Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

W pierwszej ciąży i w dwóch pozamacicznych moje ciało reagowało na zapłodnienie śluzem, dlatego pisałam ,że to objaw. Jak zachodziłam w te poza maciczne, to testy robiłam jeszcze przed dniem spodziewanej @, po prostu wiedziałam ,że jestem w ciąży, dlatego teraz to też był dla mnie dobry znak. Każde ciało jest inne i inaczej reaguje. xxxxxxxx Pik podziwiam, ja bym nie wytrzymała i zatestowała :P xxxxxxxx Ewcia dziękuję Kochana :* xxxxxxx Kasiu ja też pamiętam jak przyszłam na te forum i czekałam na stymulacje, transfer a teraz już 25+2tc :) (Mój lekarz liczy ,że to 25 tydzień, choć mi się wydaje że już zaczęłam 26tydzień, ale oni chyba liczą skończone, prawda?) Jeszcze 10tygodni i przywitam Dziewczynki :) xxxxxxxxxx Anula, Anusia jesteśmy z Wami :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Anusia, Anula kiedy robicie testy? Trzymam mocno za Was kciuki;) MamaOla ja też myślałam, że będzie mnie świerzbić ręka, ale sobie pomyślałam, że po pierwsze ta rocznica. Po drugie zrobienie bety przed terminem może być zgubne emocjonalnie, jeśli by wyszła zbyt niska, a potem okazałoby się, że jednak wszystko ok, to nie darowałabym sobie tego stresu przez kilka dni. Sikańce robione w domu od 5 lat pokazują jedną cholerną kreskę, więc nie chciałabym tego przeżyć jeszcze raz. Mam świadomość że szansa na ciążę jest mniejsza, niż na jej brak, więc dopóki nie ma wyniku to jest nadzieja.. Boję się co będzie, ale też mam wielką nadzieję! Najważniejsze, że krwawienia nie ma wcale. Minimalnie dzisiaj było widać troszeczkę brązowego śluzu, ale to mam wrażenie, że jeszcze się "czyszczę" po ostatnim ;) Dzięki wszystkim za kciuki!!! Oby każda przyszła mama testująca miała pozytywny wynik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Tak Olu oni liczą skonczone te tygodnie bo ja się też w tym zakręciłam. Za mną juz 8 miesięcy ale powiem Wam wszystkim ze to najdłuższy czas w moim życiu. Wydaje się że jeśli już wkoncu ivf poskutkuje i uda się zajść, oczywiście to ogromna radość najwieksza. Ale każdy dzień później jest przepełniony strachem o tą mała istotke. Znów boisz się czegoś utracić, do konca nie wierzysz... miesiąc do porodu a ja boje się żeby wszystko było dobrze, jestem psychiczne zmęczona...nie mogę się doczekać aż wezmę ja w ramiona. xxx xxx Pik powiem Ci coś o testach. Pamiętam tak samo jak Ty jak przez parę lat robiłam testy i ciągle ta jedna przekleta kreska. W 7dpt nie wytrzymałam i zrobiłam test. Była jedną kreska, mąż mówi poczekaj jeszcze chwile. Usiadłam zamknęłam oczy. Płacze. A on krzyczy jest druga ale uwierz mi taki ledwie widoczny cień cienia. Myślałam że zwariuje, bo wkoncu udało się zobaczyć ta druga.. Tobie też tego życzę Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Gość Kasia dziękuję za kolejną iskierkę nadziei :) Oby u mnie historia była podobna! Wyobrażam sobie jak Twój mąż krzyczy :)) I ten wybuch radości :) To musi być fantastyczne uczucie. Powiem Ci, że jak wszystko dobrze pójdzie, to kupię ten przeklęty test i zrobię go dla odczarowania i mojej łazienki i klątwy jednej kreski ;p Obym miała taką możliwość ;) A co do ciąży to domyślam się, że jest strach i wyczekiwanie. Ale dasz radę! Wszystkie damy! A co! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Olu nie przejmuj się jakimiś czubkami. Piekny brzusio :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitaz
Piękny brzuszek Olu :D i tylko w brzuch Ci poszło chudzinko :) zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Ale fajny brzucho :))) Super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję :* Życzę Wszystkim starającym się kobietom takiego brzucha ze wspaniałą zawartością w środku, nie ma nic piękniejszego dla kobiety jak te 9miesięcy, uda się nam wszystkim na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia0323
MamaOla fajny brzuszek :) ja koncze 20 tc a moj brzuszek niewiele urósł ;). Trzymam kciukasy za wszystkie wkrótce betujace. Oby wszystkim sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla prześliczne jak ja Ci teraz zazdroszczę wyglądasz kwitnaco. Ściskamy Cie z całego serduszka i tak sie cieszę:) tez bym chciała juz byc na tym etapie:):) na razie odpoczywam i sie trochę stresuje tym wszystkim ale oby do przodu:) jeszcze 7 dni i mam testować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Olu ślicznie wyglądasz piękny brzuszek. Ja mam o połowę mniejszy w 38 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Monia pamiętam jak byłam Tez ok 20 tygodnia i tez tego brzucha prawie wogole nie było widać i nie mogłam się doczekać a później jak wysadził to moment hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Kasiu duży masz ten brzuszek bo ja tak trochę nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Martwię sie strasznie dzis mam 2 dzien po transferze blastusia