Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkoholiczka 1982

Alkohol zrujnowal mi zycie Nie wiem juz kim jestem Trzezwieje Alkoholiczka

Polecane posty

"AA to jak sekta" Sekta posiada przywódcę , który przemocą (fizyczną i psychiczną) , za pomocą środków psychoaktywnych i przy pomocy socjotechniki przekonuje podwładnych do swoich racji , czerpiąc z nich zyski materialne. AA to klub abstynenta , pozbawiony przywódcy , w którym ludzie o podobnych przeżyciach dzielą się swoim doświadczeniem. :-) Taka drobna różnica...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mintan
naprawde nie dziwie sie,ze autorka tam nie chce sie udac autorko dasz rade bez tej sekty jesli Cie stac znajdz psycholoda dobrego prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mutanex tego ucza na aa?" ᠋ Na AA niczego nie uczą. Ty możesz się uczyć od innych. Nic z stamtąd nie wyniosłem , bo byłem na AA tylko kilka razy. Żeby jasność była - nie jestem alkoholikiem. Prawdopodobnie dlatego , że zostałem abstynentem wcześniej , niż się zdołałem uzależnić. I nie oczekuję , że moje wywody komukolwiek w czymkolwiek pomogą , ale przecież nawet głupcy i ignoranci mają swoją opowieść. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mintan
w koncu napisales cos co do mnie przemawia:Dto ostatnie zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ "I nie oczekuję , że moje wywody komukolwiek w czymkolwiek pomogą , ale przecież nawet głupcy i ignoranci mają swoją opowieść. oczko.gif" $$$$$ Ja jestem żywym i (na tyle, na ile to możliwe)zdrowym przykładem KOGOŚ,komu Twoje wywody pomogły:) Jeśli ktoś w to nie wierzy,to jego problem :Oi ja se z tego powodu, oka nie będę wyjmować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli ktoś w to nie wierzy,to jego problem" ᠋ Nie pomagasz mi...:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mintan
Dobranoc TWA jeden spec wyleczyl zagubiona owieczke,ktora po tym tez stala sie specem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,naprawde nie dziwie sie,ze autorka tam nie chce sie udac autorko dasz rade bez tej sekty jesli Cie stac znajdz psycholoda dobrego prywatnie,, 🌼 A jesli jej nie stac? Czy nie jest glupota placic za to co mamy za darmo?;) 🌼 Program 12 krokow jest prosty a zarazem trudny w realizacji...Potrzeba odwagi i pokory.:) Skoro pomogl on milionom uzaleznionym to logiczne,ze jest dobry.:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tłumacz!!!" ᠋ To spowodowane jest przez ślepą plamkę na oku , przez którą jeden z wyrazów mi znikł , co zmieniło w moim odczuciu sens zdania na przeciwstawny i stąd drobne nieporozumienie... Wybrnąłem ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dobranoc TWA" ᠋ Nie jesteśmy już Towarzystwem Wzajemnej Adoracji , tylko PPP - Partią Poklepywaczy Plecnych. :-) ᠋ Koniec spamowania , wracam mieszać na inne topiki. :-) Dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt topa nie przejął :D to jakaś bzdura, piszemy bo możemy,bo mamy coś do powiedzenia w tym temacie, a jak już pisałem każdy powinien wiedziec że my amatorzy a profesjonaliści są gdzieś indziej i mintan jak narazie osoba która założyła ten temat sama z własnej woli przyznała że to co na przykład ja piszę jej coś daje - co jej daje jej sprawa ;-) ja nawet w to nie wnikam i jej prawo czytania moich postów a moje prawo pisania tutaj ;-) ;-) Co do AA że jest sektą. Otóż nie jest. Nie spełnia podstawowych cech bycia sektą. Sekta to coś skąd nie można odejśc. Ja chodziłem na AA kiedy chciałem i nie chodziłem kiedy chciałem. Nikt tam też nie zmusza do wiary w Boga itd. Masz jakiś uraz i uogólniasz. Co do tego że ja piszę z własnego doświadczenia życiowego to prawda. I własnymi przemyśleniami dzielę się z innymi. Nigdy nie udaję kogoś kim nie jestem a więc terapeuty czy osoby z długoletnią abstynencją. Przyznaje szczerze że sam mam problem. Tak więc nie wiem o co Ci chodzi ;-) A TWA żadnego nie ma. Jest tylko w Twojej urażonej mózgownicy . ;-) ;-) Wchodzisz na temat i atakujesz ludzi którzy akurat w temacie AA czy terapii mają zbliżone zdanie a ty zaraz z TWA wyjeżdżasz. Co do Mutantexa to nikt mu nie odbiera prawa pisania nawet "głupot". Ja dajmy na to nie wypowiadam się z pewnością co czuje osoba będąca współuzależnioną jak Mutant, zaś