Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Iza co do farbowania włosów w ciąży to kiedyś pytałam o to swojego lekarza i powiedział mi że jest to kwestia nie samej farby a smrodu i wdychania przez około 30 minut toksycznych zapachów farby które na początku ciąży mogą mieć duży wpływ. Nie chce Cię straszyć ani nic tylko mnie lekarz powiedział ze jak nie musze to nawet po IUI do betowania żeby się powstrzymać. Z tipsami ta sama historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Iza, ja też wiem o tym, że w ciązy żadnego farbowania. Będziesz pięknie wygladac, bo bedzie CI towarzyszył Kropek, a jak tylko o nim pomyslisz uśmiech pojawi się na Twojej twarzy - a to on jest najlepszą ozdobą :* *Dziewczyny, martwi mnie ta zmiana lutki na dupka i nawet do Gamety zadzowniłąm się upewnić. poinformowano mnie, że mam brac tylko dupka 3x1 i czekac do testowania,, zadnych innych leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Iza- ja farbowalam farbą bez amoniaku Olia Garnier . Ale moje koleżanki wszystkie farbowaly zwyklymi u fryzjera i nic się nie działo. Chyba miałaś te same widoki co Biedrona, super. Siostrą sie nie przejmuj, ja akurat mam brata i on o dziwo jak dowiedział się o moim problemie to sie zmartwił. Mój syn dzis troche marudził ale ogólnie to faktycznie uśmiechnięty anioł z blond włosami, ma tak długie palce u rak ze mój mąż juz go na pianino szykuje, a ja na korzykarza bo sama grałam. Ja jestem przeziębiona i chyba przechodzę wszystkie negatywne skutki połogu. Nie wiem kiedy stanę na nogi, smutno mi troche ze straciłam w zasadzie pokarm ale no niestety wypróbowałam wszystko i jest poslucha, nie mam piersi stworzonych do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa chyba sie powtórzę ale jak Ci to pomoże..ja mialam duphaston 3x1 , a teraz już 2x1 ostatnie opakowanie. Z tego co się orientuje to w tej klinice wszystkim zlecają takie dawki i twierdzą ze są wystarczające. (Artemidzie) Iza co do farby to chodzi o amoniak, pomaluj sobie szamponem lub delikatną farbą typu Loreal Creme Gloss Casting bez amoniaku polecam jest świetna ! a pazurki można pomalować u kosmetyczki wzmocnionym lakierem :-) chociaz moje kolezanki w ciąży normalnie robimy żele aż do porodu :-) bedziesz piękna :-) i gratuluję widoków na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedrona1979 - również mam nadzieję,że tym razem wszystko się uda i nie będę musiała przechodzić rozczarowania po raz kolejny, póki co wierze,że będzie dobrze. A jak ty się czujesz? małamii89 - dziękuje za wsparcie :) Jeszcze nie wiem wszystko okaże się 12.10 W poprzedniej procedurze byłam stymulowana Gonalem i Menopur,byłam Przestymulowana 2 dni nie mogłam się poruszać,a jadąc samochodem czułam nawet najmniejszą dziurkę. Mam nadzieję,że tym razem będzie inaczej. Julaia- trzymam za ciebie kciuki,aby twoje szczęście zostało z tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewap156 - będzie dobrze. Powodzenia. x elfica30 - całego świata nie można rozumieć i świat nie zrozumie Ciebie. Nie przejmuj się. Czasem ludziom wydaje się,że wiedzą najlepiej. Ja mam takiego kuzyna, zabiera głos w każdej sprawie i uważa się za specjalistę. Ja też często słyszałam takie rady, jak Ty od siostry. Ludzie tak po prostu klepią. Lepiej dogadasz się z osoba, która idzie lub szła tą samą drogą, którą TY zmierzasz. x Iza82 - gratuluję widoków. Ja farbuję włosy farbą naturalną bez amoniaku SANOTINT i maluję paznokcie hybrydą. Lekarz nie wiedział przeciwwskazań. Mówił, że dziś są inne farby i lakiery niż dawniej. Nie stresuj się siostrą i nie odbieraj sobie radości z serduszka, bo syty głodnego nie zrozumie. x Azzuro - przykro mi,że nie masz pokarmu. Czy to się może jeszcze zmienić i pokarm wróci ?To jest spowodowane chorobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza82 - któraś z dziewczyn ( nie pamiętam która) mnie uświadomiła,że trzeba mieć 35 lat,aby podano mi 2 zarodki. Mój wiek to 26 wiec raczej nie podadzą mi dwóch,ale zawsze można się zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - trzymamy kciuki :) IZa widoki piekne a beda jeszcze piekniejsze ;) Azzurro - to moze jeszcze poszukam tym stetoskopem a noż trafię ;) zdrowiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, faktycznie nie drogo. Napisz potem jak się spisuje :) Będę jeszcze u dr przed to się dopytam co z tymi bez amoniaku. U mnie to bardziej o rozjaśniacz chodzi nie o farbę :( Ale już się chyba z tym pogodziłam bo dla Kropka mogę nawet iść bez makijażu :) a obsypało mnie pryszczami bo musiałam odstawić moje leki. Dr mi coś nowego przepisała ale też się dowiedziałam, że nie ma co liczyć na mocne efekty. No ale na szczęście puder mogę to sobie strzelę taką tapetę, że i odrost zamaluję hehe. elfica to widzę, że nam dziś obu siostry nie poprawiły humorów. Masz rację, nikt nas nie zrozumie poza tymi co sami przez to przechodzą :( Nawet siostra. Ja z moją jestem bardzo blisko ale widać też to niewiele zmienia. Całe szczęście że mamy siebie na tym forum! Wiadomo, że jak dr zakazał to tego nie zrobię no ale pytam bo ciekawa jestem jakie macie doświadczenia w tym temacie. Pewnie większość kobiet nawet o to nie pyta tylko farbują i nic się nie dzieje.a ananasowa masz 100% racji, że i tak będę najpiękniejsza bo z moim kropkiem :* Ja właśnie wiedziałam, że coś jest na rzeczy z farbowaniem ale sądziłam, że można specjalną farbą. Na pewno wiedzą co robią z tym dupkiem. Nie martw się. Azurro wolę nie ryzykować skoro dr zabronił. Myślę, że taki widok jak Biedrona miała będzie dopiero za tydzień :) I już się nie mogę znów doczekać! Hihi to synuś ma już przyszłość pochwytaną :) Oby był taki grzeczny cały czas, bez marudzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, dziękuję :* czasem muszę coś usłyszeć kilka razy i z kilku źródeł, by uwierzyć ;) muszę zaufać lekarce i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MH1 – współczuję Ci tego strachu.. Ja też na pewno bym panikowała, ale spróbuj się uspokoić, o ile to możliwe… Wszystko będzie ok! x Kkahha – nie przejmuj się ja też nie ogarniam za bardzo sposobu dawkowania przez lekarzy progesteronu i estradiolu u każdej z nas.. x Iza82 – najważniejsze, że z dzidzią ok, bardzo się cieszę :D x Iza82, Elfica – smutne jest to co piszecie, że nie macie oparcia i to w siostrach.. Zrozumiałabym teściową lub mamę.. Ale no trudno, wiecie jak to jest „z rodziną to tylko na zdjęciu dobrze”. My mamy taki sam kontakt z siostrą męża co Ty Iza ze swoją ;) Za to brata i bratową mam super i mogę na nich póki co liczyć… x Azzurro – a jakie masz skutki uboczne połogu? W sumie się domyślam, ale jestem ciekawa. Ale co do pokarmu to współczuję, bo dobrze by było małego pokarmić chociaż 3 m-ce.. x A jak przeczytałam jak piszecie o tym dotykaniu brzucha to mi się śmiać chciało :D nigdy bym na to nie wpadła, że głaskanie może wywołać skurcze, a w zaawansowanej ciąży wcześniejszą akcję.. Ile człowiek jeszcze musi się dowiedzieć ;) x gość dziś – dzięki za radę, ale w poniedziałek podpinają mi holtera.. x Niestety na koniec muszę odnieść się do gościa - gość dziś – to nieprawda, że Nadzieja jest arogancka.. Tak się akurat składa, że ponad miesiąc temu, tuż po drugiej punkcji, jakiś gość napisał mi, że ”jestem wybrakowanym, nic nie wartym pustakiem”.. Nie chce mi się cytować więcej epitetów tego prostaka, bo nie w tym rzecz.. Może to byłaś Ty, ja tego nie wiem.. Chciałam tylko, żebyś zrozumiała, że niektóre z nas bardzo alergicznie reagują na tego typu wpisy gości, bo tak naprawdę mało która z nas tu na tym forum, nie dostała po głowie od gościa. I nie chodzi mi o merytoryczne, w temacie wpisy gości jak ten wczoraj, tylko wyzywające i ubliżające.. Ale uwierz mi, że może to działać na nerwy, nawet jak się w danej chwili działa w dobrej wierze…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malena5
