Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Estetyka rockowa, metalowa ma w sobie to coś

Polecane posty

Gość plecak kostka
nie zebym sie chwalil, ale kobiety na mnie w lozku nie narzekaly, do buzi kazda brala jakby byla wyglodniala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też kiedyś takie miałam :D ale niskie są chyba wygodniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty się dziwisz, że żadna normalna cię nie chce? i co to jest buzia? Buzię to mają dzieci, nie dorosłe kobiety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
mieszkasz kilka lat poza Polska (chyba?), wiec moze oderwalas sie troche od potocznego jezyka, zwlaszcza traktowanego w humorystycznym kontekscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie oderwałam się, po prostu mam awersję do głupich zdrobnień. Jakby mi facet wyskoczył w łóżku z "weź go do buzi" to bym go śmiechem zabiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
jestesmy na forum i mozemy uzywac nawet groteskowego slownictwa. zreszta swojej dziewczynie nie bede sie spowiadal z tego, co robilem z bylymi partnerkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny przejaw hipokryzji? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
chodzi mi o intymne szczegoly, a nie fakty typu czy dziewczyna miala romans z zonatym i czy zdradzala bylych chlopakow. natomiast nie laczy to sie z pytaniami typu w jakich pozycjach to robila. ale troche zaluje, ze nie mam teraz 20 lat i wlasnie nie poznalem swojej dziewiczej partnerki zyciowej. teraz jestem po pewnych przejsciach i na dziewczyne raczej tez trafie po mniejszych lub wiekszych przejsciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi raczej o twoje podejście - znowu pokazujesz brak szacunku do kobiet i dziwisz się, że ciebie nie szanują. Jak musi traktować partnerkę facet który mówi o nich w kontekście "brania jakby była wygłodniała". I tak, masz rację, ludzie tak żartują, ale nie o ludziach których szanują czy których traktowali poważnie. Jak cos takiego ci się wymknie przy potencjalnej nowej partnerce to jak będzie mądra to ucieknie gdzie pieprz rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
nie mialem chwilowo innych slow na okreslenie wielkiego pozadania z ich strony, zreszta to mialo byc celowo "popisowe" slownictwo. a nie mam powodu szanowac np. tych kobiet, ktore mnie w chamski i bolesny sposob zdradzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze im twój penis nie smakował? Weź pod uwagę, że w ten sposób wywierasz bardzo negatywne wrażenie którego możesz już nie naprawić jak ci się tak wymsknie przy fajniej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
i nie martw sie, nie wymknie, bo sprawnie cedze co to, co moge mowic przy danej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i będziesz tak cedził i udawał całe życie? To też jest cecha pozerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
wiem dobrze, przy kim moge pozwolic sobie na rubasznosc. no chyba, ze nie bede mial juz szans u zadnej fajnej dziewczyny, to nie bede mial nic do stracenia i bede mogl plesc jezykiem trzy po trzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
bycie rubasznym to nie jest pozadana cecha w srodowisku korporacyjnym i o tym dobrze wiem. dobrze jednak rowniez wiem, ze rubaszny jestem i na to nic nie poradze. pozostaje mi jedynie owa rubasznosc ograniczac w pewnych kregach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
a tego slowa pozer uzywasz, jakbys byla nastoletnim metalowcem, co dzieli metali na true-metali i pozerow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ono akurat bardzo pasuje do kogoś kto cały czas udaje i ma kompleksy które nie wyleczyły się z trądzikiem. Są inne, dużo mniej przyjemnie brzmiące słowa na określenie takiego zachowania. Po co mam Cię obrażać? Przecież nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
