Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość Katharina203
Zrobilam sobie test ciążowy 10 dni od inseminacji. Nie wytrzymłam. Niestety negatywny. Tak mnie brzuch boli ze to pewnie miesiączka :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Katharina test nie wyjdzie na tym etapie, zrób betę za 4 dni, a bóle to zarówno objaw ciąży jak i @,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia7707, Lucy wszystkie wiemy jak jest ciężko. Mimo wszystkich przeciwności losu, kolejnych porażek trudno nadal mieć siłę i nadzieje ale.......jesteście super babkami, silnymi które WALCZĄ i poddać się nie mogą. Niejedna bitwę przegralyscie ale wojnę wygracie - ktoś tu kiedyś tak napisał i tak będzie. Trzymam za was kochane kciuki z całych sił i życzę dużo siły!!!! Ja jestem przed 5 iui i tez momentami jest ciężko ale bardzo się cieszę że do niej podchodzę po 3 Mc przerwy. Myślę sobie " dlaczego teraz miałoby się znowu nie udać, uda się!!!" Przed iui mam w planach mały wysiłek fizyczny biegi lub chodakowska by nastąpił mega przypływ endorfin i będzie co będzie. Lucky czy ty masz pieska może, małego białego w plamki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o rząd co taki minister zdrowia może powiedzieć w naszym temacie mając gromadke dzieci..... nic. Powiem wam szczerze że sama póki ten problem nieplodnosci nie wyszedl nawet nie zdawałam sobie sprawy jakie to jest wszystko trudne, jakie wykanczajace psychicznie i jakie bolesne. Wiadomo punkt widzenia od siedzenia ale będąc na stanowisku ministra zdrowia trzeba myśleć o wszystkich Polakach. Nigdy polityka mnie nie obchodziła ale teraz kiedy polska się cofa a nie idzie do przodu wkurzam się na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Katharina203- ja po zadnej iui objawow nie mialam i sie nie doszukiwalam. A w cyklu, w ktorym nastapil nasz naturalny cud bol brzucha jak na @ byl okropny! Pamietam, ze od wtorku zaczal mnie bolec, w srode wieczorem juz wyjelam tabletki, ale nie wzielam, bo mialam tylko dwie i wolalam sobie zostawic do pracy. W czwartek wieczorem bol brzucha jak na @ byl tak silny, ze M juz chcial podac mi zastrzyk rozkurczowy, ale wczesniej wypilam pol butelki wina i stwierdzilam, ze jakos dam rade. W nocy co chwile budzil mnie bol brzucha, a o 5 jak M wstal obudzilam sie i mowie do niego "to byl tylko sen?", a on "ale co?". I wtedy okazalo sie, ze w nocy snilo mi sie, ze rodze silami natury nasze dziecko! A ja zawsze mowilam, ze tylko cc wchodzi w droge. W piatek w pracy brzuch bolal nadal, az kolezanka wysylala mnie do domu. A ja tabletki zostawilam w domu i tylko zwykly apap w pracy mialam i wzielam. W sobote pojechalismy na weekend do znajomych. Co chwile bol brUcha ale znosny. Caly czas czekalam az w koncu @ przyjdzie. Wieczorem wypilam sporo cytrynowki. Na drugi dzien wracalismy do domu wieczorem i M sie pyta czy jedziemy po wino ba wieczor. Oczywiscie sie zgodzilam, a ob wtedy "ale najpierw upewnimy sie, ze to nie ciaza". Do tej pory w to nie wierze. I nigdy bym nie pomyslala, zw na ciaze moga byc takie bole jak na @ :) Dlatego dziewczyny nie klamia- naprawde jeszcze nic nie jest przesadzone :) a w testy tak wczesnie po iui nie wierzymy :) trzymam kciuki! X Kiniaa84- tak trzymaj! Ja zaciskam kciuki :) X Milego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do szczepień to tak chciałam napomknać, że mój wujek jest pediatra i jest za szczepieniem przeciwko rotawirusom.. Mam też koleżankę, która pierwszego dziecka nie szczepila, a drugie zaszczepiła i różnica jest ogromna. Z pierwszym leżała 2 tyg w szpitalu.. Mała była wykończona.. Szczepionka ta nie ma na celu całkowite zapobiegniecie zakażeniu rotawirusami przecież, a złagodzenie objawów i nie doprowadzenie do odwodnienia dziecka, które jest niebezpieczne najbardziej do 2 roku życia.. Ja zaczepie na pewno i na rotawirusy i na pneumokoki.. Polecam fachowe artykuły medyczne a nie fora.. Co innego cena takiego szczepienia.. Tak może być tylko w tym chorym kraju.. Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexvan
Latarnia, za wcześnie na test, odczekaj i zrób bete, szkoda bys sie niepotrzebnie denerwowała ? Jak tam u Ciebie ananasku ? Moj doktor wraca we wtorek , wiec jestem umówiona na 15 na wizytę, mam nadzieje ze bede mogła od razu zacząć następne przygotowania, póki co logest i witaminy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kinia, nie nie mam pieska:) niestety, bardzo bym chciała, ale mój Pan jest przeciwny. Bo małe mieszkanie, bo duzo podróżujemy... No, nieważne. Pewnie kogos widziałaś:) Ja też sie często zastanawiam czy nie ma w poczekalni którejs z Was! Mój obecny plan, to jeżeli ta IUI nie wyjdzie zrobić sobie miesiąc przerwy. Tak zasugerował tez lekarz i chyba słusznie, bo jestem trochę zmęczona. Kinia, kochana trzymam mocno kciuki za tę 5! Oby była ta właściwą! Katherina Kochana, wiem, jak ciężko potrafi byc. I szczerze Ci zyczę żeby Ci się udało za pierwszym razem! Nie rób sobie wyrzutów z powodu leków i innych rzeczy. Ja miałam moje 2 pierwsze IUI na naturalnym cyklu. Nie wyszły, ale wiem, że u niektórych wychodzą. Nie ma reguł moja droga. Zobaczysz, że wszystko się ustabilizuje! Moja koleżanka właśnie zaszła w ciążę po latach starań. Jestem przeszczęśliwa! I tutaj na forum tez popatrz, że w końcu się udaje! Nie poddawaj się! Eversea Biedaku Ty nasz kochany. Mam nadzieje, że wkrótce wszystko się polepszy! Alexvandel Jak tam kochana? Asia Trzymam kciuki za jutrzejsze betowanie! Pozdrawiam wszystkie już duzo bardziej optymistycznie! Buziaki z bezsłonecznej stolicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Doremido- pytam z ciekawości, dlaczego już chcesz przyspieszyć poród, widzę w kalendarzu że termin masz za dwa tygodnie. Ja wszędzie czytałam, że to dziecko samo decyduje że jest już gotowe i wtedy zaczyna sie akcja porodowa. Oczywiście są przypadki przenoszenia to wtedy można wywołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj aleczka no oczywiście chodziło mi, że żyję w przekonaniu, że jeżeli mam umowę to macierzyński płaci pracodawca, a jeżeli nie mam to ZUS. Xxxx Eversea nie jestem mamą, więc ciężko doradzić. Ale próbuj tak bez spinki, skorzystaj jeszcze z tej porady laktacyjnej, a jak rzeczywiście nie będzie szło to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Eversea- ja akurat nie odważyłam się kupić tych rurek, na wywołanie gazów stosowałam najprostszy sposób czyli położenie dziecka na brzuchu, można na swoim ciele tak położyć, no i zginanie lekko nóżek w stronę brzuszka, masowanie koliste. Co do smoczków uspokajających. Mi każdy odradzał, zwłaszcza noworodkom dawać , nie podawałam , w szpitalu jak syn był chory, pielęgniarki zaleciły podać ( miał 3 tygodnie),żeby oszukać go bo nie mógł jeść, jak zobaczyła to pediatra to dostałam wykład że dzieciom do 4 miesiąca nie powinno się podawać i mam mu tego smoka zabrać. No i teraz mam tak, że syn smoczków nie lubi, w ciagu dnia w ogóle nie używa, do wieczornego snu czasem chwilę possie i wypluwa, więc chociaż nie będę musiała go odzwyczajać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharina203
nie mam sił robić bety z krwi i drugi raz się rozczarować...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katharina Znajdx siłę kochana! I tak tego nie ominiesz... Spokojnie, zobaczysz! Tak już jest w życiu, że tak czy inaczej jakoś się układa... Słuchaj, wiemy wszystkie jak potrafi być ciężko i beznadziejnie... Nie poddawaj się! Trzymam kciuki baaaaaardzo mocno! Bądź silna, xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka gdyby tak było to żaden mniejszy pracodawca nie zatrudnialby młodych kobiet. Załóżmy mała firma 2 osobowa a właściciel musi rok płacić kobiecie wynagrodzenie. Poszedlby z torbami:) Po to pracodawca płaci ZUS za pracownika podczas jego zatrudnienia żeby później macierzyński byl płatny z ZUS-u. Zatem spokojnie Twój pracodawca może przedłużyc Ci umowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy przychodzi czasem do mnie do pracy taka sympatyczna laska z mężem wlochem i tak pomyślałam sobie o tobie, że nóż -widelec to ty i właśnie mają pieska. Kochane dziewczynki będzie dobrze, zobaczycie, MUSI BYC DOBRZE!!!! Limit naszych niepowodzeń wyczerpal się w 2015 koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka - mail poszedł :) Eversea - ciesze sie ze piersi reaguja, jest nadzieja tak jak piszesz...to tak jak z ciąża....niby w naszej głowie sporo siedzi....kolki nie zazdroszcze , boje sie jak ognia...a powiesz co to sa te rurki? bo nie słyszałam... Szmacioszka, Doremido trzymam za Was kciuki na ostatniej prostej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy1980 male sprostowanie betuje za tydzien w sobote, jutro mija tydzien jak mialam IUI...szkoda bo czas sie dluzy ale kciuki zacisniete sie przydaja wiec dxiekuje;-) kkinia- masz racje...limit pecha i niepowodzen