Małgosia45 0 Napisano Marzec 18, 2016 Witam w przepiękny dzień :-) aż się chce żyć. Dziękuję Sylwia za dobre słowo i za to że mnie rozumiesz. Twoje posty zawsze czytam z przyjemnością :-). To prawda jak idzie wiosna to w ogrodzie jest co robić, ale potem to cieszy jak pięknie kwitnie. Dzisiaj mnie naszla ochota na smażony niezdrowy obiad :-( ale myślę, że już go spaliłam, gdyż byłam w szpitalu po wyniki siostrze i zamiast windą chodziłam po schodach :-) a po za tym jest ok. Miałam dzisiaj okna umyć ale leniuszek był silniejszy. Moi chłopcy wiedzą, że kogoś mam ale żaden nie porusza teraz tego tematu, a ja im też nic nie mówię, uważam, że jak będzie taka potrzeba to się oficjalnie dowiedzą. Chciałabym aby młodszy miał tą pracę, lecz rozmawiałam z nim wczoraj i jeszcze nie ma :-(, życie....... Pozdrawiam cieplutko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 19, 2016 Cześć Małgosiu ech zla i wkurzona jestem ,dzieciaki stale się żrą a ten młodszy to taki gapcio i nie potrafi się odgryzać zaraz jest płacz i krzyk,licytują się kto ma sprzątać ze stołu ,momentami jest żenująco:(Mam dziś kiepski humorek ,bo na dodatek pokłóciłam się z mężem :( ,bo ile mozna samemu ?A co to ja jestem samotna matka ? Mysli ,że jak pójdzie na cały dzień do pracy to jest zwolniony ze wszystkiego.Oj przepraszam ale mam dziś doła jeszcze zaraz do spowiedzi muszę jechać a w takim nastroju to średnio. Mam nadzieję ,że wyniki były dobre,każdy ruch jest mile widziany,ja też czekam na natchnienie na okna ,a jak nie przyjdzie to po prostu przetrę same szyby Pozdrawiam i pięknego dnia życzę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1221c Napisano Marzec 19, 2016 Ja bezskutecznie próbowałam schudnąć przez 3 lata. Kupowałam różne środki na odchudzanie, ale żaden z nich nie rozwiązał głównego problemu mojej nadwagi, którym był nadmierny apetyt. Ostatnim suplementem, który postanowiłam wypróbować był african mango. Pierwszy efekt zauważyłam już po 2 tygodniach stosowania, mianowicie uczucie sytości utrzymywało się prawie od posiłku do posiłku, dzięki czemu rzadziej sięgałam po słodycze i fast-food, które uwielbiałam. Dodatkowo piłam 1,5 litra niegazowanej wody mineralnej na dobę i spożywam 3-4 posiłków i ważne-kolacja zawsze 2 h przed snem. Po 2 miesiącach takiej kuracji schudłam 11 kg, może to nie jest jakiś cud, ale ja jestem szczęśliwa i czuję się o wiele pewniejsza siebie. Powodzenia. Ps. Link gdzie można go nabyć, tp strona producenta http://nplink.net/cAFbO7nx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 19, 2016 Witaj , melduję się wieczorowo ,oj miałam ja dziś troszkę emocji . Jak pisałam wcześniej byłam u spowiedzi pojechałam do miasta do Fary akurat było mało ludzi ale zaraz miała zacząć się msza św po angielsku ku czci św. Patryka śpiewał chór ale tak pięknie ,że aż miałam ciarki :) Niestety potem u córki zauważyłam zwierzątka we włosach, a ona te włosy do pasa ma. Zaraz apteka i preparaty oczywiście dużooo więcej ,bo włosy b. gęste i grube niestety trzeba było obciąć do ramion:( Walczyłyśmy parę godzin i jest ok jutro jeszcze profilaktycznie zrobię jeszcze raz także zawsze coś stale się coś dzieje ,ty z pewnością nie masz takich zmartwień:D pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Marzec 20, 2016 Witam niedzielnie przy nie zdrowej kawusi cappuccino :-). Sylwia powiedz mi skąd Ty bierzesz na to wszystko siły? Podziwiam Cię. A Ci nasi meżczyźni......... szkoda mówić, to jest właśnie ich tłumaczenie, bo ja pracuje, a my co? Ech..... Święta już tuż tuż, więc nie stresujmy się :-) głowa do góry i damy radę :-). Sylwia, czy nie orientujesz