Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Kkiniaa84 ja miałam tsh ok 3,5 to dr mowil ze wysokie i biorę leki teraz okolo 2 mi sie utrzymuje. Tez nigdy nie miałam problemów z tarczycą a tu w ciąży dała o sobie znac. Umów się do endokrynologa-nie wiem jak u Ciebie ale u nas to nawet prywatni są spore kolejki, w razie czego wizytę zawsze możesz odmówic. Ja muszę co miesiac robic wyniki i konsultowac z endokrynologiem osobiśce lub przez sms-a i co drugi miesiac wizyta. xxxx Eversa my mamy jeszcze 3zarodk zamrozone, w tym roku na pewno oplacimy rok mrożenia,,ale czy tak zawsze będzie nas stac to nie wiem. Chciałabym 3dzieci,ale pięcioro to na pewno bysmy nie dali rady,tez nie wiem co zrobimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eversea argument o tym ze nie bedzie was stać na crio jest po prostu śmieszny. A na dziecko bedzie cię stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap156 - ja również czekam z niecierpliwością na wieści ... wierzę, że wszystko przebiegło prawidłowo i tulisz Maluszka do siebie :) o Kkiniaa84 - wydaje mi się, że bez wizyty u endokrynologa się nie obędzie ... uważaj na siebie. o Alexvandekol - jaki brak objawów ... a powiększone i bolące piersiątka to nie objaw??? :P Ja się modlę, żeby moje już więcej nie rosły :P o MiśkaD - kuruj się kochana. o Eversea - co do fb ... niedawno Lilianka podawała mail w sprawie kontaktu. Widziałam, że Julia83 dołączyła, może ona podpowie??? o Ja dzisiaj miałam dzień pełen emocji ... Rano odstawiłam M... do szpitala, miał zamykany przetrwały otwór owalny w sercu. Na szczęście wszystko ok, wybudził się po zabiegu ... problem w tym, że od wczoraj od 18 nic nie jadł ... rozmawiałam z nim niedawno, to się skarżył, że żołądek już mu się na supeł zawiązał :P Wracając ze szpitala zahaczyłam o pocztę ... miałam do odebrania przesyłkę. W urzędzie kolejka ... ponad 20 osób ... podeszłam do okienka, poczekałam jak pan skończy obsługiwać petenta i zapytała, czy jako ciężarna mogę być obsłużona poza kolejnością ... i ... nie było problemu. Pan bardzo przejęty :) i o dziwo nikt z kolejki nie komentował, bynajmniej ja nie słyszałam :) 1 raz skorzystałam z przywileju :) Później pojechałam do szpitala po odbiór wyników ... nie mam już bakterii w moczu ... jupi!!! ... hemoglobina jeszcze w normie, żelazo, wapń również ... glukoza - 80 ... więc tu super i dobrze się czuję :D I najważniejsze, wizyta w czwartek o 9 rano, więc na dobrą sprawę lada moment znów zobaczę Kruszynkę :D i może wreszcie się dowiem czy będę plotła w przyszłości warkocze małej księżniczce, czy też pod moim dachem faceci nadal będą górą :P o Pozdrawiam wszystkie Was cieplutko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*alex, ja tez praktycznie zadnych objawow nie mialam, ale to zaden wyznacznik na szczescie:)) *eversea, zdrówka dla Olenki! Mam nadzieje, że w końcu Wam te chorobska odpuszcza o będziecie się mogły cieszyć sobą na spokojnie :) *kkinia, odpuść sobie te prace już! Za długo w alczylas o swój Cud. Cieszę się, że nie plamisz, ale co się nastresowalas to Twoje. Ponadto myślę, ze gin też Ci to z głowy wybije. Nie szarzuj!;) dobrze, ze tsh pod kontrolą! *ewap, wierzę, ze już tulisz swoją Mala:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up upup up up up up up up up up up up up up up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up up up up up up up up up up up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u[ up up up up up up up up up up up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up up up up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eversea