mutant nie widzi nic złego w pisaniu co ktoś czuł jako alkoholik sam nim nie będąc. Tym się róznimy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mintan " naprawde nie dziwie sie,ze autorka tam nie chce sie udac autorko dasz rade bez tej sekty jesli Cie stac znajdz psycholoda dobrego prywatnie" Ona jeszcze tam nie była ;-) więc trudno by mogła coś wiedziec na temat AA konkretnego że to np sekta. Pozwólmy jej samej dokonac wyboru ;-) nikt jej nie zmusza. Pójdzie zobaczy i sama zdecyduje czy to dla niej. Nie pójdzie też dobrze bo mi to krzywdy nie zrobi ;-) a raczej jej zrobi krzywdę. Ja widziałem na własne oczy ludzi nie pijących szczęsliwych na AA, poznałem ajvena który nie pije po terapii - zakładając prawdomównośc tych osób a nie mam powodu by sądzic że kłamią , mam dowód że te "metody" działają. Ale ja też nie twierdzę że to idealne jest całe AA czy terapia. Nie ma póki co cudownego leku na alkoholizm. Co do prywatnego psychologa to owszem dobry pomysł jak kogoś stac. Ale ja tutaj też mógłbym powiedziec że taki psycholog pierze mózg bo inaczej nie poradzi sobie z Twoim uzależnieniem:D Zależy też co rozumiemy pod pojęciem wypranego mózgu bo nie musi miec ono tylko negatywnych skojarzeń. ps. Ja miło wspominam terapeutkę refundowaną z NFZ z jaką miałem do czynienia. Na prawdę chciała mi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niektórym rzeczywiście odbija i stają się "nawiedzeni" i czasem nie do wytrzymania zapewne dla rodziny. Najpierw pił a potem stał się niepijącym ewangelizującym wszystkich "wariatem" :classic_cool: Cóż niektórzy aby wyjśc z alkoholizmu popadają w kolejną skrajnośc. Ale żeby uogólniac i nazywac AA sektą to jest przesada. 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że tobie chce się tyle pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guoscisa
ale Muti nie napisał, że pil. napisał, że stał się abstynentem. czy aby nim by ć trzeba najpierw pić? wątpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aby stac się abstynentem trzeba wcześniej pic , chyba że od dziecka nie wypił ani kropli alkoholu wówczas urodził się abstynentem i nim pozostał w dorosłym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guoscisa
jeśli pił dwa piwa na rok i przestał, to stal się abstynentem. Ale przecież nie można mówić, żePIŁ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pił. dwa piwa na rok. A więc PIŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kimś kto rocznie pije dwa piwa nikt nie powie ze pije. pije mówimy o tych co sporo piją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dzieci alkoholiczek? One maja detox po narodzeniu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mintan
ja tez ich podziwiam za ta wene do pisania i analizowanie kazdego zdania slowo po slowie:D run buraku juz pisalam,ze ja dna nie dosiegnelam wiec tekst o uzaleznienie wobec mojej osoby jest nie na miejscu mutanex to po nocach nie spi i na kafe do bialego rana przesiaguje macie jakies zycie takie realne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie sięgnąłem dna, mam się dobrze ale jestem uzależniony od alko więc jestem alkoholikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mintan
przynajmniej jestes gosciu szczery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Troszke mnie tu nie bylo ale widzę ze temat sie kręci jako tako.Pewnie pomyśleliście ze zapijam ale nie,nie pilam i nie pije.Duzo sie wydarzylo przez ostatnie dni.W pracy lepsze perspektywy.Byl tez pogrzeb w rodzinie i auto mi nawaliło ale jest juz ok.Mam sie dobrze.Lęków mniej.Spie w nocy.Dzis 14 luty wiec nie pije 14 dni.Nie licze tego nie myślę o tym.Nie bylam na aa ani na terapii.Na razie daje rade.Nie pije bo nie jest mi to do niczego potrzebne.Od wczoraj jestem tez na antybiotyku bo mam zapalenie zatok wiec najblizszy tydzień napewno sie nie napije.Pozniej myślę aby wybrać sie najpierw do dobrego psychiatry od uzależnień i zobacze jak dalej mnie pokieruje i co powie. Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcieć to m9c jak widać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholika który NIE CHCE się leczyć nic i nikt do tego nie zmusi. Alkoholika, który CHCE się leczyć nic i nikt nie powstrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×