Morfina niekonczacy sie detoks prosze o pomoc

Tylko nie wiem co tak nagle sie stalo, ze mnie spokojnie wysluchala, a nie kazala zmienic matke i isc do niej jak Mi nie pasuje ( tak bylo wczesniej) Za duzo zrozumienia dostalam ostatnio, cos podejrzewaja grubszego skoro matka w opanowAny sposob przyjela cos co kiedys odebralaby jako atak na swoja osobe.

Kurczak twoj brat jest dla mnie przestroga, pewnie tez nie zwleklabym sie z lozka jakby mi odebrano 'luksusy' Nie jesten w stanie isc do pracy ( tzn teoretycznie jestem ) Albo bym sie zamelinowala i tam juz dokonczylA. Szkoda mi twoich rodzicow, ciebie zresTa tez, juz ci to kiedys pisalam chyba) ze musicie sie uzerac z kims takim s ma dkdatek jest to wasza najblizsza rodzina. Wlasnie ja nie chce dopuscic, kurde. Nie moge dopuscic do sytuacji w ktorej ja bede twoim bratem a moja rodzina bedzie szukala pomocy dla mnie.

Zawsze jest jakis powod w dziecinstwie tego co sie dzieje z nami w przyszlosci. Zle sie u nas stalo, ze w tak poznym wieku sie brat urodzil. Kompletny brak porozumienia, naopiekunczosc i wiele innych pierdol, ktore mialy takie konsekwencje. U Ciebie golym okiem widac, ze cos poszlo nie tak. Tylko, ze przychodzi moment,ze czlowiek powinien zrobic taki rachunek sumienia z pomoca terapeuty, wyrzucic smieci, oczyscic organizm, zrozumiec siebie, przyznac sie do winy i pojsc do przodu, bo jak sie teraz zatrzymasz na tym etapie to potem juz bedzie za pozno, zeby cos z tym zrobic i obawiam sie , ze wlasnie brniesz w taka niemoc. Wydaje mi sie , ze jednak powinnas pomieszkac z mama i oczyscic miedzy Wami relacje, bo wyjezdzajac tam i mieszkajac sama nie dasz sobie rady.

No wlasnie ta moja mama to jest taki ciezki temat dla mnie.... Z jednej strony tam bardzo ja kocham Ze zycie bym Za nia oddala a z drugiej strony wiem, ze nawalila ale wole sie skupuac na tym pierwszym. Nie wiem czy sie cos oczysci, ale puerwszy raz nie wyrywam sobie garsciami wlosow z glowy jak cos mowi, nie wpadam w histerie tylko ona jest jakas taka teraz... Jak mama.... Dziwnie mi z tym. Musiala sie naprawde wystraszyc o mnie. Ale nie moge opisac tego co sie stalo bo to zbyt szczegolowe. Dlatego narazie nie mysle o powrocie. Fakt ze cpam tu ale wiem Ze j tak byloby tu lepiej niz mi samej tam nawet bez tego. Pewnie to naiwne w chuj, ale pierwszy raz od dawna poczulam( tzb juz wczoraj czy praedeczoraj czy przedprzed, no nie mam rachuby czasu) ze moglabym byc kiedys szczesliwa na trzezwo. Nie na chwile tylko po prostu. Albo nawet nie ze szczesliwa ale nie tak kurewsko nieszczesliwa jak ostatnimi czasy

Ja p*****le

Jestem taka patologia ze az w siebie nie wierze, nie zasluguje na to zeby orzebuwac w towarzystwie normalbych ludzi. Uciekam z rodzinnej uroczystosci w obcym miescie I szukam apteki. A potem cichaczem wode wale z gwinta a przy nich drinka bo ja piwa nie lubie bo za gorzkie w smaku... Ch*j w to zeswiruje Nie chce pic, najbArdziej boje sie alkoholu, moja bardzo bliska oskba sie przez to zniszczyla, przez dragi przynajmniej nikt bliski nie upadl. Jakby co to bede pierwsza... Sa cpuny, paru kuzynow z teh bogatszej czesci ale oni koks wala to prZynajmniej Funkcjonujess, awet lepiej chyba niz normambie, przynajmniej do Czasu. Co do alko, to przeraza mnie to, dopiero widze ze codziennie miusze wypic, nawet jak zacpam i hak po kazdym lyku bede rzygala przez pol godziny zolcia Nie wiem, raz mysle Ze wszystsko sie ulozy, dam rade, zycie ma sens, a za15 min kombinuje co zorbic Zeby oderwac sie od Najczarniejszych mysli.

