Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylwia973

Będzie mnie mniej

Polecane posty

...i mamy sobotę.Czas dostał chyba jakiegoś przyspieszenia przecież za miesiąc juz święta.Wydaje się ,że biegnę ale w miejscu :) Waga dziś pokazała 71 kg mniej 200g heh dobre i to. Jutro będzie ciasto świętujemy urodzinki syna już 13 . Trzeba schudnąć Wczoraj widziałam się na zdjęciu .Zrobiliśmy sobie fotkę z córką ,bo miała ślubowanie jejku jaki ja pulpecik:) !! Biorę się do roboty i z tym przesłaniem życzę miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam szukałam ćwiczeń w necie w miarę niewyczerpujących i znalazłam Ćwicz razem z primawerą .Proste i miłe dla oka ;) Chociaż nie będę dziś dietkowała -goście życzę udanej niedzieli ":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dobrze że się skończył ten wczorajszy dzień, koszmar, chyba u Ciebie tak samo, może coś w powietrzu wisiało :-). Wiesz co, u mnie to chyba zaczyna się menopauza :-( zmienne nastroje to teraz na porządku dziennym. Jedzeniowo też sobie ostatnio pozwalam, ale głowy podnosimy do góry i...... dzisiaj jest nowy dzień :-) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u mnie menopauza chyba zaczęła się już jakiś czas temu ;( huśtawka nastrojów godna himalajskiej góry. Auto w naprawie ,dziecko jeszcze chore,dobrze ,że ojcu leki nowe teraz dobrali i nie ma tak duzych drżeń ale żołądek go strasznie po nich boli :(. Pogoda fatalna i nic mi się nie chce .Może jutro będzie lepiej i w końcu wezmę się w garść Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w końcu , nie było mnie ,bo nic godnego nie miałam do powiedzenia,nie mogę się pozbierać choć już minął prawie tydzień może jutro .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w deszczową niedzielę. Niestety herbatka yerba mate jak narazie nie działa znowu dopadla mnie migrena :-( już sama czasami nie wiem z czego to mam. Obiadam się ostatnio za dużo ech.... Brak słów do mnie.... Milej niedzieli zycze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ,minął tydzień a u mnie bez zmian a właściwie z zmianami zaczynam się staczać, a właściwie wtaczać oczywiście w sensie kilogramowym .Nieprzyjemności w życiu prywatnym nie sprzyjają odchudzaniu. :( Może zmienić nazwę wątku na Będzie mnie więcej?. Małgosiu czy z migreną byłaś już u specjalisty? Chyba jest jakiś lekarz co zajmuje się tą przypadłością? Na podjadanie nie mam recepty niestety trzymaj się cieplutko i daj znać co z migreną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już troszkę lepszym nastroju ale jakoś nie po drodze mi z dietą. Jutro idę do endokrynologa może mi coś pomoże na te zmiany nastroju.Zapomniałam jeszcze dodać ,zawsze miałam silny dość zmysł powonienia ale ostatnio to gorzej niż pies gończy wszystkie zapachy mi przeszkadzają (i na pewno to nie jest ciąża)ciekawa jestem co na to lekarz .Małgosiu mam nadzieje ,że migrena już minęła?Stosowałaś może aromaterapię? .Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Sylwia. Jak tam po wizycie u lekarza? Masz chorą tarczycę, czy to kontrolna wizyta? Tak, migrena przeszła, niestety nie byłam z tym u specjalisty, tylko lekarz rodzinny daje mi tabletki. Jeśli chodzi o aromaterapię to nawet o tym nie słyszałam :(, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam gdyż przy ataku mi wszystko przeszkadza. Ostatnio rozmawiałam ze znajomą i ona mi zasugerowała, że jeżeli mi się zdarza migrena systematycznie raz w miesiącu, to może być ona spowodowana hormonami, jak będę u ginekologa to spytam. Sylwia, znasz blog Pauliny Styś? Ostatnio trafiłam na niego i fajne przepisy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie juz jestem po wizycie u endokrynologa,powiedziałam o moich dolegliwościach wlaściewie samopoczuciu stwierdził ,ze to są objawy około menopauzalne , i powiedział jeszcze -I co ? Mysli pani ,że tabletki pomogą? ja na to -Leki nie pomogą ,a szkoda ,że nie ma cudownej pigułki na wszystko :) Dostałam większą dawkę leku -miałam podwyższone TSH. Jestem po operacji tarczycy - prawie 15 lat jak