Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dieta MZ tak do 1200kcal ZAPRASZAM 2014

Polecane posty

Gość Joanna_85
Witajcie od 2 tygodni odchudzam się postanowienie noworoczne :) no i jak widze ten temacik to widze że moja dieta jest bardzo zbliżona do waszych pod kątem kaloryczności. Zmagam się z dużą nadwaga i ciekawa jestem czy mi się uda zrzucic to co chce. A od kilku dni wspomagam się dodatkowo suplementem slimcea. Mam jednak problem kiedy zliczam wszystkie zjedzone produkty pod koniec dnia wychodzi od 900 - 1100 kalorii i za chiny ludowe nie moge tego zwiększyć bo się najadam tym co przygotuję i nie wiem teraz czy to dobrze czy źle, bo nie chce sobie zaszkodzić a pomóc :) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jestem studentką socjologi , od dłuższego czasu fascynuje mnie współczesny fenomen diety i kobiecego ciała. Ta prywatna fascynacja w ostatnich czasach przerodziła się w temat mojej pracy magisterskiej "Społeczeństwo diet. Analiza stylów życia współczesnych kobiet w kontekście kultury konsumpcji" . Zauważyłam, że współczesne kobiety żyją na granicy dwóch przekazów kultury, z jednej strony przekaz mówi "jedź, korzystaj z życia", z drugiej jednak strony słyszymy " nie jedź, dbaj o figurę". Nie jest łatwo żyć w świecie, który z jednej strony kusi nas słodkimi batonikami, czy chrupiącymi chipsami, a z drugiej pokazuje nam wzór kobiecej sylwetki, który jest szczupły wyćwiczony, który nie ma problemu z doborem ubrań w odpowiednim rozmiarze. W tym kontekście piszę swoją prace dyplomową, którą chciałabym poprzeć badaniami- w  formie 20 wywiadów z kobietami, które są/były na diecie odchudzającej. Interesują mnie osobiste opinie i odczucia, dotyczące ich życia przed przejściem na dietę i w trakcie. Takie badania są ważne, ponieważ choć współcześnie kładzie się taki nacisk na diety. Dostępne nam są setki tysięcy diet, w każdym mieście jest co najmniej jeden poradnia dietetyczna, a otyłość staje się problemem, to tak na prawdę nikt poza samymi odchudzającymi się nie wie jaki wiele trudu i samodyscypliny wymaga dieta. Dlatego zapraszam do udziału w badaniu ( wywiady odbyły by się za pośrednictwem internetu).  Jeżeli chcecie się podzielić swoimi wrażeniami i przemyśleniami, a jednocześnie pomóc mi naświetlić ten problem, piszcie na lori1209@op.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
mała agusia Grunt to nie wątpić i się nie poddawać :) I będzie dobrze może to stres ? słyszałam że negatywnie wpływa na proces odchudzania. Głowa do góry będzie dobrze jesteś bliżej niż dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna i Agusia witajcie!!! Tweete dzięki i mam nadzieję, że na jednym kawałku skończyłaś. U mnie ciasta zakazane surowo :D Ja nie pisałam, bo ostatnio latam między pracą, a randkami hehe. Zważę się jutro i podam wynik ;) Moje menu dzisiaj: śniadanie- 40g płatków Nesqick i 100 ml mleka 1,5% II śniadanie- 2 mandarynki i jogurt jogobella 0% 150g obiad- rosół z makaronem, plasterek szynki drobiowej; kolacja: kostka chudego twarogu 0% Zmęczona jestem jak diabli, bo praca fizyczna i dieta to złe połączenie, ale walczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklyn rihanna
tutaj naprawde pomagaja schudnac www.dieta4u.com.pl/dieta-dla-kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
