Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Ania 1602 to nie zmarnowana tylko KOLEJNA szansa. Może jednak warto teraz chwilę odczekać i zaoszczędzić na in vitro? Przemysl kochana. Będziesz miała dużo większe szanse. Kiciolka bo zaczynam się martwić o Ciebie. Odezwij się. Aleczka jak u Was? Kikusia, ZosiaD jak nastroje? Agusia jak się czujesz? Golf oby plamienie już nie wróciło. Dbaj o Was. Dziewczyny ja podczas starań już myślałam że wszystkim się tu uda tylko nie mnie i zastanawiałam się czy będę w stanie Was czytać jeśli kolejna próba się nie powiedzie. Pewnie zrobilabym jakąś przerwę Ale nigdy bym nie pomyślała żeby ciężarówki odchodzily z forum bo uważam że doświadczenie ciężarówek i mamusiek jest niezastąpione w poradach. Bez tego forum byłabym pewnie do teraz zielona, a na pewno nie bralabym suplementow, bo lekarze niewiele o tym mówią, a myślę że jest to klucz do sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Nie w 23 będę miała robione połówkowe a jestem 21tak sobie dodalam bo tak bym chciała żeby już był 28 30 34 itda mam robione 30liustopafa wiesz Nadzieją dla mojego lekarza to wszystko jest normalne bóle kłucia to wszystko norma zawsze może tak być a wszystko trzeba kontrolować nawet jak nic nie boli to może się coś dziać mnie dziś dopadły bóle @ chyba za długo się cieszxylam że ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
Nadzieja78- dzieki za wyjasnienia, ja mam nadzieje ze az tak daleko nie zajde, ale warto wiedziec :) U mnie wlasnie dzwonil doktorek, stwierdzil ze pechole sa gotowe, wiec dzis o 9 wieczorem zastrzyk ovidelle I w niedziele na 9:00 m na przyjemnosci a ja na 10 :) Trzymajcie kciuki, mam nadzieje ze tym razem sie uda :) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
Ja na 10:00 na 2IUI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- trzymam kciuki za ndz, wszystko bedzie dobrze Miska- dzieki :*, a co u Ciebie? Doremido- nie wierze ze to juz końcówka, przecież niedawno zaszłaś. Bardzo sie ciesze, wypoczywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Ania 1602 :( X Zocha82- u mnie nic ciekawego... Wrocilam do starego "hobby"- praca po 14h dziennie i tak do konca roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
Zocha82- dzieki za kciuki! Napewno sie przydadza. Nie wiem czy to cos da, ale postaram sie do 2IUI podejsc na luzie. Samo to, ze wypadlo w niedziele to jakis znak, zeby powoli, bez pospiechu I stresu do tego podejsc. Poprzednie zrobilam na przerwie w pracy w biegu I pospiechu, bo juz dzwonili z pracy pytac gdzie jestem I dlaczego tak dlugo...a nie chcialam wszystkich wtajemniczac. A I przyrzekam ze nie bede robic sikaczy, szkoda pieniedzy, lepiej poczekac....wiem ze bedzie trudno bo znam siebie, ale musze dac rade! Z wami jjest duzo latwiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia trzymam kciuki za niedzielę. Ewap może się poruszaj, porozciagaj trochę. Ukrwi to lepiej macice i nie będzie bolało. Mnie jak łapie jakiś ból to rozciągam się i od razu przechodzi. Za jakiś czas jak znowu łapie to znowu się rozciagam. Na razie na spokojnie, ale od grudnia ruszam na fitness dla ciężarnych jeśli nie będzie przeciwwskazan. Wiem że Ty raczej nie możesz tak ostro, ale przynajmniej trochę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia przy niskim łożysku nie wskazane żadne fitnesy ani rozciągania. Póki co tylko spacerki. A jak się nie podniesie to zostanie leżenie. Tak jak pisała Sylkaa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, melduje sie po przerwie ale niestety znowu szpital zaliczałam...przez okropny ból brzucha.. nie wiem czy wpisy nadrobie ale teraz bede