masakra:( nie poszłaś do żadnej poradni poprosić o POMOC ....NIC nie zrobiłaś . NIC. A jesteś z tego co przeczytałam w PL. x wygodniej chlać i ćpać - byle co , byle by być na haju i kurna użalać się nad sobą ..............Po co prosisz o pomoc skoro na tyle rad, które ci tu udzielano - najpierw się naćpasz a potem wmawiasz sobie że JUTRO będzie lepiej. NIE będzie . Będzie - ale coraz gorzej :(

Nie bylo mnie tu dosyc dlugo, wracam, patrze a tu nic sie nie zmienilo. Cpunka dalej cpa i chleje, i ma czelnosc prosic o pomoc ha haa haha. Wez zakoncz ten zalosny temat bo nic ci nie pomoze. Tyle co ci ludzie tu pisali to masakra a ta dalej w tym gownie lezy jak ostatni meliniarz pod smietnikiem zarzygany i osrany. ciebie czeka to samo bo ty nie chcesz pomocy. A zreszta sama nie dasz sobie rady bo cie nie ma kto za morde zaprowadzic do osrodka. Cpaj, chlej rob pod siebie jak knur i gwarantuje ci ze wylądujesz tam gdzie tak bardzo pragniesz wylądowac : na gnojowniku razem z innym ścierwem

Kiedy ja o tym wiemi juz dawno zadnej pomocy nie chce Poplakalam sie di ciotki, poplakalam Sie do brata starszego, chcialam huz wydusic, wiadomo, woda jezyk rozwiazuje no ale zmienilam temat. Wlasnie pije i pierwszy raz bie wzielam od kiedy jeatwm w pl i Czulam okropny bol z tylu glowy juz Ale znalazlam ketonal w ich aptecZce i solpadaine to chociaz triche kody przyjelam i ketonal to prZeciwvollwo to Powinien pomoc A njgorsze jest to ze co piec minit slusZe Jaka jestem z******ta i inteligentna i dobra Wiem Ze ciezko Uwierzyc ale tak jest Do sZalu mnie to doprowadza

A zgadzam sie w 100% z tymze hestem zqyklym s****wem Tylko chyba pribuje jakos poczuc sie lepiej sama przed soba sypiac kasa na biedniejszych krewnych Raczej nie dziala, ale wole zeby kuzynka sobienpozadna torebke choc raz kupila niz ja mialabym to prEcpac Mi i tak starvzy Jakby nie starcsylo Ti bym peenie tAka dibra nie byla Ch*j Koncze sie A nie wolno mi Nie wolno bo jesten k***a calym zyciem dla kogos.

Wgl co do tejpocy to chodzilam, szukalam, ale ja myslalamze zaplace i wchodze do gabinetu, a tak chyba bylo tylko dzieki znajomosciom rodzicow Trzeba sie umowic, poczekac, juz mnie przeroslo i zrezygnowalam. Ale bylam K****, cala polska nuech bije brawo... Wiem, zalosne

W ogole jeszvze pogrzebalam po apteczce i znalazlam cale pudlo tramalu retard, czystej kodeiny i ketonal Nastepny. Zawsze cos. Nigdy nic nie ukradlam, nigdy. Ale leki owszem Nie Moge sie powstrzymac Zreszta, gdybym Nic Nieiala To bym Rano Nie funkcjonkwal Zaraz cos wrzuce

boże kobieto ja dwa piwa wypiłam i mam wyrzuty a ty takie rzeczy pochlaniasz . ja źle skoń CZE, ale ty juz nie masz szans...