zapominam brać ,to mi troszkę ,,odwala".:) Jeśli chodzi o blog to nie znam pani ale zapisze nazwisko i sprawdzę kto zacz. Dzięki za namiary. U nas było dziś o 7 godz -4 st. Śniegu brak Dieta nadal czeka cierpliwie i nawet nie weszłam na wagę Zmykam ogarniać obiad ,bo potem na odczulanie z synem jadę pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) i dopadło mnie pewnie zaraziłam się od córki ,przecież znów leży. Miałam dziś pojechać do stomatologa ale z takim gardłem to nie ma mowy.Jeszcze trzeba pojechać na bilans trudno z katarem i kaszlem ale termin oddania karty mija w poniedziałek. Przeglądałam blog. p.Pauliny przepisy fajne na razie wpadł mi w oko pasztet z ciecierzycy i pomidorów suszonych chyba zrobię w weekend.Co slychać dobrego lepiej już , a jak dieta ? Daj znać .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czuję sie podle mimo to nie poddaję się Najbardziej dokuczają mi węzły chłonne strasznie bolą ale pobolą i przestaną. Dziś jeszcze muszę pojechać po syna do szkoły ,na dyskotekę idzie z okazji andrzejek. Dobrze ,że nie ma mrozu choć pochmurne dni nie napawają optymizmem ;) Życząc słonecznego popołudnia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ,buro ,szaro i ponuro. Tak przywitał mnie piąteczek :( Nadal trzyma mnie przeziębienie ale nie wyleguję się. Dziś w ramach relaksu jadę do kosmetyczki :) Szkoda ,że nie do SPa ale jak się nie ....itp. Co nowego u Ciebie Malgosiu czyżbyś mnie porzuciła;) ?Pewnie jesteś mocno zajęta zapraszam w wolnej chwili .Cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Sylwuś. Jestem, jestem. Byłam wczoraj na USG i nie wiem czy mam się martwić czy nie. Miałam nadzieję, że zakończenie tego roku będzie dobre a tu wychodzą problemy. W środę idę na usunięcie włókniaka, mam go od nie pamiętnych czasów z boku twarzy, nie przeszkadza, ale ostatnio zaczął mnie boleć . A na Usg lekarz stwierdził torbiel jajnika i to na 3cm, a pół roku temu jak byłam u ginekolog i robiła usg nic nie wykryła i co myśleć o tym? czy jest możliwość aby w takim krótkim czasie urosła taka torbiel? Zobaczę co powie ginekolog. Dietkowo u mnie wszystko dobrze, właśnie zjadłam loda z przepisu Pauliny z banana, orzechów i rodzynek ( nie miałam daktyli) no i jogurt naturalny, nawet dobre :) . Robiłam też pierś z kurczaka w sosie jogurtowo-czosnkowym, też mi bardzo smakuje. Jeszcze mam ochotę spróbować zrobić pastę z czerwonej soczewicy. Jak będziesz coś robiła napisz jak smakuje :) Pozdrawiam i zdrowiej.... Dobrze, że mnie nie łapie tak często przeziębienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Małgosiu,przeziębienie nie odpuszcza ale nie mogę się połozyć ,bo stale gdzieś ,coś muszę robić lub pojechać .Nawet przy sobocie. Córkę i jej gości zawiozłam do knajpki gdzie robi sobie urodzinki z koleżanką .Musiałam też pojechać po butki dla synka i tak w kółko. Nie choruję tak często to jest to samo przeziębienie co miesiąc temu tylko nie doleczone :( Przepisy są naprawdę fajne,szykuję się na pasztet soczewicy i suszonych pomidorów tylko dziś nie mam sił . Fakt ,trochę duża ta torbiel ale one potrafią szybko rosnąć nawet w 3 m-ce.Czy ja ci już pisałam ,moja przyjaciółka od torbieli miała straszne migreny i bolesne miesiączki ? Pozbyła się torbieli i jest ok.:) Lody brzmią kusząco ale nie zdążę zrobić ,bo od poniedziałku nie jem słodyczy :( adwentowe postanowienie. Na pewno będzie ok ,końcówka roku lubi nieraz zaskakiwać . Musisz się położyć czy to tylko taki zabieg i zaraz idziesz do domku ,Synowi usuwałam znamiona w znieczuleniu miejscowym i zaraz zabrałam ,go do domku .Daj znać . Milego wieczorku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ,strasznie ciemno dziś jakby miał padać śnieg/deszcz. Przeziębienie pokrzyżowało mi plany ,bo miałam zamiar myć okna od początku tygodnia ale w tej sytuacji chyba zacznę od pierogów i ciasta na pierniki ;) Zrezygnowałam dziś z wizyty w kościółku i nie pojadę też po ciasto ,męża wyślę sama poleżę pod kocykiem :) Miłego dnia życzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie. Sloneczko