Starania o dziecko wiosna 2014

olka - mi tez taka bladziutenka kreska wyszła 2 dni po planowanej @ wiec moim zdaniem to ciaża tylko bardzo wczesna, dlatego druga kreska jest taka słaba

Martablond.. Zobaczymy na pewno wam dam znać sama juz nie wiem czy to ciaza...

Zaraz zwariuję, za chwilę zacznę myśleć, że dokucza mi wyrostek, tak mnie w boku kuje ... :O

Mialam podobnie skrecalam sie z bolu ale przechodziło po czasie...

Na okres nigdy mnie brzuch nie bolał. Ukłucia w boku odczuwałam tylko w dniu owu, i w sumie @ zawsze była "zaskoczeniem" tzn. nic nie wskazywało że to już. A dziś to już mnie szlag trafia.

nick____________wiek______cykl starań_____termin @ badyliano________25____________7_________@8.04.2014 martha0_______23______________1_________@9.04.2014 Eulalia_________29 lat __________1 _________@ 09.04.2014 Jolanta255 ______24 lata _______1__________@10.04.2014 Gosia Małgosia____25lata_______0__________@12.04.2014 metusia__________25________1__________cykle nieregularne martablond ______32 lata_______1__________@30.04.2014 czytataczytacytatytacyta___35lat____3 cykl____@16.04.2014 Ciężarówki: nick_____wiek_____cykl_____które dziecko_____płeć dziecka_____termin @ brak_____xxxlat____xxx________xxx___________chł/dz______xx.xx.xxxx

Eulalia weź głęboki oddech i jutro z rana rób test! i oczywiscie daj nam znac ;-) bedzie ok ;)

Ja się broń Boże nie nastawiam na ciążę, ale sama widzę po sobie, jaka jestem zestresowana i nieznośna. Boli mnie brzuch, wczoraj jak chciałam się zdrzemnąć i położyłam się o 19 to wstałam dziś rano :O Nie zrobię jutro testu, nie ma mowy :P

Ale jusli jestes w ciąży to tesc jutro juz to powinien pokazac a przynajmniej taki super czuły - acon sie nazywa, wg mnie on juz pokazałby ciążę, a może zwykly tes też tyle ze druga kreska byłaby blad. Zrób test - nie świruj :)

Z moim szczęściem to ja zrobię test, a po 15 minutach dostanę @ :D Poczekam cierpliwie :)

a czy lepiej sie denrwowac? mi sie zdarzyło kilka razy w zyciu ze zrobiłam test a potem mijalo pół godziny i dostawałam @.

No a ja chyba własnie tego chcę uniknąć ...

Jeśli ma przyjść to przyjdzie, lepiej szybciej niż później. :) to że nie zrobisz testu wcale nie sprawi że @ nie przyjdzie :)

Poniekąd rozumiem Eulalię - też wolałabym odczekać do kilku dni po dacie spodziewanej @, mimo że cykle mam regularne z odchyłami -2/+2 co najwyżej. Nie naciskajmy ;)

Nikt nie naciska. Ja też mam zamiar test zrobić 3 dni po jeśli nie wystąpi @, więc rozumiem. Nie rozumiem tylko po co sie opierać przed zrobieniem testu skoro tak się denerwuje i ma pewne nietypowe dolegliwości.. :)

jak wolisz - ja bym zrobiła, żeby wiedziec na czym stoje ;)

zrob test, po co sie denerwowac?:)

Oj zobaczymy w jakim będę nastroju :D

w koncu jest ten przeklety sluz plodny;D ale teraz sie boje kiedy nastapi owulacja,bo jesli dzis,tomaz jutro dopiero bedzie:(

To będzie chłopak :P

hehe tylko sie boje ze maz nie zdazy:( gin powiedziala zebysmy dzialali od poniedzialu inie wiem co miala na mysli,czy owulacjamiala byc wczoraj(wczoraj nie bylo,mierze temp) czy w ktorys kolejny dzien..

Ale nie spinaj się tak! Co to znaczy że mąż nie zdąży!! Przyjedzie to się bzykajcie i koniec :)

ale jesli owulka bedzie dzisiaj,a on wroci jutro wieczor to juz klapa;p

Metusia ! otrząśnij się - męża jak REPRODUKTORA, jak mężczyzna w takich warunkach ma spłodzić dziecko... Przecież to nie samiec zwierzaka hodowlane, że umawiasz go z samicą i następuje KRYCIE. Jego psychikę wykończysz ! Swoją zresztą też, no i Waszą relację. Dziecko to mimo wszystko owoc miłości i cudownej tajemnicy życia, a nie wyliczeń, kalkulacji i naginania czasu... :P

przepraszam za błędy, ale aż mnie poniosło. :D

przytulanko bylo w sb wieczor,wiec jesli dzisiaj bylaby owulacja to bym sie zalapala;p jutro juz watpie.ale wieczor bedzie moj maz;D

ale ja go nie strofuje;p tylko na forum tutaj taknawijam;p

Brawo Jola! :)

myślisz, że on nie wyczuwa twojego nastawienia ? Ty sobie jawnie piszesz na forum, ale podświadomie też wysyłasz sygnały, a to jest facet, nastawiony zadaniowo, ambicjonalnie i na sukces, jeśli nie jest pewien że to mu się uda (czyli że owulacja będzie, ale to i tak nie 100% szans na zajście) to zwyczajnie "ucieka". Powiem kolokwialnie - 8 marca odstawiłam tabletki - mój mąż codziennie wieczorem pobzyka, a potem codziennie o 6 rano pyta " i co czujesz, że jesteś w ciąży?" niby śmiechem żartem, ale ja mówię, że tak owszem, ale jeszcze nadal dużo przyjemności przed nami. Szczęśliwy leci do kuchni i robi zdrowe śniadanko. Nie wie kiedy jakaś owulacja, jaki śluz i tak dalej. Dlatego nie mam zamiaru go męczyć testami, mimo że on sam mnie namawia, ale to wtedy będzie taki test dla niego i jego sprawności seksualno-prokreacyjnej :) gdy pojawi sie okres rozczarowanie może przyjść do niego bardziej naturalnie niż gdy wyjdę i mu powiem że jest jedna kreska. Im człowiek mniej wie, tym jest zdrowszy - niby wiejskie gadanie, ale w pewnych przypadkach się sprawdza. I to jest taki przypadek :)

metusia,zapraszamy do staraczek2014, tam wszystko Ci wytlumaczymy,i nikt nie bedzie po Tobie jezdzil.:) pozdrawiam Anna