Gościu, nie napisałam że nie będzie mnie stać, tylko że możemy nie podołać takiemu wydatkowi jednorazowo. A miesięczne wydatki na "dziecko" to inna kwestia. Zresztą kwestie finansowe to tylko jeden z aspektów tej decyzji, muszę brać go też pod uwagę. I tak jak już napisałam, to że o tym myślę i bym chciała nie oznacza że się na to zdecyduję nie bacząc na konsekwencje, również finansowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eversea życzę Ci podjęcia słusznej decyzji,takiej która bedzie dla Was dobra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Darkness, fajnie byłoby gdyby była księżniczka, tak dla równowagi ;-) a Ty czujesz pod serduchem księżniczkę czy księcia? :-) -Syllkaa dobrze wiedzieć że nie tylko ja się zmagam z takim problemem :-) - Ananasowa, dziękuję :-* ponoć u dziewczynek ryzyko infekcji dróg moczowych jest dużo większe niż u chłopców :-( czekam z niecierpliwością aż Mała trochę podrośnie, żeby trochę wspomóc jej odporność naturalnymi sposobami. I mam nadzieję, że już jej się nic nie przypląta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasku jutro życzę pięknych widoków. Eversea fajnie ze się odezwałaś współczuję tego szpitala ale wierzę że szybko wrocicie do zdrówka. Życzę go dużo dużo dużo. Też jestem typem człowieka że zawsze wszystko sama robiłam, nawet kiedy brakowało mi sił podpieralam się nosem a mówiłam "dam radę nikogo o pomoc nie poproszę" zresztą chyba nie umiem prosić o pomoc, całe życie byłam zawsze zdana sama na siebie. Muszę zacząć nad tym pracować bo przy małym brzdacu pomoc będzie niezbędna. Jeszcze raz zdrówka dla olenki ściskam was. Sylka a możesz napisać w którym tc wykryłas ta tarczyce. Ja jestem obecnie w 8 i już się stresuje że przez te 8 tygodni niewiedzy o takim wysokim tsh mogło to narobić jakiegoś problemu u mojej fasolki. Zapisze się do endokrynologa jutro, zawsze specjalista to specjalista,a nie zwykły internista wiem że w novum przyjmuje endokrynolog może jakieś przystępne terminy będą, oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gościa wstawiającego up niemal w nieskończoność ... czy tak ciężko poczekać chwilę na wyświetlenie się wpisów??? znów pół strony bez sensu :( o Eversea - oboje z M... chcielibyśmy dziewczynkę, jak napisałaś dla równowagi ... ale ja coś czuję, że na usg zobaczę "armatkę" :P Kochana współczuję Malutkiej problemów zdrowotnych ... niech się już wreszcie od Was odczepią ... Jeśli chcesz dołączyć na fb ... napisz do mnie maila na dziewczyna_kb@interia.pl ... postaram się coś zadziałać :) I rzecz jasna życzę podjęcia właściwej decyzji ... Moja bratowa jest aktualnie w 2 ciąży ... kiedy maleństwo się urodzi, starsze dziecko będzie miało 2 lata. Rozmawiałam z nią, czy się nie boi, że będzie ciężko i stwierdziła, iż da radę :) Ja kibicuje jej z całego serducha :D o Kkiniaa84 - nie nakręcaj się niepotrzebnie ... wiesz na 100%, że to mogło zaszkodzić maleństwu?? Umów się do endokrynologa jak najszybciej ... trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea! Dobrze że się odezwalas. A powiedz jak skończył się ostatni pobyt w szpitalu. Wtedy pisałaś o super lekarzu który pozwolił twojemu M przyjść. I zapewniał że mała szybko wróci do zdrowia. Jak to się potoczyło? Przykro mi że kolejne problemy się pojawiły. Życzę