Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azao

Muszę coś ze sobą zrobić bo dłużej nie wytrzymam!!!

Polecane posty

Gość Maniuchna1990
Azao a z tym wyksztalceniem i praca to juz tak jest. Moja siostra np skonczyla ekonomie,porobila rozne kursy i pracuje za 2 tys/mies. A jej facet skonczyl zawodowke i zarabia 5 tys/mies. Wiadomo,kto ma jakie ambicje,ale wydaje mi sie ze w tych czasach juz nie mozna patrzec na to co chce sie w zyciu robic a na to co nam oferuje rynek pracy. Utrzymuje kontakt z kolezankami z rodzinnej wsi i np jedna poszla na polonistyke a sprzedaje buty w sklepie bo nie moze w zawodzie znalezc pracy,bo przy takim nizu demograficznym na co komu nauczyciele? Z kolei druga kolezanka tez marzyla o nauczaniu w szkole,ale miala tez glowe do nauk scislych i pracuje jako geodeta,bo wiedziala,ze na to jest zawsze zapotrzebowanie;-) Ale sie wymądrzyłam terazB-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Ja bym chciała jakąkolwiek biurową pracę, lubię kontakt z ludźmi ale w mojej firmie to jest harówka za psie pieniądze, mało kiedy wychodzi mi najniższa krajowa. A z tą motywacją u mnie też tak sobie, też jestem wiecznie zła i nie mam sił albo ochoty na nic. Jeszcze dziś się dowiedziałam że 4 wesela mamy w przyszłym roku i muszę schudnąc choćbym się miała pokroić Zjadłam dziś rano kanapkę potem banana potem bułkę z kurczakiem i na koniec gałkę ziemniaków z małym kotletem i talerzem surówki, a teraz jeszcze marchewkę przegryzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaMi
Nie wiem, czy moja metamorfoza sie tutaj nadaje. ale cos udało mi sie ze sobą zrobic, Leci juz dwa lata,a w sumie zaczęło sie niewinnie, od pierwszych przeglądań forum. Potem samo poleciało, najgorzej było zacząć, był płacz i radość , teraz jest satysfakcja. Chce jeszcze, chce wiecej. Moze kogoś zmotywuje, wiem jedno. - marzenia sie spełniają. Całe źycie byłam grubaskiem, "na starość" sie odmieniło Emotikon smile dziękuje za takie strony jak ta Emotikon smile Poleciało 16 kilogramów, nawet nie wiem kiedy i miłość do zdrowego trybu życia została, mam nadzieje na zawsze. powiem Wam moi drodzy że w ciągu trzech tygodni udało mi się pozbyć prawie 16 kg, dla mnie to ogromny sukces, dlatego chce się z wami czymś podzielić, co ostatnio udalo mi sie znalezc w necie, zamiast płacić kilkaset złoty wystarczy skorzytsać z mojej rady :)przepisy są łatwe a co najważniejsze przygotowywane z niezbyt drogich składników, ćwiczenia chociaż na początku meczące obecnie sprawiają mi wiele przyjemności, również myslicie jak zadbać o swoją sylwetkę? Korzystajcie z programu tak jak ja Możesz go dostać wchodząc w link tutaj >> http://moja-dieta.5v.pl/ wystarczy wypełnic formularz i się zweryfikować by pobrac plik, bez zbednych dodatkowych płatności :) Ja już cieszę się posiadając ten zestaw, polecam gorąco i zapraszam do udostępniania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitka079
KasiaMi ja już pobrałam, widze ze na takiej diecie mozna sobie całkiem niezle pojesc mimo ze to dieta, ale skoro takie efekty to ja w to wchodzę, dzięki bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbaradietcoach
Witajcie. Mam na imię Barbara i jestem uczestniczką kursu diet coachingu, którego program jest akredytowany przez Izbę Coachingu. Diet coaching to cykl profesjonalnie prowadzonych rozmów mających na celu zrozumienie potrzeb żywieniowych klienta, rozwinięcie umiejętności i postaw oraz poszerzenie jego wiedzy na tematy żywieniowe, prowadzących do nowego, zdrowego i odpowiadającego trybowi życia stylu odżywiania. Sednem procesu diet coachingu jest wzbudzenie motywacji do zmiany w kliencie, co pozwala na osiągnięcie długotrwałych efektów działania. Diet coach jest specjalistą zarówno w dziedzinie prowadzenia coachingu jak również w zakresie żywienia człowieka, ale wiedzę tą przekazuje na zasadach