Ja już w domku, uff... Wyszłam po 13, bo robili mi usg prenatalne i malutki nie chciał się odwrócić. Wysłali mnie na batonika i spacer i w końcu się udało :-D Malutki już nie jest taki malutki, bo ma 65 mm i dr stwierdził na 70%, że chłopak. Ale z potwierdzeniem płci i tak trzeba poczekać ;-) Genetyczne wyszły na szczęście prawidłowe. Ale jestem rozbita... Aha, krwiaczek nadal jest i albo się wchłonie albo znowu zakrwawię. Ewap, jak po wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Dużo się działo na forum, nie dawałam rady ogarniać na bieżąco :( My już od środy jesteśmy w domku. Wycieku wód płodowych nie stwierdzono, z Dzidzią wszystko dobrze :) Dostałam zalecenie kontroli w przychodni patologii ciąży, u swojego lekarza prowadzącego i u diabetologa i mam prowadzić oszczędzający tryb życia :) Co to diabetologa - zarejestrowałam się do lekarza w Medicover, całkiem sympatyczny lekarz, stwierdził, że jestem dziwnym przypadkiem :D Powiedział mi, że przy tak dużym przyroście wagi nie powinnam mieć takich dobrych cukrów, więc tylko duży wysiłek fizyczny jaki sobie aplikowałam przed ciążą przez prawie rok mnie przed tym uchronił, a poza tym, to według nowych norm diagnozowania cukrzycy wprowadzonych w zeszłym roku to wychodzi, że ja wogóle nie mam cukrzycy :/ i bądź tu babo mądra... Ale dla dobra Dzidzi dietę nadal trzymam, badam cukry a po ciąży zrobimy jeszcze raz test obciążenia glukozą. Tyle u mnie :) Wpis będzie w ratach bo nie wiem dlaczego, ale nie mogę dodać w całości, bo uznaje go za spam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja78 z tym detektorem to mi zabiłaś ćwieka nie powiem :P Teraz sama siedzę i się zastanawiam czy sobie takiego nie kupić. Zwłaszcza że Dzidzia coś spokojna jest bardzo i słabo ją czuję dzisiaj... Ale też czytałam, że jak łożysko jest ułożone na przedniej ścianie, tak jak u mnie to ruchy dziecka mogą być słabiej wyczuwalne, więc staram się nie denerwować, bo jednak coś tam się rusza, więc może po prostu sobie odpoczywa :) elfica30 Wydaje mi się, że kobiety, które nie doświadczyły tego co my, kobiety które bezowocnie przez długi czas starały się o maluszka, nie będą umiały nas zrozumieć i wspierać w tej trudnej sytuacji. Nie mówię oczywiście, że wszystkie, ale z tego co napisałaś Twoja relacja z siostrą nigdy nie była szczególnie bliska, więc może z tego to wynika? Może miała dobre intencje, tylko ubrała je w niewłaściwe słowa. W każdym razie, trzymaj się dzielnie, najważniejsze że Twój M. Cię rozumie i wspiera, to naprawdę dużo daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza82 Widok serduszka bijącego jest rzeczywiście niesamowity :) ja jak pierwszy raz je zobaczyłam to oczy mi zwilgotniały ale jak usłyszałam jego bicie to się popłakałam jak bóbr normalnie :) Przed Tobą jeszcze wiele wzruszeń podczas podglądania Maluszka, trzymam kciuki żeby wszystko było ok i żeby się pięknie rozwijał :) A siostrą się nie przejmuj :) wiem, że to łatwo powiedzieć, rozumiem, że Ona też jest zestresowana ślubem i przygotowaniami, ale też powinna mieć na uwadze Twój stan. Ja w ciąży w ogóle nie farbowałam włosów, odrost mam taki, że strach się gdziekolwiek pokazać, ale w sumie mam to w nosie :) Na początku września też byłam na weselu i wierz mi, dobra fryzjerka będzie umiała tak Cię uczesać, że nikt nie zwróci uwagi na ewentualny odrost :) I tak każdy będzie patrzył na to jak Ty się czujesz sama ze sobą, więc uśmiechaj się pięknie i myśl o Maluszku :) MH1 Kurcze, co za dziwny lekarz :/ Na pocieszenie powiem, że jak leżałam teraz w szpitalu, to osobiście co prawda nie miałam robionego KTG, ale wszelkie tego typu badania i odsłuchy tętna przeprowadzały położne. Jak dziewczynie, która leżała ze mną coś tam źle na tym wyniku KTG wychodziło