na bieżąco :) jak sie ogarne to sie rozpisze... Doremido..widze, ze TObie brzuszek tez płata figle... ściskam Was wszystkie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania1602 - :( :( :( póki masz siłę walcz!!! A my Ci pomożemy!!! x Julia - tak jak Nadzieja pisze.. Uważaj bo mnie ostatnio dr opr.. I to ostro, bo łożysko jeszcze bardzo nisko.. A poszłam tylko na jogę dla ciężarnych.. x Andzia - no to zaciskamy kciuki.. x Miśka - pracusiu.. Nie zapominaj tylko o suplementach i śnie!!! Dbaj o siebie.. x Zocha82 - jak samopoczucie podczas stymulacji? Trzymam mocno kciuki :) x Darkness, Kiciolka - co tak milczycie długo??? x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piksi co się stało? Biedronka no właśnie dlatego najpierw zapytam lekarza. Ale to dopiero 2 grudnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka1983
Julia, odzywałam się,musiałaś przegapić moje posty. Punkcja, na żywca, z dożylnie podanym silnym lekiem przeciwbólowym, ale dałam radę:) Było tylko 7 pęcherzyków, z czego niestety 3 komórki, które nie chciały zapłodnić się przy IVF. Lekarka mówi, że albo słabe komórki, albo ścianki zbyt grube. Podchodzimy na początku lutego do 2 procedury ale skrzydła mam już podcięte. Powoli przyzwyczajam się do myśli, że wolne pokoje już na zawsze pozostaną tylko gościnnymi, a my będziemy tylko we dwójkę. Drugie podejście będzie ICSI. Protokół również długi, leki te same. Jak byliśmy na rozmowie z panią doktor, nie dawała nam zbyt wielkiej nadziei... Dziewczyny kolejny raz mam problem ile urlopu wziąć na ICSI. Wcześniej brałam gonal f w dawce 150. W drugiej procedurze mam dawkę 225. Czy zwiększona dawka leku wpłynie jedynie na ilość komórek (wiem, że o to chodzi lekarce), czy pęcherzyki może również będą szybciej rosły? W poprzedniej procedurze 1 podgląd miałam w poniedziałek, punkcję za tydzień we wtorek. Czy teraz mogę spodziewać się szybciej punkcji? Może któraś z dziewczyn miała zwiększoną dawkę leku przy kolejnej procedurze i będę mogła porównać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleczka21
Cześć dziewczyny :-) u nas wszystko w jak najlepszym porządku, wczoraj byłam na wizycie kontrolnej i MAMY SERDUSZKO!!! pięknie bijące, wspaniałe uczucie usłyszeć bicie serca własnego dziecka. W gabinecie musiałam szybko powiekami mrugac żeby się nie rozkleic, M. tez miał oczy spocone. Ale już w aucie nie udało mi się powstrzymać i beczalam jak bobr ze szczęścia razem z M. Czujemy się dobrze aczkolwiek ze względu na charakter pracy jestem juz na zwolnieniu. Pozdrawiam wszystkie i miłego dnia Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~PiksiDiksi Dobrze, że już w domku. Jak się ogarniesz to daj znać co tam się u Ciebie działo :) ~MiśkaD Z jednej strony taka praca po 14 godzin dziennie przynajmniej zajmuje głowę i odciąga od smutnych myśli, ale z drugiej strony to też nie dobrze dla zdrowia :) Ale może tego właśnie teraz potrzebujesz :* Trzymaj się ciepło :) ~Andzia2010 Kciuki zaciśnięte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania1602 Bardzo mi przykro Kochana :( nie wiem co więcej napisać, żeby Cię podnieść na duchu, ale nie trać nadziei, może następnym razem się uda :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doremido Mam nadzieję, że doczekasz do Nowego Roku, ale lepiej na wszelki wypadek już mieć wszystko przygotowane :) Ja już na początku listopada skompletowałam praktycznie całą wyprawkę, brakuje mi tylko laktatora i wanienki, ale nie są to rzeczy pierwszej potrzeby w razie co. Ciuszki, pościel i wszystko mam już poprane i ostatnia partia mi została do poprasowania. Ale torby jeszcze nie spakowałam :P