mentoringu, a nie doradzania. W ramach kursu oraz procesu akredytacji przy Izbie Coachingu muszę mieć zaliczoną określoną liczbę godzin pracy z klientem. Proponuję zatem darmowy, pełnowartościowy diet coaching, na koniec którego będę prosiła jedynie o pisemną opinię dotyczącą mojej pracy. Poszukuje osób chętnych do skorzystania z takiej propozycji. Osoby zainteresowane, zdecydowane lub mające dodatkowe pytania zapraszam do indywidualnego kontaktu pod adresem e-mail: barbara.dietcoach@gmail.com . Pozdrawiam! Barbara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Witajcie:):) Maniuchna, no czasami jesień ma to do siebie, że lubi nas denerwować i wpływać negatywnie na naszą formę, ale nie możemy się dać;) Z tymi studiami to niestety ale tak jest. Jak ktoś od początku nie ma znajomości, to może kończyć 10 fakultetów i nic z tego. Tylko faktycznie nielicznym się udaje przebić. Sama mam wyższe studia skończone i też nie pracuję w zawodzie. Widzę moich znajomych, obserwuję i dzisiaj gdybym miała znowu stawać przed wyborem studiów, to chyba nie zdecydowałabym się no nie. No ale cóż. Nie ma co płakać:) azao, trzymaj się i nie dawał pokusom nałogu tytoniowego. Pewno to trudne, żeby rzucić, ale jest możliwe. Wszystko zależy od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Hej, no właśnie trudno i to bardzo, podpalam codziennie ale lepiej się czuję jak wiem że mogę ale mniej. I w sumie mam nadzieję że może to będzie klucz do sukcesu. Pierwszego dnia bardzo mnie ciągnęło bo postanowiłam że w ogóle nie będę palić, no i nie wytrzymałam. Stwierdziłam więc że nie będę się tak całkowicie odcinać i już drugi dzień kiedy wypalam ok 5 papierosów. Nie czuję już takiego pociągu, w sumie to nawet mi nie smakują, to chyba przyzwyczajenie. Mam nadzieję że niedługo zmniejszę limit do 3 a z czasem przestanę. Z dietą ok, rano zjadłam 2 kromeczki z szynką drobiową, później 2 kromeczki z sałatką, później znów 2 z żółtym serem i narazie tyle. Robię gulasz na obiad - w sumie to chyba na kolację, ale będę też miała na jutro. A jutro mam wolne, trochę odpocznę psychicznie od pracy bo w domu znów obowiązków sie nazbierało, prania mam na 3 pralki chyba, ale pogodę ładną zapowiadają więc można prać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Dzień dobry, zważyłam się dziś rano bo byłam ciekawa co tam na wadze, a tu kicha dalej 99. Muszę się bardziej spiąć bo nigdy nie schudnę do tych 4 wesel w przyszłym roku. Właśnie kawę piję, zjadłam już śniadanie bo mnie tak ten gulasz kusił że jak tylko wstałam to sobie nałożyłam małą chochelkę. Odwiozę córkę do szkoły i trzeba będzie sie brać za robotę, ale cieszę się bo mam wolne i nie muszę na te listy patrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) pisałam do Was na początku tego forum,ale niestety nie udało mi się jak dotąd ruszyć z dietą,teraz czuję że już dojrzałam do odchudzania i chcę do Was dołączyć na stałe:) Moja dzisiejsza waga 93,800 Śniadanie nie było moim najlepszym wstępem do diety ale postanowiłam że pomimo tego nie będę zaczynała od jutra tylko od teraz:) W ramach odchudzania biorę się właśnie za przegląd moich szaf, powyciągam swoje ciuszki z czasów w których ważyłam 80+ i te w których ważyłam 70+ bo te w których ważyłam 60 i mniej niestety obecnie nie posiadam zbyt odległe to były czasy ,powykładam na półki i to będzie moją pierwszą motywacją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hej Marysie! Milo Cie widziec;-) caly czas o Tobie myslalam i nawet pytalam o Ciebie. Super ze jestes z powrotem. U mnie z dieta tak sobie,przez ten remont nie mam czasu jesc. I kurde nic mi z wagi nie spadlo przez ten tydzien:-( a moze to przez okres? Nie wiem. Azao z tym paleniem to masakra,najgorzej jak jest sie w miejscu gdzie one smakowaly najlepiej. Pamietam jak nie palilam juz 5 miesiecy i pojechalam do swojej kolezanki,z ktora