To jak wy dziewczyny tak ładnie opisujecie co zjadłyście to ja tez się dołączę :) 9:00 dwie kromki ciemnego chleba bez masła z sałatą i pomidorem , kubek czerwonej herbaty 12: 00 sałatka : mały jogurt naturalny 250 g wymieszany z połową pomidora , kawałka zielonego ogórka , połową cebuli oraz kilkoma listkami sałaty (wszystko pokrojone w kosteczkę ) kubek czerwonej herbaty 15:00 pół woreczka brązowego ryżu, połowa gotowanego brokuła i jeden płat swieżego dorsza pieczonego bez tłuszczu w piekarniku z czerwoną papryką, kubek czerwonej herbaty 18 :00 3 kromki żytniego pieczywa chrupkiego z plasterkami sałaty , chudej wedliny, i pomidorem. Dodatkowo przez cały dzien ponad 2 l wody :) Moje menu moze wydać się monotonne, ale mnie bardzo smakuje ;) (nie zliczałam dzisiejszych kalorii) zjadlam na oko :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprsotukaśka
czesc dziewczyny. czy moglabym sie do was przylaczyc? zaczelam dzisiaj diete z postanowieniem zeby cos schudnać. diete 1200 kalorii która jak narazie planuje ciagnAcc do moich urodzin tj. 15 lutego. waze prawie 80 kilo przy 176 wzrostu i mam 23 lata. od roku jestem ciagle naprzemian na dietach i objadaniu sie. efektem jest wzrost wagi z 75 kg na 80 . Jak pozwolicie to bede tu codziennie wypisywac swoj jadlospis bo tak mi jakos łatwiej a wiec ś1 2 kromki razowca z srem bialym chudym i kielkami z brokula 250 kalorii obiad makaron wieloziarnisty z krewetkami i kukurydza 300 kalorii\ podiweczorek 2 kiwi i pomarancza 200 kalorii kolacja sałatka z borkula jajka i papryki czerwonej oraz 2 kromki razowca z serem bialym chudym i kielkami brokula 350 kalorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewno że możesz :-). Powiedzcie mi jeszcze laseczki ile ważycie, jaki macie wzrost i cobwas do diety skłoniło. Ja w czerwcu mam wakacje i chce być piękna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesa
Ja mam 27 lat, mam dwójkę maluszków 5 i 3 latka. I po ciążach przytyłam 10 kg. Chciałam wrócić do wagi sprzed ciąży bo to już wygląa nieciekawie . Też w zamiarze mam dobrze wyglądać na lato. Mam 169 cm i teraz już 70 kg( 2 kg już straciłam) marzenie to 62-64 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesa
Ja mam takie problem ziewczyny, że chyba za mało dostarczam organizmowi, Bo np dziś: 8 rano-kawa z mlekiem 13;30-sałata lodowa z pomidorem i marchewką 16- kawa z mlekiem 19- odrobina makaronu pełnoziarnistego z sosem z pomidorów i jabłko. Mam wrażenie ze to mało ale głodna niie jestem. No i kolejny mój problem, bardzo mało piję wody i herbaty. Czasami 1 herbata dziennie, zdarza się kilka łyków wody. A propo ide się zmusić i wypić trochę wody:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesa serio malutko jesz, więc jak idzie dodaj coś ;). Najlepiej rano, bo jedzenie śniadań "rusza" żołądek do pracy. Ja się zważyłam i mam na wadze 56,2. Rewelki nie ma, ale i tak się cieszę, bo wiadomo, że jak się nie ma dużej wagi to każde kilo idzie niestety opornie. Za tydzień kolejne ważenie :D Kompletnie nie wiem co będę jadła, więc menu napiszę później. Za dwie godziny wychodzę niestety do pracy... Muszę zrobić dietetyczne zakupy też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprsotukaśka
czesc dziewczyny wpadłam zajrzec na chwile na topik i zaraz spadam na uczelnie. mnie skłoniło do diety to ze przytylam ostatnio. moze wam sie wydawac ze duzo waze ale wszyscy mowi ze po mnie wagi nie widac wiec dobra opcja dla mnie przy moim 176 bedzie 75 kg wagi. przy takiej wadze dobrze sie czuje i dobrze wygladam :) wazylam kiedys 70 kilo i zle sie czułam i zle wygladalam takze nie ma co sie meczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Hej, ja w tej chwili w sumie nie wiem ile ważę bo ostatnio ważyłam się tydzień temu i było 89 kg przy wzroscie 157 cm więc masakrycznie dużo "nadal" ale to nic pracuję nad tym :D chcę być piękna i szukać ubrań w rozmiarze