Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylwia973

Będzie mnie mniej

Polecane posty

cześć witam w sobotę ,niestety znów nie mam czym się pochwalić i coraz częściej nawiedza mnie myśl ,żeby sobie to cale odchudzanie odpuścić ,potem przychodzi refleksja ,źle mi ,ciężko i mam wyrzuty sumienia nie wspomnę o depresyjnych myślach więc zostaje mi wziąć się w garść ,po południu idę na pogaduchy z przyjaciółką i ciekawe kto kogo będzie pocieszał dziś ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie. Jak się udały pogaduchy ? Sylwia mam ostatnio to samo co Ty. Czemu to tak jest.... Zero motywacji, a waga rośnie a nie chcę przecież wrócić do tego co było kiedyś. Przeglądałam zdjęcia i mam takie swoje "porównanie" jaka byłam kiedyś a jaka teraz. W jednej chwili jestem zła na siebie , że się nie pilnuję, a za chwilę wszystko olewam i sięgam po coś słodkiego . Może ktoś wreszcie da nam porządnego kopniaka...... Wczoraj byliśmy znowu w Tatrach, ale prawdopodobnie była to ostatnia wycieczka w tym roku. Zaliczyliśmy Zawrat z Doliny Pięciu Stawów. Oj dało nam się we znaki :). Od 6 rano do 20.20, już miałam dość i jeszcze potem zajechać do domku ( 3 godz), bo na mnie wypadła odwózka :) Ale jest to piękne.. Dzisiaj tylko lekkie zakwasy, Pozdrawiam życząc miłej niedzieli. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Colominal, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex, Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne normalne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2014 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Co nowego u Ciebie? Jak sobie radzisz? Ja jak narazie daje radę, poprzestawiałam sobie w mojej główce troszku i jest ok. Zobaczymy jak długo. We wtorek przylatuje młodszy synek na 10 dni już się nie mogę doczekać. Pozdrawiam serdecznie życząc miłego weekendu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daję znać ,żyję choć mam wrażenie ,że od jakiegoś czasu znajduję się w pewnym zawieszeniu. Nie jest to fajne uczucie. W środę wyjeżdżam z mężem na krótkie wakacje -sami ! W góry Wrócę dam znać pozdrawiam pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ,wolne ,wolne i po wolnym .Wszystko co dobre szybko się kończy.Wyprawa w góry fajna sprawa .Mięśnie bolały ale warto było troszkę się pomęczyć dla pięknych widoków.Góry najpiękniejsze są jesienią. Gorzej ma się moje odchudzanie ,a właściwie jego brak. Wracam powoli na właściwie tory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,nadal nie mogę się zmobilizować ,nie wiem czy to lenistwo czy jesienna chandra najlepiej bym zakopała się pod kocykiem z kubkiem gorącej herbaty w dłoni. Moje ciało daje jednak wyraźny sygnał,że dość siedzenia ,bo plecki bolą.Będę tu jutro może motywacja wróci.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy dzień,pogoda pod psem nadal,niestety nie sprzyja odchudzaniu. sniadanko zaliczone,kawusia również przede mną najgorszy czas czyli jak przetrwać do II śniadania;) Chyba wybiorę się na zakupy ale nie jedzeniowe! Muszę kupić białą bluzę albo swetr ,w każdym razie coś białego co pozwoli mi przetrwać chłód w kościele podczas występu(tak, tak śpiewam w zespole)szkoda ,że nie istnieje żadne hokus pokus -jesteś szczupła ściskam poślady i walczę o mniejszą mnie -pozdrawiam pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8,30 piątek godzinka z kawą na internecie 100 zł w kieszeni :) napisz do mnie marzena-w27@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Sylwia. U mnie też cięźki czas, nawet nie mam ochoty pisać. Waga rośnie zamiast spadać. Pobyt synka szybko zleciał, nawet nie zdążyłam się nacieszyć :-). Moja kicia znowu po zabiegu :-( dzisiaj drugi dzień, jest słabiutka, ale myślę że i tym razem wyjdzie z tego. Fajnie,że byliście troszku w górach :-), my już ten sezon zakończyliśmy. .. Byle do wiosny. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochana ,mam nadzieję ,że jednak troszkę wzmocniłaś akumulatorki pobytem synka ,zobaczysz szybko zleci czas i znów go zobaczysz. Co teraz kotkowi dolegało jeśli mogę zapytać ? Małgosiu no nie ma rady zaciskamy poślady i dietkujemy jak na razie idzie dobrze choć to tylko parę godzin. Piękniego popołudnia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ,sobota powitał mnie deszczowo i mgliście ,zimno tylko 4 st. o 8 godzinie. Na temat dzisiejszej diety nic jeszcze nie mogę powiedzieć -jestem przed śniadaniem.Jeśli chodzi o ruch fizyczny to niestety odpada ,bo coś mi wlazło w bark i plecy ,pozostaje maść i kocyk Małgosiu czy otrząsnęłaś się już ? Wracamy do gry o lżejszą sylwetkę ,pozdrawiam pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie w niedzielny wieczór ,dzielnie się trzymałam przez cały dzień a wieczorem poległam ale mam wymówkę -syn zrobił domowe Liony smak super nad wyglądem musi jeszcze popracować Byłam na koncercie zespołu TGD było pięknie wcześniej odbyła się Karoliada . czy ja pisałam ,że śpiewaliśmy na mszy ślubnej? Oczywiście tradycyjnie łezka zakręciła się w oku .wszystko poszło pięknie Małgosiu czekam na ciebie .Mam nadzieję ,że smuteczki przegnane pięknie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam porannie. Takie śpiewanie to musi być super przeżycie. Fajnie tak. U mnie jedzeniowo wszystko ok, ale za to nastrój fatalny. Coraz częstszy ból głowy staje się nie do zniesienia, zaczynam podejrzewać że to od hormonów. Moja kicia jak się okazało po usg miała guza na macicy, już pomału wraca do życia :-). Pozdrawiam serdecznie. Ojj potrzebuje mocnego kopniaka, bo jestem nie do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiona823
U mnie na szczęście waga spada ładnie;) ale to wszystko dzięki suplementacji African Mango http://afrikanmango.pl to on przyśpieszył mój metabolizm ;) i zmniejszył moje łaknienie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia973
Witaj Małgosiu.Piszę z telefonu bo coś z komputera nie mogłam wejść na kafe.Jeśli mam napisac o swojej diecie to slodkiego nie tknelam-brawo ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie reszta posta?Pisałam aby kotek szybko wrócił do zdrowia i dodatkowo został wypieszczony Tobie poslalam mega kopniaka moralnego Jesli chodzi o hormony to u mnie coś się dzieje. Płacze prawie cały czas.Poplakalam się nawet na wiadomosciach sportowych porazka.Czas zadbac o siebie aby potem nie szwendac się po lekarzach pozdrawiam i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia973
Cześć ,porannie w środę,u mnie fatalna pogoda ,wieje,pada i pochmurno:(. jak na razie dobrze ,śniadanko wzorowe ,kawka wypita ,teraz częstuję herbatką z cytrynką. czy ja już pisałam o zielonym jęczmieniu? zobaczę co to jest ,fakt ,że po zażyciu ma się uczucie wypełnienia ale też pomaga na przemianę materii. Jesli chodzi o zdrowie to muszę jeszcze zrobić Usg i skonsultować wynik z onkologiem ,państwowo czekania mam pół roku :(więc szarpnę się na wizytę dla spokojności ducha. Co tam u ciebie pisz ,pozdrawiam i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Oj tak do herbatki z cytrynką się chętnie przyłącze, ostatnio tež dużo piję, organizm sam mi daje sygnały że chce :-). Brawo za brak słodyczy w Twojej diecie :-) tak trzymać. Nasze zdrowie jest najważniejsze, to prawda, a ja troszku zbłaźniłam uraz palca ostatnio jak byłam w górach upadlam i mnie paluszek zaczął boleć, ale przecież mogłam nim ruszać więc nie poszłam do lekarza tylko sama okładałam i na noc usztywniałam. Dziś jednak poszłam do pani doktor ponieważ ból się nasilił i okazalo sie że miałam pęknięcie. Kazała smarować ketanolem i usztywniać dalej. Jeśli chodzi o migrene, to chyba znalazlam przyczynę, tylko to muszę skonsultować