Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość rozmowa niekontrolowana

W blasku nie znającego zachodu Słońca

Polecane posty

Gość gość
zaloguj się na praca.pl ,pracuj.pl, manpower, adecco, ramstadd ,covebo - po paru dniach będziesz miała pracę i umowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szef się w piątek odgrażał że we wtorek będzie poważna rozmowa. We wtorek nie pojawił się a dzisiaj pyta mojego kochanego 'hej, jak leci?' Czy wy coś z tego rozumiecie? Bo ja tyle co nic. Ale najważniejsze że jest po burzy. Kiedy następna? I czego po takim szefie się spodziewać? Trudno powiedzieć ale praca w z takim szefem jest pełna wrażeń. Masz cały wachlarz zasługujesz czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znamy tego człowieka ale bardzo Wam dziękuję za modlitwę. Padły na tej stronce słowa pełne otuchy które mi pomogły. Dzięki Modelko Rozmowo mam nadzieję że się trzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anialonku, te Słowa prorocze bardzo mnie umacniają i budują i prowadzą. Dlatego postaram się wrzucać tu je częściej, w miarę możliwości bycia na tym spotkaniu modlitewnym :) Mam nadzieję, że Rozmowie to nie będzie przeszkadzało. x A pro po Twojego uzdrowienia stopy i wątpliwości skąd i po co i dlaczego... ;) zobacz to: Dotyk Boga 66: Guzy, które wyszły uszami. Uzdrowienie po obejrzeniu filmu. https://www.youtube.com/watch?v=l1fN4whQgCw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowa niekontrolowana
Jak słodko pociesza mnie Pan. Radość z posiadania Go, z Jego obecności w moim sercu przesłania wszystko inne. To jest ponad uczuciami, bo nawet kiedy płaczę z żalu i bezsilności, mam w sobie tę niewytłumaczalną radość. Radość ponad smutkiem. Sama tego nie rozumiem...Miłość do Boga, czułość o którą ciągle proszę Maryję, żebym umiała kochać Jezusa, tak jak Ona, albo chociaż na Jej wzór, ta miłość wypełnia mi serce. I też jest ponad doznaniami. Nie rozumiem tego, co się dzieje w moim wnętrzu i nie mam kogo zapytać-to jest w tym najtrudniejsze. Chyba nie zrozumiałyście moich rozterek. Otóż chodzi o to, czy rejestrując się w UP i pobierając zasiłek, na który chyba przez te 10 lat sobie zapracowałam i dorabiając sobie do niego, ponieważ jest GŁODOWY i nie utrzymam się z niego zwyczajnie bo to ok. 800 zł , nie popełnię grzechu? Figurować jako bezrobotna a jednocześnie dorabiać sobie bądź co bądź nielegalnie, bo umowy tak szybko nie dostanę, jak to wygląda od strony moralnej? Nie rejestrując się z kolei, pozbawiam się ubezpieczenia zdrowotnego. Jeśli miałoby to skutkować popełnieniem grzechu, pozbawieniem się stanu łaski uświęcającej, to nigdy się na to nie zdecyduję. Co o tym myślicie? To mnie męczy, ale te wszystkie zmartwienia są jakby za zasłoną. Przeważa nad tym radość z bliskości Boga ( wcale nie zawsze doświadczanej). Ech, gdyby ludzie wiedzieli, że można być szczęśliwym już za życia doczesnego, doświadczać nieba już na ziemi, nawet w takim nieszczęściu jak śmierć bliskiej osoby czy bezrobocie, to walczyliby o łaskę uświęcającą jak szaleńcy. Czemu nie chcą tego wiedzieć, nie wiem i nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas temu, ok 2 miesięcy, na wieczorze chwały dla J/ezusa, intencją M/szy Ś/więtej było uzdrowienie dziewczyny chorej na raka. Wiecie, że ja nie wierzyłam w cud? Intencja jak intencja, o co to ludzie nie proszą...Ale na ostatnim wieczorze chwały dała świadectwo mama tej dziewczyny-została uzdrowiona. Taki jest nasz Pan! Na tym samymi wieczorze, podczas namaszczenia olejem ś/w. Charbela, ksiądz miał dla mnie słowo poznania, powiedział: "Zgódź się na tę wolność, którą daje Ci J/ezus". Wróciłam do ławki we łzach podobnie jak i po K/omunii Ś/więtej. Pierwszy raz mi się zdarzył dar łez już w drodze do K/omunii Ś/więtej. Nie wiem czy słusznie robię, ale zawsze wymuszam przyjęcie Pana J/ezusa na klęcząco, kilku moich znajomych też, mimo, że jest kolejka i K/omunia Ś/więta na stojąco. My padamy na kolana. Niektórzy, w tym księża, postrzegają takie zachowanie jako pychę, ale wierzcie mi, to wcale nie jest łatwe. Taki jest nakaz serca i to jest silniejsze od wszystkiego. Chciałabym, żeby całkowicie zniknęła praktyka K/omunii Ś/więtej w postawie stojącej, to wcale nie jest ani szybciej ani godniej. Nie mogę też patrzeć na udzielanie K/omunii Ś/więtej przez tzw. szafarzy nadzwyczajnych, Ciało B/oga w niekonsekrowanych rękach-potworność... Na koniec bardzo serdecznie proszę o szczególną m/odlitwę za pewnego kapłana. Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale jest 'grubo', z tego co widzę po reakcjach osób wtajemniczonych. Tak jak ks. Glas mówił-ratujmy naszych kapłanów, tak bardzo atakowanych przez s/zatana, oni tak bardzo potrzebują naszych m/odlitw, postów, umartwień. Dziękuję kochane, powierzam Was M/aryi, niech Ona odda Wasze intencje J/ezusowi. B/łogosławionego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Raz w roku czyli jutro 8maja odmawiana jest suplika do krolowej r.o.z.a.n.c.a swietego Musicie znalezc plik ktory trzeba sciagnac z internetu. Modlmy sie jutro razem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeprazam ze nie moge wam go teraz podac ale wpadlam tu doslownie na chwile by wam o tym powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmowa niekontrolowana 2016.05.07 Trudno rozstrzygnąć. Sprawa podatku Wówczas faryzeusze odeszli i naradzali się, jak przyłapać Go na słowie. Posłali do Niego swoich uczniów razem ze zwolennikami Heroda z zapytaniem: "Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i zgodnie z prawdą nauczasz drogi Bożej. Nie dbasz o niczyje względy i nie zważasz na ludzką opinię. Powiedz nam, co o tym sądzisz: Czy należy płacić podatek cesarzowi, czy też nie?". Jezus poznał ich przewrotność i odpowiedział: "Obłudnicy! Dlaczego Mnie wystawiacie na próbę? Pokażcie Mi monetę, którą się płaci podatek" . A oni podali Mu denara. Wtedy zapytał: "Czyja jest ta podobizna i napis?". Odpowiedzieli: "Cesarza". Wówczas rzekł: "Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie". -o- Z jednej strony jest "Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie" i każdy wyraźnie to rozumie i do tego dąży. A z drugiej strony jest przypadek kiedy człowiek znajdzie się w sytuacji podbramkowej z przyczyn zewnętrznych i chciałby oddać ten podatek państwu a tu nie ma takiej możliwości bo musi za coś móc się utrzymać. I to nie jest kradzież ale zarobek za wykonaną pracę, za którą pracodawca nie chce/ nie może płacić daniny dla państwa. Więc wydaje mi się, że każdy nasz czyn będzie rozpatrywany indywidualnie w zależności od okoliczności i naszego sumienia. Rozmowo, zrozumiałam od razu o co Ci chodzi ale też chciałam Ci przekazać tym moim wcześniejszym wisem, że to nie jest jedyna możliwość. Że jest więcej dróg z których możesz skorzystać. I to akurat zależy od Ciebie. Takie uczepienie się jednej możliwości nie do końca komfortowej dla naszego sumienia i nie dostrzegania innych sposobów działania nie jest dobre. Ponieważ to nie jest jedyna możliwość w Twoim przypadku. Możesz równie dobrze otrzymać pracę po pierwszy wysłanym CV. I w to wierz i o to proś Wszechmocnego. Ale tu też jest potrzebne Twoje działanie bo tkwienie w lęku, tylko paraliżuje i nie pozwala właśnie na działanie w niesprzyjających zewnętrznych okolicznościach. Chciałam Ci pokazać, że jest o wiele więcej faktycznych możliwości jeśli się odrzuci lęk niż ta jedna o którą pytałaś. I tu potrzeba jest tej wolności w działaniu, którą Daje J/ezus. Mimo trudności, działamy a nie skupiamy się wyłącznie negatywach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowo, i jeszcze oświeciło mnie dopiero teraz po napisaniu powyższego. Możesz chwilowo skorzystać z tej oferty firmy, która nie chce w tym momencie podpisać umowy i równolegle ubezpieczyć się w UP. I równocześnie zaangażować się bardziej intensywnie w szukanie pracy. Większa motywacja ? ;) A kiedy ją znajdziesz, to z tych legalnych pieniędzy możesz oddać tą kwotę