Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaSlowik

Porodówka w Gamecie Rzgów

Polecane posty

Gość Lenaś
Ola, a co ile masz skurcze ? regularne ? rozwarcia nie było? w państwowym szpitalu zatrzymaliby już rodzącą ale w prywatnym szkoda zajmować łóżek ;) chociaż ja akurat wolę siedzieć w domy póki nie boli aż tak bardzo. Ola, a jak sobie radzisz z bólem ? nie denerwuj się teraz tylko myśl, że niedługo będziesz mieć dzidzię przy sobie, no i ciesz się, że się zaczęło samoistnie :) Ty masz na 26-ego tak ? drugie dzidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Olabed Taki urok tych prywatnych porodówek jak Medeor czy Gameta trzeba porządnej akcji bo w tych szpitalach się nie leży więc raczej nie spuesz się z powrotem póki np wody nie odejdą lbo skurcze nie będą co 5-7 min wtedy można jechać.Domyślam się ze jesteś zła no ale cóż... Pewnie jak byś się zglosiła np do ICZMP to już byś tam została do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
Dziękuję Wam za wsparcie no cóż nie spodziewałam się tego bo na porannym ktg sama widziałam te skurcze na zapisie tak co 10 min,później po,drodze do Gamety były już taki dosyć częstsze i teraz też są na chwilę ustają no ale pan dr. Powiedział że szyjka jeszcze długa i nie ma rozwarcia,dodał że jestem wieloródką więc różnie może to teraz postępować,zdziwiona byłam że przy takiej ilości skurczy nie ma w ogóle rozwarcia,może są one jeszcze za słabe ale są co chwila.:( jestem rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
Tak jest to moja druga ciąża i termin mam na 26.03. Skurcze może po prostu są jeszcze za słabe ale występują tak co 10 min,będę dalej czekać nie mam wyjścia jak każda z nas,jeśli nic się nie będzie postępować w dniu TP czyli w czwartek mam się stawić do szpitala. Szczerze chciałabym żeby one się nasiliły do maksimum i żebym już urodziła mogłyby mi przynajmniej wody odejść to już byłby duży postęp a tak nie wiem ile to będzie trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaś
Ola,na pewno akcja się rozwinie! trzymam kciuki ! a jak wyglądał Twój pierwszy poród ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
Lenaś podczas pierwszego porodu ok 7 rano odeszły mi wody a mała urodziła się o 15.45 teraz też mogłoby w ten sposób się zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamah28
Olabed trzymam kciuki:) i być może do zobaczenia na oddziale :)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
Oj chciałabym naprawdę jechać tym razem już do porodu,skurcze nadal są tylko jakoś na sile ustały,któż to wie ile może to jeszcze potrwać. Muszę chyba trochę odpuścić i przestać o tym myśleć ale to nie takie proste. Powodzenia jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekająca mama
Witam drogie mamy! Jak już wcześniej pisałam w nd,równo po terminie porodu zgłosiłam się do szpitala,w którym już mnie pozostawiono. Jeszcze tego samego dnia zostało mi wykonane tzw oddzielenie szyjki...dość bolesne badanie;/Niestety nic to nie dało i ok godz 15 zrobiono mi lewatywe,aby przyspieszyć poród. Jelita mają w takim przypadku za zadanie pobudzić macice do skurczów...niestety również nic to nie dało... Następnego dnia w pn,czyli wczoraj od samego rana zrobiono mi znów oddzielenie szyjki a później lezalam na sali porodowej podłączona pod kroplowke z oksytocyna i ktg. Niesety 6h leżenia i odczuwania strasznych skurczu nie zdalo również rezultatu i przed godz. 13 dr Dziatosz zadecydował,że trzeba zrobić ccesarskie cięcie,bo nie ma żadnego postępu w porodzie i rozwarciu szyjki... O godzinie 13.30 miałam już swojego maluszka,a mąż przez 1h siedział i go kangurowal;) Później przez 2h razem z synkiem towarzyszyli mi na sali pooperacyjnej,następnie zostałam przewieziona na zwykłą salę. Jeśli chodzi o opiekę,to pomimo moich zmartwień,nie mogę powiedzieć ani jednego zleego słowa na żadną z pracujących w Gamecie osób. Opieka Pani Izy-położnej to cud na ziemi. Kobieta -anioł,we wszystkim pomaga,rozmiawia,pociesza no i przede wszystkim głęboko angażuje się w relacje z wystrasoznymi pacjentkami. przez całą nd i pn, towarzyszyla mi,przychodziła i pytała o moje samopoczucie,no i ogólnie pomagała. Naprawdę wspaniałe,że takie osoby jeszcze są na tym świecie;) Jeśli Chodzi o pozostałą opiekę to również każda z Pań była dla mnie zawsze przemiła i nie odmówiła w żadnej pomocy. Jeśli macie jakeis pytania to piszcie Drogie mamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekająca mama
