Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka basia

ciąża z żonatym, ona też w ciąży

Polecane posty

Basia wiesz co? To ja Tobie też wytłumacze jak krowie na rowie: wyobraź sobie że jest sobie garnek, w garnku jest woda, garnek z wodą stoi na kuchence, kuchenka jest włączona. Woda w garnku wrze - co poznajemy po bąbelkach na jej powierzchni. I teraz podchodzi taka Basia podnosi pokrywkę i zamierza wsadzić rękę do garnka, do tej wrzącej wody. I teraz uwaga uwaga! obok stoję ja - i jakimś czarodziejskim magicznym sposobem wiem, że jak Basia tę rękę do wody wsadzi do się z***biście poparzy. A Basia pyta skąd ja wiem, skoro nigdy sama nie wsadziłam łapy do wrzątku??? No skąd ja to mogę wiedzieć? A jej Józio powiedział, że może wsadzić i nic się nie stanie. A wiesz droga Basiu skąd ja wiem, że się poparzysz? Bo milion osób przed Tobą tak zrobiło i się poparzyło!!!! I ja wiem o tym milionie osób - i nie muszę być jedną z nich, nie muszę mieć sama poparzonej łapy, żeby móc cię ostrzec przed tym pieprzonym wrzątkiem. I Twoja sytuacja jest analogiczna - milion kochanek przed Tobą mówiło, że ich ukochany tak tak, oczywiście rozwiedzie się, tylko jeszcze nie teraz bo to bo pstro, że on jest inny, że żona zła - takich historii jest MILION!!! Nie muszę być ani zdradzaną żoną, ani porzuconą kochanką - wystarczy że znam te milion historii - które kończą się wszystkie w ten sam sposób - Józio okazuje się c/h/u/j/e/m!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki basi
[zgłoś do usunięcia] BillieJoe Rany boskie skąd się biorą takie durne i naiwne baby????? Nie powiem Ci autorko, że jesteś jakaś wredna czy niemoralna, bo komuś chłopa wyrwałaś - wina tylko i wyłącznie chłopa, Ty jesteś wolna masz prawo bzykać się z kim chcesz, a psim obowiązkiem żonatego faceta jest wierność żonie - dlatego dla mnie to on i tylko on jest szmatą i to szmatą do kwadratu. Ale to jaka Ty jesteś głupia, naiwna i jeszcze w swej durności zatwardziała jest dla mnie doprawdy niepojęte. Proponuję młoteczek i stukać się w durny łeb aż zmądrzejesz na tyle żeby dostrzec, że ten facet na pewno Cie nie kocha, o nie - on kocha tylko siebie, żonie może i poświęca część mózgu, a dla Ciebie droga autorko pozostają dolne partie jego ciała - póki co może i przednie (choć te jak widać dzielisz z żoną), ale jeszcze chwila moment i zobaczysz jak głęboko Twój ukochany ma Cię w D/U/P/I/E. Mogę Ci nawet powiedzieć - choć wróżką nie jestem - z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością - kiedy to nastąpi - urodź dziecko i pozwij ukochanego o alimenty (tak czy siak jeśli została w Twojej pustej głowie choć odrobina rozumu powinnaś to zrobić i to jak najszybciej), a zobaczysz jak jego wielkie uczucie zniknie szybciej niż kamfora. Billie Joe w 100% popieram. Brawo, brawo, brawissimo. Jesteś bardzo mądrą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka basia
To dlaczego - spokojnie uwierz ze z twoich podatków żyć nie będę ;-) zarabiam na tyle ze na najbliższe lata wystarczy nawet jeśli zostane sama, mam swoje mieszkanie, dobra prace i o byt mój się martwić nie musisz ;-) Temat założyłam bo chyba mi hormony buzuja za bardzo. Liczyłam ze znajdę tu kogoś kto miał podobna sytuacje, ale tu same zdradzane kury domowe widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buahahaa Basia no pliz pudło kochana nie mam partnera - więc raczej mnie nie zdradza a sąsiad nie ma psa - hahahaha a nawet jak jestem adoptowana to to i tak mniejsze g***o niż to w które Ty wdepłaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko chciałbyś żeby wszyscy c****sali: jesteś ok, walcz o swoje szczeście bo ci sie należy. Ale ty nie jesteś w tej sytuacji ok, rozbiłaś małżeństwo to fakt, a teraz ojciec nie chce kontaktu ze swoim dzieckiem, chce je zostawic, wyjechać do innego miasta - z tobą. Te dziecko z wielkim prawdopodobieństwem kiedyś bedzie cie nienawidzić, tak jak teraz nienawidzi cie jego matka, bedzie nienawidzic tez nienaiwdzic swojego, beznadziejnego ojca, a to już twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech on teraz was dwie zostawi i idzie obrabiać następną parkę. Bo prawdziwa miłość przecież nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mennffisss
tak wszyscy sa zli tylko ty jestes dobra...na co liczylas, ze ludzie po glowie cie poklepia i powiedza, nie martw sie wszytsko bedzie dobrze?..nie bedzie ...bedziesz miala dziecko z facetem, ktory "za chwile" zostanie ojcem, ktoremu od 2 lat sie nie ukladalo, ale on nie rozwiod sie, moze czekal az zone sama sie domysli, ze czas odejsc...twoj facet to poprostu wielki palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Basiu powiedz mi po co założyłaś ten topik, skoro tak nie interesuje Ciebie nasze zdanie? Oczekiwałaś że Ciebie zrozumiemy, ale czytając Twoją historie to czuję sie jakbym oglądała odcinek "Trudnych Spraw" albo "Dlaczego Ja'. To prawda nie znamy Ciebie, ani Twojego Kochanka, ale sam Temat załozony przez Ciebie: czyli Kochanka w ciąży i zona, mówi nam tylko że facet z którym sypiasz to frajer. Nie ważne czy żona zaciagneła go do łózka postępem czy siłą :)ale On wyraził na to zgodę. To tak jaby jakiś facet mnie upił i zaciagnął do łózka, to tak jakby g****** Czyli co mam zrozumiec, że Twojego faceta zgwałicła żona.I akurat jej dni płodne wypadły w jego urodziny. Nie wspomne, że wyszło im za 1 razem dziecko. Ja sie staram z mężem 3 miesiące i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, co za bajer z tym, ze jego zona pisala na forum i ty oczywiscie wiedzialas, ze to ona...taaaa i maz tez wiedzial, ze ona tu pisuje i planuje "zemste"....hehe i biednt dal sie zlapac w pulapke i c***odal moze jeszcze linka do tematu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka basia
Ostatni post bo k****arzy juz marudzi :-) Billy jak juz schodzimy na sprzęt agd itp... Zgadzam się z tobą ze sytuacji podobnych jest milion ale czy nie możesz wziąć pod uwagę ze ta jedna kuchenka akurat to płyta indukcyjna a garnek zwykły? :-P nigdy nie spotkałas się z taką sytuacją ze związek się układa? Oczywiście że twój potencjalny partner cie nie zdradza a przynajmniej ja nic o tym nie wiem bo cię nie znam! Nie znam twojej historii i mogę wnioskować tylko ze dostałaś skrzywdzić skoro jesteś tak zapartym w swojej teorii - jak widać wnioskuję błędnie! Może tu też?! Ciekawa jestem czy zechcesz tu zerknąć jeszcze! Do końca miesiąca pozew ma być w sadzie ( jak tylko ona urodzi) ciekawe co wtedy powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i skoro zona byla u was w pracy i niby i tobie wiedziala, to dlaczego sie nie pochwalila ciaza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka basia
