czytam bo lubię

Czytanie jest wspaniałe, nie mogłabym bez tego żyć http://www.conrad.pl

uffff kamień z serca;) szkoda, że zlikwidowali dwie stronki, bo naprodukowałam się, że hej;) ale najważniejsze, ze kafe działa:D a swoją drogą mogliby w takich przypadkach wrzucić jakiś tekst z info o co kaman:P

Daisy nie obrażaj sie :D Z Zulka to my w skajpie uzgodniłysmy, że poczekamy na rozwój sytuacji zanim roześlemy "wici" :D A BeTulka i Orsejka wstrzymały wysyłki zaraz jak tylko posłalam mejla. A wiecie co? jestem podbudowana tym, że stosunkowo szybko cafe złapała oddech i że nie skasowali nam "tyłów" i że oczyscili te pochrząkiwania z ostatnich dwóch dni :D:P

no właśnie Zulko - napisalam ladny wpis wieczorny i niestety wycieli ale nie jestem zła bo wycieli te kropki, wykrzykniki, postękiwania i przeklenstwa jak popychałam stronke z nadzieją ze ruszy :P

Daisy hihi a obrażaj się kochana;) w takich nerwowych chwilach musisz nam to wybaczyć:P

Teklo dobrze jest jak jest i że w ogóle jest:D

Teklo robiłaś coś z agrestu? czy nie lubisz tych owoców przerobionych?

Teklo coś Cię rozprasza;)

powiedz mi, czy to ciasto drożdżowe z przepisu kasi wyszło takie sprężyste jak widać na jej filmiku? i jakich drożdży użyłaś, świeżych czy suszonych?

pooglądałam jej filmiki i znalazłam coś co chciałabym zrobić - kluski z bułki, robiłaś może? i faktycznie bez zadęcia te jej nagrania, niektórym przeszkadza, że liźnie lukier, który jej skapnie, mnie to pasi:P śmiałam się jak powiedziała, że jej Abi zeżre dużo, a chłop mało:P a widziałaś jej dzieciaczki? odważna kobitka;)

łoj tak tak Zulko sory musiałam wyjść bo własnie robiłam dżem malinowo-porzeczkowy ;) Z agrestu nigdy nie robiłam :O ale agrest lubie -tylko nigdy nie miałam tego owocu na tyle To ciasto było dokładnie takie sprężyste jak pupcia. jak nacisnęłam to wróciło ;) Ciasto drożdżowe trzeba długo wyrabiać - wyrabiałam 10 minut az piszczało. Czym dłużej wyrabia się i poklepuje drożdżowe tym jest pulchniejsze. Jak mi sie za bardzo kleiło to dodałam mąki ale z czuciem. Użyłam drożdży suszonych Oetkera. Bardzo ladnie „pracowały" Z przepisów tej Kasi zrobiłam tylko to jedno ciasto - bo taką mialam „życiową” potrzebe :D dopiero potem odkryłam, że ona ma tych przepisow więcej. Moga sie kiedyś przydac.

Dzisiaj zrobiłam też sernik na zimno (z powodu upałów) wg tego przepisu i dlatego, że miałam swieżutką porzeczkę prosto z krzaka ;) http://www.malacukierenka.pl/ciasto-jogurtowe-z-porzeczkami-bez-pieczenia.html

musze pooglądać filmiki tej Kasi - :D nie widziałam dzieci tylko słyszałam :D Fajna ta babka - młoda i w ogole nie ma zahamowań - podoba mi sie że nie pozuje na lepszą niż jest

musze jeszcze raz pomaszerować do kuchni

A! Daisy Tobie też dziękuje za @@@ :D

teraz mnie wcięło na chwilkę;) przyszedł mój m i przytargał agrest

Teklo ciacho wygląda apetycznie:)

no nic, spadam. cieszę się, że kafe w normie, mam nadzieję, że jutro dziewczyny się pokażą. zatem dobranoc pchły na noc;)

No i co będziesz robić Zulko z agrestu? wysznupałaś jakiś przepis? Agrest i porzeczka ma sporo pektyn i przetwory np dżemy mają fajną konsystencję. Dobranoc Dziewczynki acha! wklejam link do "fanpejdżu" firmy foto. Jak przejrzycie uważnie to znajdziecie kogoś znajomego ;) https://www.facebook.com/FotografiaBarbaraSoczomska?fref=ts (mozna wejść i obejrzeć dokładnie ;) )

Dobry wieczór Dzięki Bogu wszystko działa :-) Wróciliśmy niedawno...byliśmy u mamy mojego m... Bardzo przykry dzień - idę spać bo jestem wypluta psychicznie. Postaram się jutro troszkę opowiedzieć... Dobranoc