conajmniej M a nie xxl :D Jak to dobrze ze potrafię jeszcze z tego żartować ;) a tak poważnie to moja zmora ale jestem dobrej myśli :) Wiem że mi się uda jestem zdeterminowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Mała agusia jak dla mnie w chwili obecnej posiadasz wymarzoną dla mnie wagę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja po pracy już i w domu leżę... Dzisiaj moje menu wygląda tak: śniadanie: 2 cienkie wafle ryżowe (4,7 g jedna) i jajecznica z jednego jajka 60g na połowie pomidora, ze szczypiorkiem. Robiona bez tłuszczu :) II śniadanie- jogobella light i 180g jabłko obiad: pieczarki 200g smażone na łyżce oleju rzepakowego, 200g buraków i 2 kromki macy czosnkowej kolacja: będzie 180 gram rolmopsa śledziowego Kurde, dużo dzisiaj tego :/. Mam wyrzuty sumienia, że tyle zjadłam. No ale same w sumie zdrowe rzeczy. Tyle dobrze... Powiedzcie mi... przegięłam z jedzeniem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Dragonette nie wydaje mi się by było za dużo :) ja wyliczyłam dziś, że z kolacją bede miała jakieś 1100 kcal i tak co dzień mi wychodzi za nic w świecie nie mogę tego podnieść i nie wiem właśnie czy to nie za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja liczyłam jakieś 880 wyszło więc niby nie dużo jakoś super... może dlatego, że dzisiaj dzień na roślinki... a dodałam tę łyżkę oleju bo niektóre witaminy są rozpuszczalne w tłuszczu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MimiLoLa
Heja! Chcialabym sie dolaczyc! Waze 87 kg a mam 171cm wzrostu. (Wiem zaniedbalam sie) Od jutra zaczynam tez 1200 tak +/- i MZ. Chcialabym na razie schudnac z 20kg na razie. Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej MimiLola!! Fajnie, że jesteś i zdecydowałaś się na odchudzanie, bo szkoda życia, by być przy kości. Mnie dzisiaj w robocie dziewczyny zjechały... że niby z czego JA się odchudzam mając 50 parę kilo... Cóż, moim zdaniem mam z czego się odchudzać i sorry... będę to robić i basta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MimiLoLa
Hej Dragonette :) Wlasnie! Trzeba isc za glosem swoich marzen bo inaczej inni caly czas beda decydowac za nas. W koncu to jest Twoje cialo :). Zycze C***owodzenia w walce z kg! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki! Co do mojej diety to mam krótkie wytyczne. 4 posiłki, jak najwięcej białka i jak najmniej tłuszczu. No i nie jeść niezdrowych węglowodanów. Jutro idę z moim na miasto. Na szczęście tam są sałatki :D. No i sorbety, bo one mają bardzo mało kalorii, a nasz organizm musi po nich się ogrzać i spala więcej kalorii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak więc jutro sobie wybiorę co zjem, ale obstawiam sałatkę... tylko nie jakąś z kurczakiem i tłustym sosem :D. SAME warzywka i zero sosu, sera i innych takich, bo wtedy to mija się z celem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostukaśka
halo halo dziewczyny u mnei mija drugi dzien dietki jak narazie bez wpadki :) moje menu śniadanie 2 kromki razowca z srem bialy chudym plasterkie szynki i kielkami z brokula 250 kalorii 2 sniadanie kawa plus2ciastka owsiane własnej roboty 200 kalorii obiad kurczak z pieczarkami kukurdza i makaronem braowy 300 kalorii podwieczorek 2 piergoi ruskie z maślanka i zupa z kurczaka i warzyw bez zabielania 200 kalorii koalcja to samo co na sniadanie 250 kalorii mam nadzieje ze przez ten miesiac schudne 4 kilo bylabym szczesliwa. zwaze sie dopiero w połowie lutego bo ja jestem ten typ ze jak nie ma na poczatku spadku to rezygnuje z diety i sie objadam i tak edzie bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała agusia masz rację. Nie warto innych słuchać, a siebie samych. Witam cie Kasiu, fajnie, że dalej walczysz. Odżywiasz się widzę racjonalnie i zdrowo, co jest bardziej niż wskazane. Ja też tak chce 4 kilo w miesiącu tracić. Na razie schudłam 2, w niecałe dziesięć dni, więc nie jest źle :D Ja bym chciała twój wzrost, a jestem kurd**el :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Witajcie ! Boże jaki straszny sen miałam ! Śniło mi się że zjadłam trzy pączki .... Na szczęście to był tylko zły sen. Choć fakt chodzą za mną od poniedziałku. Ale mowy nie ma nie pokuszę się :) Nie chcę zniweczyć tego na co pracuję już od 3 tygodni :) Wczoraj odniosłam wrażenie że mąż nie wierzy że mi się uda... A ja mu pokaże że mi się uda bo chce wyglądać pięknie :) Poki co mija też 7 dzień z tabletkami slimcea i nadal jest ok nie ma żadnych skutków ubocznych :) Co do wagi idealnej Pamietam jak ważyłam 65 kg i czułam się w tej wadze świetnie mimo że i tak było to za dużo mnie w niej było dobrze, ale teraz za cel postawiłam sobie 60 mam nadzieje że mi się uda bo cos dookoła ludzie na których się liczy nie pomagają .... ( w sensie nie wierzą że wytrwam :( ) Trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Joasiu! Pewnie, że się uda. Grunt to wierzyć i nie szukać wymówek. Bo jak słyszę, że ktoś jęczy że był na mieście i musiał zjeść hamburgera to mnie szlag trafia! Ludzie, przecież teraz w każdym fascie są sałatki, w każdej lodziarni lekkie desery, typu sorbet z jogurtem i owocami. Więc wymówek nie uznaję wcale... Jak mam dietę to mam dietę. Mi jeszcze zostało kilka kilo do wymarzonego 49. Chciałabym się widzieć w tej wadze. Eh... marzenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Ja na szczęście nie mam parcia na inne jedzenie zaparłam się jak nigdy, i mimo że pączek za mną chodzi nie tknę go bo wiem jak bardzo zle mi w tej wadze pączka mogę zjeść w nagrodę za jakiś czas i tylko jednorazowo :) Poki co mam inny cel jak zjadanie pączków. Jeszcze nigdy nie byłam tak zdeterminowana i nie wytrwałam tak długo a tu proszę 3 tygodnie już tak jem :) myslę że to dużo zalezy od silnej woli i chęci zmian. Pamietam jak kilka lat temu poszłam jeszcze dalej w edukacje obecnie miałam dwie prace od rana do wieczora pn-pt i nocną prace od niedzieli do czwartku jednoczesnie do tego w weekendy sesje egzaminacyje przez miesiąc po 4 egzaminy w każdy weekend nie wiem jak tego dokonałam w domu miałam wówczas małą córeczkę. W rodzinie nie wróżyli mi że skonczę naukę a tu proszę skonczyłam z całkiem ładną średnią :) W sumie mąż tez wtedy nie wierzył a potem bronił mnie przed innymi czemu nie przyjeżdzam bo albo praca albo nauka (pękał z dumy że skończyłam ) Może teraz tez tak bedzie :) Ale jedno wiem na pewno nie poddam się, i chocbym w jakiś dzien zgrzeszyła to i tak będe utrzymywać diete dalej :) Dobrze że można się czasem wygadać :D DAMY RADĘ ! innej opcji nie widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzyłam się i podaję wymiary... następne podanie za tydzień. Jak możecie to też podajcie, bo fajnie wtedy widzimy jak chudniemy :D pas- 68 biodra-92 biust- 91 udo- 54 :( Przy moim wzroście uda to jakaś parodia!!! Serio trochę popadłam w depresję po tym mierzeniu. Cóż... cierp ciało co żeś chciało, teraz to odpokutuję i basta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welma
Hej mogę się do was dołączyć? W tamtym roku w trzy miesiące schudłam z 70kg do 56, teraz chcę zejść do 50:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welma
Aha, mam 167 cm wzrostu ;) i 56kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×