IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Hexe :-) mogę powiedzieć świetnie ! Żeby nie mdłości :-P które od kilku dni przychodzą o 16 i tak juz do wieczora aż nie zasnę..wszystko ogarniam do południa. Każdego dnia zastanawiam sie co u mojej kuleczki jak sie czuje po tych moich torsjach :-) Łykaj Ubichinol, zaparzaj i pij Czystek, kw.foliowy, Wit.D przynajmniej 2 tys jednostek, staraj się unikać kolorowych napojów i jedzenia przetworzonego ze sklepu. Jak najwięcej warzyw, trochę ruchu i będzie dobrze. Trzeba wierzyć. Co powiedział lekarz? Kiedy możecie zaczynać ?

MH1 ja tez co wizytę mam badanie "ręczne" :-) najpierw waga, ciśnienie, na fotel badanie i potem usg. Ale jak teraz mialam przygęszczone wizyty to dr po badaniu mówi ok może pani zejść a ja na to -a usg ??? No pani..... Przecież bylo tydzień temu .A ja na to - ja z fotela nie schodzę..i musiał zrobić takie 5-clo sekundowe :-)

Witam dziewczyny, po raz kolejny proszę o pomoc. Jestem teraz na tabletkach anty. Muszę brać bez przerwy do 10 października, czyli rozpocznę drugi listek bez przerwy na krwawienie. Jednak moja pani doktor powiedziała, że po tym pierwszym listku małe krwawienie może się pojawić, żeby nie zwracać na to uwagi. Jednak mniej więcej na przełomie 1 i 2 listka będę na wakacjach, więc marzę o tym aby jednak się nie pojawiło. Dziewczyny, które długo brały antki jak wy miałyście? Biedronka z tego co kojarzę ty brałaś długo antki ale chyba robiłaś przerwę na krwawienie?

Ewelina ja brałam prawej trzy opakowania non stop i tez mi lekarz mówił o możliwym małym plamieniu w trakcie i tez akurat byłam na wakacjach;p ja żadnego plamienia nie dostałam na szczęście ;)

Morela - nie wiem jakie Ty masz podejście, ale ja już wiem, że więcej tych cholernych weryfikacji nie wykupię.. Przecież i tak na nic nie mamy wpływu, a stresuję się cholernie na samą myśl o tym, szperam w necie czytam bzdury i nie jestem w stanie zająć się czymkolwiek innym, bo non stop myślę, czy Kropek z nami zostanie :(

Ewelka - ja wybrałam dwa listki bez przerwy i nawet nie plamiłam.. Ale wiadomo, że to zawsze zależy od organizmu.. Miejmy nadzieję, że i w Twoim przypadku będzie identycznie :)

Biedrona mam to samo....odliczam dosłownie minuty do poniedziałku...cały czas się zastanawiam czy przypadkiem nie miałam za niskiego progesteronu ostatnio itp....A Przecież na nic nie mam już wpływu. Mój lekarz mi powiedział ze za pierwszym razem lepiej wykupić bo nie wiadomo jak będę reagować na dawki leków i tutaj oni maja większą kontrolę nad tym...ale dla mnie za to Większy stres;/

A dla mnie szczerze to wyciąganie kasy i szarpanie nerwów te weryfikacje. Zdziwiło mnie Biedronka ze na to poszłaś wogole. Ale widzę ze podzielasz moje zdanie. Nie martw sie, ja mam dobre przeczucia :-)

Dzięki dziewczyny, mam ogromną nadzieję, że będę miała tak jak wy... Mam niesamowite wkręty, że dopadnie mnie jakieś plamienie czy coś na basenie lub przy plaży. Współczuję wam tego stresu, spróbujcie może się oderwać od tematu, porobić coś co sprawia wam przyjemność z dala od myśli i internetu:) A już w poniedziałek odetchniecie, bo będzie pięknie zapowiadająca się betka:) Trzymam kciuki. Miłego dnia

Nadzieja myślę, że nie do końca to jest wyciąganie kasy, myślę raczej ze dla nich( lekarzy) to lepiej bo mają większą kontrolę. Ja ufam mojemu lekarzowi bardzo mocno, wiem ze nie należy do takich co wyciągaja kasę, a świadczy o tym np fakt, że kiedy zapytaliśmy się go o to czy robić czwarta inseminacje to szczerze powiedział ze on nie zaleca, że to może być tylko strata nerwów i pieniędzy i zakwalifikował nas do programu.

Nadziejka - tak, chyba tak to można nazwać, że to raczej zbijanie kasy i robienie wody z mózgu człowiekowi, no i tylko tyle, że na wczesnym etapie dowiesz się, że nici z transferu... Skusiłam się ponieważ wiedziałam, że mamy jednego siłacza, drugi był słabiutki 1BB i byłam pewna, że nie dotrwa 6 doby, a tu tak mnie zaskoczył ;) Jedyny plus tych weryfikacji to analiza progesteronu i estradiolu, znalazłam info na jakimś innym forum, że dziewczynie wyszedł mega niski progesteron i lekarz zwiększył jej luteinę do 12x na dobę.. szok, no ale to też mogą być bzdury - jak to często pisane w necie, więc idę zająć łeb projektowaniem ogrodu, bo M. się tylko wścieka, że całe lato minęło a my nic nie mamy, ale ja i tak wiem, że będę chyba musiała skorzystać z fachowej pomocy projektanta ;)

Nadzieja - od którego dnia zaczął Cię brzuch ćmić i pobolewać jak na @ ???