się, albo nie znasz kogoś, jak wygląda sprawa o podział majątku (mieszkanie własnościowe) ? Czytałam troszku w necie ale jestem zielona w tych sprawach. Waga rano była i nadal utrzymuje się 56,5kg. Dietkowo różnie to jest ostatnio u mnie, ojjj niech będzie już ciepło. Milej niedzieli życzę, buziaki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 20, 2016 Cześć, palemka już poświęcona ,a właściwie odnowiono święcenia ,bo mam kupną od paru lat:) Było dziś ważenie waga pokazała 68,7 :) czyli spadek o ,5 kg :) Ruchu tyle co nic ostatnio.Zimno i ponuro ,jak ma być taka cała wiosna to bleeee. Skąd ja biorę siłę na to wszystko ?Nie wiem ale bardzo pomaga mi ponarzekanie jak mi źle i słuchanie zasłużonych pochwał:D. Wczoraj to ja miałam akcje ,okazało się ,że moja córcia ma wszy!!! Wszyscy wczoraj się odkażaliśmy:( Kaśka ma tak grube i gęste włosy ,że trzeba było ściąć do ramion:( Jesli chodzi o mieszkanie mój zmarły teść miał mieszkanie własnościowe wykupione i jak zmarł odziedziczyli je po równo mój mąż i teściowa ,trzeba było iść do notariusza został sporządzony akt notarialny ,pozostałymi dokumentami już zajęła się kancelaria po jakimś czasie przyszły dokumenty z sądu i trzeba było iść do Urzędu Miasta do wydziału nieruchomości aby naliczyli podatek od nieruchomości i zmienili dane .To tyle więcej się nie orientuje jeśli chodzi o dietkę to i tak dobrze się trzymasz :) pozdrawiam pięknie i miłej niedzieli:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 20, 2016 supcio sprawa widzieliście? http://nikewins.pl/15073 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Marzec 21, 2016 Witam w deszczowy poniedziałek, oj fatalnie ta nasza wiosna się zaczyna. Byle do świąt się wypogodziło :-). Kasi włosy odrosną, najważniejsze, że szybko zostało opanowane. Życie gotuje nam niestety różne niespodzianki. U mnie sprawa z mieszkaniem wygląda bardziej skomplikowanie, ponieważ mieszkam pod jednym dachem z byłym :-(, ale myślę że dam radę, najtrudniejszy pierwszy krok....jak to było w piosence. Wczoraj znowu ciacho jadlam, ech... Milego dzionka :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 21, 2016 Cześć Małgosia po prostu nie wiem co powiedzieć. Ty to dopiero musisz być silna. Na pewno jedno spłaca drugie jeśli chce zatrzymać mieszkanie ale weź adwokata. Paluszkiem grozę za ciacho;-) Ja juz byłam dziś w urzędzie, teraz siedzę w przychodni i stawiam kawkę, bo dzieciaki drą się tu niesamowicie aż głowa boli. Potem zgarniam młodą z kościołabo ma dziś rekolekcje a potem musze jeszcze z przelewem do banku a potem to Jeszcze obiad i kino wieczorem a gdzie tu sprzątanie, jedzeniowo to tak średnio buziaki i miłego dnia. Pisze z telefonu więc za błędy sorki @-}-- Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 22, 2016 CZeść , gdzie ta wiosna się pytam ?Prawie co chwila popaduje :( Dziś zrobiłam już większe zakupy,umyłam 3 okna plus córka jedno ,jeszcze zostały 6 okien ,mam nadzieję ,że mąż pomoże .Wczoraj byłam wieczorem w kinie uśmiałam się do łez:) chociaż troszkę się odprężyłam .Rano pobiegałam aby waga jeszcze się ruszyła i ważenie przełożę na piątek ,bo wiadomo niedziela nie będzie sprzyjała ważeniu:) Miłego popołudnia pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 23, 2016 Cześć witam w środowy wieczór,zakupy zrobiłam ,tylko zacząć robić przysmaki na wielkanocny stół :)biegania dziś nie było ,działałam z oknami jeszcze troszkę zostało ale mąż obiecał ,że mi dokończy także jutro upiekę biszkopt,nastawię bigos i zrazy zacznę robić ,ciasta będę piekła w piątek .Smaka sobie narobiłam tym pisaniem o jedzonku U ciebie jak z przygotowaniami do