Co mam robić

Kobieto, jak huknęło tak dawno to nic tylko zacznij go szpiegować. Jak możesz życ w takiej niepewności tyle czasu? Oczywiście, że do niczego się nie przyzna (wiem coś o tym) i dlatego musisz na wlasne oczy zobaczyć o co chodzi. I tylko wtedy przycisnąć go do ściany. Czy ty chcesz dalej z nim być? Czy boisz sie samotności? Czy jesteś pewna że on kogoś ma? Gdy ma wyjechać na tę swoją kurację to wyprzedż go i bądż w tej okolicy przed nim. Może wtedy coś zauważysz. Na takiej huśtawce rok czasu! Nie daj się dłużej dręczyć. Jesteś silna i dokonasz cudów żeby dojsć do prawdy. Zobaczysz, ze przyjdzie jeszcze na kolanach z przeprosinami, ale musisz być pewna w 100% co do jego winy.

Ja podejrzewam ze mezus od roku kreci cos na boku, ale cwaniak jest sprytny i ostrozny. On raczej nie chce rezygnowac z zony co to poda obiadek, wypierze i ogarnie chalupe ale nie chce tez rezygnowac z ekscytujacej znajomosci. Mysli ze jest sprytny i niczego mu nie udowodnisz. Dlatego dziewczyny, musimy go przechytrzyc. Dawajcie jakies pomysly zeby goscia uja...ć.

Wielkie dzięki Greta. Myślałam że się mylę ale teraz jestem prawie pewna Powiedzcie mi co to może znaczyc że całe życie nie nawidził chodzić do lekarzy a teraz : urolog rehabilitacja, ogólny

Od początku wam pisałam ,, jest wyjątkowo ostrożny,, Nie będzie prosto.

To znowu ja. Jak wiesz gdzie chodzi na rehabilit. to musisz go wyprzedzić i może coś dojrzysz. Może ona chodzi razem z nim, a może spotkają się po zabiegach. Musisz go obserwowac, bo nie masz innej możliwosci żeby go sprawdzić. Czasem spytaj czy jedzie na zakupy. Bądż przed nim. Jeśli już kogoś ma, to będzie jakaś z pracy, bo inaczej nie byłby w domu zaraz po robocie. Tym bardziej że pachnidła, lepsze auto itd... Nawet nie wiesz jak wiem co czujesz. Ja działałam intuicyjnie i dużo się nie myliłam. Musi kiedyś wpasć, nie ma siły. A nie możesz sprawdzić np. podczas jego kąpieli czy ma ten drugi telefon? Gdybyś była pewna że ma, to już jesteś krok do przodu. A komputer? Może tam coś jest co cię zainteresuje. Nie możesz się poddać. Nie pozwól wodzić siebie za nos.

Do komputera raczej nie siada ale ma w pracy. Właśnie że tej drugiej komórki nie umiem znaleźć. On kąpie sie ostatnio bardzo szybko i z otwartymi drzwiami, ma też możliwość wukąpać się w pracy

Czyli jak kąpie sie przy otwartych drzwiach to pewne ze ma 2 telefon. A znasz ludzi z jego pracy? Może masz jakieś podejrzenia co do którejś kobiety. Bo skoro nie wychodzi z domu na dłużej i wraca punktualnie z pracy, to musi byc ktoś z roboty.

Nie mam kontaktu z nikim z pracy . Ja też myślałam że to ktoś z pracy albo ktoś niedaleko domu.

To musisz byc niedaleko jego pracy jak będzie z niej wychodził. Zobaczysz czy wychodzi sam. Jeśli wsiądzie do samochodu to przyfiluj w którą stronę jedzie. A daleko ma z pracy do domu?

Pracuje daleko od domu.

Autorko, zanim on wyjedzie na reehabilitacje to Ty wez swoj samochod ze niby jedziesz na zakupy a podjedz gdzies w poblizu tego miesca tak aby auta nie zobaczyl i poobserwuj. Ja bym sie nie zdziwila jakby podjechal pod budynek juz nie sam. A potem odwiozl laske pod jej dom.