jakoś nadal nie mogę się za to zabrać... A ciuszków to już nie kupuję, chociaż bardzo mnie korci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka to faktycznie musiałam przegapić post. Pamiętam tylko że pisałaś kiedy punkcja, a nie wiedziałam że tak to się skończyło. Przykro mi. Ilość środka raczej nie wpłynie na to że punkcja będzie szybciej. U mnie było tak że zaczęłam od 150 Ale słabo rosły i lekarz,w trakcie zwiększył dawkę na 187. Więcej Komórek ładnie się rozwinęło, ale szybciej to nie było. Szkoda że u Ciebie lekarka tak nie zrobiła. No ale pierwsze podejscie jest takie testowe. Przy drugim się uda. Bierzesz suplementy o których tu ciągle piszemy? To bardzo ważne, wpływa na jakość komórek. Teraz ja Ci coś napisze. Mam nadzieję że zanim urodze, Ty będziesz już w ciąży :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania1602
Aleczka super :) Gratuluję serduszka. Na jakiego lekarza się zdecydowałas? Jesteś zadowolona z wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane aniolki, Melena5 też już myślałam o tych zdjęciach brzuszka co miesiąc, super pamiątka i porównanie. Trochę za daleko wybiegam w przyszłość ale cóż może i ja stanę przed lustrem,kiedyś. Tak jak napisała morelka pisz ile tylko możesz to że Wam się udało jest dla nas budujące. Zocha pięknie napisała to forum jest jak terapia u psychologa. Zocha mocno kciuki za ciebie trzymam Golf dobrze ze juz wszystko ok i jesteś w domu, oszczędzaj się Biedronko dziękuję za kciuki bardzo się przydadzą Ania1602 przytulam,przykro mi ale się nie poddawaj Andzia kciuki za jutro już zacisniete Piksidiksi obyś teraz do szpitala trafiła juz tylko na poród Aleczko gratuluję serduszka to musiał być piękny widok A ja po usg, do mojej dwurożnej macicy doszło tylozgiecie :-/ ponadto wczoraj w 24 dc był jeszcze pecherzyk :-/ myślicie że to może być po c. Biochemicznej. Prawdę mówiąc nigdy nie miałam monitorowanego cyklu bez ovitrelle, więc nie wiem czy pęcherzyki pekaly ale gdyby nie pekaly to pojawiły się chyba jakieś torbielki, dobrze myślę? Przy każdej iui miałam zastrzyk całe szczescie. Miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka1983
Julia dziękuję ci za te słowa, aż się popłakałam. Oby zdarzył się cud i w moją stronę też zadziałało:) Dzisiaj kupuję inofolic, od kilku miesięcy piję czystek, biorę kwas foliowy i centrum dla kobiet. Oczywiście zero kawy i alkoholu. Bardzo chciałam brać również ubichinol o którym piszecie, ale nie mam szans, nie potrafię przełykać tabletek, jedynie takie malutkie, czy jest jakiś jego zamiennik w płynie lub malutkich kapsułkach? Sama nic nie znalazłam niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela 1985
Hej Dziewczyny Dzisiaj mój 27 dc i 13 dzien po 4 IUI w poniedzialek jade na bete ale chyba nie dotrwam do poniedzialku bo juz mnie bola piersi i trochu brzuch jak na @ Boze ja sie chyba tego dziecka nie doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela jeśli jutro nie dostaniesz @ to duża szansa że w poniedziałek beta będzie pozytywna:) Aleczka gratuluję serduszka!! To wspaniały moment! Ewelka zadziała:) Nie znam ubichinolu w innej postaci. A centrum masz w płynnej? Może spróbuj przemycac tabletki z jedzeniem? Ewentualnie jeszcze olej z wiesiolka dobrze robi na komórki - ja miałam w kapsułkach ale może jest inna forma. Inofolic pij 2 razy dziennie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia ja też mam tylozgiecie, ale nikt mi nie powiedział że to źle... A Tobie co mówili w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mogą koleżanka ma tyłozgięcie i lek.powiedzial ze dlatego ma problem z naturalnym poczęciem. Aleczka wielkie