świąt?Pozdrawiam cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 23, 2016 Witam, chciałabym prosić o poświęcenie 5 minut na wypełnienie ankiety, której tematem jest zrzucanie zbędnych kilogramów, zapewniam że każdy z Państwa napotka w niej na kontrowersyjne pytania, które być może zachęcą do zgłębienia informacji na temat zasad prawidłowego odchudzania jak i też zdrowego żywienia. Ankieta jest całkowicie anonimowa, a jej wyniki posłużą mi do napisania pracy dyplomowej. http://www.ankietka.pl/ankieta/219631/zdrowe-zrzucanie-zbednych-kilogramow.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Marzec 24, 2016 Witam Sylwia słonecznie :-), Można powiedzieć że już jestem odrobiona ze sprzątaniem, zakupy zrobione, jutro będę piekła sernik i grysikowca, ale będzie uczta :-) oby mi sernik wyszedł bo z nim mam zawsze przygody :-). Dzisiaj rano chciałam wziąć prysznic a tu masz, piecyk się zepsuł :-(, dobrze że mąż znajomej naprawia i zaraz przyjechał, ale moje zaskurniaki poszły :-(, złośliwość przedmiotów martwych. Jeśli chodzi o jedzenie, to coś mi się wydaje że po świętach muszę się wziąć ostro za siebie :-) bo znowu zaczynam tracić kontrolę. Dobrze. że Ty się trzymasz. Pozdrawiam cieplutko buziaki..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia973 Napisano Marzec 26, 2016 Witam,robota wre:) jeśli wszystko się dobrze zaplanuje to nawet się nie narobi człowiek.W czwartek popiekłam mięsa i pomroziłam wczoraj piekłam ciasta i szarpnęłam się na tort po raz pierwszy w życiu! :)upiekłam też sakiewki drożdżowe z pieczarkami i kapustą kisz. sernik i szarlotkę.Dziś zrobię jajka faszerowane sałatkę i szaszłyki i oczywiście bigos już też ugotowany:)Chałupka ogarnięta ,dziś tylko dzieci odkurzą w salonie :) Jesli chodzi o złośliwość przedmiotów martwych to mnie wczoraj tak uszczęśliwiło szambo:( dopiero dziś pan przyjedzie, do tego czasu nikt nie może się kąpać . Nie mam złudzeń ,że przez dwa dni świąt nie przytyję więc po świętach biorę się ostro za siebie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 26, 2016 Zapomniałam dodać ,że było ważenie jest 68,5 kg .Z dość ładnym wynikiem kończę okres Wielkiego Postu. Zerknęłam na datę pierwszego wpisu ,wiesz ,że to już rawie rok się znamy i piszemy ze sobą?:D Także niedługo pierwszą rocznicę będziemy świętować :) Małgosiu z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy chcę Ci życzyć wszystkiego co najlepsze aby uśmiech gościł na twojej twarzy i w sercu , zdrowia ,szczęścia pomyślności i oczywiście wymarzonej sylwetki;) Wszystkiego co najlepsze życzę ci Wesołych Świąt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Marzec 26, 2016 Witam Sylwia. Dziękuję za życzenia. Widzę, że u Ciebie wszystko ładnie się poukladalo przed świętami, wszystko zapiete na ostatni guzik :-), więc święta też będą udane :-), Mój sernik wyszedł pyszniutki a grysikowiec jeszcze lepszy, ale po świętach wiesz co nas czeka :-). Tobie również życzę Spokojnych i radosnych Świąt, mokrego dyngusu i oczywiście wymarzonej sylwetki :-) Pozdrawiam cieplutko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagnieszka Napisano Marzec 26, 2016 jak odchudzacie swoje stoły dziewczyny? już trochę w sumie późno na to pytanie ale jestem ciekawa.. u mnie chude wędliny, majonez tylko dla tych co mogą - ja nie zamierzam :P pieczywo pełnoziarniste. no i rozsądek :) szkoda mi z tego rezygnować bo biorę tabletki na odchudzanie iqgreen i schudłam już 5 kg, a wiem że jak jeden dzień sobie pozwolę to popłynę.