby śniadanie zjeść w pierwszej godzinie po obudzeniu się!! Jeśli jesz później, to nawet najbardziej dietetyczny pokarm odkłada się jako tłuszcz!! Pamiętaj o tym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin, a kolejna ważna sprawa to regularność posiłków!! Koniecznie co 2-3 godziny. Bo jeśli przerwy są dłuższe, to znowu zaburza się metabolizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrn, powinno być dobrze. Ale zredukuj słodycze! Ja je całkowicie wyeliminowałam i żyję. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akbar hr wiem o ty ze trzeba zjesc w sumie najlepiej po przebudzeniu ale niestety czasami calkowice zapominam:( ale od 2 dni staram sie zjadac jakies pol godz po obudzeniu:) wiec nie bijcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzona31kg
Spokojnie moja dietetyczka nie minela sie zpowołaniem na pewno. Produkty 0% nie maja tyle samo kalori co zwykłe i zdecydowanie mniej tłuszczu przynajmniej te które poleciła mi dietetyczka. Mniej wartosci odzywczych - oczywiscie - ale po to jest zbilansowana dieta zeby to nadrobic innymi produktami. Ja przeciez nie jadłam smych jogurtów! Mleko 0,5 % piłam zawsze bo nie lubie innego i mi smakuje, jak ktos woli wode to prosze bardzo, przeciez nie kazałam wam pic takiego mleka napisałam jak było u mnie. 1800kal to norma dla dorosłej kobiety przy tym sie nie tyje i nie chudnie chyba ze sie ostro cwiczy ale na to tez trzeba miec czas. Ja nie musiałam liczyc kalorii bo zrobiła to za mnie dietetyczka i napisała mi gotowy jadłospis na cały tydzien z przepisami. 1300 kal jadłam na diecie i wszystkie moje znajome które sie odchudzały tez u innych dietetyczek miały jadłospisy w mniej wiecej na tym poziomie - w zaleznosci od wagi startowej, stanu zdrowia, ilosci spozywanych normalnie kalorii. Ja przygode z dietetyczka zakonczyłam we wrzesniu i jakos sie od tego czasu nie roztyłam. Nie wiem ile jem teraz kalorii bo nie licze. Jem normalnie te produkty co przed dieta tylko mniej i nie dlatego ze sobie odmawiam tylko dlatego ze szybciej jestem teraz syta i mój organizm nie woła o wiecej. Z diety zostało mi niesłodzenie kawy i herbaty, duzo wiecej warzyw w diecie bo tego wczesniej nie było i w miare regularne pory posiłków. Przestałam byc wiecznie zmeczona, mam energie i siły na wszystko a wyniki krwi w których zawsze czegos było za duzo lub za mało mam idealne. Ja z cwiczen przerobiłam jeszcze przed dieta A6W a pozniej zumba 30 min dziennie. Nie chciałam tu nikogo do niczego zmuszac przeciez. Napisałam jak było u mnie. Pozdrawiam i zycze wytrwałosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella685
Akbr ...kochana , ale masz te 8 cm wiecej ode mnie we wzroście i to wielki plus :) ja wiem, ze mam otyłosc i to nawet juz zbliżającą sie chyba do 2 stopnia :( niestety BMI nie kłamie :( moj pas powinien miec max 88cm :( co do cholesterolu tez mam ponad norme, a watrobę stluszczoną mialam juz ważąć 60 kg :( wiec nie wiem co teraz :( do tego mam kamienie w pecherzyku zolciowym :( i wiele innych schorzeń :( :( :( Odchudzona31 :) serdeczne gratulacje, dziekuję za wskazówki, na pewno sie przydadzą :) zazdroszczę samozaparcia :) ja utyłam najgorzej własnie siedząć z moim szkrabem w domu :) maleńkim i bardzo grzecznym :) wtedy :) gdzies ostatnio wyczytałam, ze przy ZDROWYM odzywianiu powinno sie zjadac kalorii 24h x swoja waga :) czyli u mnie 24*x92,5=2220 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, Akbar, dzięki za objaśnienia odnośnie owsianki. Mi został uraz po przedszkolu jeszcze, po płatkach owsianych chce mi się wymiotować i... to mi nie minęło:( Minim, piszesz, że teraz