gratulacje :-) Dziewczyny ! Każda się doczeka! Mówię Wam :-) jestem na tym forum już chyba trzy lata i naprawdę każda po kolei dostaje to swoje szczęście:-) a póki co niezmiennie trzymam za Was wszystkie kciuki. I za nas ciężarówki żebyśmy bezpiecznie dotrwały do szczęśliwego rozwiązania:-) PS.a ja jak dziecko ! Dziś popłakałam ze nie mogę kopytek, marchweweczki gotowanej i ptysia z pączusiem ;-) usmażyłam sobie naleśniki z mąki razowej i wody i zjadłam suche. Nie dobre..a jeść się chce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula niby dr powiedział, no tak dwurożna macica plus tylozgiecie, niby powiedziała że to w zapłodnienie nie przeszkadza ale zdążyłam się naczytac już w necie. Zawsze sobie obiecuję że nic nie będę czytała i sie nakrecala ale to siła wyższa. A powiedz mi Jula coś takiego, ja od wielu lat zmagam się z nocnymi bólami w okolicy o***tu, bóle niedozniesienia, pulsujace przychodzące w jednej sekundzie i zwalajace z nóg. Tak jakby ktoś wizał mi slupel gdzieś tam w tyłku i go na maxa zaciskał. Żadne proszki mi na to nie pomagają więc tak się męczę z tym już od wielu lat. Z 6 - 7 lat temu byłam z tym u proktologa badanie "palec w tyłek" myślałam że się zapadne pod ziemię ale lekarz powiedział że wszystko jest ok, kolejne badanie to była kolonoskopia i tu też wsxystko wyszło ok, a w necie właśnie wyczytałam ze przy tylozgieciu mogą pojawiać się bóle w okolicach o***tu. Tak myślę czy moje paskudne bóle właśnie się wyjasnily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko ja od początku jestem na diecie i naprawdę rzadko kiedy pozwalam sobie zgrzeszyć. Obciążenie glukozą robiłam w 28tc i byłam na granicy wyników pomimo diety, ale na szczęście obyło się bez insuliny ale rygor z jedzeniem do końca ciąży... a zostało jeszcze 20 dni :) Pytałaś o monitor oddechu, zdecydowaliśmy się go kupić, jeszcze nie testowaliśmy bo kupiliśmy tydzień temu. Byłam nastawiona na Angelcare ale ze względu na aferę związaną z tym monitorem i brakiem dostępności w sklepach zdecydowaliśmy się na firmę Babysense 5 (ponoć tych monitorów używają w szpitalach). Jak się będzie sprawdzał u nas dopiero czas pokaże. Wczoraj znów zaliczyłam akcję z regularnymi skurczami, jednak szybko przeszło więc nawet mężowi nie mówiłam, ale czuję że "ten" czas zbliża się wielkimi krokami, już doczekać się nie mogę! Potwierdzam słowa Nadzieji, każda staraczka z tego forum w końcu zachodzi w ciążę, czasem tylko brak już nam cierpliwości i to zrozumiałe, ale póki się walczy szansa zawsze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja ja od 2 lat nie jem takich rzeczy o których piszesz! Paczka tylko w tłusty czwartek:) białe pieczywo nie pamiętam jak smakuje. Przy mojej tarczycy bardzo ciężko jest mi utrzymać wagę i wystarczy 2 dni rozpusty u teściowej i moja waga wzrasta z 63 na 65. Na wszystko musze uważać. To jest bardzo ciężka praca żeby być szczupła w moim przypadku:) Przez te ostatnie 2 lata wyedukowalam się w tym temacie, a zaczęłam od przepisów i porad Chodakowskiej. O tym co teraz mogę to już nie wspomnę:( Odkąd wykrylam alergie pokarmowe to jest masakra. Zero pieczywa jakiegokolwiek(tylko chleb pełnoziarnisty), zero nabiału, serów, jajek, ryżu, ziemniaków. Naprawdę mam problem co jeść, głównie na śniadanie. Byłam u dietetyka. Dała mi przepisy na naleśniki bez jajek i mąki. Mąkę moge zastąpić tylko gryczaną, owsiana lub jaglaną bo razowej też nie mogę. Moje śniadanie to płatki jaglane na wodzie z miodem i dodatkami typu owoce, orzechy. To jest dopiero papka. Mam nadzieje ze Cię pocieszylam że nie masz aż tak źle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×