Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azao

Muszę coś ze sobą zrobić bo dłużej nie wytrzymam!!!

Polecane posty

Gość azao
Nie przejmuj się, to że się odchudzamy nie znaczy że już nam nic nie wolno, ja np dziś mam urodziny chrześniaka i nie zamierzam oczywiście się opychać ale na pewno na kawałek ciasta się skuszę. Po za tym nie chcę nikomu pokazywać że się odchudzam, bo robię to dla siebie. Dlatego jak jest jakaś okazja to uważam że nie musimy się wyrzekać wszystkiego, byle by tych okazji nie było za wiele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Witajcie, dopiero dzisiaj mogę się odezwać. Moja waga to 94,3, wiec niewiele w ostatnim tygodniu spadło, ale wczoraj byłam 18-stce, więc zjadłam i ciacho i różnych pyszności trochę, więc siłą rzeczy- waga nie mogła być niższa:) Maniuchna i nie mam wyrzutów sumienia. Czasami są imprezy, gdzie trzeba coś zjeść nawet jeśli jest to trochę bardziej kaloryczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Hej , ja niedawno wróciłam z pracy. Masakra z tą zmianą czasu, 17 a tu już ciemno. Ja też wczoraj trochę podjadłam, cały dzień miałam gości. Dziś znów zapiernicz w pracy, zjadłam dopiero o 14 banana i jak wróciłam do domu zjadłam kanapki. Nic mi się nie chce. Najchętniej poszłabym spać. Muszę się do fryzjera umówić bo włosy mam już po tyłek i głowa mnie od nich boli bo są grube. Jeszcze coś upichcę na jutro może jakąś zupę i naleśniki z serem bo szybko pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonki
Schudłam może nie dzięki samemu Foreverslimowi ale na pewno wspomógł dietę.Dzięki tym tabletką nie odczuwałam głodu a przemiana materii była też znacznie szybsza.Ja jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hej! Alez mnie szlag trafia z tym netem! Zachcialo mi sie wioski! Ja wazylam sie ostatnio chyba w czwartrk,sama juz nie wiem,nie mam bardzo czasu,zaraz lece na zakupy,rowerem,slonko swieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej kolezance udało sie schudnąć ponad 10 kg w 30 dni ;) Wystarczy trochę pracy i samozapracia! Podaje Link do całego poradnika z którego korzystała znajdziecie w nim sporo porad ;) Link- www.schudnijznami.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Moje dzisiejsze menu: ś: malutki omlet, herbata II ś: 2 mandarynki, jabłko, banan obiad: talerz barszczu czerwonego z uszkami II danie: 1 ziemniak, 2 małe kawałki fileta podwieczorek: 2 marchewki Zjadłam dzisiaj niestety 2 małe minipączki. Miałam koleżankę na kawce i tak jakoś wyszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej kolezance udało sie schudnąć ponad 10 kg w 30 dni ;) Wystarczy trochę pracy i samozapracia! Podaje Link do całego poradnika z którego korzystała znajdziecie w nim sporo porad ;) Link- www.schudnijznami.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Dzień doberek, co u Was Dziewczynki? Nocka szybko minęła, a szkoda:) No ale co zrobić- trzeba zasuwać w pracy:) Za chwile będę jeść śniadanko. Postaram się odezwać jeszcze w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny widziałyście nową dietę Ewy którą udostępniła nam? ;) Korzystam z niej od miesiąca i schudłam prawie 6 kg bez żadnych problemów waga nie powraca jestem naprawde szczesliwa ! ;) Zamieszczam wam też zdjęcie jak teraz wyglądam ;) Tutaj znajdziecie dietę Ewy: www.Blog-skuteczneOdchudzanie.jea.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hej! Ja to zla jestem,bo jeszcze nie moge wychodzic z małą na spacery i jestem uziemiona! A pogoda jest super,slonko a w nocy mroz,nie ma wilgoci,ehh:-( Wazylam sie,minus 700g. No myslalam,ze nic nie spadnie,bo jadlam nieregularnie przez te choroby swoje i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Maniuchna, fajnie że waga leci w dół:) A Córcia jeszcze się nie wykurowała? No trzeba swoje odsiedzieć- nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
No nie wiem,czekam dzis na lekarke,z gardlem ok,ale kaszle,wiec mysle,ze to znowu oskrzela. No juz bym tak chciala te 100 widziec;-) Z checia poszlabym do lasu na spacer. Atram! Narobilas mi ochoty tym barszczem z uszkamiB-) chyba trzeba zaraz uszka lepic;-) jakies takie zachcianki mam na tej diecie. Mam ochote na fasolke po bretonsku. I na salatke jarzynowa,a najlepiej zeby mi to ktos zrobil:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Kaszel utrzymuje się czasami do 3 tygodni, także spokojnie. Mam jednak nadzieję, że to nie będzie zapalenie oskrzeli. Daj znać co i jak. No kiedyś mi Mamcia narobiła uszek, więc pomroziłam i mam na zapas:) Zrobiłam tylko barszczyk z własnych buraczków. Było pyyycha:):) Dzisiaj mam żurek na obiad z jajkiem. Mój mąż go uwielbia:), więc będziemy mieć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
No i teraz mi narobilas ochote na zurek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Hej a ja właśnie sałatkę jarzynową wcinam z kromką. Tyle się u mnie podziało że masakra ale napiszę później bo zaraz teściowa z córką wróci ze szkoły, muszę jakiś obiad szybko zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