wyczerpal sie w 2015 roku. Teraz same sukcesy:-) Katharina - nie mozesz sie zalamywac, kazda z nas ma chwile slabosci- ja np po kazdej nieudanej IUI wpadam w depreche, potem jednak robie cos szalonego i ekstremalnego ( i tak np byl juz tatuaz, makijaz permanentny i skok z spadochronu) i wtedy odradzam sie jak feniks z popiolow. Teraz znow mam dola choc czekam na 4 bete ale niezaleznie od wyniku nie zalamie sie do konca, nie dam tej satysfakcji ludzia ktorzy rzucaja mi klody pod nogi bym zostala matka( chodzi mi o rzad, kosciol i sekte pisiorow oraz wszystki moherowe berety) ja zrobie wszystko zeby osiagnsc swoj cel, wydam ostatnie pieniadze, wezme 5 kredytow, odwiedze wszystkich lekarzy i pewnego dnia bede mama...csy sie to komus podoba czy nie. Katharina wez sie w garsc- jestes mloda, masz szanse na realizacje tego marzenia. Kazdego dnia medycyna idzie do przodu, kazdego dnia lekarze i naukowcy wymyslaja cos nowego, masz szanse i masz ja wykorzystac, chwila na wdech i do przodu....no to ci stara aska pojechala:-) sorki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja jak tam u Was?? :) pytanie do mamusiek po cc...... czy po cieciu pozwolili zakładac normalna bielizne? bo roznie słyszałam a nei wiem czy cos dopakowac..i czy po jest jakas dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharina203
Asia7707...dziękuję...w sumie to humor nadal mam fatalny ale chociaż przez chwile czytając twoją wiadomość to się śmiałam... zastanawiam się czy robiąc test ciążowy 10 dni po inseminacji mogę mieć jeszcze nadzieję że mogę być w ciąży. zwłaszcza że mam PCOS i prawie wcale progesteronu a Duphaston miałam dopiero brać od 6 dnia po inseminacji. a czytałam że progesteron jest potrzebny przy zagnieżdżeniu zarodka. a ja go w organizmie nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Biedrona, Julia- pytanie do Was. Nie pamiętam, która pisała, że miała wymrażaną nadżerkę. Czeka mnie to niedługo , czy to bardzo boli i czy to urządzenie jest duże. Po porodzie panicznie boję się grzebania 'tam' no i strach mnie ogarnia przed kolejnym bólem. Asia- nie przesadzaj z tą starością:-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
*ELiza, a przypomnij mi, gdzie Ty do crio podchodzisz? jakie leki przyjmujesz przed? będziemy szły łeb w łeb! *Małamii, a dlaczego ja Cię w kalendarzu nie widzę? jak u CIebie? myślę o TObie!:) *ALexvan, to Ty we wtorek na wizytę, a ja na crio :) wierzę, że Ż będzie miał na CIebie dobry plan. a ja odwczoraj progesteron winduję, tym razem duphaston w połączeniu z prolutexem. Julka, Ty miałąś taką kombinację? *KAtherina, za wczesnie:) 10 dni po iui nie miał prawa wyjsc test. czekaj do 14dnia, a najlepiej pójdź wtedy na betę. *Eversea, brawo za opanowanie kolki! domyslam się, że było ciężko... i kciuki trzymam za postępy laktacyjne :) *NAdzieja, jak tam? jesteś w domu? jak się czujesz? *SZamcioszka, DOremido, Wy już na finiszu :) ale to przeleciało! *Asia, kciuki za pozytywną iui :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Nadzieja??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllkaa
PikiDiksi JA po cc nie moglam nosic zwyklych majtej draznily mi rane,na szczescie bedac w ciazy zaopatrzylam sie w takie babcine z wysokim stanem i dla mnie byly najlepsze. Pierwsze dni tez nosilam te wielorazowe siatkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1212
PikiDiksi dziękuję:) zaraz zabieram się za lekturę. A co do blizny po cc to ja cc nie miałam ale mam krojony brzuszek w miejscu gdzie też tną do cc. Po cięciu w torbie miałam swoje majtki, które okazało się uwierają akurat w miejscu blizny. Wysłałam mamę na rynek po babcine - duże i wysokie majtki;) były najlepsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, Sylka, dzieki za infi...tak myslałam ze normalne majty sie nie sprawdza, mam te siatkowe ale chyba nabede jakis babkowe chocby na podroz powrotna do domu bo to połtorej godziny jazdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia83
Azzuro mnie ten zabieg nie bolał. Trochę szczypalo, ale do przeżycia naprawdę. Na fotelu gin trwało jakieś 20 minut. Wyobrażam sobie ze po porodzie może być trochę gorzej, zwłaszcza psychicznie znowu się rozkładać... Może poczekaj jeszcze kilka miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A urządzenie wyglądało trochę jak pistolet z cienką końcówką. Zabieg przeprowadzał przy wlozonym wzierniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×