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Marzec 30, 2016 Witam wiosennie :-) Już dzisiaj wyciągnęłam rowerek a jutro będzie tyłeczek bolał :-), Wracam na właściwe tory bo niestety poszalałam oj aż wstyd :-(. Ale buzia się raduje gdy za okienkiem słonko świeci. A jak tam u Ciebie? Miłego popołudnia życzę...... Pozdrawiam cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 30, 2016 Cześć Małgosiu po świętach ,oj popłynęłam :( upadek był mocny i głośny:( jutro wchodzę na wagę pewnie z 1,5 kg więcej, wczoraj było bieganie a dziś troszkę w ogródku robiłam jejku ile roboty!Plecki troszke bolą. Za rowerek brawo ,pewnie 4 literki będą bolały ;) Dopóki zapasy swiąteczne nie zostaną zjedzone nie gotuję. Pogada u was piekna ,a u mnie plucha ,ciemno i deszczowo do południa z dwie godzinki słonka tylko były.Zdecydowanie mięso i słodycze mi nie służą choć ogromnie smakują ,tu mnie boli tam kłuje i ciężko mi i na nic sił nie mam także od jutra na właściwe tory wracam. Dziś przyszły wyniki syna ,zdecydowanie się poprawiły ale preparat z żelazem jeszcze dwa miesiące musi brać .Corka znów musiała zostać w domku ,bo @ dostała i wymiotuje dalej niż widzi ,zdecydowanie muszę z nią iść do ginekologa choć się broni rękoma i nogami Do jutra,mam nadzieję ,że będzie lepszy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Marzec 31, 2016 Witam i o zdrowie pYtam :D Zważyłam się i tak jak przypuszczałam waga poszybowała w górę jest teraz 69,7 zaraz trzeba będzie uaktualnić stopkę. Słońce świeci u mnie od rana ,samopoczucie super ,rano wstałam poszłam pobiegać potem na chwilkę do ogródka,odwiozłam syna do szkoły i zaraz wybywam do wulkanizatora wymienić opony ,a potem do fryzjera :D na zasłuzony relaks:) .Dietkowo ok trzymam się pozdrawiam słonecznie i pięknego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia973 Napisano Kwiecień 2, 2016 Cześć ,w końcu prawdziwie wiosenna aura ,choć niewiele spędziłam czasu na świeżym powietrzu. Z córką pojechałam na warsztaty gospel ,organizowane są w naszym mieście po raz pierwszy jak u ciebie. Wrażenia są niesamowite właściwie to już od piątku trwają ,a kończą się jutro wieczorem koncertem jeśli pójdzie tak dobrze jak dziś na próbach to ...:D Jeśli chodzi o moje dążenie do celu to ogólnie było nieźle tylko poległam na kolacji dziś -zjadłam 1.5 kawałka kiełbasy ,a teraz cierpię ;( Co u ciebie nowego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Kwiecień 3, 2016 Witam niedzielnie :-). Muszę się przyznać że jeszcze się byłam na takich warsztatach :-( ale napewno robią wrażenie. Ja jestem po trzech dnia wyjętych z życiorysu :-( które zwią się migrena. Coraz to silniejsze mam ataki. Ostatnio rozmawialam z panią neurolog, przepisała mi tabletki, ale powiem szczerze że jak przeczytałam ulotkę w necie to nawet ich nie wykupiłam, dość że drogie to musiałabym je zażywać przez długi czas po dwie tabletki, niszczyć żołądek a gwarancji nie mam że to przejdzie. Jedzeniowo nie jest źle chociaż mogłoby być lepiej :-). Ostatnio znowu mnie jakieś doły dopadają :-( ech..... Milej niedzieli życzę buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 3, 2016 Seks, zwłaszcza udany, to nie tylko zdrowie i źródło niezwykłych doznań, ale również wspaniały lek i kosmetyk, a także jeden z najskuteczniejszych i najprzyjemniejszych sposobów na pozbycie się zbędnych kilogramów. Dobroczynne właściwości aktywności fizycznej zostały jednoznacznie potwierdzone przez wiele autorytetów naukowych – kardiologów, endokrynologów, neurologów, dermatologów i innych specjalistów. Łagodzi bóle, ujędrnia skórę, likwiduje cellulit, zapobiega zawałom i udarom, reguluje ciśnienie, wzmacnia organizm, przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, zmniejsza ryzyko choroby