Twoje odżywianie to prawie głodówka:-D U mnie podobnie. Nie to, że głoduję, tylko znacznie ograniczyłam ilość i poprawiłam jakość jedzenia. To już bardzo dużo, tylko by w tym wytrwać. Idź na solarium, ciemne wysmukla:-D Ella, pisałam już wcześniej, że też mam brzuch. Bardzo mega wielgachny brzuch;-( Tyle że bez rozstępów. Też się zmierzę, bo w sumie zamierzałam porównywać cm - nie tylko kg. Ale to już jutro. Odchudzona, dzięki za wskazówki! Też jestem za korzystaniem z pomocy dietetyka, dam każde pieniądze. Czasem słyszę, że każdy sam może narzucić sobie reżim. No właśnie nie każdy. A wizyty co miesiąc i świadomość, że ktoś nad tym "czuwa" są wg mnie bardzo potrzebne. A powiedz, w jakim mieście ta dietetyczka? - Oj dziewczyny, normalnie z tym samym się borykamy. Pod wieloma tekstami sama się podpisuję. Postaram się jeszcze wdepnąć. Muszę uśpić Maleństwo. Aha, byłam dziś na fitnesie! Tak znienacka okazało się, że jest zastępstwo za mnie przy dziecku, więc zebrałam się! Do zobaczenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinao, to zazdroszczę tej opieki, widzisz, u Ciebie pełen spontan, a ja od rana planowałam, że dziś wieczorem pobiegam, ale chyba mój synek wlazł na neta i sobie te moje plany wyczytał i postanowił mamusi je pokrzyżować. Od 20 z nim walczę. Z jakim efektem? Siedzi właśnie koło mnie i ogląda bajki w tv. Wrrr :/ Muszę to moje bieganie przełożyć na wczesne ranki, gdy moje dziecię jeszcze twardo śpi. Hmm, w sumie to nawet lepsza pora, bo i śniadanie zjem o normalnej porze, a nie o 10. Jutro wstaję o 6 i w plener.. Taki plan. Jutro dam znać co z tych planów wyszło. Dziewczyny, czy macie jakiś sprawdzony dobry balsam ujędrniający? Jakie stosujecie? Ja muszę zacząć regularnie jakiś wklepywać w ten mój sflaczały bebech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dupa blada, porażka na całego!! Leczenie przeziębienia ogromnymi ilościami herbaty z sokiem malinowym oraz brak możliwości moich codziennych terenowych marszobiegów tak jak przypuszczałam odbiły się na wadze. Zamiast spadku jest wzrost o 700g. Żeby się całkowicie nie dołować, to łaskawie nie wpiszę sobie tego wyniku do stopki. Bardzo bym chciała żeby nadchodzący tydzień przyniósł ze sobą i poprawę mojego zdrowia i poprawę pogody, a co za tym idzie upragniony spadek wagi. Mam nadzieję, że u Was z ważeniem będzie lepiej i Wy zanotujecie kolejne kilogramowe minusy. Bardzo Wam tego życzę!! A ja popłaczę sobie cichutko w kąciku. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj wyjeżdżamy na cały dzień, więc nie wiem jaki obiad zjem. Pozostałe posiłki takie będą: PIERWSZE ŚNIADANIE - owsianka i kawa z mlekiem DRUGIE ŚNIADANIE - dwa kiwi OBIAD - ?? PODWIECZOREK - dwa chlebki ryżowe KOLACJA - kasza jaglana z włoszczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akbar głowa do góry :) Ty przynajmniej masz sensowne wytłumaczenie, choroba, a ja to tylko lenistwem mogłabym się usprawiedliwiać. Dlatego cieszę się, że pierwsze o czym dzisiaj pomyślałam po przebudzeniu tu śniadanie (zgodnie z Twoimi zasadami :) ) Właśnie zjadam jajecznicę z dwóch jajek, dwóch plasterków wędlin i dwóch garści świeżego szpinaku, do tego jedna kromka razowego z serkiem. Ważyć chce się na czczo, dlatego przełożę to na jutro. Pobiegać nie wyjdę, bo jest tam tak ekstremalnie zimno, że zawróciłam :( Co dziś w menu? O 10 - zjem jakieś owoce, 13 - wczorajsza zupa krem z brokułów, 16 - jajecznica taka jak na śniadanie (muszę wykorzystać otwarty szpinak, by się nie zmarnował) 19 - jeszcze pomyślę Reszta dziewczyn, piszcie jak tam u Was z wagą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×