Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trishy

Kto chętny schudnąć? Ja zaczynam od dziś dietą MŻ i więcej się ruszać!

Polecane posty

Gość Bibelotka83
Dzien dobry :D U mnie juz jest siostra z dziecmi:D Ja tez skorzystalam z niedzielnego sloneczka.Chciala bym dzis pojsc nad wode ale nie wiem czy mi sie to uda:/ Jesli chodzi o wage to boje sie na nia wejsc bo wczoraj byl WIELKI rodzinny obiad:/ Przy dzieciach zgubie te nadprogramowe kg.....przynajmniej mam taka cicha nadzieje:D Fili - fajnie,ze JUZ moglas zmienic stopke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! :) jak po weekendzie? Mam nadzieję, że bez większych grzeszków ;) Ja po weekendzie w stolicy i boskim koncercie Metallici czuję się świetnie i mimo, że pozwoliłam sobie na frytki i parę piwek, dziś jak weszłam na wagę okazało się, że gdzieś zginęło 0,5 kg :D Nie traćcie motywacji mimo wszystko, to parę miesięcy wyrzeczeń a później będzie o niebo lepiej! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Fili!! U mnie waga poszla w gore. Od dzis musze wykluczyc pewne rzeczy, bo nic sie nie dzieje ostatnio. Dzis sobie zrobie dzien bialkowy, bo na wadze mam 73kg :( Eda super bylas na Metallice :) Ostatnio duzo fajnych koncertow bylo w Polsce, szkoda ze akurat mnie tam nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dawno nie pisałam, ponieważ mam zastój wagi. Ważę ok. 60 kg. Waga pojawia się i znika. Macie jakieś sprawdzone sposoby na ten zastój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce yez bardzo obcinac kalorii bo pozniej boje sie, ze jak zjem troche wiecej to bedzie jo jo, ale tez takie zastoje i wolne chudniecie mnie meczy. No, ale wiem ze to wyjdzie mi na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie chcę obcinać, bo i tak już mało jem, ok. 1100-1200 kcal. Tak się zastanawiam czy te moje 58 kg to nie jest marzenie ściętej głowy. Myślę też o innym sporcie niż rower, bo może mój organizm za bardzo się przyzwyczaił do jazd. Ćwiczę dywanówki, ale one chyba niewiele dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy możecie napisać jakie macie efekty na MŻ ? Czy liczycie kalorie? Czy ćwiczycie (co i ile razy w tyg ile czasu)? Zdarza Wam się zjeść coś słodkiego??? Będę wdzięczna.... Mam 164 cm, 64 kg (tuż przed @), 36 lat....Moje marzenie to 55 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzycielka dodaj sobie kalorii paradoksalnie to pomoże,może na początku zastój się utrzyma,może bedzie ciut w góre,ale zacznie spadać Jesz za mało jak na aktywną młodą kobietę Te 1200 kcl to za mało,to porcja głowdowa na dłuższą metę Matabolizm siadł ,intensywniejsze ćwiczenia przy takiej głodówce nic nie dadzą a wręcz zaszkodzą Za mało jesz;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj Przez 10 tygodni schudłam 8 kg. Później waha oscylowała +/- 1 kg. Wiele razy miałam odstępstwa od diety, święta, imprezy rodzinne. Po takiej imprezie starałam się trzymać reżim dietowy i schodziło. gość dziś Obecnie moje BMI wynosi 21,26. Też właśnie o tym myślę, żeby stopniowo zwiększać podaż kalorii, może wtedy coś ruszy. Chciałabym jeszcze schudnąć 2 kg, a to takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzycielka nie jestem przed okresem ani przeziebiona... Owszem mialam ostatnio kilka wpadek, no ale moze to tez dlatego ze cwicze. Gosc ja nie licze kalorii, staram sie jesc zdrowo, ale najadam sie. Przez 4 miesiace nie jadlam w ogole slodyczy, czasem kostke gorzkiej czekolady. Jem za to owoce typu banan, czeresnie, truskawki, arbuz, jablka. To mi pomoga jesli chodzi o chec na slodycze. Podjadam tez orzechy pistacjowe bez soli i migdaly jak mam ochote cos pochrupac. Na poczatku biegalam, ale nie jakos bardzo regularnie. Teraz zaczelam cwiczyc z Chodakowska tak 3 razy w tygodniu, wracam tez do biegania. Na razie mam zakwasy po pierwszym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) wpadłam jedynie się przywitać :) u mnie waga bez zmian a wszystko idzie zgodnie z planem dietowym oraz treningowym z bieganiem. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki aby się udało za siebie także :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) dziś waga spadła do 68,4 kg więc do celu II pozostał już niecały 1 kg :) wczoraj biegałam 35 a dziś będę 25 i 3 serie ćwiczeń siłowych postaram się zrobić. Pogoda przepiękna a ja urlop dopiero w sierpniu. No a co u Was jakie macie plany na wakacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibelotka83
Witajcie:) Musze nadrobic czytanie postow bo widze.,ze w koncu topic ruszyl pelna para:D U mnie waga poszla w gore 😠 ale od dzis juz wzielam sie za siebie.\U mnie sa okropne upaly.Prawie w ogole nie ma wiatru...masakra;/ Nad woda jest cudownie ale w miescie,miedzy murami jest......az brak mi slow! Pozdrawiam i jak poczytam co u Was to odpisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordeczka38
taka rola wakacji, ze jest gorac pelna para ;) ale ja uwielbiam takie pogody. oj uwielbiam! a wiecie co mysle sobie wtedy ? ze smazy mi sie tluszcz! nawet jak leze na plazy i ze mnie cieknie, ledwo zyjac mysle sobie ooo nie, zostaje. nie wracam, bedzie mniej tluszczu :) hehehe, wiem moze glupie ale tak mysle. U mnie ostatnio spadlo 6 kg, w ostatni miesiac, mysle ze dieta w polaczeniu z suplementem. utrzymuje 1500 kcal na dzien, przy pięciu posilkach. dieta rewelacja, polecam kazdej ktora lubi normalne jedzenie. kiedys dietetyk dal mi jakas z kosmosu wzieta, ze skladnikami za duuzo zlotych. jakies tylko w tych ALmach do kupienia czy innych exclusive, dajcie spokoj w ogole po tym nei schudlam bo nei zawsze kupowalam co tam bylo napisane.ta dietke pozyskalam jak kupowalam wspomagacz na zbicie wagi. srednio w niego wierzylam, ale dietka mnie przekonywala bo profesjonalna a za takak wczesniej wybulilam co ttu za dietke i suplement. nie wiem co dziala bardziej czy dieta czy suplement ale jak biore jedno z drugim to te 6 kg spadlo migiem. najlepsze ze juz moge na siebie patrzec, w ogole cera mi sie poprawila mysle ze przez to bo nic innego nie biore. podobno poprawia humor, moze i racja bo w ogole nie mam dola :) a i pewnie przez to nie mam bo schudlam :) najlepsze to ze malo cwicze, bo mi sie nei chce. czasem pobiegam. A to i tak robi swoje i tak :) chce zalozyc bloga bo sie nakrecilam gdzie bede opisywac swoje chudniecie, bo na tym nie koniec ! wroce z wloch to napewno bede robic to dalej, a jak ktos w ogole mysli o spadku wagi to zeby bylo po nazwie: makkadi sth mi pomogl. Bo to o tym tak dobrze pisze. Co ja sie mialam z tymi przepaskudnymi faldami... nie nawidze sie za to ze kiedys nie potrafilam odmowic sobie tych ciastek i ciast ktore piekla mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BukPhoto