Dlaczego po prostu nie zdechniesz?

Bo kocham moja rodzine. Zreszta pojde na terapie

Droga Autorko, Widzę, że problemem o którym najwięcej piszesz, jest uzależnienie od opiatów. Ponadto wymieniasz zaburzenia odżywiania i obniżenie nastroju, 'huśtawki' nastroju (zdarzały Ci się bez opiatów)? Zazwyczaj w takiej sytuacji rozpoczyna się od leczenia uzależnienia, dopiero potem przychodzi pora na pozostałe problemy. Jeśli chcesz, możemy się wspólnie zastanowić, jakie rozwiązanie byłoby dla Ciebie najlepsze. Jeśli jesteś nadal w Warszawie, to mogę polecić Ci specjalistę psychiatrę i/lub psychologa. Takich rzeczy NIE da się załatwić przez internet, jednorazową rozmową czy mailem. Zazwyczaj przy odstawianiu opiatów faktycznie poleca się metadon, który jak wiadomo łagodzi objawy abst. Zastępowanie opiatów wódką- głupi pomysł, można się wpi.eprzyć w nowe uzależnienie, na pewno wiesz o tym zresztą. Ponadto zwróć uwagę, że po zaćpaniu nie myślisz o opiatach w taki sam sposób jak na głodzie. To dlatego Twoje postanowienie powzięte zaraz po 'strzale' ma niewielką wartość, nie wytrzymuje konfrontacji z głodem. Chcesz sama rzucić opiaty, bez farmakoterapii i terapeuty uzależnień? Czy nie to właśnie robiłaś do tej pory? Jeśli będziesz robić to co do tej pory, będziesz dostawać to co dostawałaś do tej pory. Nie masz czasu iść na terapię? A czy kiedykolwiek nie miałaś czasu na opiaty?

No na terapie kiedys tam pojde. Dopiero dzisiaj sie Zebralam zeby zadZwonic do psychoatry i sie umowic ale dopiero za pare dni mnie przyjmie. Ja przed opiatami juz mialam nasrane w glowie, te hustawki , depresje, cpalam duZo speedujacych rzeczy i to od tego chyba. No jakis tam pierwszy krok zrobilam, umowilam sie do lekarza

mogłabym się założyć, ze nie pojdziesz...

Pojde, czemu mialabym nie pojsc. Wzielabym chociaz jakies leki na bezsenmosc, bo wieczorem najbardziej chce sie cpac a tak to bym spala. Chociaz juZ na starcie sklamalam przez telefon bo jak sie lekarz zapytal czy teraz hestem w okresie abstynencji to powiedzialam ze tak, ale w sumie co za roznica, wroce do siebie to bede. Nie moge za dlugo zostac w polsce bo sie boje Ze sie znowu dorobie skreta i spedze miesiac rzygajac obok lozka

wiesz, ja rozumiem, że jesteś w czarnej dupie, ala Polska ZAWSZE pisze się wielką literą:o

Dorobisz się w końcu czegoś gorszego niż skręt, jeśli nie przestaniesz brać opiatów. W świetle tego co piszesz-być może substancje są próbą poradzenia sobie z emocjami, które, jak piszesz, już wcześniej były trudne I nieprzyjemne. Lekarz-jak najbardziej, ale bez porządnej terapii prawdopodobnie pozostaniesz tam gdzie jesteś teraz. Pamiętaj, że to TY zyskasz na tym, że będziesz się leczyć. Zrobisz to dla siebie albo wcale. P.s polecam w wolnych chwilach książkę 'million małych kawałków' o pobycie w ośrodku. P.s Zwlekałabyś tak samo, gdyby to był rak? Odpowiesz mi że rak jest śmiertelny? To w co się wjebałaś też. Jest postępujące, przewlekłe I śmiertelne jeśli nie jest leczone.

ps.2 jeśli będziesz chciała omówić to przez telefon to kup sobie pre-paidową kartę, kosztuje 5złotych, zniszczysz ją po użyciu więc nie będę mieć Twojego numeru :). wpiszesz tu na kafe swój numer, ja napiszę smsa, zadzwonię, omówimy sprawę a Ty wyjebiesz kartę. to propozycja.