Jeśli chodzi o towarzystwo na sali operacyjnej tatusiów,to od tygodnia wprowadzone zostało nowe zalecenie Pana Ordynatora Struzyckiego,tatusiowie niestety przy cesarskim cięciu być nie mogą. Choć tak naprawdę od razu po wyjęciu maluszka z brzuszka pokazano I podano mi go,a następnie od razu zaniesiono go do taty,który siedział i czekał sobie w specjalnym pokoiku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
No to gratulacje !!!Fajnie że tak w miarę szybko i szczęśliwie się to skończyło. Chciałabym być na Twoim miejscu,u mnie skurcze się pojawiają są praktycznie co 7min przez godzinę a później zanikają juz mnie to strasznie irytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaś
Czekająca Mamo ! serdecznie gratulacje! najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i jesteście cali i zdrowi! dużo zdrowia dla Was! u nas dalej nic a widzę Ola u Ciebie też cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanca83
Witam wszystkie mamy.Śledcze wątek od początku i tez postanowilam rodzić w Gamecie. Termin mam na 30.04 więc wczoraj zadzwoniłam aby się umówić na wizytę kwalifikacyjną do dr Forteckiej aby nie płacić za wizytę. Niestety najbliższy wolny termin to 21.04 więc dla mnie trochę za późno:( dlatego jestem umówiona do dr Dziatosza na 3.04. Dlatego wszystkie przyszle mamy nie czekajcie z umowieniem się na wizytę jeżeli nie chcecie za nią placic. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny po raz kolejny :) mam pytanie dotyczące kwalifikacji w Gamecie. w ostatni czwartek (19.03) zostałam skierowana w 28 TC do ICZMP z powodu zagrożenia przedwczesnym porodem, były bóle brzucha, bolesne skurcze, skurcze niebolesne, skrócona szyjka.. wyszłam wczoraj (24.03) i póki co jest okej. będę na lekach już pewnie do końca ciąży. pytanie jest takie: czy mogę myśleć w ogóle o porodzie w Gamecie, czy już raczej zapomnieć bo i tak kwalifikacji nie dostane? chciałabym wiedzieć po prostu, mieć świadomość tego czy mam szanse rodzić bliżej domu.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W salve gdzie pracował dr Strużycki już od pół roku ojcowie nie mogą być przy cc( po kontroli Sanepidu). zresztą samo cc trwa tak krótko, że tatusiowie mogą poczekać tę chwilę w sali obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
Marta 1706 myślę że jeśli teraz u ciebie wszystko ok to spokojnie przejedziesz kwalifikacje, np w moim przypadku dr.nawet nie specjalnie zaglądał w badania. Zależy tylko jakie leki bierzesz i czy nadal jest zagrożenie. U mnie teoretycznie ciąża zagrożona od listopada a mam się dobrze. Próbować można koszty nie są wielkie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość25 mówisz o kosztach wizyty kwalifikacyjnej? czy jakie są jeszcze koszta? bo się troszke zmieszałam. z tego co było mówione, to można iść na kwalifikacje bez opłat u jednej Pani doktor.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
Lenaś no właśnie u mnie cuda się dzieją przez godzinę mam regularne skurcze co 7 min a później ustępują jak gdyby nigdy nic.Jutro termin porodu dr. Dziatosz kazał przyjechać zobaczymy co z tą szyjką. Już nie wytrzymuje cały czas mnie pobolewa tj. na okres najgorsze są bóle z krzyża które się nasilają podczas pierwszego porodu też tak miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
