Czekające na pozytywny test 2014 i ciężarówki którym już się udało

Mala czarna te 600 zl rocznie to.spokojnoe bo raptem 50 zl miesiecznie, przerazaja mnie wlasniebte pierwsze koszta :/ i ze jak faktycznie bedzie potrzeba wziecia tej krwi to bedzie cos nie tak

Olga mów co chcesz, ja trochę więcej lat na tym świecie żyhe 12 lat jestem od Ciebie starsza i widzę pewne rzeczy . Jak ty w pieerwszym cyklu co chwila testy robisz, i ryczysz bez rzekomego powodu godzine to już coś jest nie tak. Wylądujesz w końcu u psychologa albo gorzej z załamaniem psychicznym po takich jazdach a nie w ciązy

Goalka mam tak samo, jak Ty! Mieso moze dla mnie nie istniec!:/ Jak otwieram lodowke i czuje kielbase, to az mi sie cofa, bo tak przeszkadza mi ten zapach. Tak samo jak mam jesc obiad...jak maja to byc jakies ziemniaki i do tego mieso w sosie, czy inne, to miesa malo co zjem, ziemniakow prawie wcale nie zjem, a tylko w *****idzie surowka. Za to bardzo wchodza mi owoce np.: nektarynki, jablka, pomarancze chociaz wczoraj mialam dosyc arbuza, bo wydawal mi sie za slodki...Mam obawy jak pojedziemy na urlop, jak bedzie ze mna w kwestii jedzenia obiadow:/ Niestety moge czesto odczuwac delikatny glod, a nie potrafie nic przelknac i zostaja owoce. Tak samo nie wiem, jak bedzie ze sniadaniami, bo zauwazylam, ze nie moge przez gardlo przepchnac bulki (moze ujdzie jeszcze bulka z dzemem, ale dzemu nie moge miec duzo, bo zaraz robi mi sie za slodko ewentualnie bulka z serem zoltym):/ Takze na chwile obecna wchodza mi raczej slodkie rzeczy. Rybcia pracujesz w wojsku, czy w policji??? U mnie w miescie w wojsku jest tak, ze kobieta nie moze byc dlugo na zwolnieniu lekarskim tylko najlepiej iles czasu i powrot. Moja znajoma cos wspominala, ze jak wchodzi juz lekarz, ktory dopuszcza do pracy, to czesto jego opinia ma zwiazek z dalszym kontraktem i rzekomo inaczej wyglada to wszystko w stosunku do kobiet- znaczy gorzej, bo nie przedluzaja...Pojecia nie mam, czy to chodzi o to, ze kobieta plec slabsza:/ W kazdym razie oszczedzaj sie i uciekaj na l4.

No wlasnie ciekawe jak to wygląda potem. Fajne jest to, ze moze nie tylko temu jednemu dziecku pomóc gdyby coś, tylko jak masz więcej to dla wszystkich ona sie nadaje.

Olga faktycznie nie wiemy, co siedzi w Twojej glowie, ale jednak powracasz co chwile do objawow w ciazy...gdzies jednak podswiadomie nakrecasz sie. Pamietam, ze jak jeszcze bylo malo ciezarowek, to w wiekszosci kazda analizowala swoj sluz, temp itp...ja akurat nie mam pojecia na temat tych spraw, ale najlepiej wrzucic na spontan i co ma byc to bedzie. Taka tam fajnie, ze odezwalas sie:) A co u Brzoskwinki? Kiedy idziesz na usg? Chyba na tym etapie mozesz dowiedziec sie, kto mieszka w Twoim brzuszku:) Ja dziewczyny jutro jade na urlop i wracam dopiero 12 sierpnia. Jak bede miec chwile to odezwe sie, bo na kwaterze na szczescie jest wifi,a w razie czego mam tez neta w tel:) Jedziemy w gory- Zakopane. We wtorek mamy plan isc do Doliny Chocholowskiej- glowny cel Polana Chocholowska, a w srode Dolina Malej Laki do Kopy Kondrackiej i Kasprowy Wierch:) Zobaczymy po drugim wypadzie, jak bede sie czula i wtedy bedziemy dalej planowac, co i jak zeby nie bylo az takie meczace dla mnie. Na pewno w tym roku w naszych planach nie decydujemy sie na szlaki z lancuchami, drabinkami itp. W miare zeby bylo lajtowo i zeby szlak w obie strony nie zajmowal nam 10h (bo i takie kiedys zdarzaly sie, a anwet wiecej).

Tajska jesteś pewne że to zdrowe 10 godzin chodzenia teraz przy 40 stopniowych upałach?

Napisalam, ze nasze wypady nie beda juz tak wygladac- tzn nie bedziemy decydowac sie na 10h i wiecej tylko doslownie na pare godz. Poza tym inaczej odczuwa sie temp w gorach. W zeszlym roku jak traperowalismy po szlakach to w gorach bylo 22 stopnie, a w miescie kolo 30, jak nie ponad.

Powracam do objawow ciąży bo to temat o ciazy i czekaniu na ciaze ! Mam wam tu pisac co na obiad robie i na jaki kolor paznokcie maluje ? Pisze po prostu na temat... a testy zrobilam dwa (a nie co troche) i to nie dlatego ze ja juz nie wytrzymalam z niecierpliwosci tylko dlatego ze maz mnie prosil ! A zgodzilam sie bo wyjezdza. Z reszta tak jak pisalam: myslcie sobie co chcecie - wkoncu jestescie starsze i lepiej zycie znacie.....

Poza tym wszelkie doliny sa lajtowe...to tak jakby chodzic po lesie- raz jest delikatnie z gorki, raz delikatnie pod gorke...zaden wyczyn. Jedynie podejscie do Doliny 5 Stawow moze byc troszke meczace od Wodogrzmotow, ale to jest chwila, a pozniej idzie sie lasem i wszystko odbywa sie delikatnie pod gore. Sama Dolina 5 Stawow jest spokojna do przejscia i jakis wyjatkowy wysilek nie jest potrzebny. Pestka ja bede teraz 5 rok z rzedu w gorach i to na co teraz decydujemy sie to sa to delikatne wyprawy. W planach mamy jeszcze aquapark, wycieczke do wykupienia z biura podrozy...Takze nie bedziemy ciagle chodzic:)

Olgs no zgadza sie albo objawów ciazy nie dostaje sie dwa dni po owulacji , u ciebie to nawet by jeszcze do zagnieżdzenia nie doszło , a ty już u siebie pełen zestaw objawów znalazłaś to trochę niezdrowe dla psychiki

Tajska no ok ja się bym nie zdecydowała ale to moje zdanie . W pierwszej ciaży lajtowo sobie pojechałam do danii i wrocilam samolotem i poroniłam. Teraz wiem że w pierwszych tygodniach nie ma co się wyglupiać zwłaszcze ze upały są saharyjskie, wczoraj nad morze ludzie stali w korkach po 20 godzinach . Idę do sklepu do pozniej

Olga spokojnie...co Ty sie denerwujesz...wszystko przyjdzie w swoim czasie...czesc z nas zaszla w ciaze prawie od razu, a czesc musiala troszke na to poczekac. Np. Brzoskwinka caly czas starala sie i miala kilka poronien...A w tej ciazy, co obecnie jest to byla jakas akcja na poczatku z beta, ze juz myslala, ze znowu dojdzie do poronienia, a jednak skonczylo sie wszystko ok:) Pierwsze miesiace staran sa najgorsze.

Tajska gorzej niz wojsko czy policja, straz miejska :p ale coz, jak sie.nie.ma co sie lubi to sie lubi co sie ma :p tylko dlatego tu jestem.ze to budzetowka :p A Ty kochana uwazaj tam na siebie w gorach zebys nie przecholowala :) widze ze jednak nie udalo.Ci sie meza na morze przekonac :/ szkoda bo fajna pogoda A jak bulki Ci nie wchodza to zjedz na sniadanie jakies warzywa, ja jem owoce na sniadanie bo tak samo jak Wy mam, nie moge na pieczywo patrzec, za miesem tez nigdy nie przepadalam, same ziemniaki i surowki kilogramami :)

Pestka wiadomo, ze w ciazy trzeba uwazac, ale ciaza to nie jest tez choroba. Mozesz nawet caly czas plackiem lezec na lozku i poronisz...Pewnych rzeczy nie da sie przewidziec. To ja podjelam decyzje, gdzie mamy jechac. Wybralam gory, bo to moze byc ostatni taki nasz wspolny wypad, a jak dziecko juz pojawi sie, to z takim maluchem pozostana wyjazdy niestety nad morze albo Mazury. Zreszta jak jechac w gory, to tez chociaz troszke pochodzic po tych gorach...Nie mowie, ze ma to byc od razu Zawrat, Swinica, czy Orla Perc;) Ja tez uciekam, bo musze zastanowic sie, co spakowac.

Rybcia u mnie jest tak, ze duzo osob ze strazy miejskiej przechodzi do policji...podobno jest latwiej. Myslalas o tym? To Ty nie kombinuj tylko idz na L4. Moja mama nie raz dzwonila po straz miejska, jak jakis menel nam spal na pietrze...z takimi brudasami tez ma sie do czynienia, ze w ogole przestan...L4 jak najbardzej!!! Rybciu mojemu bylo obojetne, czy morze, czy gory. To ja wybralam. Zreszta mozna przyczepic sie tez morza, ze na sloncu w ciazy nie mozna tyle lezec na plazy;) Wszystkiego sa plusy i minusy. Zmykam.

Witam, chciałabym dołączyć do forum ponieważ zaczęliśmy właśnie nasze starania:) Od pewnego czasu zastanawialiśmy się nad tym czy jest to odpowiednia pora na dziecko, jednak nie podjęliśmy ostatecznej decyzji,aż do wczoraj.Ja miałam mnóstwo obaw i szczerze mówiąc nadal mam,jednak w tym wieku czas najwyższy pomyśleć o maluszku bo nie wiadomo ile nasze starania potrwają. Wczoraj pierwszy raz świadomie zabraliśmy sie do roboty:) Mam teraz dni płodne jednak nie liczę na to , że od razu się uda zwłaszcza, ze mam podwyższoną prolaktynę i czasem długie cykle co może oznaczać ze również bezowulacyjne. Trzymam za was kciuki i oby jak najszybciej pojawiła się u was ta druga kreseczka:) A tym którym się udało serdecznie gratuluję:)

Hahahaha ! Pesteczka pokaz mi kiedy ja wymienialam caly wachlarz objawow 2 dni po owulacji ?! Wez nie dopowiadaj sobie :/ uciekam i ja. Narka !

olga nie mam zamiaru ci nic udowadniac pisze z zyczliwosci a doszukiwanie sie objawow przed terminem malpy jest dobre dla niedoswiadczonych nastek

I znowu zaczyna sie klotnia :/ Almette wpisz sie do tabelki i powodzenia Ci zycze :) oby za pierwszym razem Ci sie udalo :) opowiedz cos o sobie :)

pesteczka, ciągle podkreślasz że jesteś starsza i znasz życie to jest irytujące... nie naskakuj na olgę i nie wymyślaj głupot .. gdybyś przeczytała 1 forum od samego początku zobaczyła byś że obecne kobiety w ciąży też analizowały objawy bo pisały tu o tym, to jej pierwsze starania ,nie wie jak to wygląda i czego się spodziewać.. Nie naskakuj na ludzi i nie zniechęcaj oczywiście można powiedzieć normalnie tak jak tajska czy inne dziewczyny ty to robisz z wyższością i narzucasz swoje racje .. zmień nastawienie i zauważ że nie jesteś tutaj wszechwiedząca ,tym samym nie rób niemiłej atmosfery

dorisq gdzie ja naskakuje ? nie uwazam sie za madrzejsza tez, ale nie mozna dostawac kota tez , z powodu ciazy bo oldze to juz pycha siada kto widzial zeby dorosla osoba bez powodu ryczała godzibe jak dzieck

Mam wrażenie że parę osób to by z tego wątku modlitewnik tylko zrobiły. Obojętne co aby przytykiwać i mówić o ciąży że jest sie na pewno a każde kichnięcie za objaw brać. Wyluzujcie bo naprawdę w psychiatryku wylądujecie a nie na porodówce, zachowujecie się jakby ciążą była sprawą życia i śmierci ,a macie raptem po 20 lat ani studiów, ani pracy, nic nie przeżyłyście .Jakaś nowa moda teraz natała czy co. Za moich czasów człowiek najpierw dorastał usamodzielniał sie a potem myślał o ciaży , ale nie na siłe i na chama , tak że mu psychika wysiada

Pestka na razie to Tobie psychika wysiadla, sama mowilas ze cierpisz na nerwice

Ja to mam nerwice przez brak kasy i pracę a nie ciążę

Pestka nie mądruj się tak!!!!!!! Tylko ci się wydaje, że wiesz lepiej. To twoje staropanienstwo siada ci na leb! To ty wyluzuj. Sama ostatnio pisalaś, że masz ochote się rozplakac ale, że w kazdej chwili moze jakis klient wejść.. innym wytykasz a sama taka sama jesteś tylko nie chcesz sie przyznać, bo w twoim wieku nie wypada

Gość nie każdy wychodzi za mąż, nie majac nic w wieku 18 lat za mąż za moich czasów najpierw się szło na studia do pracy a potem męża szukało a nie odwrót meżą do utrzymywania i kąta u teściów albo u rodziców.

Tak, ty masz nerwice przez brak kasy i prace a inne to oczywiscie muszą mieć z powodu ciąży... co Ty wrozka jestes ?! Psycholog ?! Zamienisz z ludźmi kilka zdań na forum i juz myslisz ze wszystkich znasz i wszystkich rozgryzlas. Nie dziwie sie, ze jestes dalej starą panna....

stara panna :D weź mnie nie rozśmieszaj :D jesszcze nie btlo odkad skonczylam studia zebym byla sama

Ja mam 26 lat i to nasze pierwsze staranie o dziecko. Na kontroli u ginekologa byłam w zeszłym tygodniu i powiedział, że nie widzi przeciwwskazań a wręcz przeciwnie mówił że dzieci się rodzi jak się jest młodym więc do dzieła:) Mam nadzieję, że szybko się uda ale mam tyle obaw i lęków związanych z macierzyństwem że czasem mnie ta świadomość przeraża. Mam nadzieję że 9 miesięcy to odpowiednio długi czas żeby przygotować się na wszystko psychicznie, bo dzieci zawsze chciałam mieć chodzi raczej o takie dylematy czy sobie poradzę itp. Na szczęście mam kochanego męża, który już nawet wcześniej chciał dzieci, więc wsparcie zawsze będę miała. Wczoraj tak jak mówiłam zabraliśmy się do roboty a dzisiaj mam tyle płodnego śluzu, że pewność dni płodnych jest na 100%. Oby się udało:)

A ja rozumiem olge bo przy pierwszym cyklu staran tez analizowalam wszystko, kiedy przuszedl okres to bylo mi bardzo przykro ale nie umarlam z tego powodu, moze dajmy oldze sie wygadac z kazdego objawu, ona tym zyje wiec po co podcinac jej skrzydla a kiedy sie zawiedzie i przyjdzie okres to po jakims czasie zrozumie ze niepotrzebnie sie jest nakrecac. Moze za jakis czas pojawi sie nowa staraczka i olga majac wieksze doswiadcxenie cyklowe napisze jej to co kazda z nas wczesniej czyli ze nie warto sie nakrecac