Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Fii nie poddawaj się!!! Też mam ostatnio kiepski czas, więc doskonale rozumiem Twoje przygnębienie. Mam problemy z tarczycą i alergią, rozumiem jakie niefajne są leki sterydowe. Kiedyś po takich lekach przez 2 tyg przytyłam 4 kg, mimo, że nie jadłam dużo. Zostań z nami Fii, będziemy wspierać się wzajemnie :-)

Ja odstawiłam słodycze i alkohol, akurat jest post, więc nikt mnie nie będzie na siłę częstował czekolada/ ciastem, jak w kółko, argument lepszy niz,, jestem na diecie", bo potem się musze nasłuchać, że nie mam z czego niby, bla bla bla. A tak będzie mi łatwiej;-) I wrócę do biegania po zimowej przerwie, na razie to takie przebieżki raczej robię;P I codzienne ćwiczenia, bo jestem bardzo nieregularna. Zobaczymy za miesiąc, czy coś się ruszyło;-) Pozdrawiam!

Dzisiaj żywię się gotowaną kapustą z marchewką( śniadanie i kolacja), selerem i cebulą. To przepis z diety kapuścianej, tylko dałam kapustę kiszoną i kostkę rosołową dla smaku, pychota ;D No i bez tłuszczu. Zabiłam chęć na słodycze 4 daktylami i 2 mandarynkami, ponadto zjadłam jeszcze jabłko i taki wyszedł obiad, bo nie byłam już głodna do wieczora;P A, i jeszcze rano zjadłam dużą łyżkę słonecznika, żeby jakiś zdrowy tłuszcz jednak dodać i witaminę E;-D Mam manię na punkcie pielęgnacji włosów i musze mimo diety się starać naturalnie ( i nienaturalnie, bo łykam witaminki) wspomagać, żeby mi nie zaczęły wypadać, co uwielbaja na diecie;/

Hej dziewczynki.Czy mogę się do Was przyłączyć? :) 82kg do zrzucenia 22, :( do tej pory zrzuciłam 4kg, przez 10 dni, Miłego dnia dziewczynki wam życzę,idę szykować dzieci do szkoły.

Hej,hej!Jak tam dziewczyny po weekendzie?U mnie sobota była pracowita,cały dzień na dworze porzadki wiosenne(w lutym)w ogrodzie,a dzisiaj ciąg dalszy ,bo pogoda ładna się zapowiada.Ja jestem na finiszu diety:)ale muszę się ruszać żeby ciało wymodelować,żeby skóra nie zwisła,zwłaszcza na brzuchu.

Czesc:-) Jak to mozliwe ze nikt nie pije kawy rano? Ja wyprawilam familie di pracy i szkoly,wypilam 2 kawe i wlasnie konsumuje jablko w ramach sniadania. Wczoraj wieczorem nagrzeszylam troszke i dzisiaj musze nadrobic straty:-( Czy dla Was tez najgorsze sa weekendy?Ja w tygodniu sie jakos trzymam,a jak dzieci i maz w domu to ciagle ktos chce czegos z kuchni,w domu wiecej smakolykow i latwiej zejsc na zla droge. No ale coz,walcze dalej.Nie mam dzisiaj pomyslu na obiad,bo rodzince gotuje kwasnice na zeberku a tego jesc nie bede. Jak Wam minal weekend?Mam nadzieje,ze nie uleglyscie pokusom i nagrodzila Was poranna waga:-) Mnie niestety ukarala za grzechy. Nie dosc,ze wrocila do tej z przed grupy jelitowej to jeszcze 0,3 na plusie.

Witam JustySka i Aniiikk:) Zapraszamy do nas. Piszcie jak najwiecej,jak Wam mija dieta i jakie odnotowujecie straty,kilogramow oczywiscie:-) Aniiikk jaka dietke stosujesz bo 4kg w 10 dni to piekny wynik. Super:-)

Na początku u mnie bez kawy była tragedia i odstawienie jej wymagało ode mnie naprawdę dużego wysiłku, ale to chyba jak z każdą używką u ludzi. Niestety, kawa mocno uzależnia, ale powiem Wam, że teraz czuję się rewelacyjnie :) Wcześniej w połowie dnia byłam już mocno zmęczona i szybko w porze lunchowej musiałam wypić kolejną kwaę. Teraz? Rano woda z sokiem z cytryny, w ciągu dnia rózne herbaty - zielona, rooibos, biała, a kiedy naprawdę jestem niewyspana to popijam sobie yerba mate - świetny zamiennik kawy i znacznie zdrowszy :)