No to opowiadaj azao co się działo:) Maniuchna, a jak Córcia? Co powiedziała doktorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Zapalenie oskrzeli. Wiedzialam,bo znam ten stan juz u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
ECH...to nie dobrze. Może po prostu musi się wychorować, a potem to już wszystko będzie w porządku. U mnie za oknem piękna pogoda, świeci słoneczko. Wstaję wcześnie bo o 6, idę spać późno, bo 24-1 w nocy i tak ciągle jestem niewyspana:) No ale cóż:) Miłego dzionka Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Hej, ale miałam młyn przez ostatnie dni, z dietą było na bakier, jadłam kiedy miałam czas. Teściowa nam się wprowadziła w środę bo jakieś spięcia mieli na wsi i już myślałam że jeszcze teścia ściągnie i zostaną już u nas, ale jakoś się to uspokoiło i już wróciła na wieś. A ja padam po pracy, po prostu mnie wykańcza, muszę znaleźć coś innego bo już nie daję rady. Zarobki też są beznadziejne. Ciekawa jestem ile w tym miesiącu mi wyszło. Byłam na zakupach, kupiłam sobie znicze, ale ruch wszędzie masakryczny. A jak tam u was bo widzę że cichutko tu. Maniuchna jak córeczka? Moja coś kaszle i smarka ale myślę że to tylko przeziębienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hej dziewczyny,u mnie masakra,corka dalej chora a do tego remontu ciag dalszy! Syf jeden wielki i choc sprzatac sie nie oplaca to i tak nie mam wyjscia przy dzieciach. Z dieta to tak sobie,nie mam czasu i za bardzo jesc... Od rana nic nie jadlam,nie no moze jakies jablko. Azao rozejrzyj sie,moze akurat cos znajdziesz dla siebie. Choc z praca to wiadomo,ze jest ciezko. U mnie gdzies tych ofert pracy jak grzybow po deszczu. Atram a co Ty takiego robisz kobieto,ze siedzisz do pozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Muszę coś sobie znaleźć bo w tej to wykorkuję niedługo. W sumie to wkurza mnie że studia wyższe mam zrobione i latam z listami jak idiotka. Cały dzień sprzątałam bo męża nie ma, jeszcze z pracy nie wrócił więc miałam czas żeby sobie podrobić. Postanowiłam że od poniedziałku rzucam palenie, zapisuję się do dentysty i ostro się odchudzam. Mam dosyć mojego życia, muszę to zmienić. I mam nadzieję że mi się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Hejo, jak po świętach? Ja ostro zaczynam, mam nadzieję że taki zapał będzie mi towarzyszył przez cały dzień a nie tylko rano, zwłaszcza jeśli chodzi o papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATRAM 2015
Witajcie, ostatnio byłam mega zajęta, więc nie miałam czasu żeby tutaj wchodzić. Weekend minął bardzo szybko. Wczoraj mieliśmy gości, oczywiście byliśmy na grobach, no i jakoś tak szybko uciekł ten czas. Jedzeniowo całkiem ok. azao, wobec tego trzymam kciuki za kolejną "walkę". Na pewno się uda:) Maniuchna, pytałaś co robię to późnej pory. A no zazwyczaj oglądam filmy:) Jak jest mąż to schodzi do 1- 2, a jak sama, to do 24;) Wstaję o 6 rano. Czasami po kilku tak zarwanych nocach, idę spać po 21, bo mój organizm się już domaga odpoczynku;) Dzisiaj jestem już i po śniadaniu i nawet po II:) Mam nadziejeę, że dietkowo będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
No i się kurde złamałam, wypaliłam 2 i jestem zła na siebie bo wcale mi nie smakują - nie wiem dlaczego to robię, ale się nie poddam, rzucę to cholerstwo bo już mi strasznie śmierdzi i tylko cera mi się popsuła od tego syfu. A jeśli chodzi o jedzenie to rano wypiłam szklankę wody i kawę, później banana, po pracy 2 gołąbki (od mamci) z surówką i kawałeczek ciasta (też od mamci) bo nie mogę się oprzeć, ok 18 zjem jeszcze jakąś lekką kolację i mam zamiar dużo pić. Bo przez cały czas w pracy nie piję nic, dlatego że nie mam się gdzie załatwiać. I na pewno mam organizm odwodniony bo ja nie wiem czy litr płynów w ciągu doby wypiję. Więc skoro jestem w domu to muszę to nadrobić jakoś. W sumie jeszcze pora wczesna więc można sobie kawę zrobić i coś poprasować. Zadanie z córką zrobione, naczynia umyte, obiadu nie gotuję bo mamy gołąbki więc coś innego trzeba zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hej dziewczeta. Azao z rzucaniem palenia to tak juz niestety jest,uwierz mi,minie duzo czasu zanim rzucisz definitywnie. U mnie jedzeniowo masakra ,nie mam dziewczyny kiedy jesc,powaznie! A jak juz jem to jem na zapas. I nie wiem kiedy to sie zmieni,bo po chacie kreci mi sie trzech facetow(jeden taaaaki przystojny;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azao
Te Maniuchna, tylko nie zerkaj na niego zbyt często bo się jeszcze zapatrzysz i mąż ci zbrzydnie :p. Mój śpi a ja siedzę i myślę co by tu zrobić, w sumie nic mi się nie chce. Wypiję tą kawę i może mnie natchnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
Hehe,nie zbrzydnie bo rzadko go widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
O zesz kurde urwalo mi cala wiadomosc!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniuchna1990
No wiec musze sie powtorzyc. Spada mi motywacja,maz jutro wraca,dobrze,bo odciąży mnie i bede mogla uzyc moich kijkow do nordic walking. Nie mam energii,mam chyba a raczej na pewno jesienna depreche,musze kupic sobie jakies witaminy,jesc mi sie nawet nie chce:-( w ogole chodze jakas zdenrwowana,dre sie tylko na wszystkich dookola. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×