Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Panszalony

Starzejący się nudziarz i kawaler

Polecane posty

Ciężka noc cię czeka Szalony.. znam ten stan, facet nie ma takiego czegoś ot tak. Jak sam nie możesz wyjść z deprechy to idź do lekarza, nim się zabijesz :P Znałem kiedyś takiego, co stracił kogoś ważnego, i nie wytrzymał długo. Oczywiście strata ta, była jakby to powiedzieć "na stałe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba pamiętać, że zrywając komuś maskę, możesz odkryć kaganiec. Nigdy nie daję rad komuś kogo nie znam, ale życzę jak najlepiej. To nic nie kosztuje a może komuś pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrzebuję pomocy. Swoją drogą celny strzał. Nie cierpię i nie cierpiałem, jak cierpią inni, ale strata to strata. Zdążyłem pogodzić się z wieloma rzeczami, albo mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dość drastyczne metody odkrywania cudzego wnętrza. Jak i w ogóle specyficzny styl rozmowy, to się uwypukli wyraźniej za jakiś czas, jesli coś mnie stąd nie przegoni :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie się podział optymizm nie lubię narzekać jak dostanę w pysk od życia podnoszę głowę i się uśmiecham nie myślę o porażkach tylko o sukcesach i o celach jakie chce zrealizować marzenia marzeniami ale ważne są cele do których się dąży aby życie miało sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Specyficzny i drastyczny? Czyżby zły kontakt z matką pozornie zamknął cię na taktowność i chęć rozwijania umiejętności odpowiedniego obcowania z ludzkimi uczuciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metody mogą być i specyficzne i drastyczne, ale jakie ma to znaczenie gdy masz do dyspozycji informacje, które ktoś wybiórczo i łaskawie poda? Z naciskiem na "wybiórczo" Ludzie niechętnie odsłaniają swoją piętę achillesową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saawanna
W zasadzie.. jakby to powiedział, któryś z gości.. "na intelektualistę, wrażliwca, romantyka.. może wyrwiesz jakąś" i tak wszystko kręci wokół jednego. x Nie łam się, autorze. Mnie byś pewnie na to wyrwał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jeżeli się sparzysz to łatwiej machnąć łapą i puścić w niepamięć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giaa, tak.. dziwne.. bo w sumie co mają do stracenia? Powodem wielu problemów jest strach. Boimy się wielu rzeczy.. samotności, starości.. Naziści jak wiadomo byli bardzo źle nastawieni do Żydów. Ich nienawiść nie wywodziła się jednak bez powodu,może i powód nie był prawdziwy, był wyimaginowany. Powodem był strach. Strach przed mniejszościami również jest zabójczy, strach że mniejszość opanuje większość, że zabierze im konstytucjonalne prawa czy co.. Bzdury..Znów wyimaginowany strach. Dlatego..należy sprawić, żeby ta mniejszość stała się niewidzialna. Tak jak z cieniami życia. Jeśli nie nadajemy czemuś imienia znaczy, że tego nie ma, pozornie. Wszyscy jesteśmy mniejszością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwiej machnąć łapą.. Nauczyłem się machać łapą na wszystko. Różnica jest taka, że obcy od ciebie niczego nie oczekuje, pozostaje neutralny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest strach, to jest bezsilność. Strach można okiełznać. Najgorsza jest bezsilność, która zabija, odbiera chęć do życia, paraliżuje. Ktoś mądry powiedział: dopóki siebie nie pokochasz w każdym będziesz widział wroga. I tym wrogiem jest często właśnie bezsilność, poczucie, że nie stoimy przy sterach, że coś się dzieje obok nas, na co nie mamy wpływu. To droga na skróty do tego by się poddać, odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ludzie obierają maski. Nie jest możliwe, żeby tego nie robili wcale. Ale.. udając kogoś obdartego z uczuć taki ktoś robi z siebie idiotę.. Coś innego stanowi jednak doświadczenie, które hartuje duszę. Aczkolwiek mimo wszystko mały żar emocji nigdy nie zgaśnie, to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saawanna
To czemu Cię jeszcze Saawanna nie wyrwał? Weź mu pomóż ;) x Jestem starej daty ;) Inicjatywa należy do mężczyzny.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do czego prowadzi więc bezsilność? Do zaniedbania.. Zaniedbanie powoduje "zburzenie" stanu pewnej harmonii i porządku życia, co tworzy stabilizację i daje pewność. Ludzie lubią mieć ułożone życie, nie lubią tracić gruntu pod nogami. Kiedy nie masz siły się podnieść, zastanawiasz się nad konsekwencjami.. boisz się, że twoje życie zmieni jakość, znów strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ignorant, to co lecimy? Lecimy, ja jako piąte a Ty jako szóste koło u wozu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×