Dziewczyny a ten ubichinol to przed swiezym transferem czy mozna tez przed krio?

gość morela, malena, Biedrona, PikiDiksi, MH1 dzięki za kciukaski :* morela mi dr nic nie mówił, że mam nie współżyć, no ale asekuracyjnie podaruję sobie. A też mam ochotę jakiej dawno nie miałam :) Julia, też nie mogę uwierzyć w to :) Zuzka wiarę mam wielką ale opanowanie chyba średnie. Dziś nawet relanium niewiele pomogło :0 rafka to będzie prawie razem betować ;) ja 16.09 Biedrona a co bierzesz za leki? Będzie dobrze w poniedziałek :* Kurcze ja nie mam mieć weryfikacji, takiej jak Ty :( niepokoi mnie to. PikiDiksi... no to pięknie Ci doradziła farmaceutka, niech ją wrrr... Po iui też byłam chora i dr mi przepisała Stodal, ale też widzę, że ma etanol :( Może syrop prawoślazowy jest bez? Albo tabletki Oscillococillum i jeszcze miałam jedne do ssania z tej samej firmy. Zocha do iui to najlepiej mieć 2-3 więc trzymam kciuki, żebyś miała tyle ;) Ewelka jeszcze kiedyś dawno brałam niejednokrotnie 2 opakowania pod rząd i nigdy nie miałam krwawienia.

Jestem już po transferze. Poszło gładko. Wyobraźcie sobie, że mamy aż 3 zarodki, bo wszystkie te komórki dojrzały w laboratorium!! I dr spytał czy chcemy zabrać ze sobą 2 i wzięliśmy 2!! To wszystko jest jak jakiś piękny sen! Jestem taka szczęśliwa i bardzo bym chciała, żeby już był 16.09 bo wtedy mam przyjść na betę :)

Morela ok ale jaką kontrolę ? Ile za to płacisz ? Progesteron mozna zbadać za dajmy na to 30 zl i tez wiedzieć na jakim jest poziomie. Ale każdemu co innego pomaga :-) I najważniejsze to ufać lekarzowi. Biedronka dosyć wcześnie bolal mnie brzuch, na drugi dzien po ivf jak wracaliśmy do domu to juz mnie bolal. Ale nie pamiętam dokładnie trzeba by sie cofnąć do lipca

gość Eliza ja bralam Ubichinol zeby wzmocnić caly organizm a przy tym tez swoje komórki. A przed crio tez bym stosowała.

Nadzieja a ty jaka miałaś podaną blastocyste ?

Czyżby forum nam się znowu przycięło ;)

No oni maja kontrolę jeśli chodzi o hormony. Ja nie jestem lekarzem i nie wiem jaki poziom powinnam mieć w jakim dniu po transferze, wiec to ze bym sobie zbadala to nic by mi nie dało bo sama sobie dawki nie zmienię przecież. Nie są to tez jakieś straszne pieniądze, za badania tyle ile zwykle czyli bhcg,progesteron, estradiol 93zl, a za trzy konsultacje z lekarzem 180 zł. A przynajmniej nie będę miała do siebie pretensji później, że mogłam zrobić więcej. Jedyne co faktycznie jest minusem to to o czym pisała biwseona- stres i oczekiwanie na kolejną konsultacje.

* biedrona miało być, tylko słownik mi coś zmienił;p A no i mi sporo zwiększyli dawki po konsultacji

Iza :-) cud miód i orzeszki :-) Rafka 2bb :-) chcialam zeby dali dwie ale embriolog sie uparł zeby jedną bo dobrze rokuje a drugą taką zamroził.

Nadzieja - pisząc IVF miałaś na myśli pick up czy transfer, bo mi chodzi o ból brzucha jak na @ po transferze ;) x Iza82 - my z Morelą wykupiłyśmy te weryfikacje dodatkowo, tak więc spokojnie, nie musisz ich mieć. W jakiej klinice się leczysz?

Iza82 dzięki, teraz to już głęboko wierzę w to, że i mnie krwawienie ominie:) Gratuluję zarodków i pięknej bety życzę:)

Nadzieja dzieki za odp. Jestem tu nowa. Za mna juz 3 pojajscia z rzadowego. Mialam 5 transferow i klapa... Raz mialam ciaze biochemiczna. Mam jeszcze 3 mrozaczki i chce zrobic wszystko zeby w koncu sie udalo...

Biedronka po transferze zostaliśmy na noc w Białymstoku zeby sie tyle km odrazu po nie tłuc. Na drugi dzień w drodze powrotnej juz mnie pobolewał brzuch i tak bylo do testowania :-) i jeszcze dłużej.. popłakiwałam sobie codziennie ze sie nie udało a to juz hormony chyba szalały..

Eliza skoro są mrozaczki są szanse i trzeba w nie wierzyć :-) kiedy podchodzisz do crio ? Powodzenia !

znalazłam o ananasie... i mam nieco stresa. Wrąbałam już jednego, kolejny już dojrzewa na kolejne dni: Badania naukowe dowiodły, że bromelaina wchodzi w interakcje z niektórymi lekami, zwłaszcza z antybiotykami (szczególnie tetracykliną oraz amoksycyliną), a także lekami przeciwzakrzepowymi i uspokajającymi. Ja dziś antybiotyk, zastrzyk na zakrzepicę i Relanium... Znalazłam też informację, że może wywołać poronienie...

Biedrona leczę się w Gyncentrum w Katowicach. Nadzieja :* Ewelka Dzięki :* gośćEliza, trzymam kciuki musi się udać. Tyle już przeszłaś ale nie poddawaj się.

Iza bromelina moze wywołać takie reakcje jakbys jadla ananasa jakimiś wielkimi ilościami. Spokojnie dwa krążki dziennie będzie git ;-)