Nie on nie czytał jej wypowiedzi a jej koleżanki doradzały jej różne rzeczy. Nie myślałam że skorzysta a znaleźć ja nie było trudno bo podpisuje się swoim przezeiskiem jeszcze ze szkolnych lat - do dziś tak na nią wołają! Miłego wieczoru drogie Panie :-* życzę by był choć w połowie tak udany jak mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty oczywiscie wiesz ze to ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale sobie spaprałaś zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale sobie spaprałaś zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo 10/10 Inaczej być nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia - woda w garnku wrze.... napisałam wyraźnie Józio zawsze będzie c/h/u/j/e/m Nie skumałaś historii... Trudno. Ty wnioskujesz błędnie, bo ja tu swojej historii nie opisałam i nie masz po czym wnioskować. Ale Ty opisałaś nam swoją historię dokładnie - i na zasadzie analogii z milionem analogicznych historii, które zawsze kończą się tak samo, mówimy Ci "spieprzaj póki możesz" - ale Ty uparcie pchasz się z łapami do wrzątku. Teraz jest wersja "jak tylko urodzi"? A jaka była wcześniej? Następna będzie "teraz nie bo połóg, to za 2 miesiące", potem "to może po chrzcinach".... dejavu normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę powodzenia w zyciu ) np., jak odwiedzisz kiedyś rodziców twojego kochanka, a oni będą tylko mówić o wnuczku jaki on jest słodki, jak rusza nóżkami i wszędzie zdjęcia wnuczka w domu. zreszta zobaczymy jak twój kochanek zareaguje jak zobaczy dziecko, z tego co rozumiem to jego pierwsze. Kiedys może odwiedzisz jego rodziców a tam jego była ex i dziecko - przeciez odwiedza babcie. Pogratulować że wybrałaś sobie takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmarnowałaś sobie życie, taka jest prawda ;-( wlazłaś w g**** po uszy i dłuuugo z niego nie wyjdziesz a może nawet nigdy ;-( rób co chcesz, ale ja w podobnej sytuacji kopnęłabym tego chłopa w d*** , złożyła wniosek o alimenty i żyła sobie z dzieciątkiem spokojnie, bez tej szarpaniny. Po co Ty masz się zadręczać, zastanawiać czy on weźmie rozwód czy może nie, co Cię obchodzą jego rodzice, żona i cała ta historia? Po co Ci dziewczyno ten cały balast i jeszcze masz uciekać do innego miasta ... nienormalne. On nabroił niech leci choćby na księżyc. Ty wpadłaś - trudno, poniesiesz jakiś koszt, ale nie zrobiłaś dziecka sama sobie - on też poniesie koszt. Głupia jesteś wierząc w jego uczucia - to d**ek - spał z Wami dwiema i mówił, że kocha ;-( nie chciałabym go widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty po co założyłaś ten temat jak i tak nikogo nie słuchasz?Chcesz przebic w ilosc****stów jego żonę?!jesli to w ogóle prawda,bo raczej"śmierdzi"prowokacją licealistki,która poszła spać,bo jutro na ósmą do szkoły!! I po co nam życzysz bodaj w połowie udanego jak Twój wieczoru?-łażenie po nocy do toalety,bo brzuch uciska i chce sie wciąż siusiu?! Albo bez seksu,bo brzuchol przeszkadza?Itd,itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️ nie tylko licealistki wstaja rano. niektóre kobiety wyobrazcie sobie:-P pomimo ciazy chodza do pracy:-D dziwne nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O licealistce pisałam w kontekście prowo jakiejs malolaty,bo to,co tu wypisuje tzw.Basia chyba nie moze byc prawdą.Z całym szacunkiem do pań będacych w ciąży i pracujacych(ja tam pracowałam do ostatniego dnia np.). O,teraz doczytałam,ze może do innego miasta do pracy!!po co tak uciekać?To nie moze byc prawda,to zbyt infantylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.02.14 autorka basia Gościu no jak widać powinnaś szanować synowa bo to synowa usmiech.gif dziś mi właśnie koleżanka z pracy opowiadała ze jej syn się rozwodzi bo go M od roku zdradza i tez padło " a my ją tak szanowalismy,myśleliśmy ze jak to jego żona to już zawsze będzie dobrze ". I zobacz straciła szacunek jezyk.gif =========== Basienko, dziubasku! Koncz, nieboze, dalszego wstydu sobie oszczedz. Juz sie tak