zagląda do okienka ale zimny wiatr. Twoje postanowienie adwentowe wymaga silnej woli :-) Duzy plusik ode mnie. Ja jeszcze nic nie postanowilam :-(. Jeśli chodzi o ten zabieg to będę miała znieczulenie miejscowe i potem do domku. Od jakiegoś czasu zamiast kupować jogurt naturalny robię sobie sama z mleka i muszę przyznać że smak delikatny. Podgrzewam mleko do 40 stopni dodaje 3 łyżki jogurtu z poprzedniego razu dokladnie mieszam, przykrywam i odstawiam na kilka godzin. To jak kwaśne mleko lecz smak delikatniejszy. Sylwia, piszemy już troszku czasu, czy nie masz czasem takich mysli aby wymienic się zdjeciami? Ja jak z kims piszę to próbuje sobie wyobrazic jak dana osoba wygląda :-) Pozdrawiam serdecznie życząc miłej niedzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ,To na dzień dobry mnie mile zaskoczyłaś.Pewnie ,że możemy się poznać;) masz może profil na FB? Jeśli nie to podaję Maila sylwia973@wp.pl Zostawisz wiadomość na pewno Cię odnajdę ,bo tutaj to wiesz wszyscy wszystko mogą przeczytać. Dziś ostatni dzień podjadania słodkiego ,U mojej córki była dziś rodzinka .Torcika i ciasteczko zjadłam.Czuję się fatalnie ,zatoki i gardło mi wysiada .Czy pilnie dietkujesz ? mam pytanie czysto techniczne ?Skąd jogurt na pierwszy raz te 3 łyżki? Pozdrawiam niedzielnie ;) i czekam na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) maila wysłałam. Niedziela minęła u mnie miło i radośnie. Jeśli chodzi o jogurt to do pierwszego razu dodałam naturalny ze sklepu. Moje dietkowanie przebiega dobrze, wiesz czego się boję, żebym nie wpadła w jakąś obsesję, na temat zdrowego odżywiania, za dużo ostatnio się w to wgłębiam :), ale mam nadzieję, że wszystko jest pod kontrolą :). Dobranoc... zmykam do spanka ....A Ty nie daj się wirusom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj,maila dostałam ale nie mogłam cię poszukać i odesłałam namiary na siebie :) Wytrzymałam dzień pierwszy bez słodkiego minął bezboleśnie. Byłam z synem na USG tarczycy i niestety coś tam znaleźli guzek czy co .Jutro będę wiedzieć więcej wieczorem idę na wizytę. Pokuszę się o jogurt wydaje się prosty do zrobienia .Jogurt to jedyne co bardzo u mnie szybko schodzi ,bo dodaję do wielu , potraw zamiast mleka,śmietany-tej drugiej po prostu od dziecka nie znoszę :( -chyba ,że bitą:) Martwisz się ,że możesz za bardzo się wkręcić? Myslę ,że to Ci nie grozi :) lecę Cię jeszcze poszukać ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :). Ciekawe co Ci powie lekarz na wizycie, myślę, że to nic poważnego, może to zmiany w okresie dorastania. Wiem, że z tarczycą nie ma żartów. Ja jakieś 15 lat temu, dostałam jod radioaktywny ( nie zgodziłam się wtedy na zabieg) i do dnia dzisiejszego mam spokój, kontroluje co jakiś czas i jest ok. Spróbuj sobie zrobić ten ala jogurt, mi smakuje :), bo też właśnie używam do wszystkiego. Dzisiaj byłam w sklepie i naszła mnie ochota na barszczyk ukraiński z hortexu, właśnie się gotuje. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ,byliśmy wczoraj u lekarza ,okazało się ,że guzek jest na tyle mały ,że na razie trzeba go obserwować .Następna wizyta za trzy miesiące plus badania. Jeśli chodzi o święta masz już jakieś plany ? Ja pod tym kątem umyłam lodówkę i zamrażarkę Czy masz jakieś dietetyczne świąteczne dania?Dziś gotuję farsz do pierogów ,a jutro lepienie Pogada u mnie szara ,bura dobrze ,że nie ma wiatru .Pozdrawiam cieplutko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Już poza mną wczorajszy dzień. Przeżyłam :-) i czuję się w miarę dobrze. Jutro dopiero mogę to zdjąć i zobaczyć jak wygląda :-), Okres przedświąteczny to czas na przygotowania. Kazdy zabiegany, wszystko chce zamknąć na ostatni guzik. Wiesz Sylwia, u mnie to jest tak troszku smutny czas... Zawsze przypominam sobie jak to wszyscy spotykaliśmy się rodzinnie.... No cóż. Teraz na święta jestem sama z mlodszym synem, gdyż starszy nie przylatuje, dopiero w lutym. Ale jakoś staram się aby był to okres mily. Z potrawami nie wymyślam, mój Paweł to taki" niejadek" tego nie tamtego nie. Zawsze