wcześniejsza np. w ratach na jakichś cel charytatywny, na biednych itp. Tak żebyś równolegle mogła się móc utrzymać. Także to też jest jakieś wyjście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowo, przypomniałaś mi, że kilka dni temu wpadłam na to :) : Komplet wszystkich spotkań z rekolekcji z ks. Piotrem Glasem, który wygłosił w Częstochowie, na Jasnej Górze, w dniach 17-20 marca 2016 r. https://www.youtube.com/channel/UCGAF4vAqrKmr_aL-Vip6ngg 🌻 Dziewczyny i tu ostatnia część 13/13 która tutaj jeszcze nie była wklejona z tej serii: x Egzorcysta ks. PIOTR GLAS: Maryja schronieniem i orężem w walce z królestwem ciemności. Część 13/13 https://www.youtube.com/watch?v=015RBkEEhio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan Bóg jest niesamowity! Spełnia marzenia. Dwa dni temu, a właściwie w nocy, na adoracji Najświętszego Sakramentu w czasie Jerycha Różańcowego, ogarnęło mnie takie niesamowite pragnienie bliskości Jezusa Eucharystycznego, choć dzieliło mnie tylko półtora metra od Niego, wystawionego na ołtarzu. To prawie bolało, wzruszenie niesamowite. I wyobraźcie sobie, że wczorajszego wieczoru, podczas czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego, mogłam pocałować monstrancję z Panem Jezusem. Nie śmiałam ucałować samego Pana Jezusa w melchizedeku, jak wielu innych, którzy mieli tyle odwagi. Pocałowałam tylko podstawę monstrancji a i to było dla mnie niesamowite. Jeszcze tylko czekam na możliwość przytulenia Najświętszego Sakramentu do serca i już mogę umierać :D Chwała Panu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowo, pięknie się masz :) Dziś miałam wyjątkowy dzień, po wcześniejszych trudniejszych duc/howo. Świąteczny, ze względu na dzisiejsze święto ale również na okoliczności zewnętrzne. Mnie się zdarzyło to już w tamtym miesiącu na Mszy św. z uwielbieniem przy b/łogosławieństwie lourdzkim kiedy k/apłan z m/onstrancją stopniowo zbliżał się idąc b/łogosławiąc ludzi w ławkach wówczas im bardziej się zbliżali tym bardziej odczuwałam delikatną błogość w całym ciele od stóp do głowy, jakby taki wzruszające wrażenie dotyku. I dziś miałam to samo po Komunii św. :) I w trakcie m/odlitwy czułam ciepło na policzku... wiele razy w trakcie Mszy św. :) Poza tym pierwszy raz od trzech lat poza domem, w restauracji zjadłam pierwszy raz obiad :) I lody - z zaskoczenie stanęłam przed faktem dokonanym - porcją lodów owocowych z bitą śmietaną z pomarańczą, winogronami, borówkami amerykańskimi a na samym środku z truskawkami. Normalnie nie tknęłabym tego z uwagi na te truskawki, które przed Noowweennąą Poommppejjannską tak silnie mnie uczulały nawet w kontakcie ze skórą dostawałam zasłabnięć. Ale nie chcąc robić znajomemu przykrości zjadłam wszystko oprócz tych truskawek i na dnie zostały jej cztery części. Ale powiedziałam sobie, że albo jestem zdrowa albo nie. I przełamałam się (po wcześniejszym przypomnieniu znajomemu nr telefonu na pogotowie ;) :D ) i zjadłam trzy części truskawki. Kwaśna jeszcze była ;) Po czym upewniwszy się czy napewno jeszcze żyję... dokończyłam ostatnią cząstkę truskawki :) I poszłam tańczyć i śpiewać z radości na Marszu dla Życia :) Chwała Panu !!! :) https://www.youtube.com/watch?v=kRK3s20QwqA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzisiaj stał się wypadek, 5 letnia siostrzenica spadła z huśtawki i złamała sobie skomplikowanie rękę w nadgarstku. Jeśli mogę Was prosić o modlitwę żeby wszystko się dobrze złożyło ponieważ w nocy ma mieć operację i nastawianie kości :( Z góry Wam dziękuję. Trzymajcie się. Znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anialon
Niech Bog ma w opiece to dziecko. Mam nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze. Mojej kolezanki synek zlamal sobie nozke na basenie i jest w gopsie od kostki az po klatke piersiowa. Nauczyl sie w tym gipsie chodzic a wczesniej tylko lezal. Ma tylko roczek i kilka miesiecy. Wszystko bedzie dobrze dzieci sie szybko regeneruja. Pamietacie jak pisalam ze skoncze tamte nnoowweennyy? Skonczylam ale zadna nastepna mi nie wychodzi. Bo czas bo to bo tamto. Mam wiecej pracy czuje sie wykonczona a do tego finnasowo wcale nie ma u nas poprawy, bynajmniej ja tego nie dostrzegam. Moja druga polowka kaze mi sie uczyc dalej. Sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowo x Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam, bo jestem nieco oszołomiona...:) Otóż byłam na kolejnym wieczorze chwały dla Jezusa. Zaczęłam w dość kiepskim nastroju i nawet do modlitwy wstawienniczej nie zamierzałam podchodzić. No, ale skoro prawie wszyscy w kościele podchodzili a trwało to bardzo długo mimo, że aż trzech księży posługiwało modlitwą wstawienniczą, przełamałam się w końcu i ja... Modlitwa przed Najświętszym Sakramentem, więc już sama ta bliskość mnie skusiła. Kapłan modlił się nade mną w językach, pobłogosławił a na koniec jeszcze zatrzymał i powiedział, że ma dla mnie słowo poznania...Powiedział dokładnie : "Siostro, Jezus mówi, że ..." A , nie napiszę co dalej, bo to było tylko dla mnie, ale od tej chwili nastąpił jakiś przełom w mojej relacji z Jezusem. Już nie podejrzewam siebie ciągle o złudzenia, jakieś projekcje mojej wyobraźni, tylko odważnie słucham Pana i jednoczę się z Nim w sercu, kiedy tylko mogę. Niesamowita była ta oktawa Bożego Ciała. Szłam sobie w procesji, tuż za księdzem z Najświętszym Sakramentem i słowo daję....rozmawiałam z Jezusem. To jest coś tak cudownego, że nie da się tego opisać. Żyć z Bogiem i w Bogu i dla Boga. Budzić się z Jego imieniem na ustach i żegnać Go wieczorem słodkim "dobranoc". Nasz Bóg żyje! Trzeba z Nim rozmawiać, zapraszać do swojego życia, swoich spraw, wszystko Mu oddawać. Wiecie na czym będzie polegał sąd po śmierci? Na tym, że poznamy jak On jest cudowny i że ciągle czekał a my tak mało czasu i myśli Jemu za życia poświęciliśmy. Święci mówią, że mimo, że są szczęśliwi, bo zbawieni, chcieliby wrócić na ziemię, żeby móc jeszcze okazywać miłość Jezusowi, kiedy jest On zakryty przed naszymi zmysłami. Zasługiwać, wynagradzać, pokutować- słowem pocieszać Pana, tak bardzo zapomnianego i odepchniętego przez świat. Och, rozpisałam się, ale serce moje krzyczy o miłość dla Miłości, która nie jest kochana... Błogosławionego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowo No już miałam iść spać, ale kliknęłam jeszcze tu i muszę to napisać. Chwała Panu !!! 😍 Też ostatnio po Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie dosłownie pływam w morzu miłości :) Napiszę jutro więcej o słowach poznania i również o uzdrowieniach i wzruszeniach, które do tej pory mnie łapią w ciągu dnia jak sobie pomyślę o tej ilości miłości... Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anialon
Oto jakie dostalam swiatlo od Pana odpowiedz na moje ostatnio zaganiane zycie Jestem mocnym fundamentem, na którym możesz tańczyć, śpiewać i radować się MOJĄ OBECNOŚCIĄ. Gdy Mnie sławisz i radujesz się ze Mną, spełniasz misję, która ma o wiele większe znaczenie niż uporządkowane i dobrze zorganizowane życie. Przestań usilnie sie starać wszystko kontrolować - to niewykonalne zadanie, na które niepotrzebnie tracisz swoja cenną energię. Każde ze swoich dzieci prowadzę inną drogą. Oto dlaczego słuchanie Mnie jest tak ważne dla twojego dobrostanu. Pozwól, że przygotuję cię na nadchodzący dzień i wskaże właściwy kierunek. Jestem z tobą bez przerwy, więc nie pozwól, aby sparaliżował cię strach. Choć idzie za tobą krok w krok, nie może wyrządzić ci żadnej krzywdy, dopóki mocno trzymasz Moją dłoń. Patrz na Mnie, ciesząc się Pokojem w Mojej Obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
anialon dziś 🌻 Cudowne :) Chwała Panu !!! 😍 x Skąd te piękne Słowa J/ezusa masz. W sensie ktoś Ci przekazał z charyzmatyków? W jakich okolicznościach na Ciebie spłynęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
Rozmowo, napisz proszę o Twoim darze języków. Kiedy u Ciebie się one ujawnily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×