Marta1706 ja bylam u dr. Dziatosza ale oczywiście możesz iść na nfz do pani doktor za darmo, kwestia tylko terminu bo jak dziewczyny piszą terminy się kurczą z racji dużego zainteresowania. Poprostu postaraj się w miarę szybko umówić na wizytę, ktora może być po 36 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandzia1
Olabed z niecierpliwością czekam na wieści od Ciebie. co do lewatywy, ja też jestem za, ale raczej ze względu na swój komfort, stresowałabym się, że coś może się wydarzyć, czego bym nie chciała :P ciekawe co u Gość84? Czekająca Mama - dziękujemy za relację! :) :) ja przeżywam razem z Wami :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak orientacyjnie wiecie, ile wcześniej trzeba umówić się na kwalifikacje do p.dr. Forteckiej (o ile się nie mylę, to u niej kwalifikacja jest na NFZ)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marta1706 dzwoń już teraz umówić możesz się wcześniej a podobno terminy są wolne pod koniec kwietnia dopiero. Jak nie na NFZ to koszt 150 zł od 37 tygodnia raz na 7 dni ktg możesz w Gamecie 40 zł, po terminie porodu co 2 dzień też 40 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia O
Marta 1706, wydaje mi się, że spokojnie przejdziesz kwalifikację do porodu. Ja miałam też zagrożenie przedwczesnym porodem - warunek był taki, że muszę "wytrzymać" do końca 37 tygodnia - czyli ciąża musi być donoszona, żeby rodzić w Gamecie. Ogólnie ważne jest, żeby pokazać wszystkie wyniki badań, wypisy ze szpitala (u mnie się tego sporo nazbierało podczas ciąży bo miałam różne komplikacje) - i lekarz zadecyduje, co będzie dla Was najbezpieczniejsze. U mnie nie ma żadnych przeciwwskazań do porodu w Gamecie, na dodatek jestem w 40 tygodniu i nadal nie urodziłam:P Do dr Furteckiej to im wcześniej się spróbujesz umówić tym lepiej, bo faktycznie ciężko z terminami. Co do lewatywy to ja jestem bardzo na tak, słyszałam, że właśnie przyspiesza trochę poród a na dodatek będę czuła się bardziej komfortowo, nie musząc się martwić o niemiłą niespodziankę:P Mimo wszystko, jeśli nic się nie zadzieje do terminu porodu to zamierzam rodzić w innym, państwowym szpitalu, bo chcę być już pod obserwacją od tego czasu, a nie czekać i się denerwować, czy na pewno wszystko jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia O
Dr FOrteckiej miało być:P I tak, u tej dr kwalifikacja jest na NFZ bo u niej właśnie miałam wizytę i nic nie płaciłam:) Chciałam tak zrobić głównie z tego względu, że nie wierzyłam, że ktoś mnie zakwalifikuje do porodu w Gamecie - właśnie ze względu na moje częste pobyty w szpitalu (ICZMP) w ciąży - sądziłam, że to strata pieniędzy:P A jednak okazało się, że nie ma przeciwwskazań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Hej,hej witajcie U Nas cisza i spokój.Do terminu w sumie 6/7 dni. Dziś byłam jeszcze na ostatnim pobraniu krwi i bad.moczu. Ktg z dzisiaj-wzorcowe-skurcze zerowe :D Biegam po schodach,sprzątam,dużo spaceruje i nic to nie daje.W przyszłą środę stawiamy się na wizytę w terminie porodu i zobaczymy pewnie jeszcze święta w domu i 07.04 wywołanie-grr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
Mamah28 Jeśli będziesz mogła to daj znać co u Ciebie? Pozdrawiam i trzymam kciuki,powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begredka
Dziewczyny, wiem, że jest lista na stronie gamety co zabrać do szpitala, ale czy coś jeszcze może się przydać czego nie ma na liście dla mamy lub dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabed
Na stronie 21ej dziewczyna o nicku Halavi wklejała swoją dosyć długą listę rzeczy potrzebnych do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamah28
Olabed,my juz po. Czujemy sie dobrze,dochodzimy dosiebie .a jak tam sytuacja uWas?jestescie na oddziale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaś
Mamah, gratuluję serdecznie! jak lepiej się poczujesz to napisz jak było! dużo zdrówka dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×