Ania73kg nie jem wogole pieczywa no od czasu do czasu te ,,deseczki,, coś w stylu wasa, bułki to chyba były moim najgorszym wrogiem bo do wszystkiego musiałam je mieć :),no i smażony dobrze doprawiony kurczak.To wszystko wykluczyłam ale kurczaka jem tyle ze zamiast soli to używam czosnku i go do piekarnika zamiast na patelnie,i napoje gazowane zamieniłam na wodę .Oprócz tego pije 1-2 herbatki na trawienie, no i dużo kawy ale bez cukru.Ze słodyczami nie mam problemu bo nigdy mnie nie kusiły.Za to podziwiam was ze macie chęci na jakieś ćwiczenia ja to tylko skakanka i hula-hop,ale bardzo mało.

Aniiikk-czyli czasem wystarczy troche zmienic swoje przyzwyczajenia zywieniowe zeby zgubic nadmiar cialka. Tym bardziej gratuluje:-) Ja zaczynam sie wkurzac bo waga spada bardzo powoli a jak czytam o sukcesach innych w gubieniu kg to chce mi sie wyc:-( Ok,grzesze czasem ale tylko troszke(ostatnio 2 sezamki ,wczoraj 5 orzeszkow w czekoladzie) to chyba nie jest duzo. Poprawcie mnie dziewczyny jesli jest inaczej? Mam dola:-(

No ja dzisiaj pierwszy swój grzech popełniłam od 10 dni zjadłam na śniadanie małą miseczkę bigosu(kiedyś ma się ten pierwszy raz) :) ,ale u mnie waga stoi od dwóch dni dziś 3,no i na tym zawsze kończyłam dietę ale nie tym razem.;)

Ania73kg takie grzechy to nie grzechy grunt aby się nie poddawać.

Dzień dobry dziewczyny :) Zapraszam na 2 kawę ( co niektóre już na trzecią ;) ) Ania jeśli tylko takie grzechy popełniasz to napewo nie one są powodem wolnego spadku nawadze. Może za mało jesz, może mało jesz do południa a więcej po południu. Wiesz, że śniadanie powinno dodać nam enrgii , a jabłko moim zdaniem ci jej nie doda ;) może za mało pijesz wody? Ile ja wczoraj grzechów popełniłam to głowa mała, ale były to grzechy do południa i dzisiaj na wadze 66,2 kg :) U mnie też waga spada bardzo powoli, ale się tym nie przejmuę bo chcę żey dieta była dla mnie przyjemnością a nie katorgą. Są dni, że waga stoi, albo odrobbinę wzrasta, ale dzieje się to wtedy kiedy za mało piję ( pewnie woda mi się zatrzymuję), albo przed okresem, tak to już jest z nami kobietami ;)

Tak jak Aniik pisze, jak najmniej białych bułek :) xxxxxx A i jeszcze zauważyłam, ze kiedy waga mi stoi od kilku dni, to wtedy jeden dzień jem odrobinę więcej ( oczywiście w granicach rozsądku ;) ), żeby pobudzić metabolizm, a mój organizm zobaczy wtedy że go nie głodzę, tylko ładnie nakarmie, poczym kolejnego dnia dalej trzymam dietę.

Sylwia staram sie regolarnie rozkladac posilki 3.-4 dziennie,wody pije ok 2l plus ze 3 zielone herbaty i kawa z mlekiem sojowym. Znowu musialam wykluczyc nabial i jajka bo moja skora tego nie lubi:-( Za malo tez raczej nie jem,bo wiem ze to droga do nikad.Tluszcz tyllo w postaci oleju lnianego,z wiesiolka i oliwa z oliwek okolo 3 lyzek dziennie( licze olej e salatce do obiadu ) plus czasaem troszke kokosowego do kaszy jaglanej. Pieczywa nie jadam wcale i nie jem nic smazonego( placki z cukinii i ziemniakow raz w miesiacu). A tu raplem 2 kg w miesiac. Ja tez nie chce szybko schudnac,ale takie tempo jest strasznie marne:-( Ale nie poddaje sie ,o nie. Wlasnie umowilam sie z kolezanka,ze kupujemy 3 miesieczne karnety na silownie i zaczynamy palic tluszczyk... od dzisiaj:-)

A na drugie sniadanie dajadlam 3 lyzki jogurtu naturalnego( migdalowego wlasnej roboty) z lyzka platkow jaglanycjh,slonecznikiem,siemieniem lnianym i paroma rodzynkami. Na obiad filet z dorsza duszony w pomidorach i kolacje musze zjesc przed silownia,ale narazie pomyslow brak.

