Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wioletttaaaa

jeszcze dzis moglam za mojego męża poreczyc ze mnie kocha i

Polecane posty

Gość gość77
też mi to przyszło na mysl ale z drugiej strony po co miałby sie jej szminką malowac? :P przeciez to facet i dziwne by było jakby takie rzeczy robił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ma cos do ukrycia lubi kobiece fatalaszki,kosmetyki i dlatego tak sie wzbrania,albo boi sie przyznac bo zona tego nie zrozumie i odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
tylko kiedy by sie przebierał w te kobiece fatałaszki skoro ona mówi ze po pracy jest odrazu w domu z nią i w weekendy tez... hmmm pytanie do autorki: ile Ty go znasz? jak długoi chodziliscie i jak długo jestescie małżenstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
choć w zasadzie może coś w tym jest ze lubi kobiece fatałaszki i może w ogole lubi mężczyzn i stąd brak ochoty na seks??? ale to juz są daleko idące wnioski... pisze to jako jedną z opcji ale sama w to nie wierze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale malowac po kryjomu sie moze.Autorko sprawdz swoje kosmetyki czy wszystko jest ok.Watpie zeby maz wrocil do domu ze szminka na ustach,coraz bardziej utwierdzam sie w tym ze maz lubi sie malowac a to nie jest powod do chwalenia sie.Teraz go przylapalas a ile razy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Raczej transem i gejem nie jest. znam go prawie 6 lat, mieszkamy razem cztery lata a po ślubie jesteśmy ponad rok :) najbardziej sie boje sytuacji ze on mnie zdradza a ja z nim siedze. Nie chce wyjsc na ofiarę losu. Tylko właśnie kiedy on mnie zdradza?? Jedyna opcja to w pracy. Prace zmienil w marcu. Ale tam z tego co wiem sa tylko dwie dziewczyny. Obie nie maja facetow. Jedna jest gruba pewna siebie ale pomimo to ladna. Ma 30 lat rozwodka. Druga 27 chuda ale mniej smiala. Chyba prędzej ta gruba by na niego skoczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja powiem tak. szkoda ze sie wygadalas bo on jak cos si edzieje bedzie kasowal dowody ale..........badz czujna I sprawdzaj bo w koncu jezeli cokolwiek jest na rzeczy bedzie........obserwuj go moze jakis wlos, zapach, maile??PATRZ CZY kladzie telefony na wierzchu czy chowa.........sprawdzaj-ale jak sie kapie bo jak sie skapnie klapa-jak chodzi do lazienki z tel tez si eprzyjzyj bo cos nie tak.a I wiesz faceci czesto maja imiona pod kim snnym np jakas ania jako Krzysztof...........wiem bo przerobilam temat.....ale jak kilkanascie razy sprawdzisz I bedzie si znaczy ze jest-moze ok I zebys nie wpadla we wlasne sidla....ALE PROSZE UWAZAJ I BADZ CZUJNA BO JAK ON WIE ZE COS PODEJRZEWASZ NA MILION % BEDZIE SIE KONTROLOWAL>...trzymaj sie az ciekawa jestem co tam bedzie....jest tez program do sciagania smsow I gdzie jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
to moze w tym własnie tkwi problem... przypomniaj sobie czy to przypadkiem nie od marca zaczely sie te wasze problemy... moze to wcale nie ciąza i dzieko są powodem tego wszystkiego (tak jak to ktoś wczesniej sugerował)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
No właśnie telefon trzyma zawsze na wierzchu. Raczej nie pisze z żadną i nie dzwoni. A może to dopiero cos sie zaczyna i to było pierwszy raz? ? dużo bym dała żeby mieć jasną sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi jakoś żal tego chłopa... nie wnikam w szczegóły, ale napisze tylko, że nie wszyscy mężczyźni są źli i zdradzają... ciąża i narodziny dziecka to duży przewrót w domu...brak seksu w tym okresie to nic nadzwyczajnego... tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w tej pracy jest jeden facet, czyli on i te dwie kobiety i nikogo wiecej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werowerowero
Dobrze robisz ze się nie odzywasz.musisz wyjaśnić ta szminke.niech widzi ze nie jesteś jakąś glupia babą którą da się latwo zbyć.a ci co gadaja ze autorka cos wymyśla sobie to ciekawe jak oni by zareagowali w takiej sytuacji.uwazajcie bo los się do was odwroci.autorko w pelni popieram twoje zachowanie.sama bym tak tego nie zostawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
dwie samotne kobiety w pracy... to jest poprostu masakra.. pewnie któraś z nich z nim flirtuje, takie rzeczy w pracy to nic nowego. Już wiem skad taka pewnosć siebie tego pana... poprostu ma zainteresowanie kobiet w chwili obecnej i pajacuje (bo inaczej jego zachowania i tych smsów nazwac sie nie da!) nie mam pojecia co w takiej sytuacji zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poposila jakas zaufana kolezanke ktorej on nie zna zeby go obserwowala pare dni ,moze to cos da...nie wiem ale tez rozumiem autorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do GOSC z 12:32 żal ci go ze wraca ze szminka na ryju i leci szybko wycierac o kibla?daj spokój . obrońco k/u/r/w/i/a/r/z/y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakich smsow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko tego tematu! Mam wrażenie, że masz Baby Bluesa. Coś na zasadzie depresji poporodowej. Ty na siłę szukasz problemów! Miałaś zapewne fajnego męża i fajny dom. Twoje zachowanie spowodowało, że ciężko będzie Twoje małżeństwo posklejać. Widzę, że niezła z Ciebie egoistka. Cały czas stawiasz na pierwszym miejscu siebie i swoje potrzeby. Do tego jakieś podejrzenia, insynuacje. Chcesz grać w melodramacie? To zapisz się do szkoły teatralnej. Całość Twojego zachowania mogłaby byś scenariuszem nowego odcinka w "Dlaczego ja?" ew. "Trudne sprawy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta desperatka od szminki ciągle tu siedzi ? idź do psychoterapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jaka ty jesteś głupia babo, w ogóle zazdroszczę twojemu dziecku takich rodziców, matka która myśli że świat się tylko wokół niej kręci, sobie wymyśliła że chłop ją zdradza, wyciąga chusteczki z kibla i co tam jeszcze, i ojciec który wypisuje melodramatyczne esemesy jak jakaś pensjonarka... nie dałam rady przeczytać całej tej niedorzecznej historii, ale to co przeczytałam to mi wystarczyło, weź się czymś zajmij kobieto, bo się tylko ośmieszasz w internecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
a dla mnie ona sie wcale nie ośmiesza tylko ten facet.. ani nie wyjasnił skąd ten dziwny kolor na papierze tylko udaje ze nic nie ma a nastepnie zamiast ją przytulic powiedziec ze tylko ona jest jedyna i najwazniejsza to sie gość obraził jak jakaś baba, bez kitu, ten koles to jest porazka. Ja bym go zgasiła jakoś i by sie cap normalnie zaczął zachowywac bo teraz to robi z siebie idiote i uwaza sie za nie wiadomo kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co wy tu wypisujecie, moi drodzy, przeciez Autorka nawet sobie trudu nie zada żeby to czytać, ona ma juz swoją małą prywatną paranoje. Tyle osób jej nie przetłumaczyło, co dopiero ten nieszczęśnik, jej mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
Lenka a co innego może miec rózowy kolor? chyba nie ketchup który jest czerwony... zadne jedzenie nie jest różowe, a jesli to nie była szminka to mógł powiedziec co to jest a nie pozwalac na to zeby ona zachodziła w głowie i sie tym zamartwiała. To jest powazny facet?? nie wydaje mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na przykład krew może pozostawiać odcień różowy. Sos do hamburgerów też ma odcień różowy. Jej mąż zaprzeczył. Ale autorka wierci dalej. Oby to nie skończyło się odejściem faceta. Bo który na dłuższą metę wytrzyma takie zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo 10/10 a wy dalej lykacie jak pelikany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Nie wiem co to było ale wygladalo jak szminka. Zresztą przecież daze do tego zeby mi powiedział co to było. W tej pracy jest kilkunastu facetów i dwie babki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
gdyby to był sos lub krew to by jej to pewnie powiedział ;) bo czemu mialby nie powiedziec? facet nie umiał nic wymyslić na poczekaniu wiec teraz nagle jej nie powie ze to tylko sos bo wiadomo że teraz jak juz miał tyle czasu do wymyslenia czegoś to ona mu w to nie uwierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
wertkka masz sie nad czym zastanawiać.. napewno byla to szminka, nie ulega to wątpliwosci. nie jestes przeciez ślepa. pozostaje Ci jedynie mieć nadzieje ze po tej awanturze bedzie sie trzymał jak najdalej tej kobiety która go tą szminką "ubrudziła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Taka prawda. On mi teraz tego i tak nie wyjasni bo tylko by sie pogrążył. Dalej będzie gadal ze tam nic nie bylo zatem chyba juz sie nie dogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli to szminka, na policzku do tego to dlaczego ma to oznaczyć od razu zdradę???? Nie spotkałaś się z tym że niektórzy ludzie mają w zwyczaju całować nawet zwykłych znajomych na powitanie/pożegnanie w policzek? Może któraś z tych dwóch koleżanek z pracy ma takie zwyczaj, a Ty już rozwód planujesz... Jeśli to faktycznie była szminka z powyższego powodu, to choć jestem kobietą nie dziwie się chłopu ze się nie chce przyznać, mając taką histeryczkę w domu. BTW, sama jestem kochanką i nie całuję mojego kochanka w policzek;) Od tego ma wargi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×