Twojej malutkiej dużo zdrowia. Jeśli chodzi o transfer to mnie powiedziano że jest to koszt około 1000zl. Wiem też ze Biedronka jak nie miała transferu to odliczyli jej około 1000zl właśnie za transfer. Ale może dokładniej sie wypowie. Leki może jeszcze jakieś Ci zostały? Zregeneruj siły przed następną ciążą... Musisz też trochę myśleć o sobie a nie tylko matka polka :) Xoxo Kiniaa jak coś to mogę Cię poratowac eutyroxem. Mam 50 więc pewnie od takiej dawki zaczniesz. Z maleństwem będzie wszystko ok. Jak skacze tsh to trudniej zajść w ciążę lub ja utrzymać. Może stąd te krwawienia. Xoxo Szmacioszka, Kahha życzę Wam dużo siły. Podczas starań jesteśmy tak zafiksowane na ciążę ze w życiu byśmy nie pomyslaly że macierzyństwo może powodować później depresje. Podajemy po 2, niektóre nawet 3 zarodki.. ale tak jak pisze Lucy, ostatecznie nikt by nie chciał cofnąć czasu i zmienić decyzje. Chyba tak musi być że początki są trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness ja dołączyłam na fb już dawno, jeszcze podczas starań, ale się nie udzielalam... Wysłałam do Lilianki maila ale nie pamiętam jaki był :) Jednak widzę problem rozwiązany bo podalas już Eversea swojego. Xoxo Ananasowa jutro piękne badanie przez Tobą :) Xoxo Martuska Ty jutro też wizyta. Daj znać po. Xoxo Ewelka następnym razem jak zaczniesz plamic to zrób odwrotnie zwiększ progesteron, nie odstawiaj. Jak coś to wyślę Tobie, jeszcze mam pozostałości luteiny - kilka opakowań. Nie martw się receptami. Na pewno Ci pomożemy! Wszystkie mamy jeszcze pewnie jakąś luteine skitrana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia, Ni ostatni pobyt w szpitalu nie skończył się dobrze, wypisali nas w czwartek po 6 dniach pobytu, a w piątek nad ranem znowu pojawiły się duszności. Więc od raJim zu rano do pediatry, która stwierdziła że Ola jest jeszcze chora i według niej za wcześnie nas wypisali. Dostałam skierowanie do szpitala i spędziliśmy kolejne 10 dni tym razem podali jej antybiotyk, bo stwierdzili zapalenie płuc. Po tym pobycie Ola miała taką traumę że przez dobre dwa tygodnie nie dawała sobie dotknąć rączek, przez 10 dni miała zakładane cztery wenflony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Eversea współczuję i życzę dużo zdrowia Oleńce. My jesteśmy w trakcie kolek, ale Junior od paru dni też zajada swoje dłonie i zastanawiam się o co chodzi bo to trochę szybko jak na zęby. Ewap czekamy na wieści Biedrona może uda się mężowi choć parę dni być z Wami, bo mama czy teściowa to nie to samo, choć zawsze jakaś pomoc. Bycie Zosią Samosią to moje przekleństwo, zawsze uważam, że sama wszystko zrobię najlepiej i nie pozwolę nikomu na nic. Taka moja natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Eversea to okropne patrzeć na ból takiego maleństwa. Pociesze Cię ze dzieci szybko zapominają. Dzięki temu silna babka z niej będzie. Biedronka to faktycznie słabo z tą nową pracą M w takim momencie. U mojego jakieś zawirowania miały być, zmiana spółki, właściciela czy coś i też trochę drzelismy że akurat teraz! Ale na szczęście zostało po staremu i będzie miał duzo urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do everse. Podczytuje to forum ale sie nie udzielam. Co do twojego dylematu, zrobisz jak uwszasz ale drugie dzie ko w twojej sytuacji tak szybko to raczej nie za dobry pomysl. Po pierwsze ciaza po cesarce w przeciagu 4-6 miesiecy to malo odpowiedzialne. Owszem sa 'wpadki' i koncza sie dobrzr