zakalapuckalas w tych komentarzach majacych uwiarygodnic twoje racje, ze coraz bardziej sie pograzasz. Ten jakis syn rozwodzi sie, bo kobita sie puscila, za nic majac fakt, ze ma meza. Twoj facio sie puscil za nic majac fakt, ze ma zone. Ty sie z nim puscilas, takze za nic majac fakt, ze on jest w zwiazku malzenskim. Czyli jedziecie na tym samym wozku, co ta kobita, do ktorej tesciowa stracila szacunek. Totez nie dziw sie, ze i na tym forum generalnie nie zyskalas szacunku. Nie wiem, jakie wersje wydarzen opowiadacie znajomym, ale lepiej bedzie dla ciebie, jesli zapamietasz na przyszlosc, ze generalnie za takie cos szacunku otoczenia w realu rowniez sie nie zyskuje. Moze czas na porzadki we wlasnej hierarchii wartosci?...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa,jutro rano na Twoj dictum odpowie "życze Ci miłego dnia,bodaj w połowie miłego jak mój". Bo na noc już nam tu życzyła podobnie.Ona pisze romansidło a nie prawdziwą historię,bo chyba niemożliwe,ze takie kobiety istnieją.No chyba,ze rozumu w ogóle nie używają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje* miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeee tam takie jest zycie które pisze najbardziej nieprawdopodobne scenariusze. wcale mnie tu nic nie dziwi.popracowałabyscie na policji to dopiero byscie sie przekonały jak akcje zywcem z filmu moga byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga basiu,nie pozostaje nic innego jak tylko zyczyc ci szczescia,choc to szczescie kipi od ciebie na odleglosc,,,,,gratulacje,nie rozumie tylko po co tamta sledzisz skoro jestes tak szczesliwa i jak ma kolezanki to po co rozmawia z kolezankami za posrednictwem kaffe.....niewazne,bardzo brzydko z twojej strony ze znasz jej zamiary,ja jestem zona porzucona (szczesliwie ,zrobil mi przysluge) odeszlam ,zostawilam wszystko,dalam im wolnosc do szczescia i co???? tamtej to chyba nie pasuje bo bez przerwy ma jakies zale ,skad wiem?? od dzieci ktore ojca odwiedzaja ze zawsze (przewaznie) jest moj temat,juz tyeraz jak zaczynaja mowiec co u taty od razu odpowiadam ,nie chce wi8edziec i koniec .nie odbieram jego telefonow jak niby dzwoni w sprawie dzieci,mowilam tyle razy ze sa na tyle dojrzale ze nie poptrzebuja mojej decyzji,niech sami sobie decyzje podejmuja,ostatnio dzwonil z zyczeniami na swiete,osz ku*rwa tym razem oddzwonialm zeby sobie darowal......zachowujesz sie podobnie,zajmij sie swoim misiem ktory jest taki wsanialy i cudowny(dopuki nowa ladniejsza pracownica sie nie pojawi) zajmij sie soba i swoim nienarodzonym jeszcze malenstwem,tamta kobieta jest silna ,poradzi sobie ciesz sie swoim szczesciem i zostaw ja w spokoju.....ma przynajmniej kolezanki w odroznieniu od ciebie,zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.02.14 autorka basia Nie on nie czytał jej wypowiedzi a jej koleżanki doradzały jej różne rzeczy. Nie myślałam że skorzysta a znaleźć ja nie było trudno bo podpisuje się swoim przezeiskiem jeszcze ze szkolnych lat - do dziś tak na nią wołają! Miłego wieczoru drogie Panie :-* życzę by był choć w połowie tak udany jak mój ======== Oj, Basia, ściemniasz :). Taki wieczór udany, a ty na kafe kwitłaś?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️ a co ma udany czy nie wieczór do kaffe? wyjasnijcie mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to: 09.02.14 autorka basia (...) Ok idę się teraz nacieszyć tym k****arzem bo właśnie przygotował kolacje usmiech.gif napisze jak się już rozwiedzie żeby wam nosy utrzeć jezyk.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×