Witam sobotnio zapraszam na kawe w posprzątanej czytelni (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? Pogoda piękna mają przelecieć burze na południu więc uważajmy Wsiadam zaraz na rower - zanim zrobi sie gorąco

Małe śniadanko http://kucharenka.pl/wp-content/uploads/2013/04/IMG_6789.jpg i na słodko http://4.bp.blogspot.com/-21QSHHmXBXc/VL4fndGK8uI/AAAAAAAAFi8/bAckElDsXLY/s1600/DSCF1009.JPG Zapraszam ja też zjadam i zmykam Miłego dnia

Witam i ja Teeklo Dzięki za śniadanie ja oczywiście tradycyjnie wielcem zeń rada.;).Jak nie zachwycać się takimi delicjami No i to nie koniec zachwytów.Ja wiedziałam że wnusio przystojniak a córka śliczna no ale na zdjęciach profesjonalisty normalnie wszystkie atuty jakby wyraźniejsze.Cudne zdjęcia cudnych osób Teeklo wielkie dzięki jestem pod dużym wrażeniem. Betulka Przykro że wróciłaś z tych odwiedzin przygnębiona ale ten wiek i takie miejsce chyba już tak ma.Ja ze swoimi rodzicami zaczynam dzień od smutku i przygnębienia i często kończę na przerażeniu. Zulka Niedobra Ty każesz się mnie boczyć,ach niedobra dziewczyna;) No nie będę się złościć bo nie ma o co a i czasu żal.;) Dziewczynki idę do kuchni bo robię cebularza smakołyk naszej rodzinki.;Zapraszam za jakieś pół godzinki.; A teraz udanej soboty bez burz.

melduję się wieczorową porą Teklo Twoje śniadanko mogłabym i rano i wieczorem wcinać, takie pyszne:) u mnie dziś słońca jak na lekarstwo, za to grzało, że hej:o a ja oczywiście wymyśliłam sobie pranie firan i mycie okien:P upociłam się jak mysz;) i robiłam te kluski z bułki, wyszły - jak dla mnie - bardzo smaczne. teraz przydałby mi się masażyk plecorków, karku zwłaszcza, bo ledwo mogę odwrócić głowę:o

a nasza Bastylka właśnie tańcuje na weselisku:) i zadaje szyku w pięknej kreacji i fascynatorze:)

Daisy kończę wreszcie Rękę mistrza, zostało mi 10 stron i pewnie wieczorem je w końcu zmęczę:P hmm i nie zmieniałam zdania - nie wciągnęła mnie niestety, jest zbyt rozwlekła, liczy ponad 600 stron i dopiero na 150 przed końcem coś się ruszyło i najgorsze, że to coś wcale mnie nie przekonało:P przepraszam

Teklo tym razem zrobiłam kompot agrestowy, bo poprzednio popełniłam agrest z cukrem żelującym. a najgorsze, że wraz z owocami pojawiły się muszki owocówki, normalnie szlag mnie trafia na te małe wszędobylskie mendy chodzę i trzaskam w nie ścierką, łapką i na pięć strzałów zaliczam dwa dla mnie:P chyba znów muszę kupić ocet winny i wymieszać z kroplą płynu do naczyń i wystawić taką - chyba jedyną skuteczną - pułapkę

Terix hop hop, przybywaj, kafe działa. Ploteczko jak się czujesz? Vanilia wróciłaś już?

a teraz się ładnie pożegnam, dobranoc papapa

Zulko - odkąd kupiłam lampki takie specjalne na muszki komary i inne insekty - problem dla mnie nie istnieje. Nawet owocówki nie nękają mnie juz. Włączam na cały dzień a i w nocy czasami. Mają zerowy pobór mocy. Każdy owad który usiądzie na takiej niebiesko świecącej płytce - ginie. A zauważyłam, że jak jest włączona to wszystko co fruwać może nagle gdzies znika. Lampki poleciła mi Orsejka. Kupiłam w zeszłym roku na wyjazd w Bieszczady bo bałam sie komarów. Przydały sie wtedy i teraz w domu też sie przydają. Mam dwie - jedną w kuchni drugą w sypialni. http://www.planetaelektroniki.pl/product.php?id_product=3271 to naprawde działa. One są wielkości małej dłoni. Mają wyłącznik. Trupki zabitych owadów są suche - wystarczy zdjąć plastikową osłonke i przetrzeć lub strzepnąć płytkę. Świecą przyjemnym niebieskim swiatełkiem, które nawet w nocy nie przeszkadza spać jesli ktoś musiałby włączyć np przy łózku. A póki nie masz lampek trzeba wszystko chowac do lodowki niestety :O Albo zabezpieczone folią spożywczą do szafek. No i dokładnie wycierać blaty pochlapane sokiem.