Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdruzgotany

Trudne sprawy

Polecane posty

Gość gość
ja wiem o jaki pieprzyk Ci chodzi. Moja babcia taki ma . mama tez i ja mam na ramieniu rowniez wiec napewno cos w tym jest, nikt poza nami tak w rodzinie nie ma, ani siostra ani brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 19.23 Ja dziecko i jego ojciec mieliśmy robione testy DNA w obecności lekarza medycyny sądowej. Testy kosztowały 1600zł. Na rozprawie sąd najpierw zażądał nowych testwów, ale podtrzymał w ostateczności ważność tych, gdyż przeważyła obecność lekarza medycyny sądowej przy ich wykonywaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Ja mam nadzieję,że moja sprawa wyjaśni się z ciągu maks 10 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmnc
Taka skorna wypustka to nie dziedziczne. Moja siostra takie miala i sie to odpadalo :) "na starosc" tez sie ludziom moze takie zrobic. Fajnie by bylo dla Ciebie jakby maluch byl Twoj. Nastolatki sa glupie wiec nie dziw sie, ze Twoja kobieta taka jest, chociaz wykazala sie skrajnym brakiem odpowiedzialnosci. Ukrywac mogla z wielu powodow, w tym ze strachu, ze ja zostawisz, nie tylko dlatego ze mogla nie woedziec czyje to. Czasami ze strachu czlowiek robi rozne durne rzeczy. Mimo tych wielu rad bardziej lub mniej zyczliwych uwazam, ze jest 50/50 szansy ze maluch jest Twoj. Skoro laska nie chodzila do ginekologa i kompletnie o siebie nie dbala to i tak cud, ze maluszek zdrowy - niejedna chuchajaca i dmuchajaca na swoja ciaze jej tego by zazdroscila. Troche jej zazdroszcze, ze byla w stanie ukryc ciaze bo mnie na sama mysl o wielkim brzuchu zaczyna bolec i tak juz nadpsuty kregoslup :) Bedziesz swietnym tata, jesli nie dla tego maluszka to dla tego, ktory bedzie Twoj :) Jesli jest Twoj biologicznie to zawalcz o niego, masz ogromna szanse na wygranie i na szczescie coraz czesciej w sadach wygrywa rozsadek a nie plec rodzica. Ogromnie Ci wspolczuje sytuacji w jaka Cie ta laska wpakowala, bo zamiast cieszyc sie z dziecka (jesli od poczatku by byla pewnosc, ze to Twoje) to teraz pewnie noc w noc nie spisz tylko sie denerwujesz. Zycze Ci szczescia i zalozenia szczesliwej rodziny :) Koniecznie daj znac jak beda wyniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie chciałbym być na jego miejscu.Pewnie mieszka w małej miejscowości i ludzie już swoje wiedzą.Olej to i poczekaj aż znajdą inny powód do plotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się tym,zapomną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Wyników jeszcze nie ma,ale jesli dziecko jest moje to prawdopodobnie skończy się na płaceniu alimentów przeze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę ze coś dociera do ciebie po trochu? A co czujesz do dziecka? Zdążyłes je pokochać czy trzymasz dystans na razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
To jest bardzo ciężka sytuacja.Rodzice mamy dziecka robią co mogą by uprzykrzyć mi życie.Mimo,że na początku wszystko układało się w miarę normalnie jak na taką sytuację to teraz robi się coraz bardziej nieprzyjemnie.Oskarżanie,przerzucanie kto bardziej zawinił itd. Naciskają już na ślub mimo,że nawet nie ma wyników i nie wiem czy dziecko jest moje.Sam chłopczyk jest bardzo podobny do mamy,ale myślę,że jakoś się ułoży. Chociaż o żadnym związku nie ma mowy bez względu na wynik. Przy okazji wyszło na jaw kolejne kłamstwo:dziewczyna nie była u lekarza nawet raz przez całą ciążę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby Ci sie nie dziwie, ale wiem, ze zycie w "rozbitej" rodzinie to nic fajnego. A alimenty no coz, przydadza sie dziecku i jak najbardziej mu sie naleza (jesli jest Twoje) ale to nie zmieni niczego i ulatwi mu zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice widać nie chcą panny z dzieckiem żałosne. Współczuję ci.co do dziewczyny to naprawdę brak odpowiedzialności i rozumu. Ona jest bardzo młoda i niedojrzała. Na pewno niedojrzała do związku. Szkoda