ale swiadomie ryzykowac ? Czy ma to sens? Po drugie sama mam dwojke roznica 18miesiecy u ciebie bylo by nawet mniej i uwiez ze jest to ciezka praca. Da sie to przezyc najgorszy pierwszy rok. Ale u ciebie jest problem bo malutka dosc chorowita i jak w ciazy siedziec tyle czadu w szpitalu? Wiesz ze mozesz jako ciezarna zalapac szybko jakiegos wirusa. A jak drugie sie urodzi to kto wrazie czego bedzie w szpitalu ze starsza corka? Wszystko sie da zorganizowax ale niestety kosztem pierwszego dziecka. Widze to na wlasnym przykladzie. Terax jak maly ma pol roku juz jest lepiej bawiasie z corka bo jest juz bardxiej bia zainteresowany ale na poczatku jak to przy noworodku mama musi byc ciagle nakarmuc przewinac przytulic uspokoic i starsze mimo wysilkow i checi mamy jest zmuszone zajac sie same soba. Dlugo czekalas na to dIecko naciesz sie nia daj jej siebie w 100% bo pfzy drugim nie ma szans zebys miala tyle samo uwagi dla niej co teraz. Mialam taka sytuacje jak maly mial 2 miesiace corka qyladowala w szpitalu pierwszy raz na dwa dni i takie dziecko potrzebuje mamy z tata tez byla ale na noc jednak mama. Naszczescie maly byl na butli wiec nie musialalm byc przy nim moglam z corka zostac ale jest ciezko. Hm 4 tys to bie jest duuuzy koszt. Mozesz poczelac rok ze wzgledu na cesarke chociazby i odkladac te 300-400 zl co miesiac i po roju wrocic po malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Transfer kosztuje max 1400 zl a nie 4000. Dziecko na zawołanie bo to a tamto jest słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny miałam wczoraj chwile grozy...dzisiaj jest lepiej. Od rana ciągnął mnie brzuch na dole, a później zaczęły się pojawiać jakby skurcze(podobne w odczuciu do tych w lydce np) z boku brzucha. Trzymało mnie takie ciągnięcie i od czasu do czasu brało mocniej. Zadzwoniłam do mojego lekarza, kazał mi wziąć nospe i 3x1 duphaston...w piątek mam wizytę z usg, ale jak się coś nasili to mam jechać na pogotowie, a jak będzie bez zmian to mam przyjechax jutro do niego. Jak narazie od kiedy się obudziłam jest dobrze. Ale tak się wczoraj przestraszyłam, że całe nogi mi się trzesly.. Radzę wam trzymać te wszystkie luteiny i duphastony w szafce mimo wszystko... Co mnie pociesza to to, że mały swiruje w brzuchu jak zawsze:) ale zaczynam się bac jakiejś przedwczesnej akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny miałam wczoraj chwile grozy...dzisiaj jest lepiej. Od rana ciągnął mnie brzuch na dole, a później zaczęły się pojawiać jakby skurcze(podobne w odczuciu do tych w lydce np) z boku brzucha. Trzymało mnie takie ciągnięcie i od czasu do czasu brało mocniej. Zadzwoniłam do mojego lekarza, kazał mi wziąć nospe i 3x1 duphaston...w piątek mam wizytę z usg, ale jak się coś nasili to mam jechać na pogotowie, a jak będzie bez zmian to mam przyjechax jutro do niego. Jak narazie od kiedy się obudziłam jest dobrze. Ale tak się wczoraj przestraszyłam, że całe nogi mi się trzesly.. Radzę wam trzymać te wszystkie luteiny i duphastony w szafce mimo wszystko... Co mnie pociesza to to, że mały swiruje w brzuchu jak zawsze:) ale zaczynam się bac jakiejś przedwczesnej akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eversea przykre jest to o czym piszesz. Tak naprawde nie zdążyłaś jeszcze być matka a juz myślisz o dziecku. Kolejnym dziecku..... Zdajesz sobie sprawę z tego ile pracy i ile wysiłku trzeba włożyć w wychowanie dziecka? I nie mowię o 3 miesięcznym maluchu