A z tym kapaniem sie przy otwartych drzwiach to jaki problem? Ze widzi z lazienki kazdy Twoj ruch ?

Widzi gdzie chodzę a duża też część odbija się w lustrze i też widzi

Nie martw sie na cwaniaka tez jest sposob, cos wymyslimy, tylko pisz wiecej i postaraj sie cos wysledzic.

Autorko, czy robisz zakupy w tej samej miejscowości co mąż pracuje? Bo jeśli tak, to nie będzie problemu nawet jak ciebie dojrzy. Gorzej gdybyś zakupy robiła "na miejscu", a pojechałabyś pod jego pracę. Ale na wszystko jest sposób. Trzeba tylko pomyśleć.

Wpadla mi do glowy niedorzeczna mysl. On Ciebie tak obserwuje bo moze to on ma jakies podejrzenia wobec Ciebie? Moze to wychodzenie do komorki jest po to zeby wzbudzic w Tobie podejrzenia, zazdrosc? Wiem ze to niedorzeczne ale mozliwe. I nie chodzi tu o to ze Ty cos przeskrobalas ale jak pisalas jestes atrakcyjna a on moze jest zwyczajnie zazdrosny i zastanawia sie dla kogo tak sie starasz? Taka wersja bylaby najlepsza ale to pewnie tylko moja wyobraznia :(

Idę już. Autorko, odezwij się jutro. Papa.

"Myślałam że się mylę ale teraz jestem prawie pewna" ----00 Autorko jestes prawie pewna? Na jakiej podstawie? Cos znalazlas, czy czegos sie dowiedzialas?

Greta, masz racje, ta mysl jest dalece, wrecz bardzo dalece niedorzeczna :D

Nic się nie dowiedziałam i nic nie znalazłam takiej pewności nabieram

To ja autorka miałam taką myśl jak Greta tylko po co mu drugi telefon?

Takiej pewnosci nabierasz, piszesz. Ale na jakiej podstawie?

Gdyby on ciebie podejrzewal o cos i ciebie pilnowal, to jego zachowanie byloby zupelnie inne. By sie do pracy nie perfumowal, tylko dla ciebie bedac w domu. By nie latal do spizarki tylko by ciebie pilnowal czy czegos podejrzanego nie robisz. Staralby sie byc czuly, zeby ci niczego nie brakowalo. Staral by sie z toba duzo rozmawiac, zeby cos z ciebie wyciagnac, itd. itd. Chcialby z toba wszedzie chodzic czy jezdzic, zeby miec ciebie ciagle na oku. Ale on robi dokladnie wszystko w inna strone.

no wlasnie i by tez nie zostawal tak chetnie sam w domu. a czy wy jeszcze spicie razem w jednym lozku? czy maz ma juz lozko polowe w spizarce?

Polecam abys skontaktowała sie z moja wróżka. Ona Ci napiszę co jest przyczyną dla ktorej Twoj mąż tak sie zachowuje. Podaje do niej kontakt; tarocistkasofii@wp.pl

Tylko nie zawracaj sobie teraz głowy żadnymi wróżkami.

Do 12:40 a sio stąd. Szukasz głupiej do nabicia ci kasy? Nie żeruj na kimś, kto ma problem. Paszła won!

Autorko, co sie dzieje? Dlaczego nic nie piszesz? Calkiem sie juz zalamalas? Jestesmy przeciez z toba!

Dolkładnie Dziewvzynki wprawdzie mam problem ale jeszcze nie zwariowałam żeby słuchać wróżki a przede wszystkim jestem wierząca więc w żadne ,,cary- mary nie dam się wkręcić,,Wam natomiast bardzo dziękuję.

Myślę że Gwoli Wyjaśnienia ma rację. Przeczytajcie jak ona to logicznie wytłumaczyła