ciąża z żonatym, ona też w ciąży

Napisał, że niczego nigdy w życiu nie żałował tak jak tego :-(

co nie skończyło sie dobrze?

Autorko...myśl o sobie. Porozmawiajcie szczerze ... i bierz życie we własne ręce. Jeśli go kochasz to walcz...

Ty się zastanawiasz, czy zechcesz z nim być... na ten moment to on ma żonę i za chwilę dziecko ;-( Rozumiem, że mogłaś się zakochać, wpadłaś, ale niestety za błędy się płaci. Obawiam się, że jak się nie rozwiódł wcześniej /mimo, że Cię kochał?/ to teraz tym bardziej będzie coś - a to ciąża żony, a to połóg, może hormony itp. A jak dziecko się urodzi to wiele się między nimi zmieni - może wcale o rozwodzie nie będzie myślał. Pogadaj z nim wprost i nie tłumacz - albo jest z Tobą, albo z nią. Przecież to chora sytuacja - żona w ciąży, kochanka w ciąży a facet w rozkroku siedzi w wynajętym mieszkaniu ;-(

Jak się skończyło?

On twierdzi ze nie jest w rozkroku! Jej nie kocha ,z rozwodem to nie jest tak ze on nie chce! On się wyprowadzil i mówił ze się rozwiedzie, ale ja nigdy nie nalegałam a on na początku ciągle mówił o rozwodzie a potem mówił ze to zrobi ale już nie tak często teraz mówi ze to przez ta ciążę ale ze po narodzinach składa pozew

A kiedy miał się rozwieść? Po tygodniu naszej znajomości? Po miesiącu? Czy jak ona w ciąży była? Niestety tak się złożyło ( dziwnym trafem) ze jak on postanowił odejść to się okazało ze ona w ciąży!

załoze sie ze w razie jakis nieporozumien bedzie z podwinietym ogonem spieprzał do slubnej. albo se 3 znajdzie:-D

Pewnie od razu 5 sobie znajdzie :-/ dzięki za wsparcie

no dobra moze bał sie przyznac o ciazy zony bo bał sie twojej reakcji (ha ha jakby ciaza nie była widoczna) ale wyprowadził sie od niej to juz duzy postep. słuchaj a on cie broni jakos? czy nie spotkałas sie z negatywami np od rodziny?

Jego rodzina wie ze jesteśmy razem i jest ok. A on wyprowadził się zanim dowiedział się o ciąży! Wyprowadził się zaraz po tym jak się z nią przespał

spanie na pozegnanie:-D :-D

Nie. To nie było spanie na pożegnanie! nie będę pisać jak było bo i tak wiecie lepiej

Chciałbym żeby o juz urodziła, żeby on się rozwodzi i żeby już było po wszystkim :-(

Ja to bym na twoim miejscu zadbała o dobrego adwokata. Bo co jak co, ale tamta to żona i może coś mu się odwidzi i wróc*****staraj się o alimenty i zabezpiecz siebie i dziecko. Nie chodzi, kto winny czy niewinny. Po jednej i drugiej stronie są dzieci. Lepiej załatwić wszystko spokojnie albo przynajmniej pomyśleć nad jakimiś rozwiązaniami. http://adwokat-gozdziewski.pl

ty hieno powyzej spoadaj z tą nachalna reklamą!!@!!!!!wsadz se ja!!!dziewczyna ma problem a ty reklamujesz jakiegos adwokacine

Nie zależy mi na jego pieniądzach! Oboje mamy dobrą pracę! Jego żona ma państwowa posadę, kokosów nie zarabia wiec to ona musi się martwić jak juz! Ja chcę normalnej rodziny!!!

Pamiętaj, że Ciebie spotka taka sama krzywda, jaką zrobiłaś jego żonie i prawowitemu- pierworodnemu dziecku. Los jest nierychliwy ale sprawiedliwy.

Nie macie pojęcia ile bym dała by nie było tej ciąży! Jej ciąży!!!

wredna jestes!!!!!nie zyczy sie komus zle

A może to ona zrobiła krzywdę mi? On by od niej odszedł tak czy siak a ona wiedziała co robi gdy nagle po 2 latach bez seksu się z nim przespała

tia to zapewne "jego" wersja ze 2 lata nic?:-P

Nie to akurat jej wersja! Pisała o tym na Forum swoim przyjaciółkom! On nigdy nie opowiadał mi o takich szczegółach z reszta zawsze podkreślał ze ich związek się rozpadł nie z powodu seksu tylko z powodu braku wspólnego życia!

Nie kochał żony i z nią sypiał a na dodatek bez zabezpieczenia ?

Czytasz w ogóle co pisze? Nie sypiał! Do seksu doszło też i wiem to i od niego i z jej wypowiedzi na forum! Ona pisała ze się " biedny upił z tęsknoty za Julią "a ona skorzystała żeby się " zemścić " i jej zdjęcia wysłać ze on z nią w łóżku

Jej czyli mi! Wysłała mi zdjęcia! Po to jej to nagle było! A on wtedy rodzicom powiedział o mnie, powiedział ze się rozwodzi ze się zakochał itp i się upił ze swoim ojcem i bratem a ona skorzystała!

Wiesz już wszystko? Juz rozumiesz skąd ta ciąża? Ona go nie kocha! Chcę go mieć żeby był i nic więcej! Żeby było ze wygrała! Nic po za tym!

Po tej sytuacji on spakował swoje rzeczy, wynajął mieszkanie na osiedlu na którym mieszkam i się wyprowadzil a ona zaczęła dopiero cyrk :-/

Patologia.

:-/