Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Dziewczyny mam do Was pytanie jak pogodziłyście ivf z pracą? Tz czy Wasi pracodawcy wiedzą że się leczycie, czy brałyście l4 czy urlop. Ja przy IUI jakoś to jeszcze ogarniam : biorę 1,2 dni wolnego z jakiegoś wymyślonego powodu ale zastanawiam się jak to jest przy ivf czy dużo wolnego jest potrzebne? Oczywiście z naciskim na dobro dziecka a nie pracę bo pogodziłam się z tym że mogą mnie zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość morela15
Elfica ja na IUI w ogóle nie brałam wolnego bo zawsze jakoś mi tak wypadało, że miałam po pracy;) gorzej z moim M, bo on ok 12 musiał na chwile wyskoczyć z pracy wiadomo po co ;) a jeśli chodzi o ivf to pamiętam, że na jeden z podgladow przed punkcja musiałam wciąż urlop na żądanie- bo na taką godzinę byłam umówiona ze nie dałabym rady do pracy dotrzeć. Na punkcje to dali mi w klinice l4, a ze doskonale się po niej czułam to normalnie aż do transferu chodziłam do pracy. Na transfer i tydzień po nim również dostałam w klinice L4. Mojemu pracodawcy nie mówiłam co się dzieje, bo nie mam takiego obowiązku, wiedziała tylko moja najbliższa wspolpracownica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela dzięki za odpowiedź. Ja też nie mam ochoty mówić w pracy bo wiem, że w moim przypdku skończyłoby się za wszelką cenę próbą zwolnienia mnie, choć pracuję już tam ponad 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
Dziewczyny, a mnie łapie dół... pamiętam jak przezywalyscie różne stany po transferze... ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość morela15
Ananasowa juz mi się nie zamartwiac! Wiem, że już pewnie łapie Cie stres związany ze zbliżającym się tesyowaniem, ale pomysł teraz co Ci to da? Twojemu malenstwu na pewno będzie łatwiej zostać jak mama będzie myśleć pozytywnie!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość morela15
Julka wstawilabys kalendarz? Bo juz się zaczynam gubić;p tyle się u nas dzieje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa Nie pozwalamy na żadne źle myśli i odganiamy doła :-* co ma być to będzie, teraz możesz tylko stworzyć jak najlepsze warunki do przyjęcia Maluszka, a więc dużo odpoczywamy, idziemy na spacer do parku korzystać z pięknej pogody i staramy się myśleć, że maluszek już tam z Tobą jest i zostanie na zawsze :-* przytulam mocno :-* Elfica Ja na punkcje wzięłam wolne a transfer miałam w piątek, w pracy powiedziałam że mam zabieg związany z kobiecymi sprawami bez wchodzenia w szczegóły i mialam na ten dzień zwolnienienie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksvandekol
Dziewczyny, ja po wizycie u mojego Dr. Powiedział mi wczoraj, ze wszystko ładnie wyglada ( po zarodkach ani śladu ) wszystko sie ładnie wyczyścilo, nie mam tez ataków gorąca i nie poce sie ( podobno moze byc to powikłaniem po genopeptylu po nieudanym transferze. Dr stwierdził, ze mam przyjechać w natst piatek i jak wszystko bedzie dobrze to podejdziemy do criotransferu w cyklu naturalnym. Troche mnie to martwi bo mam zawsze problem z endometrium bo w cyklach naturalnych ma 6-7 mm, wiec zaczęłam jeść orzechy, co jeszcze moze pomoc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa a jak sie czujesz? Myśl pozytywnie, chociaz wiem ze to trudne, sama popłakiwałam co drugi dzien ze się nie udało tak mnie brzuch bolał.. Czuje ze Wam z Julią w parze sie udało tak jak czulam to przy Biedronce i Moreli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica musisz wsiąść pod uwagę od 2do 5 podglądów plus punkcja i transfer. U mnie byly trzy podglądy zaczynając od 6 dnia właściwej stymulacji , później punkcja i po 5 dniach transfer. Do kliniki 200 km to byla wyzsza szkolą jazdy zeby wszystko zgrać i pogodzić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia83