Witajcie, właśnie piję kawkę, to pomyślałam że do Was zajrzę:-) Muszę się pochwalić, byłam z synem na półgodzinnym spacerku rowerowym! To może krótko, ale po zimowym zastoju dla mnie w sam raz:-) Jestem zmęczona, ale poczułam się jakby lepiej... Muszę to kontynuować w tym tygodniu, bo w dodatku mam wolny cały tydzień, tak to mi się fajnie w pracy poukładało:-) Dziś zjadłam banana, mały jogurt truskawkowy, na obiad przed chwilą kaszę jaglaną z surówką z czerwonej kapusty. Chciałabym na tym zakończyć, no ale nie wiem czy dam radę. Jeśli będzie mi się bardzo chciało jeść to wypiję kefir naturalny. Dziewczyny czy jecie czasem kaszę jaglaną? Ja nie mogę się do niej przekonać, mimo,że jest bardzo zdrowa. Jak bym nie robiła zawsze wychodzi mi gorzka w smaku. Dziś prażyłam przed gotowaniem i dalej gorzka:-( Może macie na to jakiś sposób.

Ania zdradź jak robisz jogurt migdałowy :-)

Ewcia jest taki blog SMAKOTERAPIA i ja z niego czerpie wiele pomyslow. Jest tam kasza jaglana na 1000 sposobow,jogurt migdalowy,z orzechow nerkowca i duzo przepisow na zdrowe slodycze dla dzieci. Polecam lekture moze znajdziesz cos co Cie zainspiruje w kuchni:-)

Dziękuję Aniu: -)

Zgodnie z tym co napisalam wczesnie,j zmykam zaraz na silownie.)Ten dolek rano byl mi potrzebny zeby podjac jakies konkretne dzialania.Jestem pelna zapalu i optymizmu. Mam tylko nadzieje ze starczy mi go na dlugo. Dzieki Dziewczyny za wsparcie. Buziaki dla Was:-)

Witam! Ania - i bardzo dobrze z tym karnetem na siłkę! Zobaczysz że załapiesz bakcyla :) Ja dzisiaj po marszach, jadłam w sumie niewiele , bo pół dnia przespałam po nocce. Ale z pełną premedytacją pogrzeszę dzisiaj ;) Czekolada z malinami liofilizowanymi - niebo w gębie , będzie zjedzona z mężusiem podczas filmu jakiegoś. Może ową IDĘ obejrzymy. a jutro nowy pracowity dzień ;0

Trzeba przestawić myślenie: dieta nie jako rygor tylko sposób na życie. Dietę ma każdy, jedni żreją fast foody a inni zdrowe jedzonko i oto chodzi, żeby myśleć nie :jestem na diecie=odchudzam się, tylko zdrowo się odżywiam, bo robię to dla organizmu.

Hej dziewczynki, tym razem ja zapraszam Was na poranną kawkę ;) Jak tam wczorajsza dieta? ja nie jestem zadowolona z wczorajszego dnia ale dziś będzie lepiej ;)

Ja dziś się tylko na herbatkę piszę,bo od wczoraj boli mnie żołądek,chyba początki jelitówki,po kawie byłoby jeszcze gorzej.

No to dużą herbatkę robię, a sobie drugą kawkę. ;)

Jestem na kawkę :-) Tylko jeszcze muszę sobie zrobić :-)

Poproszę:),mój żołądek dziwne odgłosy wydaje

Witamy eWcie na kawuni ;) , Melania a może lepszy był by rumianek?

To ja tylko sobie posiedze z Wami dla towarzystwa bo 2 kawki juz wypite:-) Wczoraj dietkowo dobrze i pocwiczylam troszke.Dzisiaj tez sie wybieram na silownie,bo wczoraj poza aerobami 30 minut to bylo bardziej zapoznanie sie ze sprzetem niz taki prawdziwy trening.Nic mnie nie,boli a ja lubie czuc miesnie po treningu bo wtedy wiem ze pocwiczym. Moj M nie lubi silowni,nigdy nie mogl mnie zrozumiec jak ja moge tam biegac kazdego dnia. Wczoraj tez sie ze mnie nabijal i pytal czy ide na mase czy na rzezbe:-(