z panią kardiolog jak pojde w grudniu. Po rozmowie z moją siostrzenicą, okazało się że ona ma taką samą wadę serca co ja i właśnie przy tej wadzie często u pacjentów są migreny, nie u wszystkich więc muszę się dowiedzieć na wizycie. Ale się rozpisałam o zdrowiu :-) Pozdrawiam cieplutko, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Małgosiu ,u mnie paskudnej pogody ciąg dalszy ,najlepiej zamieszkałabym pod kołdrą ;) Dietka ,zdrowy tryb zycia,niestety jak się nie przestawimy to wiadomo co będzie. Paluszek to niby taki mały organ a dokuczyć potrafi,dobrze ,ze poszłaś do lekarza,jeśli potwierdzą się twoje przypuszczenia odnośnie migren to będzie to można wyeliminować np. drogą farmakologiczną? jeśli chodzi o mnie to umówiłam sobie prywatnie Usg piersi ,bo za długo będę czekała na weryfikację wyników w przychodni niestety. Jutro po południu jadę na działkę chyba ,że będzie padał deszcz to nie ,trzeba winogrona zerwać i obrać na winko :) i liście zgrabić .Jak ja wytrzymam wieczór bez kompa:)? Jak się miewa kotek zapomniał o zabiegu? Pozdrawiam i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotnie południe. Troszku luz w pracy to coś skrobne :-). I jak byłaś na działce? Deszcz planów nie pokrzyżował? Ja po wczorajszym dniu mam kaca moralnego. Tydzień się pięknie trzymałam dietkowo a wczoraj.... ech... Szkoda mówić. Bylo eklerkowo :-). Do dzisiaj czuję tą slodycz. Kicia stala się teraz bardzo leniwa i ma problemy z wypróżnianiem i znowu widzę jak się męczy. W poniedziałek jadę z nią na wyciągnięcie szwów to popytam weterynarz. Przez telefon powiedziała mi abym parzyła jej siemie lniane. I podaje do pyszczka przez strzykawkę, a ona potem na mnie obrazona :-). Siedem swiatów mam z nią. Jak tam po Usg? Miałaś już badanie? Pozdrawiam życząc miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć witam ,wróciłam ,wróciłam ale jestem tak przemarznięta .Nocowalismy na działce ,dopóki paliło się w kominku było ok nad ranem zgasło to powiało chłodem ale generalnie ok ,zrobiliśmy tyle ile się dało .Najważniejsze ,,że woda zakręcona i winogrona obrane .Będzie butla winka akurat na 18 córeczki:D w przyszłym roku. W gardle mnie drapie tylko nie wiem czy to od winogron ,strasznie się zasłodziłam czy też od zimna . Posyłam karnego kopniaczka za słodycze ;)Mój grzech to nadmiar winogron. Jestem dotleniona na maksa wczorajsze popołudnie na dworze i dzisiejsze do południa:) teraz to wpełzłabym pod kołderkę i zasnęła ale za to czeka mnie gotowanie obiadu i pranie:D Smutne ,że koteczek nie może się załatwić a siemie działa na zwierzaka czy nie? tzn czy jej pomogło? Małgoś zaciskamy poslady i dietkujemy dalej Milego wieczoru i niedzieli pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne południe, u mnie rosół z chudziutkiego kurczaka i tradycyjne schabowe ,mięsko odpuszczę sobie za to mam pieczarki i masę surowek różnych:) Mąż na pokuszenie kupił dziś babkę ale się nie dam!:) Nerwy u mnie ostatnio w strzępach ale to hormony pewnie choć i synek się przyczynił jak pisałam wcześniej nie uczy się :( a ja tylko się miotam:( Co nowego u ciebie? Pogoda nie sprzyja ruchowi i spacerom więc siedzę w chałupce poozdrawiam i miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć witam poniedziałkowo ,chociaż dziś zimno to słońce nieśmiało wychyla się zza chmur i człowiek ma od razu lepszy humor:). Śniadanko zjedzone kawka wypita,zaraz zgarniam moją mamusię i jedziemy na zakupy,potem to już poleci z górki Z powodu pogody praca w ogródku zawieszona ,a trzeba posprzątać i poprzycinać co nieco przed zimą więc czekam na ciepły październikowy dzień:) tylko czy się doczekam ? Małgosiu czy Ty jeszcze planujesz jakiś wyjazd w góry w tym roku? Jak dietka ?Czy weekend nie kusił słodyczami?Pozdrawiam pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam rannego ptaszka :-). U nas zero słoneczka ale chociaz nie pada. Może jeszcze październik pokaże nam się z ładnej strony :-). Ja już pozegnałam się z górami na ten rok a to z tego względu że mój towarzysz jest w sanatorium. Niestety weekend nie był dietkowy, znowu poszalalam. Ja już tracę siły :-(. Wiem, że nie powinnam wogóle jeść nie zdrowych węglowodanów, ale niestety to jest silniejsze ode mnie. Cukry w dużym stopniu przyczyniają się do choroby Alzheimera a u mnie w rodzinie to dziedziczne :-(. Dzisiaj po pracy jadę z kicią na wyciągnięcie szwów i coś mam przeczucie że ona ma zapalenie pęcherza :-(. Przez 13 lat wogóle nie chorowala a teraz co chwilę coś się przypląta. Popołudniu jeszcze wybieram się do siostry w odwiedziny, bo przyjechała siostrzenica i chciałabym się z nią zobaczyć. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć witam popołudniowo -wieczorowo:).Tak się chwaliłam ,ze słońce próbuje się przedostać a tu kiszka ...zrobiło się pochmurno ,nie dość ,że zimno to i ciemno:( warunki niesprzyjające odchudzaniu. Przeklęte cukry i węglowodany:( nie wesoło masz ,a u mnie pamięć zaczyna szwankować ,zapominam nazwisk wydarzeń i dat :( koleżanki pocieszają ,że to przez menopauzę ,możliwe to? . Po południu byłam po leki dla syna ,kolejka o jej i jeszcze troszkę. W aptece zakupiłam sobie witaminę D3 zacznę brać może samopoczucie się poprawi . Małgosiu może zaopatrz się w suszone owoce?Słodyczy nie kupuj to nie będzie pokusy.U mnie dziś w lodówce czekolada kusi jak nie wiem co ale nawet się nie zbliżam :) Pozdrawiam i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia973
Cześć , witam w pochmurny wtorek .Dziś jestem uziemiona w domu do godziny 12 ,czekam na paczkę ,a miałam jechać do sklepu i urzędu. Pokusie się oparłam , nie jem słodyczy parę dni ale to może zasługa młodego jęczmienia ? Powinnam zacząć robić generalne porządki w szafach ale jakoś sił mi brak po prostu ogólne lenistwo.:( Małgosiu jak po wyciągnięciu szwów kotek się czuje .Co z jego pęcherzem? Heh masz zmartwień . Zdrówka dla pupila i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierzcie mi nie tak trudno zacząć działać w tym temacie. W ciągu 4 miesięcy straciłam 20 kg (naprawdę) stosując tylko zamienniki (i ćwicząc oczywiście). na początku była drastyczna dieta od słodyczy i innych, ale teraz już sobie pozwalam czasami na co nieco, ważne to znać umiar i zamiast połowy czekolady zjeść kostkę i tylko do porannej kawy ;). Polecam zapoznać się z indeksem glikemicznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam porannie. Dzisiaj zawitało u nas sloneczko :-) aż miło. Jeśli chodzi o owoce suszone to bardzo lubię. Slyszałam właśnie, że jak się zje do sniadania to potem się nie ma ochoty na inne slodycze :-) sama już nie wiem. Moja kicia dalej slabiutka :-( dalej ma problemy z oddaniem moczu. Daje jej taką pastę co dała pani weterynarz i czekam na efekty, ale coś mam złe przeczucie, obym się myliła. Ja wczoraj byłam u ginekologa i wynik z cytologi mam bardzo dobry z czego się cieszę. A jak Twoje usg? Pozdrawiam cieplutko, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć witam .Dziś w ramach poprawiania sobie humoru poszłam do fryzjera :) zPogoda dalej pod psem ,strasznie lało od rana.Normalnie masakra. mam nadzieję ,że twoje przeczucia są błędne ale pasta jest do jedzenia czy smarowania? .Biedactwo męczy się ale może coś lekarz spaprał? Na temat suszonych owoców to wiem tyle ,że są zdrowe ,można dodawać do śniadania ale chyba nie przechodziła mi po nich chętka na słodycze;) mniej mi się chce słodkiego po tym jęczmieniu co biorę. Małgoś USG dopiero w przyszłym tygodniu dam znać jak będzie bliżej terminu Jedzeniowo wyrabiam gorzej psychika mi siada chyba się szykuje jesienna depresja oby nie ,bo słabo się widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×