to położna od razu zareagowała, a lekarz to był u mnie dwa razy dziennie - rano i wieczorem na obchodzie i to wszystko, także na pewno pielęgniarki i położone wiedzą i w razie potrzeby reagują. Nic się nie martw, wszystko będzie dobrze :* kkahha Wydaje mi się, że dotykać brzucha nie wolno jak jest ciąża zagrożona, albo tak jak u mnie przy podejrzeniu przedwczesnego porodu. Mi w szpitalu też położna powiedziała, żeby nie masować i nie głaskać brzucha, nawet pod prysznicem, to samo powiedziała dziewczynie, która miała skracającą się szyjkę macicy. Jak jest wszystko w porządku, to raczej nie ma przeciwskazań , a to dobre dla dziecka przecież. Ale na następnej wizycie u lekarza dopytam, bo ja to ciągle się po tym brzuchu miziam :P biedrona1979 Kochana, z tym ciśnieniem, to pewnie nic nowego nie powiem, ale z doświadczenia wiem, że stres robi swoje i podnosi ciśnienie :( Może być tak, że sama przed pomiarem się stresujesz czy wynik nie wyjdzie za wysoki i to też może wpływać na podwyższenie ciśnienia. Czytałam, że jedzenie czosnku regularnie pomaga obniżyć ciśnienie krwi, a w ciąży czosnek na pewno nie zaszkodzi :) jeszcze pomoże dodatkowo na odporność, na jesień w sam raz. Też dieta bogata w potas, z ograniczeniem soli ponoć pomaga . Czekam na dalsze wieści, oby były pomyślne :) malena5 Super, że już w domku :) jednak w domu najlepiej, chociaż brakuje mi tego słuchania serduszka trzy razy dziennie. Co do krwiaka - bądź dobrej myśli, na pewno się wchłonie. Bierzesz jakieś leki na to wchłonięcie czy ma się to zadziać samoistnie? Julia83 odpoczywaj, relaksuj się i czekamy w poniedziałek na wyniki :) Nie sposób ogarnąć wszystkich wpisów po kilku dniach nieobecności, każdej z Was życzę powodzenia, wytrwałości, nadziei, samych pozytywnych myśli, dobrych wyników i za każdą z Was mocno trzymam kciuksy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Hej dziewczyny ja juz po mało tam nie umarła bo pamiętacie moja historie jak dostałam krwawienia i lekarz na izbie stwierdził że dziecko ba dużą ilość wad genetycznych i przepuklina i organizm się chce pozbyć ciąży i dlatego tak się bałam dzisiejszego usg ale okazało się ze wszystkie pomiary są prawidłowe .tylko jak zwykle mam ale ostatnia miesiączka 2 lipiec a on mi pisze ze jestem 13 tydzień i 3 dni czy mu się boś nie pomerdalo.a krwiak dalej ze mną nie chce mnie opuścić chodź bardzo zmalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewap156 Ale super że z Dzidzią wszystko dobrze :D i krwiak zmalał - same dobre wieści :) Jeśli chodzi o tydzień ciąży to moim zdaniem dobrze Ci powiedział :) Za początek ciąży uznaje się właśnie 02 lipca, czyli pierwszy dzień ostatniej miesiączki. 8 lipca skończyłaś 1 tydzień a 30 września 13 tydzień ciąży, co najwyżej o jeden dzień mógł się pomylić, bo mi wychodzi że 13tc i 2 dni a nie 3 dni. Ale mogło tak wyjść z USG :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewap - najważniejsze, że wszystko ok.. super... x Toosia - bądź dobrej myśli.. Tym razem musi się udać i tak masz myśleć! A skąd wiesz, że za pierwszym razem byłaś przestymulowana? Ja po jednej i drugiej punkcji dochodziłam do siebie 4 dni i też czułam każdą dziurę w drodze do domu, ale nie byłam przestymulowana.. Nie należę do delikatnych, ale brzuch był obolały długo... Podejdź do drugiej procedury "oczyszczona" z poprzedniej i ze wszystkich negatywnych myśli, a już na pewno nie rozpamiętuj co było... :) Trzymam kciuki... x Ananasowa, Julia - jak samopoczucie? :) Przyszły tydzień należy do Was :) Trzymam strasznie mocno kciuki za Was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap wiedziałam ze wszystko będzie dobrze :-) chyba dobrze policzył te tygodnie, jesteś trzy tygodnie za mną, bo u mnie dzis 16t4d :-) Ananasowa i Julia ja także czekam na Wasze testowanie jak na swoje własne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap, kamień