robię tradycyjnie barszczyk z uszkami, żurek z ziemniakami, ryba smażona, kompot z suszonych owoców z jaskiem. I tyle wszystkiego. Jakieś ciacho trzeba upiec :-). I tak miną święta...... Miłego wieczoru zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ,wczoraj napisałam posta i chyba mi zeżarło, tyle się napisałam .najważniejsze ,że masz to już za sobą. u mnie ok, maż dziś przyniósł zaproszenie na bal w Ryni na mazurach własnie się zastanawiam czy jechać .Tyle gadania o odchudzaniu i kiszka .Ech tyle miałam dziś zrobić ale musiałam pojechać z mamą do miasta i nałaziłam się po sklepach wróciłam skonana ,za godzinkę jadę jeszcze na próbę .mam nadzieję ,że czujesz się dobrze .Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Malgosiu jak samopoczucie? Wczoraj zarobiłam ciasto ,dziś piekłam pierniczki ,maż,teściowa ,syn i ja zdobiliśmy je:( śmiechu było co niemiara .Pierniczki w puszce kruszeją do świąt .Reżim słodyczowy utrzymany :)Muszę powiedzieć ,że jak na razie postanowienie adwentowe działa:)Kupiliśmy dziś choinkę -nową sztuczną ,bo poprzednia rozpadła się.Nawet ładna ma maleńkie szyszeczki .W poniedziałek jak zdążę to będę robiła pasztet z soczewicy.Jedzeniowo ok tylko mały duży grzech schabowy -ale za to z kaszą i burakami ,a nie z kapustą .Co u ciebie ?Milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie. To super jak postanowienie adwentowe działa :-), u mnie ostatnio kiepsko z dietkowaniem :-( za dużo szaleje a tu za niedługo sylwester. I jak Sylwia zdecydowalas się na ten bal o którym pisałaś? A jak tam Mikołaj, byłaś grzeczna :-)?. Ja dostałam perfumki. Za chwilkę wybieram się na spacerek a przy okazji przejdę przez targ może coś fajnego się trafi. Wiesz, jeszcze nie piekłam pierniczkow, aż wstyd się przyznać. Milego mikołajkowania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć , sama się dziwię ,że tak dobrze znoszę rozłąkę z słodyczami :) . Pierniczki chyba jeszcze będę piekła ,bo już mi ubyło zaniosłam trochę rodzicom do degustacji ,zresztą syn będzie miał wigilię klasową to wymyśliłam ,że Upiekę pierniki wszystkie w kształcie większego serca i napiszę na każdym imię dziecka przyozdobię kleksikiem czekolady i białej polewy.:) Przechylam się raczej na tak odnośnie balu,mam czas do 20 grudnia aby podjąć decyzje. Niestety trzeba się pilnować ,bo tu jeszcze święta a sukienka chyba dopasowana prawda ? Mikołaj był u moich dzieci .U mnie jest tradycja ,że nie dajemy ,żadnych drobiazgów tylko słodycze,a że ja nie jem teraz słodyczy to wychodzi na to ,że byłam niegrzeczna i Mikołaj mnie pominął :);)Miłego spaceru pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam porannie. Wczoraj postanowilam spróbować zrobić pierniczki :-), znalazlam przepis na szybkie pierniki swiateczne no i szybciutko upieklam. Jak na pierwszy raz to nawet nie zle, tylko za cienkie zrobilam :-) teraz sobie leżą w puszeczce. Dzisiaj mam zamiar robić pastę do chleba z soczewicy, U mnie ten tydzień cały lekarski tak mi się wszystko skutkowało. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą,Wyznaczone na dziś szafki i szuflady posprzątane,przyprawy też już posortowane.Niestety pierniczków ubywa ,bo kto przyjdzie to się przymila aby zjeść :) jak na razie nie ciągnie mnie do słodkiego .Dziś było ważenie schudłam 0.5 kg :) waga obecna to 70,9 kg ! Byłam z synem na kolejnym odczulaniu .Jesli chodzi o lekarzy to tylko przełożony ostatnio stomatolog w środę i spokój do końca roku :) Pisałam jakieś czas temu ,że syn połapał trochę jedynek ,naprawdę byłam zła, wzięłam korepetycje i oceny poprawił na piątki ,a ostatnio jako jedyny z klasy napisał sprawdzian na 4. :) Dziś się dowiedziałam ,że sprawdzian próbny szóstoklasisty z j.angielskiego napisał jako jeden z lepszych.Naprawdę jestem dumna choć czemu kosztem mojej kieszeni? to tyle kosztem chwalenia:) Miałam robić pasztet dziś, ale zrobię jutro,wypisywałam za to wieczorkiem kartki świąteczne.Dietetycznie ok Mam nadzieję ,że u lekarzy będzie ok pozdrawiam milusio;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×