Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wioletttaaaa

jeszcze dzis moglam za mojego męża poreczyc ze mnie kocha i

Polecane posty

Gość gość77
goscannn :D Lenki juz chyba z nami nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 15:46 - święta racja; wertykko - jeśli wszystkie zmysły i intuicja mówią Ci, że coś jest nie tak - to znaczy, że coś jest nie tak i niczego sobie nie wymyśliłaś; jeśli straciłaś do męża zaufanie, to znaczy, że dał Ci ku temu powody, i większym problemem od zdrady jest to, że nie zależy mu na odbudowaniu tego zaufania między Wami, a bez tego nie ma mowy o pogłębianiu relacji w związku - czego więcej Ci trzeba do podjęcia decyzji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
a mi sie wydaje ze jemu nie zalezy na odbudowaniu tego, ale nie dlatego że mu na niej nie zależy, bo mu zalezy. Nie zalezy mu na wytłumaczeniu sie bo jest (tak jak juz wczesniej napisałam) bardzo pewny siebie i wie że jej zalezy bardzo i sie wcale nie boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
gość77, też tak mi się wydaje, wygląda na to, że mąż Wertykki potrzebuje solidnego kopniaka, który przypomni mu, że nie jest już kawalerem, wziął na siebie odpowiedzialność za dwie osoby i czy mu się to podoba czy nie, pora przestać myśleć tylko o czubku własnego nosa (jestem gość 15:08 i z późniejszych wypowiedzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Póki co czekam na rozmowę. Taka jest moja decyzja. Ale nawet jeśli sie pogodzimyy i będzie dalej brak.czulosci i seks raz na kilka tygodni z mojej inicjatywy to raczej nic dobrego z tegk nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to chyba najrozsądniejsze podejście; Wertykko, pozwolę sobie napisać - wydaje się, że w głębi duszy twarda z Ciebie dziewczyna, mająca swoje zdanie i nie dajesz sobie w kaszę dmuchać, więc myślę, że w końcu dasz sobie z tym wszystkim radę i może nawet sprawy ułożą się dla Ciebie pomyślniej, niż myślisz, czego Ci oczywiście życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Jestem. Tylko nie udzielam się bo widzę, że nie ma to sensu. Każda z Was osądziła już męża autorki nie znając jego wersji. Jeśli tak w swoim życiu postępujecie - to gratuluję i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noworodek spi niemal na okraglo,Wioletta nie ma co robic wiec siada do kompa i tworzy,bo chyba jej sie nudzi a Wy jak dzieci wierzycie w opowiesci rodem z telenoweli.Ona cos skrobnie a Wy dziesiatki odpowiedzi.Kupa smiechu dla tych,co tworza telenowele a jeszcze wiecej dla tych,co sie na to lapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
gościu 16:28 najwidoczniej nam też sie nudzi wiec jej odpowiadamy :P wertekka nie siedzi tu cały czas wiec pewnie sie zajmuje nowordkiem :P już teraz nie przesadzaj że noworodek spi cały czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
To już nie jest noworodek i nie spi caly dzień aczkolwiek są dni że spi sporo. Do tego ma teraz etap "mam raczki i moge tracąc zabawki" i woli leżeć na macie niz gadać ze mną. Na mój widok nawet potrafi się skrzywic. Juz nie jestem dla niego tak atrakcyjna jak jeszcze tydzień temu kiedy caly dzien mogl do mnie "gadać" i sie uśmiechać. Do tego trenuje chwytanie. Slabo mu idzie ale sie nie poddaje zatem jest go dość zajety maly czlowieczek. A jak go karmie to dlugo lezy przy cycku a ja z drugiej ręki moge pisac na telefonie do was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Ale wiecie mój mąż jest taki że nawet jak ma babę to nie pójdzie do niej a mi nie da odejść. Uprzykrzy mi życie ale zrobi wszystko bym została. Taki pies ogrodnika. Chociaż nie wiem czemu bo problemów w spotkaniach z malym nie robilabym żadnych i on o tym wie. Po prostu on musi uważać że jestem jego i choćby nie wiem co mam siedzieć z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pardon,NIEMOWLE,ma 2.m-ce. No wlasnie pisze,ze ona rzuci temat i odejdzie a Wy sie emocjonujecie wymyslem,z nudow na 100% to 10/10,przeczytajcie chocby Jej ostatni post-wg mnie denny i malo dojrzale to jest. Dobrego popoludnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jajk tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