maluszka. Na odległość tez można być dobrym tatą wiec jedli jest twoje wcale nie musicie być razem jeśli masz wątpliwości. Na pewno zamieszanie się małym i zrobisz tak by czuł się kochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Wiem,że nie będzie mu lekko,ale ja nie wyobrażam sobie reszty życia z kobietą,którą jest jego matka-bo to już nie ta sama osoba,którą kochałem i której zaufałem. Lepsze życie osobno niż ciągłe kłótni i kontrolowanie z racji braku zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile będziesz czekać na wyniki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Sam test trwa 3-4 dni + czas na dojście przesyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmnc
Chłopie, przy takim zachowaniu matki masz wszelkie szanse na to, żeby to ona Tobie płaciła alimenty. Przez pierwsze pół roku z uwagi na dobro dziecka może być przy matce by było karmione piersią. Dobry prawnik na pewno to wygra. Matka jest skrajnie nieodpowiedzialna i głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestem ciekawa czy synek jest Twój... Byłoby dobrze gdyby sie okazało ze tak.Powiedz (bo nic na ten temat nie piszesz) jaki jest stosunek Twojej dziewczyny do dziecka?Przytula je?Karmi piersią?Dobrze sobie radzi z opieką nad synem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Radzi sobie całkiem nieźle.Karmi piersią i bawi go gdy nie śpi.Wstydzi się za to co wcześniej mówiła (że zostawi go w szpitalu).Ma dużą pomoc rodziny.Wózek i ubranka dostała po dzieciach starszej siostry.Generalnie radzi sobie.Ja dowożę pampersy,idzie ich po 4-6 sztuk na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciała oddać dziecko? No to ja już nie mam wątpliwości że nie jesteś ojcem. Dlatego tez ukrywała ciążę teraz wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Dla mnie nic nie będzie jasne póki nie zobaczę wyników testów.Upiera się,że dziecko jest moje i z byłym współżyła ostatnio pod koniec lutego. Czekam na test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tymi pieluchami to jakaś ściema:/ to chyba prowo, ja mam dziecko ponad roczne, jak miała 2-5tygodni to szło po kilkanaście pieluch na dobe na piersi. 12-14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Nie jestem z nimi 24h na dobę.Odwiedzam tylko co jakiś czas na chwilę.Pytałem się ile dziennie zużywa pampersów to powiedziała,że właśnie 4-6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka jak miała miesiąc to zuzywala kilkanaście pampersów na dobę.Teraz ma 7 mues.i zużywa 6-7 na dobę.A dziecko tak małe jak Twoje to non stop robi kupke.Widac jak często go przewija....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn jak był malutki nie robił w każdą pieluchę.Kupa była raz dziennie,był na piersi. Natomiast córka,zarówno w dzień jak i w nocy,średnio zuzywałam 10-12 szt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Dziwne,pogadam o tym przy najbliższej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę,że tyle naiwnych kwok złapało się na prowo:O jesteście ograniczone umysłowo,że aż żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ilość kup to sprawa indwidualna. Jedne dziecko robi 10 razy na dobę inne raz na tydzień i to i to w normie. Mleko ludzkie może być trawione bezresztkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy beda wyniki DNA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu piszesz ze "Chociaż o żadnym związku nie ma mowy bez względu na wynik." przeciez Ci na niej zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotany
Jutro rano będą wyniki.Teraz żałuję,że nie dałem jej do buzi bo miałbym pewność,że to nie mój dzieciak.Głupi byłem.Jutro się wszystko wyjaśni ale bez wzgledu na wynik i tak z nią nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam ten temat i płaczę ze śmiechu. A durne kwoki się nabierają. A najlepsze to ".Teraz żałuję,że nie dałem jej do buzi bo miałbym pewność,że to nie mój dzieciak." :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×