makkadi sth, i wszystko jasne. Tam masz bardzo dobry skład! Ekstrakt z nasion świerzbca właściwego, ekstrakt z korzenia pokrzywy indyjskiej, ekstrakt ze skórki owoców tamaryndowca malabarskiego, stearynian magnezu, pikolinian chromu, żelatyna. wszystko natura, a kazde z tych skladnikow, no miazga. Internet mowi o nich bardzo dobrze. Wiec nie inaczej a bedziesz chudla dalej :) zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pare deczko spadlo, ale zobaczymy co bedzie dalej. Moj urlopik sie zbliza, jeszcze tylko 2,5 tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) wczoraj zgodnie z planem biegałam 25 min i zrobiłam 3 serie ćwiczeń siłowych dziś mam zamiar biegać 50 minut i zakończę bieganie na ten tydzień będzie to koniec 10 tygodnia z planu treningowego który trwa 12 tygodni czyli do finiszu będzie wtedy 2 tyg. :) bardzo się nakręciłam aby dojść do końca ten cały plan. No a co u Was dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzycielka 65 kg to moj cel, acteraz mam 72,5 kg, wiec jeszcze troche mi zejdzie...No ale powoli do celu!! Wprowadzam wiecej cwiczen i zobaczymy co sie bedzie dzialo. Dzis w koncu bede miala szanse spokojnie pocwiczyc jak bede sama w domu i skupic sie na tym co robie :) Zmykam do pracy na pol dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mialam owsianke, zupe kalafiorowa i bulke mala, koktajl owocowy i 2 kawalki arbuza do tej pory.. Zaliczylam Skalpel Wyzwanie, na kolacje planuje salatke. A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibelotka83
Witam:) Moja waga poszla o 0.5 w gore zamiast w dfol 😠.....kiedy ja w koncu schudne??? :( Niby malo jem ale jakos nie chudne...... SmutnaLilja - widze,ze ostro cwiczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastroje na forum nieciekawe, być może, że większość z nas ma tutaj do zgubienia ostatnie kilogramy. Smutna jesteś sporo wyższa ode mnie, mimo to myślę, że pewnie też jesteś na zgubieniu tych ostatnich kilogramów. Fili80, a Ty już osiągnęłaś swój cel? Ile Ty masz wzrostu, bo nie pamiętam. Bibelotka, nie przejmuj się małym wzrostem. Ile teraz ważysz, ile masz wzrostu, bo nie pamiętam. Do jakiej wagi dążysz? Ja mam te moje 60 kg już długo, obecnie czekam na okres, a jak go dostanę to może zacznę wychodzić z diety. Chciałabym ważyć te moje 58 kg, z jednej strony wydaje mi się mało realne jak dla mnie, ponieważ ostatnio "5" (trwałe 5) miałam jak byłam nastolatką. U mnie tropikalne upały, wczesnym rankiem jeździłam na rowerze,a teraz się lenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fili80
Cześć :-) dziś waga spadła mi do 68,2 do celu zostało 0,7 kg może za tydzień dojdę do celu Dziś mam wolne i odpoczywam na słonku. Co do wzrostu to mam 174 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już od 7 mies się tak odchudzam i schudłam książkowo 7kg nie spinam się, wagi nie mam w domu, nie mierze sie, nie oczekuje! Wiadomo ze będę laska i tyle! do diety wprowadziłam jedynie regularne posiłki i zioła czyli jestem na permanentnym detoksie ruszam się umiarkowanie raz bardziej raz wcale wszystko w normie nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
No mi jeszcze zostalo do celu, takze pewnie sama tu zostane... Dzis piekny dzien, siedzialam z corka w parku pol dnia. Teraz zaliczylam Skalpel i biore sie za robienie salatki na kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili80 gratuluję, już niedługo. Smunta to dość długo jesteś na diecie, dłużej niż ja. Obecnie mam okres i postanowiłam, że po nim będę raczej stabilizować wagę, bo chyba już raczej nie schudnę. Może za kilka miesięcy spróbuję znowu, ale teraz po okresie chcę zacząć jeść ok. 2000 kcal i nie przytyć. Mam już dość jedzenia jak ptaszek i przy tym zero chudnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzycielka ja jestem dlugo, ale ja nie mam porcji glodowych. Jem dosc duze posilki tylko, ze zdrowe. Moze chudne wolniej, ale wiem ze tak moge sie odzywiac caly czas. Dlatego teraz zaczynam stawiac na cwiczenia, moze dzieki nim zgubie ten zbedny tluszczyk. A ty ile juz na diecie, ile schudlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×