Zmotywujcie mnie do NIEpisania do NIEGO!

a te komentarze pod zdjeciem serduszka itd?? cos nie tak jest z nimi czy jak??ja juz nic nie rozumiem...moze ten caly temat jest jednym wielkim zartem

a co to? brat i siostra sie nie moga kcohac? ;)

jak tak czytam ten melodramat to wydaje mi sie, ze on by sie odezwal po jakims czasie , pewnie musi to przemyslec, sa tacy faceci co musza sobie wszystko poukladac, a ty taka w goracej wodzie kapana

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

Po takich cyrkach,kórych nawyprawiała autorka niech się schowa pod ziemie a ten facio przymusowo wysle ją do psychiatry. Pisać po obcych ludziach?! Ło matko,telenoweli ciąg dalszy.

Wiem, ze wiele z was mysli, ze sciemniam, ale naprawde tak odpisala...

Masz zamiar babrać sie tak w tym i przez to sama sobie szkodzic?zamiast knuc intrygi sproboj zapomniec a facecie ktory leje na Ciebie cieplym moczem albo druga opcja jest taka aby zamiast wymyslac nie wiadomo co po prostu pojsc tam lub zadzwonic i dowiedziec sie ostatecznie o co mu chodzi...sama siebie niedlugo zameczysz i naprawde trafisz do tego szpitala jak ludzie Ci tutaj pisza...zlituj sie sama nad soba

oczywiscie do tej pracy bo komorki przeciez nie odbierze jak juz mowilas..

no mnie tez te serduszka zastanowily i bylam na 99% pewna, ze to zona, bo ma takie samo nazwisko jak on... oprocz tego jej odpowiedzi w stylu "I love you too" i emotikonki w ksztalcie serduszek.... no chyba, ze w kulturze poludniowcow jest slodzenie sobie pomiedzy rodzenstwem. Nie spodziwalam sie odpowiedzi "Tak, jestem jego siostra, a ty kim jestes?" Szczerze? Chyba czulabym sie lepiej, gdyby to naprawde byla jego zona czy dziewczyna.... moglabym sobie obrzydzic go do reszty. TEraz pozostalo mi obrzydzic go sobie jego hobby, ktorym sa panienki rodem z p****low no i jego milczenie... Ktos pisal, ze on by sie nie odezwal... Ja uwazam, ze nawet jakbym milczala, to on po prostu nie mial zamiaru sie odezwac. Co niby trzeba sobie poukladac? Rozumiem poukladac sobie cos w glowie po jakiejs klotni, ale przeciez my sie rozstalismy w doskonalym nastroju, wiec co tu bylo do ukladania? Mialam byc po prostu zabawka i tyle.

musisz sie z tym pogodzic i zapomniec bo w przeciwnym razie bedziesz chodzila nakrecona non stop a to Ci chyba nie pomaga...

jest ostatnim s*****synem i czlowiekiem bez sumienia bo nie rozumiem jak mozna w takiej sytuacji po prostu odejsc bez slowa

albo ma jakies problemy z glowa;P

No wlasnie mnie tez juz to meczy... mam dosc... :( szkoda, ze ludzie odchodza bez slowa wyjasnienia... a nawet bez poinformowania "To koniec"... Musze przejsc nad tym do porzadku dziennego.

Nie spodziewałam się, że Kafeteria przyniesie mi tyle radości. Dla tego wątku warto żyć. :D

"albo ma jakies problemy z glowa;P" :P No w koncu gdzies ci psychicznie chorzy sa.... czemu nie na przyklad w sklepie pod domem? ;)

Nie masz innego wyjscia...pierwsze co powinnas zrobic to pozegnac sie ze wszelkimi nadziejami i zrozumiec ze po prostu Cie olal i wykorzystal...zamiast rozmyslac i rozwazac milion opcji w glowie po prostu postaraj sie zapomniec...tak jest moja rada..w koncu poznasz kogos wlaciwego...

Ty sie wariatko pukladaj,bo cie namierza i narobia klopotu.ZAmilcz raz a dobrze sikorko glupia.

Ciąg dalszy? Serio? :-D

No właśnie,gdzies ci psychiczni są..heh,ty np autorko. Wy w jakim świecie żyjecie,że nie wiecie,że bardzo czesto faceci odchodza bez slowa i milczenie znaczy KONIEC.Nieladny sposob,ale niemal w 100 % tak robią,bez wzgldu na ich wiek. Zamiast zapamiętac co było miłe,reszyę wywalić z pamięci i do przodu to ta knuje i knuje. To musi byc prowo,no chyba nie ma takich glupich i naiwnych doroslych Polek,zeby wypisywac do facia,podszywac sie by pisac do rodziny,itd.

Nio,a co?niech sie nastki jaraja,trza dalej pisać scenariusz,bo chwyciło hehe.

Dokladnie.Moze sobie myslisz ze latwo im mowic bo nie sa w takiej sytuacji ale osoby stojace z boku podchodzace do sprawy z dystansem moga najlepiej doradzic

Powiem wprost. Nie wiem czy coś do niego czujesz czy nie. Ale najlepsza metoda. Po prostu nie pisz do niego niezgrabnie od tego co czujesz. Jak mu będzie zależało to sam do Ciebie napisze lub wyrazi Co zainteresowanie w inny sposób. A nawet jak napiszę to ja na Twoim miejscu nie odpisałabym od razu. Czekałabym i czytała co pisze. Jeśli wykaże ci zainteresowanie to ewentualnie możesz odpisać mu. Ale Ty nie pisz pierwsza. Zabrzmię trochę snobistycznie ale czasami jest wskazane żeby facet poczuł się odtrącony. Sama to przetestowałam. A jak z nim nie chcesz być to jak napisze powiedz żeby przestał bo to nic nie da.

16;58,ty chyba czytac nie umiesz i patrszysz po tytule. Alez ona już wyskrobala iles esów i lata po profilach rodziny i tam też pisze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli ta historia jest prawdziwa to duże brawa dla inteligencji (lub intuicji) bohatera opowieści. Uciekł przed niezrównoważoną psychicznie i zupełnie niedojrzałą dziewczynką, za co nie można go winić.

Tak..tak...można zebrać te wszystkie wątki w jedną całość. Może powstać poczytna książka.

Może ktoś podsunie myśl na tytuł książki? Mam pomysł na tytuł: Debile,wróżki i uzdrowiciele forum kafe.

Nie, no Pulitzera ma w kieszeni :D

"Czlowiek ktory byl i sie zmyl"

"Uciekający pan młody" (wprawdzie nikt normalny nie ma obsesji po 2 miesiącach znajomości i jednej nocy, ale autorka chyba ma inaczej)

Kuszetka dziś Nie, no Pulitzera ma w kieszeni smiech.gif Niech się spełni Twoja przepowiednia dobry człowieku :D