Byłam kochanką i nie czuję się winna.

Nie wchodzcie w to lajno, facet będzie miał dwie baby a wy pol faceta. I jeszcze potem będzie miał was za dziwke. Albo podpisuje papiery rozwodowe albo fora ze dwora. Godność jest bezcenna. Biedaczek ma dzieci i musicie go zrozumieć, loda zrobić, dupę wypiac a on w zamian spojrzy na zegarek. Ja wiem ze trudno zapanować nad uczuciami ale lepiej w takiej sytuacji się wycofać i poszukać jakiejś rozrywki a nie kleczec pod drzwiami zonatego

Jak tak czytam wypowiedzi niektórych żon to gdyby mi ktoś dał alternatywe: być taką zoną a byc kochanką wybrałabym to drugie. Nigdy w życiu nie pozwlę sobie aby mężczyzna zdradzał mnie i zmuszał do tego aby udawała ze tego nei widzę, że to akceptuje bo kasa, bo rodzina. Czułabym się najbardziej poniżaoną osobą, bardziej poniżoną niż ta wyzywana przez was kochanka. Bo to są zazwyczaj młode siksy, one mogą wszystko. Moga rzucić waszego dziada i ułożyć sobie życie z jakimś modym faecetem , mogą go wydoić i pojechac na Bachamy a wy go sobie weźmiecie i co? Poplujecie się oczywiście nie przy nim tylko na forum lub w sms do NIEJ a on szczesliwy posiedzi z wami 2 mieisace i pójdzie szukac innej a wy musicie to znosić i nie mozecie z tym nic zrobić. I to ta bezsilność rodzi waszą frustrację a frustracja przejawia się w wyzwiskach, Bardzo wam współczuje. Serio. Nie jestem niczyją kochanką bo wiem że zaraz mi tu któraś to wymyśli. Po prostu ma rozum.

"Ja się nie dziwie ze faceci większym szacunkiem obdarzają prostytutki niż takie zony bez grama godnosci" Ty to masz dopiero godność klęcząc przd drzwiami żonatego i błagając go, żeby wystawił na chwile wystawił fujarę :D:D

:D

Ja też nie zakładam głupich wątków. Choć nie mnie i tobie i zapewne autorce decydować co jest madre a co głupie. Swoją drogą niby głupich wątków nie zakałdasz a głupie posty już zapodajesz? Czy ty potrafisz czytać? Wskaż mi w moim poście że napisałam że ktoś do mnie przylazł. W tej histeri i nienawiści , wyciu nie potrafisz pzreczytać zdania ze zrozumieniem tak jestes zalślepiona. I jeszcze będziesz nam wmawiac że potrafisz logicznie myśleć. JASNE. Uwielbiam czytac takie wątki bo takich bredni jakie bezradne zony twozrą w obliczu swojego męża osła to chyba nikt inny nie wypoci.

dziś to niech go rzuci i pojedzie na te bachamy. dlaczego nie chcesz tego zrobić tylko warujesz latami i skowyczysz na forum przed każdymi świętami?

Cytując Kaprala Wiadernego z nieśmiertelnego filmu "Kroll": "(...) żony są w domu a k****y za płotem".

Czytanie postów tej zonki przypomina grzebanie w kiblu i napawanie się smrodem.

jestem facetem a teraz mi dotknij pałkę bo właśnie się najadłem i żonka jest zbendna hihihihih:)

Polskie filmy są prymitywne o schemacie czarno białym i zazwyczaj obfitują w k***y które są worami na sperme dla głównych bohaterow macho. Ale dla inteligentnego człowieka nic nie jest czarno białe koles

Ja już byłam na baHamach z przyszłym mężem. W czerwcu :) Po co mam jechać drugi raz z jakimś dziadem, Twoim np? :) Co do reszty. Jak będzie chciała to pojedzie, uczepiłaś sie najmniej istotnej częsci postu. Co ci to da że pojedzie skoro dziad znajdzie sobie następną i ona sobie też pojedzie i tak sie to będzie ciągnęło a tylko beidna żona będzie stała w oknie i czekała na zbawienie chyba. Co to za życie? Morał z tego taki dla mniej rozgarniętych, że to nie siksa jest waszym problemem a wasz pseudo mąż który ma was gdzieś.

kochanka ma rozkładać nogi a żona robić obiad. Tak was obie postrzegaja faceci wy tempe idiotki,zejdźcie na ziemie bo kochanka i zona nie jest szanowana przez takiego buhaja.

>>Czy ty potrafisz czytać? Wskaż mi w moim poście że napisałam że ktoś do mnie przylazł. W tej histeri i nienawiści , wyciu nie potrafisz pzreczytać zdania ze zrozumieniem tak jestes zalślepiona.<< sam przylazł - tak napisałaś. jak nie do ciebie to do kogo i skąd wiesz, ze to on przylazł? widziałaś jak lazł? sama wyjesz i histeryzujesz, bo cię przeraża myśl, że kolejne święta spędzisz samotnie, jak bezpańska suka pod płotem

Nawet nie pseudo maz tylko one same. Przecież to tepaczki bez zawodu i wykształcenia czytajace skandale. Czym one maja się zająć, w sklepie juz były, obidek nastawiony, w lustrze się nie przeglądają juz bo by padły z miejsca na zawal

dziś dziada to ty masz zidiociała tłusta świnio a o mężu możesz tylko pomarzyć :D

do 12:48 mylisz się filmy Pasikowskiego są prawdziwe bo obrazują prawdziwą naturę kobiet:)