z serca :-) Eversea, niestety, krwiak jak i torbiele mają mi się wchłonąć samoistnie, a to może niestety potrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka u mnie samopoczucie ok. Nic w brzuchu się nie dzieje. Żaden skurcz nie łapie. Nawet nie rozmyślam czy to dobrze czy nie bo reguły nie ma. Zawsze miałam i nic z tego nie było, więc może tym razem jest dobrze. Albo w ogóle nic się nie zadzialo bo był 3dniowy... Staram się o tym nie myśleć, tylko póki co cieszyć że jestem w ciąży:) Mój M tylko dziś mi powiedział że wyglądam inaczej, tak lepiej:) Ale on też pewnie sobie ostro wkreca :P Xoxo Ananasowa nie martw się tym duphastonem. Wszystkie mają tylko dupka i jest ok. Trzymam kciuki za Ciebie! Xoxo Iza czyli lekarz potwierdził jedno serduszko dzisiaj? Gratuluję Ci i zazdroszczę widoków! Xoxo Azzuro lubię czytać Twoje wpisy. Najbardziej mi się podobało o tym że zapominalas że już nie jesteś w ciąży hihi. Pewnie też bym tak miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap cieszę się że u Ciebie wszystko ok. Nie mogę uwierzyć że lekarz tak Cie wtedy przestraszył. Xoxo Toosia czyli 12.10 rozpoczynasz stymulacje? Trzymam kciuki za dorodne komoreczki! Xoxo Jeśli chodzi o hybryde to tylko lakier utwardzony. Ja bym się nie bała tego robić. Żel czy akryl na pewno szkodzi. A farby do włosów bez amoniaku. Xoxo Nadzieja :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Bardzo dziękuję dziewczyny za dobre słowa .A mój brzuch dalej nie ma z nim komfortu ale myślę że nakłada się na to mój zespół drażliwego jelita i nawet nie jestem w stanie stwierdzić co mnie boli i bez leków jest mi okropnie naprawdę to jest najgorsze.A z krwią kim Malena dalej musimy żyć tylko nie wiem jak ty ja to ma cały czas ten strach dużego krwawienia i to mnie przeraża .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toosia teraz na pewno pójdzie lepiej. Lekarz już lepiej wie jak reagujesz na leki. Już zaciskam kciuki. Mi dr podał 2 zarodki chociaż mam 33 ale to on zaproponował. Pewnie, że pytaj nie zaszkodzi. <> kkahha staram się już nią nie martwić ale to jednak siostra :( Już nieraz udowodniła, że nie rozumie tej sytuacji chociaż wie dokładnie wszystko o leczeniu i o tym co przeżywamy. <> Biedrona mam właśnie bardzo dobry kontakt z siostrą ale jednak... w takich sytuacjach widać, że nie rozumie sprawy. I to tym bardziej boli. <> Malena super, że wszystko OK i jesteście już w domku :) Teraz musi być już dobrze i bez krwawień bo to musi być mega stresujące. Życzę zdrówka i trzymam kciuki. <> Eversea uuuffff. Nie ma to jak w domu. To w sumie dobrze, że nie masz cukrzycy, ale faktycznie dziwna sytuacja. Zdrowa dieta na pewno jest wskazana :) Już się nie mogę doczekać następnej wizyty :) żeby znów to przeżyć. Dziękuję Ci, że mnie tak pocieszyłaś z tymi włosami. Bardzo mi pomogły Twoje słowa. Masz 100% racji :) I właśnie liczę na fachowość fryzjerki w "zaczesce" odrostu :D <> Nadzieja, teraz już wiem jak to jest, że chce się oglądać i oglądać maluszka na USG, czuję, że będę to robić często. Na razie mam wizyty co tydzień (hehe - jadę u dwóch dr, jeden jak Eversea w Medicover). I już czekam na kolejne badanie :) <> Ewap teraz już nieco odetchnij. Jest OK i tak zostanie. <> Julia jesteś w ciąży i tak do czerwca. Twój M na pewno też sobie wkręca ale jednak... pewnie tak jest jak mówi ;) Bądź dobrej myśli. Dzięki :* Tak jest jedno, pytaliśmy co z drugim i prawdopodobnie przestał się rozwijać na wczesnym etapie bo go na USG nie widać. Przykro, że go nie ma ale staram się o tym nie myśleć a tylko o szczęściu, które do nas zawitało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julka - Kochana Trzymam mocno kciuki... z całych sił, aby mąż Twój kochany miał rację!!! x Gość (19.14) - życzę Ci powodzenia i wytrwalosci w staraniach... x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×