spedzalam baaardzo duzo czasu i z ktora mialysmy jedno miejsce do palenia. Ona zapalila a mi jakos tak glupio bylo,pusto,czulam ze tej fajki mi brakuje. Wiecej sie tam nie spotykalysmy,bo za bardzo mnie to kusilo,to po prostu przyzwyczajenie a nie glod nikotynowy;-) ja dlugo jeszcze nie moglam sie odnalezc po rzuceniu,brakowalo po prostu czegos w dloniO:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniuchna duża buźka:):) Trochę mi wstyd że do tej pory nic z moim odchudzaniem nie ruszyło. Napiszcie proszę jakie macie osiągnięcia ile kg Wam poleciało :) i jak możecie w skrócie na jakich dietach jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Witajcie:) Fajnie marysie że wróciła. Będzie raźniej. Nic się nie przejmuj, że nie ruszyłaś z odchudzaniem. Trzeba być na to gotowym, tak ja z wszystkimi nałogami. azao, miejmy nadzieję, że z czasem i palenie uda się zrzucić. Już pisałam kiedyś, ale wydaje mi się, że zdecydowanie za duzo jesz pieczywa. Spróbuj ograniczyć np. do 3 kromek dziennie, a resztę zastąp np. waflami ryżowymi, albo pieczywem wasa- jeśli koniecznie chcesz jeść coś w postaci kanapek. Ja od jutra eliminuję zupełnie pieczywo. Na razie na okres 2 tygodni. Któraś chętna, na wielki test;):)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Atram:) Test czyli nie jedzenie pieczywa? Ja na razie się nie zgłaszam ,ale trzymam za Ciebie kciuki:) Zabieram się za czytanie forum bo nie wiem co u Was słychać:) Mam propozycję dodajmy sobie do stopki swoją wagę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam forum i pozwolę sobie zapisać; azao 104kg-101kg -3kg:):):) Maniuchna 127kg - 122,6kg - 4,400 brawo!! ATRAM 94,300 masz podobna wagę do mnie:) Jeżeli się pomyliłam to proszę mnie poprawić;) Z Ciekawostek ostatnio dostałam zaproszenie do centru dietetycznego i za darmo mogę sobie zrobić pomiary tkanki tłuszczowej i konsultacje dietetyka ,oczywiście ja nadal mam swoja dietetyczkę ale piszę to dla Was bo wiem że to centrum jest w różnych miastach sprawdźcie czy u Was jest nazywa się Natur House ;jeżeli jest to może będziecie mogły iść na pomiary tkanki tłuszczowej o poradę dietetyczną darmową:) Przez ten czas jak Was nie odwiedzałam to miałam małe osiągnięcia bo np straciłam nieco tłuszczu, mięśni mi nie ubyło ale za to wody przybyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hej dziewczeta! Marysie nie masz sie czego wstydzic,u nas tez bywalo roznie. Co do mojej diety to jem zdrowo i kolorowo,wspomagam sie tabletkami African Mango,bo bez nich rzucilabym sie na slodycze. Atram,ja malo jem pieczywa,wole musli z jog.nat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Atram ale wydaje mi sie ze to troche nie rozsadne,chleb zwlaszcza pelnoziarnisty jest przeciez bardzo zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Maniuchna:) moja dietetyczka uwzględniła jedynie pieczywo chrupkie wassa wielozbożowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Hejka Wczoraj się nie odezwałam bo miałam taki zapiernicz w pracy, że ledwo na zakrętach wyrabiałam. Wróciłam do domu po 18 i na nic już nie miałam sił. Atram masz rację z tym chlebem. Kiedyś jadłam go zdecydowanie mniej i lepiej mi kg spadały. Trzeba nad waflami pomyśleć. U mnie na wadze 99, niby 5 kg a wcale tego nie widać. Tak się cieszę że już weekend, planuję dziś zrobić wszystko co mam do zrobienia do południa i będę się później byczyć przez resztę dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Witajcie, co do pieczywa- kiedyś nie jadłam przez miesiąc i szybciej mi kg leciały w dół. Na razie 2 tygodnie, a potem zobaczymy. azao, zamiast pieczywa możesz robić sobie placki z otrąb pszennych. Naprawdę sycące, zdrowe i dobrze wpływają na jelita. Jadłam kiedyś takie codziennie i naprawdę fajnie się czułam. Lżej. Ja na dzisiaj mam sporo rzeczy zaplanowanych, więc mam nadzieje, że uda mi się