wertykka ja tam nie wiem.. moze to jest cel był żeby miec rodzine a teraz ją ma wiec nie da Ci odejsc, a moze też ze względów religijnych uważa ze trzeba być przy żonie nawet jakby miał ją zdradzać (ale wątpie ze Cie zdradza). ja mam znów taki problem że mój facet na mnie podnosi glos jak sie zdenerwuje :/ i uważa że on tak poprostu ma.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
moze teraz mi ktoś coś doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Wrócił do domu dziś wcześniej, ale w piątki tak wychodzi. Zostawiłam mu małego a sama się relaksuje. I tak dlugo nie ma go na glowie bo około 20 idzie już spać. Dalej się nikt do nikogo nie odezwał. I pewnie tak pozostanie. Jednak będę musiala go poinformować ze jutro juz koniecznie trzeba jechać po te ubrania na chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wierzyłam, że mój mąż mnie nigdy nie zdradzi. Przysięgał, że nikogo nie ma i dopiero jak minęło 2.5 roku romansu i kochanka zaszła w ciążę to mi powiedział. Było wesoło bo miał bardzo dużo wersji na temat romansu. Mój mąż miał prace i wyjazdy na weekendy...wiadomo gdzie. Twój jak siedzi na d***e to bądź spokojna. Obserwuj i siedź cicho to moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
faceci są beznadziejni... niektórym z nich sie wydaje ze to kobieta sie ma o nich starać i o nich zabiegać, bo przeciez oni są tacy zajebisci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Kurcze serce mnie boli jak słyszę jak on w drugim pokoju opiekuje sie malym. To sa dwie godziny placzu zatykanego co 5 minut smoczkiem. To nie jest pora snu syna a on za wszelka cene chce go uspac. Maly bardzo jest tym zdenerwowany.. przy mnie jest nauczony ze smoka dostaje prawie wylacznie jak juz idzid spac ale sam z siebie jak zaczyna ziewac. A maz pogrzechocze mu 3 minuty powie dwa zdania i smok. I ten wypluwa a ten wklada. Kurcze jak on po tych praktykach zaczyna plakac. Ja sie nie dziwie sama bym wybuchla po takim przymjsowym kneblowaniu. Tyle razy pokazywalam jak sie bawic, tlumaczylam i nic. A mógłby go ponosic chociaz jak juz nic innego mu sie nie chce. To takie przykre. Ledwo to wytrzymuje ale nie chce leciec bo sie przyzsyczai i sie przestanie zajmowac.juz tak bylo ze maly wieczorem po tygodniu z mężem wpadal w histerie bo wiedziak co go czeka. Zatem ja olalam siebie i wyprowadziłam go z tej histerii ale maz juz malo co przy nim przez go robił. Od wczoraj jak znowu mu ho zostawiam zaczyna sie to samo. Nic sie nie nauczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mu zwróc uwage a nie tylko sie przysłuchuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne,przy tobie jest cały dzien spokojny i mozesz pisać całymi dniami na kompie a przy męzu płacze dwie godziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne, ze matka 2miesiecznego dziecka pozwala mu tak płakać 2h tylko ze wzgledu na to żeby meza nie przyzwyczaić :/ na litość boską nie mieszajcie tego dziecka w wasze gierki :/ może jest głodny a Ty siedzisz i czekasz az się zaniesie i nie będzie mógł powietrza złapać czy co? Unosisz się dumą kosztem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast siedzieć i pisać tu głupoty idź i zajmij się dzieckiem. Niemowlę w tym wieku najbardziej potrzebuje matki. Ojciec nie ma tego instynktu i nie czuje tego tak jak matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
też tak uważam ze nie powinno sie to wszystko odbijac na dziecku... ja bym w życiu na coś takiego nie pozwoliła... dziecko najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Głodny to on nie jest bo o 18 zanim go oddaje w ręce taty to karmie go do syta zatem do 19 przynajmniej powinien wytrzymać bez jedzenia. W dzień wytrzymuje dużo dłużej ale wymyslam mu różne zajęcia. Ech na temat jego spędzania czasu z dzieckiem odbylam juz wiele rozmów i pokazowek. Zawsze byl zly ze go pouczam i ze on sam wie najlepiej co robić. On z nim spędza tylko niecałe dwie godziny w ciagu dnia i ja zbytnio nie chce w to ingerować. To ich czas. Wiem ze matka dla dziecka w tym okresie najważniejsza ale ojciec tez powinien umieć sie zająć. Tym bardziej ze po całym dniu ja tez musze poczuć sie bez pepowiny. Oj nie wchodzmy lepiej w ten temat bo kazda ma inne poglady i trzeba to uszanować :) On sie dalej nie odzywa nawet jak zagadalam o kupnie ubranka do chrztu to nie odpowiada. Ta sytuacja robi sie chora. On wychodzi na najbardziej poszkodowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×