kazdy w zyciu czasem udaje. przeciez nie powiem pracodawcy, ze np. przychodze do pracy tylko po to by miec na alkohol, a tak naprawde swojej pracy nienawidze. akurat potrafie robic dosc profesjonalne wrazenie, mimo ze nie jestem zbyt ambitny ;) gdybym sie nie kryl ze swoja rubasznoscia, to by mi pewnie zostala do wyboru tylko przysadzista, wulgarna i prosta jak budowa cepa dziewucha o grubym, niskim glosie. na co mi taka? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie pomyślałeś, że jak z czasem wychodzi jaki jesteś naprawdę to te dziewczyny które jakby nie patrzeć oszukiwałeś idą się przyssać do inego penisa? (nie ty jeden masz niesmaczne poczucie humoru, nie przejmuj się).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
a co tradziku to powiem tyle - on naprawde potrafi zniszczyc zycie. wiem, ze sa o wiele wazniejsze problemy zdrowotne, ale jak ktos nie ma silnej psychiki to problemy z tradzikiem potrafia sie na nim odbic. ja niestety nie mam silnej psychiki - nie to zebym mial mysli samobojcze czy sklonnosci do nalogow, ale jak np. mi z czyms nie idzie, to wole sie poddac, niz walczyc o wygrana. wiec jakbym mial wypadek i np. wyladowal na wozku inwalidzkim to raczej nie mialbym koncepcji na to, jak od teraz szukac kobiety. cenie sobie swiety spokoj i kiepsko mi idzie dzialanie pod duza presja czasu. na szczescie pracy nie mam az tak powaznej, by ode mnie zalezaly sprawy zycia i smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie trądzik tylko twój charakter powinieneś winić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
akurat ich nie oszukiwalem, bo to nie byly przesadnie grzeczne dziewczynki. a zdrady nic nie tlumaczy. wielce zakochane, a potem tak wredne potraktowanie mnie. tym bardziej, ze ja swiata poza nimi nie widzialem. stawalem sie wrecz romantykiem. teraz jednak z perspektywy czasu inaczej na to wszystko patrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usprawiedliwiam ich zdrady, ale jeżeli udajesz kogoś kim nie jesteś, jednocześnie uganiając się za kobietami których za dobrze nie znasz i "zakochujesz" się w ich d***e i wyobrażeniu o nich to się nie dziw, że czar pryska. Takie kobiety nie lecą na niepewnych siebie facetów, a Ty sprawiasz wrażenie osoby która sama nie wie kim jest więc stara się udawać i dopasowywać do sytuacji. Więc inny jesteś przy kolegach, inny na co dzień, inny na koncercie, inni przy dziewczynie. Nie miesza ci się kiedy masz być kim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
akurat swoj charakter lubie. i szczerze mowiac mialem mnostwo czasu na sluchanie muzyki i przerobienie moze i tysiecy plyt - jakbym byl kims bardziej zaawansowanym pod wzgledem zawodowym, to by bylo gorzej. zawsze bylem chlopakiem, ktory lubi sluchac muzyki i pic piwo - nie wyobrazam sobie siebie w innej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to wszystko czym jesteś? Bo to jest trochę płytkie i nawet nie bardzo wierzę, że można być tak prostą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
to sa bardzo plynne granice, mam pewne wyczucie, znam pewne konwencje i nawet w pracy przy dziewczynach potrafie byc lekko rubaszny, ale nie az tak jak przy kolegach. nie zakochiwalem sie w ich w d***e, zazwyczaj znalem je wczesniej, bo niestety ja wole wybadac teren i wiedziec, czy sie podobam dziewczynie i ogolnie mam szanse. wiem, ze to troche niemeskie, bo podobno prawdziwy samiec bez krepacji wystartuje do dziewczyny, ktora mu sie podoba, nawet jesli ona ma go za brzydala i bedzie chcial jej zaimponowac dobra bajera. ja tak nie mam i nie chcialbym sie umowic na randke z dziewczyna, ktora by mnie uwazala za nieatrakcyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak wybadałeś teren, że byłeś notorycznie zdradzany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
to bylo raczej takie sarkastyczne sformulowanie, ale zadnym profesorem nie jestem ani idealista, ktory chce zmieniac swiat. jestem jednym z wielu trybikow maszyny i konsumentem, ktory zarabia pieniadze, po to by je wydawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecak kostka
nie moja wina, ze akurat im sie spodobalem, a one mi. nie chcialoby mi sie walczyc o dziewczyne, ktorej sie nie podobam i stawac na glowie, by jej zaimponowac. z powodu kompleksow jestem troche jak panienka, ktora lubi czuc ze jest adorowana i sie podoba. a facet zdobywa i zapewne nie uwaza, ze kobieta ma go uwazac za "ladnego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×