Przeczytalam i wstyd mi ale moim probleme na te chwile jest to ze z***bialam 1500 g tramalu, 900 mg kody, 300 mg dxm bo nibu to podbija, eypilam gdzies z 300 ml wodki i nirl moge sie nacpac, bo ten tramal jKis on spowolnionym uwialnianiu, kodeina nie dziala Prawie wce, tyle ze nie czuje sie zle fizycznie K***a Chcualam bez Morfiny ale sie nie da Strrasznis w****iona jestem Wiem ze nicndovmnie nie dociera i nie robie nic zwby sobie pomoc Ale k***a Jestrm po p*********m detokssie niby wiec powinnam byc nagrzNa po paru paczkach *****ego Abtidolu chyba i nic Ch*j, jAde jutro pp normalne cpanie Chcialam byc powazn

Buhahahaha, i na tym mozna skonczyc ten wątek. Cpun do smierci, nie wyjdziesz z tego. Juz dawno po tobie. Po kiego c***a tu jeszcze smiesz cos pisac ?

Jesteś obrzydliwa i nawet szkoda by mi było marnować siły na spranie Cię metalowym prętem

Odnoszę wrażenie, że większość baranów która się tutaj wypowiada nie wie czym są opiaty i co to znaczy być uzależnionym od takiej substancji. Przeczytałaś co? 'Milion małych'? Ponawiam propozycję.

swoją drogą-zrobiłaś chociaż ekstrakcję z antka, czy wpierdalasz parasyf?

1500 g tramalu, 900 mg kody, 300 mg dxm bo nibu to podbija, eypilam gdzies z 300 ml wodki i nirl moge sie nacpac x Pro - nie wyzywaj tu nikogo od baranów - bo nie wiesz kto jest po drugiej stronie kompa. x Autorka MUSI już poddać się TERAPII o czym niejednokrotnie było napisane. Stać ją nawet na prywatne zamknięte leczenie, bo za chwilę będzie za późno. Ona sobie nie zdaje z tego sprawy w jakie goowno wdepnęła. Przeczytaj co wzięła i w jakich dawkach . x I NIC z Twoich rad , wyciągniętej ręki nie będzie bo jak sama napisała : Ch*j, jAde jutro pp normalne cpanie

baranami nazywam tych , po których widać od razu, że nie wiedzą o czym mówią. I tych, którzy wchodzą w dyskusję z Autorką, aby pokazać jej swoją wyższość, a tym samym podreperować własne ego. poczułeś się urażony? jeśli należysz do wyżej wymienionych grup to słusznie, że się tak poczułeś. jeśli nie-wszystkiego dobrego, nic do Ciebie nie mam. p.s. co do wyciągniętej ręki-nie po to się ją wyciąga, żeby się obrazić, że ktoś nie skorzystał. to ma być DLA NIEJ. Jeśli zechce-kupuje kartę do tel. i rozmawiamy. jeśli nie-też ok. Jeśli pójdzie na terapię-z***biście. Jeśli nie-tylko Ona straci. Nie lekarze, nie psychologowie, nie gimbaza z bólem d**y ani nie normalni forumowicze. Myślisz, że to jest pierwsza osoba, z którą rozmawiam na temat opiatów, że spodziewałem się entuzjastycznej odpowiedzi w stylu 'taaaak, z*********m na terapię, bo to cudowny pomysł, a ja już wiem, że jestem ciężko chory na śmiertelną i postępującą chorobę i dziękuję Wszystkim Ludziom Dobrej Woli siedzącym na portalu kafeteria.pl?' no więc nie, nie spodziewałem się takiej odpowiedzi. Autorko-powtarzam, wszystko co robisz, robisz dla siebie.

Pragnę jeszcze dodać że często i chętnie pochłaniam duże ilości ciepłego kału