do ludzi koło 30stki i później , wiecie co? starzenie się jest fajne! ;)

pulchny- mojej szwagierki nie da się naprostować, nie tacy próbowali. Kobita jest dziwnie zafiksowana na punkcie wiary i wszystkich uważa za pogan, grzeszników, bezwstydników itp. Ciasny, "starczy" umysł, jeśli wiesz o czym mówię:) Alicja, a dokładnie. Mój syn jest na diecie, w zwiazku z czym interesuje się zdrowym jedzeniem, i właściwie z konieczności, wszyscy jemy zdrowo. A na studiach?? Jak sobie przypomnę te zupki z proszku to sie dziwię, że nie świecę "na starość" :):) A rozrywka i dbanie o formę to był wypad na juwenalia i picie hektolitrów piwa:) Ale jak sobie przypomnę, że potrafilam nie spać trzy noce z rzędu, zakuwac do wytrzymki, zdać, opić i dopiero iść spać to stwierdzam, ze ...stara jestem :):):) Dzisiaj bym chyba na oiom-ie wylądowała:)

"Siostra mojego faceta, wiek lat 40, a mentalnie starsza chyba nawet od mojej teściowej" X znam jedną taką babkę trochę po 40stce - ładna, zadbana, na paznokciach zawsze żel, makijaż permanentny, włosy zawsze jak prosto od fryzjera, ciuchy, biżuteria itp. gustowne i ...wiecznie skrzywiona mina :P bo ona CZUJE SIĘ STARO. a wygląda naprawdę świetnie jak na swój wiek, fakt że sporo w to inwestuje, ale za to powinna być zadowolona z efektu :) dodam, że dziecko ma dawno odchowane, ciągle zakochanego w niej męża, własny mały biznes, no ale nigdy nie widziałam jej szczęśliwej i zadowolonej. wniosek? jak się ma zrzędliwy charakter, to i góra złota nie pomoże.

ale ta inna kategoria tematów jest jedynym pewnikiem w naszym życiu :) udawanie ,że nas starość - ta prawdziwa - nie dotyczy jest albo przyjętym modelem myślenia lansowanym zawzięcie przez media albo świadczy o młodości - jeszcze :) Nie twierdzę , że trzeba rozmyślać o tragediach i śmierci cały czas ale spychanie tej świadomości na margines życia często powoduje później reakcje niewspółmierne do rzeczywistości. Rozumiem , że lepiej i przyjemniej jest myśleć o tym jakie wspaniałe mamy życie , jak miło jest być młodym ,zdrowym i mieć zdrowe dzieci . I żaden wiek nie przygotuje nas na chorobę , śmierć i odchodzenie naszych najbliższych - to moja myśl . A nie popadanie w skrajności - albo ciągłe rozmyślania o śmierci albo udawanie ,że nas ona nie dotyczy :)

Eee. Ona nie jest stara tylko dewotka Kondolencje dla brata :O

"Ale jak sobie przypomnę, że potrafilam nie spać trzy noce z rzędu, zakuwac do wytrzymki, zdać, opić i dopiero iść spać to stwierdzam, ze ...stara jestem" X mając 25 lat potrafiłam wypić butelkę (0,75) wina i na drugi dzień co najwyżej średnio się czułam z rana, dziś po 1/3 tej ilości stwierdzam, że obrzydliwie się nawaliłam i już nigdy więcej nie piję :P wątroba chyba się broni :D

Żaba, to tylko brak treningu :P

pulchny, całe szczęście to siostra mojego faceta:):) Samotna, bezdzietna. Alicja, to witaj w klubie "staruch", jak dzisiaj wypiję butlę wina to rano czuję się jak alkoholik, nawet kaca moralnego mam :)

Ale sie topik rozkrecil. A jakies wnioski wyciagniemy czy dalej bedziemy dyskutowac ?

ja mam już jeden wniosek - ludzie dzielą się na tych, którzy z wiekiem stają się fajniejsi i tych, którzy sa coraz bardziej zrzędliwi. pewnie dużo zależy też od tego, czy ich życie wydaje im sie satysfakcjonujące. osobiście uważam, że przez całe życie warto mieć marzenia i je realizować, a potem wymyślać coraz to nowe :)

Żabciu miód na moje jeszcze zdrowe serce lejesz A tak po namyśle stwierdzam, że na takie topiki to chyba jeszcze za młody jestem :P Ale fajnie czasem ze starszymi pogadać

https://www.youtube.com/watch?v=sTIyqg5r5Sw

pulchny, do usług ;) doszedł ktoś do jakichś nowych wniosków? :)

Ja juz swoje wnioski napisalam. Luz to nie tylko sprawa wieku ale takze charakteru , otoczenia ludzi , ktorych stawiamy sobie za przyklad czy wzor , a takze wydarzen jakie mialy miejsce. Cos jeszcze ?

ja mam taki wniosek, że stara dupa jestem ;)

darker się rozprawiczył?

30 lat to jeszcze nie starość. ps mi do 30-tki brakuje kilka lat. ostatnio rodzina się czepia dlaczego sama jestem. a ja odpowiadam: bo lubię. odpowiadają: ale jak to? sama zostaniesz na starość i nikt cię nie zechce będzie okazja to się facet trafi, a jak nie to trudno.

5.

zaba ostatni raz cie prosze usuń z awataru te satanistyczna żabe razem z jej 666

kurna, zawsze się komuś avatar nie podoba nie jestem przydrożną dziwką, żeby wszystkich zadowalać :P

przydrozna d***** nie zaspokoi lotników ani marynarzy. to raz. dwa: ten awatar to promocja satanizmu

a raczej zakamuflowanego pod postacia wschodnich technik odmóżdżających satanizmu. sek w tym, że tylnymi drzwiami najczęściej wchodzą złodzieje

zwłaszcza marynarzy ;) trudno stać na drodze pośrodku oceanu. X ten avatar lepsiejszy? :P

teraz będę promowała noszenie bielizny bawełnianej

szamnąłbym żabie udko

przeca to fota z neta :P

Witam towarzystwo. Mi sie tamten avatar bardziej podobal. I wcale nie byl satanistyczny.

był. wystarczy tylko wiedzieć co sie widzi

a poza tym ala nie jest talka płaska jak ta zaba:)

No nie wiem... Niby powodzi mi się obecnie z***biście ale mimo to chętnie bym odjął z 4-5 lat. :P

To znaczy , ze az tak swietnie nie jest. Kziaze - co sie przyczepiles tego avatara ? Fajny byl. Nie byl satanistyczny. Skad wziales to , ze satanistyczny ?