To jedna i ta sama szurnieta zonka. Dziwne ze przez 20 lat maz ciezki frajer nie pogonil do roboty kocmolucha leniwego garkotluka i klapaczki morda, siedzi i pomyje wylewa, kiedyś sama zdechnie jak suka pod plotem

Żaden facet nie zna natury kobiet. Każdy szowinista kreuje kobiety na d***** które powinny przed nim kleczec i tarmosic worek

Sam przylazł?? Ty jesteś taka tępa czy tylko udajesz? żałosna istoto nigdy wiecej nie wyrywaj moich słów z kontekstu dorabiajac sobie swoją denną filozofię ok? Napisałam: "albo inaczej jesli cię mąż zdradzi idz do niego a on innych wolnych kobiet się odstosunkuj bo one go na siłe z twojego domu nie wyciągnęły. Sam przylazł." Jeśli cie mąż zdradzi idz do niefo a nie do wolnych kobiet bo ONE( 3 osoba liczby pojędynczej to JA? gdzie ty do szkoły chodziłaś?) ONE, one one go siła z domu nie wyciągnęły, sam przylazł. Swięty by cierpliowść stracił rozmawiajac z takim intelektualnym dnem co nie potrafi 2 zdań przeczytać.

No wiadomo tylko takie wulgarne coś jak ty może mieć męża. I to takiego na którego polują całe stana polskich kobiet :D

Pewnie sama go nie chce ale nie ma wyboru, ktoś musi na nią zarabiac

Mój mąż dokładnie mi wszystko opowiedział. Dlaczego tak się stało, że z nią się spotykał i nie dziwię się, ze trwało to tak krótko. I zrozumiałam go, poważnie. Zaczęliśmy wszystko od nowa on bardzo czuje się winny ja też. Też nie byłam święta. Chciałam, żeby był zazdrosny i przesadziłam. Obydwoje byliśmy winni jego skoku w bok. Chyba zrobiłam wszystko, żeby w końcu znalazł sobie jakaś zdzirę. Ale ta kochanka to taki cyrk na kółkach. Naprawdę, aż mi jej żal teraz. Wiem dokładnie kto to jest, już kiedyś była obecna w jego życiu i na szczęście skończyło się to raz na zawsze. Kochanki nie rozumieją, że cała gra toczy się nie o nie, tylko są trybikiem w grze o małżeństwo. Co ma większą wartość, lata małżeństwa czy parę miesięcy gówniarskiego zakochania, odpowiedź jest prosta.

A ty teraz piejesz z zachwytu,ze maz s******l zranił inna kobietę, naciskał jej klamstw i zostawił. Żałosne, z czego te baby czerpią satysfakcję.

No powiem ci, że mam satysfakcję bo wiem, że jestem lepsza od niej. W pewnym momencie trochę się bałam nie ukrywam. Ale paniusia poszła w odstawkę. On też chciał żebym była zazdrosna i tak wyszło. Ale obojgu nam wyszło to na dobre.

Czujesz się lepsza, czujecie się obije lepszymi ludzmi? Abstrahując od tego że nie wszystko co się mówi jest prawdą to co? Rozwaliliście sobie małżeństwo, on sobie poszukał na boku, zbajerował. Obije jesteście winny ale ona jest zdzirą a wy jesteście SUPER para. Super ludzie, szlachetni tacy... Gdyby liczyły się lata małżeństwa rozwodów by nie było a popatrz na statystyki. Z czego połowa = zdrada. Cos ty sobie znowu wmówiła.

To powinnas jej podziękowac bo gdyby nie ona to dalej robilibyście z siebie dwa niedojrzałe małpiszony. Ona zdzira a twój maż cudowny misiaczek. No chyba tylko tępa żona może za ten sam czyn dać dwie tak różne oceny. Cała wasza trójka jest siebie warta! Jedno, drugie i trzecie puste jak bęben pralki. Jesteś lepsza chyba tylkow swoich snach.

Ale my jesteśmy razem i chyba to jest najważniejsze. Zrobiliśmy błąd, ale ważne, że chcemy być razem. A ta pani nas już nie obchodzi. Zresztą wiem, czego ta kobieta mi życzyła, więc czuję się usprawiedliwiona.

Byliśmy niedojrzali, ale czegoś to nas nauczyło to prawda, przysłużyła się, żeby nam było lepiej. Ale dziękować jej nie będę. Bo sama pchała się w to nachalnie.

To jedna i ta sama szurnieta zonka. Dziwne ze przez 20 lat maz ciezki frajer nie pogonil do roboty kocmolucha leniwego garkotluka i klapaczki morda, siedzi i pomyje wylewa, kiedyś sama zdechnie jak suka pod plotem x Sama suko zdechniesz z głodu pod płotem, bo już tak śmierdzisz gnijący kocmołuchu, że żaden facet nie da ci złamanego grosza za obciągnięcie fujary i przyjdzie ci własne gowna wpierdzielać. Co wysrasz to zeżresz gownojadzie parszywy :D

Skoro Razem jest najważniejsze a sama przyznajesz że to była wasza wina wiec może nie wyzywaj ludzi, którzy ucierpieli poprzez wasze głupie zachownia małżeńskie. Skoro jesteś w stanie przyznac że to wasza wina, to nie nazywaj kogoś zdzirą czy jak tam ją nazwałać a jeśli chcesz tak mówić nie bądź hiporytką i nazwij swojego misia d****arzem. I miej odwagę przyznac że żyjesz z d****arzem i że jesteś szczęsliwa z d****arzem. A jak tak nie jest to nie obwiniaj jednego za czyn który sam ze sobą nie zrobił a drugiego nie rozgrzeszaj. Proste?