wszystko zrealizować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Atram z tym plackami to fakt,czesto takie jem na sniadanie,tzn na zmiane z musli,ktore mi i moim dzieciom chyba do konca zycia nie zbrzydnieB-) Azao niby tez sporo schudlam przez miesiac ale nie czuje tego i co gorsza mąż nawet nie zauwazyl:-( Atram to i ja zrobie test z chlebem. W ogole z kazdym pieczywem. Moze szybciej waga bedzie spadac? Bo juz bym tak chciala dwucyfrowke. Jutro sie zwaze,ale nie wiem co bedzie,bo naprawde ostatni tydzien byl zakrecony. Wczoraj poki posprzatalismy to i noc byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Wiem że pieczywo pełnoziarniste jest zdrowe, ale czy aż tak niezbędne? Nie sądzę. Ja dzisiaj jestem 3 dzień i jest fantastycznie. Nikomu nie zaszkodzi, a na pewno pomoże. Zwłaszcza przy dużej wadze wskazane- moim zdaniem. Pamiętam jak lekarz mojej cioci kazał zrzucić parę kg, to zrezygnowała jedynie z pieczywa i w ciągu 2 miesięcy z zrzuciła ok 10 kg. Oczywiście każdy organizm jest inny, ale jej to z pewnością pomogło. Jutro zakupuje orbitrek- tzn. już zakupiłam- jutro odbieram i zamierzam też trochę ćwiczyć, do tego ok 10 minut rozgrzewki, ok 15- 20 minut skakanki i będzie ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Kochane, życie jest zbyt piękne i krótkie, żeby marnować je na zadyszki, wieczne niezadowolenie i zakupy w sklepach dla puszystych:):) Trzeba walczyć o siebie:) Ale mam powera:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
He he,Atram widze,ze wyzwoliły się w Tobie hormony szczęścia:-) to dobrze! Tez bym chciała mieć takiego powera;-) mi jakos motywacja spada:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej tu gosc
Nie przejmujcie sie ze jeszcze nikt nie zauwazyl spadku wagi - ludzie naogol zaczynaja to widziec po okolo 8 kg (bo mniej wiecej tyle trzeba na zmiane rozmiaru) - ja wam radze sie pomierzyc i w ten sposob monitorowac zmiany. Bo cm wam leca na pewno! A u samej siebie to wogole trudno cos zauwarzyc bo widzimy sie codziennie - najlepiej robic zdjecia w przylegajacych ubraniach lub stroju kapielowym - wtedy po przylorzeniu tych z pierwszego tygodnia i tych po miesiacu zdajecie sobie sprawe z roznicy. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hej! Widze,ze choc raz jestem pierwsza:-) marysie,azao jak tam? O Atram nie pytam,bo ostatni post mowi sam za siebie;-) No ja zaczynam test 0 pieczywa,choc wyczytalam w necie,ze jedzenie makaronu razowego itp dostarcza tyle samo mineralow i witamin co chleb razowy. Ale nie wiem czy sie powstrzymam,kurcze wiecie jak smakuje swiezy chleb z pieca kaflowego? Sam zapach powala a co dopiero smak. Rano zjadlam musli,zaraz uspie mala i na drugie sniadanie zjem miske szczawiowki. Na obiad mezowi zrobie gulasz,sobie odloze kawalek karkowki i udusze bez sosu,do tego kapusta kiszona i kasza gryczana. Kurcze odkad zaczelam jesc te tabletki mam problem z zaparciami,od dzis zacznę pić siemie lniane,powinno pomoc. Tez chcialam kupic sobie orbiterek,ale na razie remonty pochłonęły całe nasze oszczędności,wiec musze sie obejsc bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Ja wczoraj też miałam zaganiany dzień, wróciłam po 17. Kupiłam sobie wafle i powiem szczerze że już zapomniałam jak mi smakowały. Będę się starała ograniczyć pieczywo do minimum. Fajnie atram że masz takiego powera, po twoim poście aż mnie się bardziej chce. I masz rację szkoda czasu na życie w udręce, trzeba zrobić ze sobą porządek. Ja bym tak chciała kupować ciuchy które mi się podobają a nie tylko te w które się zmieszczę. Najgorzej jest z kieckami np na wesele a ja mam 3 w przyszłym roku. Muszę schudnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
halo, dziewczyny co tam z wami? Ja dziś z jedzenia jestem bardzo zadowolona, zobaczymy jak dalej będzie szło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×