Elfica ja jakoś tak zawsze przed pracą po pracy IUI i pierwsza procedure in vitro. Tylko na punkcje urlop. Teraz jak dojezdzam do Łodzi trochę gorzej. Ale póki co od lipca byłam w Gamecie 6 razy łącznie z transferem i wizyta kwalifikacyjną. Miałam tylko 2 podglądy podczas stymulacji. Nigdy nie biorę L4 tylko urlop jak coś bo na zwolnieniu jest pieczątka wystawiajacego a ja nie chcę żeby mój pracodawca wiedział. Ananasowa rozumiem Cię. Mi najgorsza zalamka już przeszła. Staram się przygotować na 2 opcje. Myślałam sobie co zrobię jak się teraz nie uda - w sensie jakieś plany których w ciąży bym nie mogła... Trochę pomaga. Wygadaj się tu co czujesz. To też pomoże. Ślę uściski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wczoraj nie moge dodać postu:-( strasznie sie zacina :-( a wiec moj dr powiedział wczoraj, ze wszystko sie ładnie oczyścilo ( po transferze ani śladu ) , nie mam tez powikłań po genopeptylu, podobno niektóre kobiety po nieudanym transferze naja uderzenia gorąca i sie pocą, ja na szczescie tych dolegliwości nie mam. Dr stwierdził, ze będziemy monitorować cykl naturalny i jak wszystko bedzie ok ( mam przyjechać w nast piatek ) to podejdziemy do criotransferu w naturalnym cyklu, troszke mnie to martwi bo ja mam zawsze problem z endometrium, w cyklach naturalnych ma po 6-7 mm, wiec teraz zajadam sie orzechami bo podobno pomagają, co jeszcze ? Macie jakies doświadczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasowa nie daj sie dołowi! weź łopatę i zakopuj ;) zrób sobie coś pysznego do zjedzenia albo umów z kimś kto CI poprawia nastrój...gorąca czekolada ponoc skutecznei leczy smutki.ściskam i przesyłam troche dobrych wibracji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa- głowa do góry! zadaj sobie pytanie: dlaczego miałabym to nie byc ja? Dlaczego miałoby sie tym razem nie udać?Uwierz że udało sie właśnie teraz. Pamiętaj pozytywne myślenie działa cuda! Elfica- mi było trudno połączyć prace z wizytami, zwłaszcza ze trwały one czasem pół dnia włącznie z badaniami itp. Mnie to kosztowało bardzo dużo nerwów, bo nie chciałam brac i nie mogłam brac co drugi-trzeci dzień urlopu, wyrywałem sie niby na godzine z pracy a to zawsze sie przedłużało, teraz mysle ze to napewno miało wpływ na moją psychikę a to nie było dobre. Teraz napewno dałabym dobie czas i poprosiła o L4, ale to zależy od tego jaką masz prace, ja wiem ze po tylu próbach juz nic nie jest ważniejsze niż starania, nawet praca. Niestety czasem trzeba wybrać. Iza- gratuluje widoków Kropka:) Miłego dnia Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość morela15
No patrz! Nie wiedziałam! ;p dzięki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica ja mam to szczęście, że mam klinikę bardzo blisko. Na wizyty się zwalniałam, jak trzeba było. Na czas punkcji i transferu wzięłam sobie tydzień urlopu, potem L4, bo transfer się nieco przesunął a chciałam maksymalnie się zrelaksować po. U mnie nie wiedzą, mówię, że potrzebuję wyjść wcześniej do dr ale nie wiedzą do jakiego. Przy IUI spokojnie ogarniałam, chyba raz wzięłam dzień urlopu. ananasowa idź na spacer, dziś pewnie u Ciebie też piękne słońce i ciepło, to super działa na głowę :* Aleksvandekol, słyszałam, że czerwone wino pomaga na endometrium ale nie wiem czy to prawda. Zocha dzięki i Tobie również miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy iui zarówno ja jak i moja koleżanka piłyśmy codziennie do dnia iui lampkę czerwonego wytrawnego wina i na endometrium działało fantastycznie. Obawiałyśmy się tylko uzależnienia :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziekuje:* nikt nie zrozumie tak jak Wy... nie ma co-są to bardzo skrajne emocje. Wierzę w mojego Kropka, ale jakoś tak to wszystko przytłacza. Morela, od teraz tylko pozytywne myśli! *eversea, Iza idę na spacer, lykam jod i chlone widoki-M postanowił, ze weekend nad morze! *Alexvan, cieszę się, ze bez problemów możesz ruszyć dalej;) trzymam kciuki, by to było ostatnie podejście! Na Endo orzechy brazylijskie polecam! *nadziejko, obie z Julką będziemy zachwycone, jeśli Twoje przeczucia się sprawdza :* *Julka, mam nadzieję, ze u mnie po wczorajszym kiepskim dniu i dzisiejszym poranku, jutro będzie lepiej. Taki stan po prostu. Ściskam Cię z drugiego końca Pl:* *Piksi, biorę łopatki i idę na plażę zakopać doła..:) *Zocha, tak! Masz rację! Niby dlaczego miałoby się nie udać?! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Alexvan. Na endometrium orzechy, czerwone wino, ryby wędzone - ja kupowałam łososia wędzonego na gorąco, suszone owoce. Można też kwasy omega w kapsułkach. Ananasowa nie zamartwiaj się, tylko korzystaj z pogody nad morzem, bo jest piękni i trzymam kciuki Julia ty też odpoczywaj i również kciuki zaciśnięte. Pozdrawiam z nad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Malena i jak funkcjonujesz w domu znaczy chodzisz czy raczej leżysz czy wychodzisz na dwór tak z ciekawości bo ja dalej w stresie ale mam nadzieje ze naprawdę to się skończy .Nadzieja ty miałaś ten test pappa chyba coś przekrecilam ale wiesz o co mi chodzi i miałaś juz wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasowa wow. Ale super!! Twój mąż ma ekstra pomysły :) Główka do góry i zaciągaj się jodo-optymizmem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap miałam go razem z usg w 13 tygodniu. Wyniki są u genetyka a wizytę mam w środe. Dla mnie jednak najwazniejsze jest usg a do wyników z testu podchodzę z przymrużeniem oka. Zdaje sobie sprawę ze nie wyjdą idealne po pierwsze ze względu na mój wiek a po drugie ze byly robione w granicznej dacie 13t3d to tez zawyża ryzyko. Więc sie nie nakręcam. Czekam już raczej na to usg połówkowe. Jak u Ciebie dziś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz picia dużej ilości wody, co jeszcze mogę zrobić na ból głowy.. W ogóle dziś nie funkcjonuje... Pozdrawiam Was wszystkie... Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
No. Ja miałam teraz wyniki przy tym usg bo mój lekarz mi to wszystko robił i powiem Ci ze masz rację ze to głupota znaczy powiem ci ze pomimo mojego wieku mam 34 lata wyszedł bardzo dobrze ale ram takie głupoty z takimi wynikami zespół downa wystąpi 1:4000osob i tak się zastanawiasz czy ty będziesz w tych 4000 i dlatego moim zdaniem tak jak mowisz ważne jest usg a u każdego jest takie ryzyko ze pomimo dobrego wyniku usg może się coś zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
A tylko tam też wychodzi jakie jest ryzyko przedwczesnego porodu i przez mój wiek i nie należę do osób szczupłych i mam krótka szyjkę ale lekarz mówi ze na tym etapie jest ok wyszło mi 1:850 i dlatego mam cały czas wypoczywać i krótkie spacery i tyle .a czuje się raz lepiej raz gorzej i juz sama nie wiem czy mnie coś boli czy nie mam dietę ze względu na moje jelita zero słodyczy wszystko gotowane i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka - bidaku, weź sobie może zimne okłady rób...troche upierdliwe ale da troche ulgi zapewne ananasowa - grzeczna dziewczynka ;) i masz wspaniałego męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka może apap można w ciąży? Ananasowa fajnie Wam nad tym morzem:) My opalamy się na Gubalowce:) Nadzieja ja też miałam przeczucie co do Ciebie, Biedronki, Morelki i kilku innych dziewczyn. Rozumiem że właśnie się odwdzięczasz:) Otworzyłam dzisiaj szybę w aucie a mój M zamyka ją od razu i mówi : No co Ty, dzieciaka mi przewiejesz :) Póki co jest śmiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia :-) ja dzis na mazurach tez sie wygrzewałam w słońcu :-) Biedrona a jakie masz ciśnienie przy tym bólu ? Musisz to powiedzieć lekarzowi. I można paracetamol jak mocno boli, a bierzesz magnez ? Ewap dieta na pewno Ci pomoże, ja jak długo posiedzę czy pochodzę to boli mnie brzuch i taki dyskomfort mam, wtedy sie kładę na lewy bok i przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×