wrzodowej... To tylko niektóre z korzystnych działań seksu. A jest ich dużo, dużo więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia973 Napisano Kwiecień 4, 2016 A to ci dopiero odkrycie..... Hihi od wieków wiadomo że seks pomaga na wiele rzeczy ale na migreny chyba nie zresztą z byle kim to chyba nie bardzo bo to nie przyjemność tylko udreka ;) To tak w nawiasie do wcześniejszego wpisu się ustosunkowałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Kwiecień 4, 2016 U mnie ok był dziś ogródek, teraz będę jechała na wieczór uwielbienia też będę 1-wszy raz będzie ten sam skład co na wczorajszym koncercie, było super, ludzi cały Kościół, ludzie normalnie klaskajcie z nami śpiewali ogólny był czad. Ja tu się tak ekscytuję występami a ty bidoku cierpialas zdrówka ci życzę i może jakiś sensowny bioenergoterapeuta?Buziaczki i trzymaj się óoi życzę i od tabletek się powstrzymaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Kwiecień 5, 2016 Dzisiaj to mamy lato :-) Witam cieplutko. Moja waga dzisiaj pokazała 58kg brrrr aż sama na siebie pokrzyczałam :-) tak nie może być. Poszłam dziś na umowioną wizytę do ginekologa a tu się okazuje że moja pani doktor jest na macierzyńskim za nią przyjmuje inny pan doktor, ale muszę przyznać że zrobił na mnie dobre wrażenie, dostałam badania na hormony i za dwa tygodnie do kontroli. Badał mnie i jest ok, ale usg mi już nie zrobił, dopiero na następnej wizycie, bo fundusz nie puszcza aby zrobic dwa badania :-) to jest okropne, ale cóż poradzić. Ty pewno wykorzystujesz pogodę do ogródeczka? pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Kwiecień 5, 2016 Cześć Małgosiu,jak byś zgadła ,wczoraj i dziś ogródek ,lato po prostu było ,gorąco ,pracowałam w koszulce bez rękawków i mi się opaliło co nie co ;) choć nie widać a czuję ,że piecze. Wracając do koncertu ,jest już filmik można posłuchac i pooglądać:) u mnie na FB. Paluszkiem grożę ,ściskamy poślady i bierzemy się do pracy ,rowerek jest czy kurzy się .Wiem miałaś problemy zdrowotne ,a migrena nie lubi stresu. U mnie dieta coś kuleje ,a właściwie to po prostu za dużo wszystkiego .Boję się stanąc na wadze w niedzielę, aby nie zobaczyć przypadkiem 7 z przodu :( zmykam ,bo zaraz padnę na klawiaturkę ,Dobranoc ,do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgosia45 0 Napisano Kwiecień 6, 2016 Witam porannie. Tak już podałam rączki mojemu rowerkowi :-), chociaż troszku tyłeczek boli. Może dzisiaj wreszcie odważę się i pójdę popołudniu na kijki, bo za chwilę to na nich kurz usiądzie i obrażą się na mnie że je kupiłam a nie korzystam. Od wczoraj odrzucam myśli o słodyczach, może mi się to uda bo inaczej z wagą nie drgnę. Milego dzionka życzę, buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia973 0 Napisano Kwiecień 6, 2016 Cześć ,brawo za niejedzenie słodyczy ,brawo za rowerek teraz to tylko kijki wołają do ciebie ,tak trzymać :) U mnie był ogródek i bieganie ,dystanse się wydłużają coraz większe odległości mogę przebiec na raz dziś udało się ok 1 km jestem mega dumna ,Jedzeniowo to tak sobie ,bo się skusiłam na czekoladę dwie kostki i rano 3 herbatniki żurawina suszona też była :) ale to nie słodycz.Spinamy się ,bo coraz bliżej lato .Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 6, 2016 Wow, Sylwia - gratuluję! Ja już tyle nie biegałam, że kilometr brzmi jak maraton! Za to też odkurzyłam i napompowałam rowerek. Inauguracja sezonu delikatna :) Zdecydowałam się wspomóc w walce Green Coffee 5K - kawa zawsze przyspieszała mi metabolizm. A tutaj znalazłam go taniej: http://nplink.net/P4WhTl56 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach