Zwariowalem. Chyba zakochalem sie w o 7 lat starszej kobiecie.

Posłuchaj szefa on dobrze robie radzi jasno dal tobie do zrozumienia ze zle robisz rezygnując z pracy zostajac udowodnisz ze jestes facetem a jej daj chwile czyli troche pomilcz

ona wpadla w panike, ze jestes mlodym chlopakiem, ktorego ona bedzie musiala nianczyc. musisz w tej sytuacji pokazac jej, ze jestes statecznym dojrzalym facetem, a nie gowniarzem, ktory sie miota i szaleje. szef juz chyba wszystko wie, pogadaj z nim moze, moze on ja przekona na razie do nie opuszczania pracy, a potem moze ona sie otrzasnie.

podnosze bo ciekawe

gość a - dla mnie to Ona pokazuje że jest bardziej niedojrzała od Niego

Nie zakochałeś się To normalna reakcja- wypełniała Twój czas więc jak jej zabrakło to poczułeś pustkę Ot wielka filozofia

Pytanie: Jaka jest Wasza pierwsza myśl gdy widzicie parę, gdzie widać, że ona jest starsza od niego ? Proszę tylko o szczere i spontaniczne odpowiedzi.

Powinieneś założyć swoj temat.

Być może, rozumię tą kobietę więc nie wieszajcie na niej psów. Ja bardzo długo potrzebowałam, żeby się przełamać.

Odezwała sie do Ciebie?

Nie wiem jak to się stało, ale mój ostatni wpis pojawił się pod nickem autora. Sorry w podobnej sytuacji

Tu nikt nie wiesza psów tylko kazdy chce dac tobie do zrozumienia ze ona zachowuje sie jak dzieciak i tym bardziej nie powinieneś rezygnować z pracy. To co powiedział tobie szef powinno dac ci do myślenia on prawdopodobnie wie o co chodzi skoro z nią rozmawiał

A skad my mamy wiedziec kto jest w jakim wieku?? Teraz tak ludzie wygladaja ze trudno nawet powiedziec z przyblizeniem. Ostatnio dzieczyna poprosila mnie o kupno papierosow, bo trzeba pokazac dowod. Na oko dalaby jej z 24 lata.

U mnie takich cyrków nie było. Fakt, długo musiał się zalecać zanim posłuchałam serca a nie rozsądku. Precedensowo to w jego (młodszym) towarzystwie zostałam natychmiast zaakceptowana (od razu na ty) a w moim, niestety, ciągle mówią mu na pan.

Autorze jaka decyzja jeśli chodzi o prace, jak ta kobieta odzywa się do ciebie?

jak autor ma myśleć o niej poważnie, jeśli sam tytuł brzmi ,,zwariowałem....,,, czyli dla niego samego to jest wręcz niewiarygodne i gdzie tu dojrzałość emocjonalna, a tak w ogóle nastąpił istny wysyp tematów o starszych kobietach, czy ktoś próbuje kogoś sprowokować

"fuj, co on robi z tą babcią " "nie oceniam, ale jakoś tak podświadomie dziwię się kobiecie" "co on z taką staruchą robi, lub myślę, że to jej syn" "ona że też całkiem poukladane pod kopułą to nie ma" "pozostaje pewien niesmak" "moze to matka z synem" "nie stać go na młodszą" To tylko kilka przykladow z mojego topicu. Uwierzcie, nie jest latwo miec mlodszego partnera.

podobno "kazdy jest kowalem swojego losu "

7 lat hahaha ale problem!

Do: w podobnej sytuacji Sama sie prosisz o ocene to oceniaja. Dodatkowo prosisz o to na forum gdzie ludzie moga anonimowo rozladowac swoje frustracje. Nie rob afery z roznicy wieku to przestana ja komentowac.

7 lat różnicy to bardzo dużo, obojętnie w którą stronę chociaż społecznie bardziej jest akceptowane gdy mężczyzna jest starszy a to z powodu tego, że kobieta szybciej od mężczyzny traci płodność i szybciej widać po niej upływ czasu

To, ze po tobie szybciej widac starzenie, nie znaczy ze po innych tez

po mnie właśnie nie widać, to zasługa genów i zdrowego stylu życia ale widzę po związkach równolatków chociażby, kobiecie po wyglądzie daje się więcej lat niż wynikałoby to z metryki, taka jest prawda, i nic nie da naciąganie twarzy czy inne botoksy, to nawet nie chodzi o twarz ale o całość

chcialam tylko, zebyscie zrozumieli zachowanie tej kobiety. Jest w nielatwej sytuacji. Nie wiem jak z tego wybrnie.

Taaak...Po tobie nie widac, po innych tak. Nie wiem w jakim towarzystwie sie obracasz ale wiekszosc moich kolezanek wyglada mlodo i atrakcyjnie. Moja kuzynka ma meza 6 lat mlodszego a o jego wieku przypominam sobie glownie na jego urodzinach, bo wyglada starzej niz ona.

A jak reaguje rodzina ?

W naszej rodzinie nikt sie tym nie interesowal, nie wiem nawet kto wie, a kto nie. Jego rodzina miala problem z tym, ze ona jest po rozwodzie a nie z powodu tego, ze jest starsza. Wydaje mi sie ze moga byc teraz jakies 8 lat po slubie, moze i wiecej i sa bardzo dobrym malzenstwem. O dziwo on jest bardziej dojrzaly i rozsadniejszy w tym zwiazku i od lat jest zapatrzony w swoja zone.

U mnie to tylko toleruja. Czasem jest mi bardzo przykro, dlatego wole przebywac w jego towarzystwie.

Wy tu sobie gadu gadu a autor gdzie???

Tez mu na pewno nie jest latwo.

O 11-tej mamy rozmowe u szefa. Biedak chyba mysli, ze bedziemy pertraktowac o podwyzke bo sie dowiadywal jakie ma jeszcze ramy budzetowe na ten rok. A ja ja zobacze pierwszy raz od niedzieli. Nawet nie mysle co z tego wyjdzie bo zawsze jest inaczej niz czlowiek sobie wyobraza.