który właściwie je,płacze. Mowię o dziecku które zaczyna chodzić,pyta o wszystko i chce być w centrum uwagi. Mowię o dziecku,które łapie za rękę i prowadzi w sobie tylko znane miejsca i pyta pyta pyta. Takiemu dziecku trzeba dać całych siebie. Pomysl o tym bo nie wiem czy jesteś zamroczona czy udajesz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkiniaa84 sprawdzalam teraz w papierach zaczełąm brac leki d 8tc i tsh mialam wtedy 3,94. teraz utrzymuje się ok 2-2,3. xxx do gosci zejdzcie z Eversy. Uważam że takie dylematy dotyczą nie tylko jej,a ona tylko o tym po prostu napisała. Ja też mam 14miesiecznego synka i jestem w 19tc-bedzie u nas 19m-cy roznicy i zrobie wszystko aby synek nie czuł się gorszy czy odrzucony bo ma rodzenstwo. Mam kolezankę u której jest 14m-cy roznicy teraz jej dziewczynki maja 2 i 3latka i są super siostrami. Wiadomo ze na poczatku jest na pewno ciezko ale co mają powiedziec kobiety co mają bliźniaki,trojaczki. Nie dajmy się zwariowac.Jeśli chodzi o finanse to inaczej jest co miesiac przeznaczac na dziecka potrzeby pieniazki a inaczej zaplacic jednorazowo za crio lub co roku zaplacic za mrozenie zarodków. Bierzmy pod uwagę że nie każdego jest stac odkładać kasę co miesiąc na takie cele bo zawsze jest coś w domu potrzebne i bywają nieprzewidziane wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea - widzę, że swoim wpisem dotyczącym starań o drugie dziecko wywołałaś dyskusję "cioć Dobra Rada" :P To dość ciekawe, że ktoś kto zupełnie nie zna Ciebie, ani twojego życia próbuje na siłę ci je układać. Nigdy nie odważyłabym się udzielać rad w tej właśnie kwestii ... uważam, iż zwyczajnie nie mam do tego prawa. o Goście ... piszecie tak "odważnie", że Eversea jest niepoważna, że zamroczona ... przecież to jest jej życie i sama będzie wiedziała jaką decyzję podjąć ... wydaje mi się, że każda kobieta decydująca się na dziecko, a tym bardziej taka, która wiele lat się o nie stara ... zdaje sobie sprawę ile wysiłku trzeba włożyć w jego wychowanie. Wiem ... zaraz ktoś znów napisze, że jak tylko zwraca się uwagę, to wszystkie stają w obronie ... zastanówcie się jednak, czy chcielibyście (chciałybyście) aby Wam ktoś kompletnie obcy doradzał w podobnych kwestiach??? o Julia83 - powiem Ci Kochana, że ciąża niesamowicie ci służy ... spojrzałam za zdjęcie i mówię "modelka" ... później spojrzałam w lustro i ... ja nie lubię się malować :P ... brzuszek - jakbyś piłeczkę połknęła ... więc jak mówi moja mama "typowy na chłopaka" :D cudnie :) o Kobietki mój M... wprowadził mnie w błąd ... miał niby być uśpiony, a tymczasem dzisiaj powiedział, że cały zabieg obserwował na monitorze ... faceci mają dar do wyolbrzymiania :P Z sali pooperacyjnej przewieźli go o 23.30 ... a dzisiaj rano dzwonił, że już chodzi po korytarzu. Czyli wszystko ok. Kamień z serca ... a wczoraj mega stres. Czuję się dobrze, ale nic mi się robić nie chce ... Taki leń totalny mnie dopadł ... a powinnam ogarnąć sypialnię, żeby powoli szykować miejsce dla Malucha ... Można śmiało zacytować "Panie Boże spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce..." :D Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tutaj się myślisz darkness.O tym ile pracy trzeba włożyć w wychowanie dziecka wie matka która juz je wychowała a nie taka,która się o nie stara :-P ale widzę ze jak zwykle na forum poklepywanie się po plecach. Zero normalnych dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×