i strasznie boli mnie podbrzusze jakbym miała okres jakby juz sie zaczynał :( któraś miała coś takiego? Myślicie ze moge coś zażyć? Pik89 ja ogólnie uważam ze u Ciebie na bete najwyższy czas mi lekarz każe testować dokładnie 14 dni po punkcji czyli po owulacji wiec u Ciebie to chyba juz po terminie wiec myśle ze moze Cie czekać dobra wiadomość :) dziewczyny gratuluje wszystkim Wam ślicznych dużych brzuszków to prawda to chyba najpiękniejsze 9 miesięcy w życiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Anusia nie martw się na zapas bólami. Mnie od samego początku od punkcji brzuch bolał, raz mniej raz bardziej. Ja jak ześrwirowałam ze strachu to zadzwoniłam do lekarza i mnie uspokoił ;) Dzisiaj mam 12 dzień od transferu, ale miałam podany trzydniowy zarodek. Obyś miała rację i w poniedziałek była euforia. A Tobie życzę oczywiście spokojnych dwóch tygodni (chociaż nie wiem czy to możliwe) no i pięknego zakończenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Izka tez mam mały ten brzuch no oczywiście przyrównujac się do niektórych innych kobiet :) bo jeśli mówiąc to czuje się ze jest ogromny hehe. Mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi :) no też mam dużo mniejszy od Oli ale wkoncu ona ma 2 dzieciatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Chyba wiem o co ci chodzi. Mi dają tak max 6 miesiąc. Ale dotykając to czuje jej nozki:-) to jest piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Zazdroszczę Ci Izka bo ja mam lozysko z przodu i czuje tylko kopniaki ale żeby czuć ze nóżki albo rączki to niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla super brzucholek i fantastycznie ze nie przytylas nigdzie indziej tylko sam brzuch !! :) xxxxx Anusia na to nie ma reguly na to jestem swietnym dowodem... Po pierwszym transferze kompletnie nic nie czulam, nic mi nie bylo, jedynie w 3dpt zlapal mnie silny skorcz przez kilka sekund i tak tylko pomyslalam ze pewnie nic z tego...teraz po 2 transferze w dole brzucha bardzo bolalo i ogolem czulam sie inaczej mialam nadzieje ze skoro jest inaczej to pewnie... ale tez niestety. Takze przy kazdym z transferow mialam odmienne stany i niestety za zadnym razem. Szczerze mowiac nie wiem na ile to realne przy 1 transferze jakbym od razu prawie czula ze sie nie udalo, przy drugim natomiast do 8 dnia czulam ze sie powiodlo, od 9 dnia juz jakos czulam ze jednak pewnie nie no i w 10 dniu beta ktora to potwierdzila niepowodzenie..ale mysle ze to sie da wyczuc tak jak niektore z Was juz to pisaly predzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anula
Mamola super wygladasz i cudowny brzuszek :-D pik ja testuje 28 sroda ale jak na razie jestem bardzo dziwnie spokojna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Anula to bardzo dobrze :) Ja też nie denerwuję się... jeszcze ;) Oby nadchodzący tydzień był dla nas szczęśliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakikasi
Dziewczyny czy któraś z was była przeziębiona po transferze? Mam dziś 4 dpt i martwię się czy to źle nie wpłynie  Gorączki nie mam. Jedynie nos zatkany i gardło mi dokucza. Żadnych leków oczywiście nie biorę. Staram się dużo pić mleka z miodem i herbatki z syropem malinowym.  Martwię się czy przeziębienie może wpłynąć na nie przyjęcie się zarodka.  3 listopada - 14 dpt -dopiero mam zrobić betę, ale coś kusi mnie żeby 1 zrobić test w domu - 12 dpt. Wole się nastawić tak jak ostatnio. Zarodek był 5 dniowy to powinno coś juz wykazać. Wolę mieć te 2 dni w zapasie żeby dość do siebie w razie negatywnego testu... Te przeziębienie mnie martwi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Ja bylam przeziębiona nawet w trakcie transferu. Lekarz powiedział, że jak nie ma goraczki to spokojnie. W razie gorączki kazał mi brać paracetamol. Nie przegrzewać się i powiedział, że mam nie pić herbaty z lipy i z malinami... ale nie uzasadnił ;) Kazał pić bez ograniczeń herbate z cytryna:) Nie martw sie na zapas. Ponoć niektórym przeziębienie ułatwia implantację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakikasi
Dzięki :))) Mam nadzieję, że nam się uda :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Wiem ze mi zaraz coś nagadacie ale musze Wam sie wygadać bo jestem załamana:( dzis mam 4 dzien po transferze 5 dniowej blastocysty i oczywiście co? Zrobiłam test bo juz nie wytrzymałam!!! Nie wiem mi sie wydaje ze juz jak coś powinien coś wykazać a tu nic zero:( wiem ze to moze za wcześnie ale z drugiej strony to 9 dni po owulacji:( nie mam żadnych objawow i myśle ze jednak sie nie udało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
ANusia zdecydowanie za wcześnie mi 7dpt wyszedł cień cienia takiej słabej kreski a wiem ze niektórym to nawet 10 dpt nie wychodzą sikance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Mój też był 5dniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×