Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniatosia13

Rzecz o odchudzaniu z mega wagi ! zapraszam panie z wagą dużo większą niż 100 kg

Polecane posty

Gość Uparta 51
Witajcie dziewczyny :-) gratuluję wytrwałości !!! I wyników :-) Waga nie przejmuj się słowami teściowej :-) ten rodzaj ;-) kobiet przemawia zazdrością o swoich małych chłopców i choćbyś wyglądała jak barbi to i tak byłoby coś nie tak ;-) te typy tak mają ( ale nie ma co tego przeżywać zmieni się to dopiero jak dacie jej wnuka haha ) ty rób swoje i tyle a ludzie to nie wyrocznia naszą wyrocznia jest nasz organizm i tylko on :-) Uleńka przykro mi że masz kłopoty finansowe :-( ale jesteś ambitną kobieta i masz ogród a to też niezła forma ruchu ;-) i tak idziesz jak burza :-) super !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczynki :)mozna sie przyłączyć? Po raz milion któryś tam zasadzam sie na odchudzanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze cos o sobie:) mezatka z dwojka dzieci 27lat :) w tej chwili waga pokazala 144.5 wiec porazka na calej linii... Kiedys juz wazylam 150kg i schudlam do 90 troche dzieki sobie i silnej woli i trochę po operacji na zoladek... Ale moje szczęście nie trwało dlugo jedna ciaza druga ciąża i znowu jestem bliska 150 :( dlatego zaczynam dietę :) 1000kcal niestety z ruchem moze byc ciężko bo chciałam iść na aqua aerobic ale u mnie w malej mieścinie jest jedna godzina i to najgorsza.z możliwych czyli wtedy gdy kapie dzieci ,karmie i klade spac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witaj gościu :-) miło nam że chcesz być z nami :-) oczywiście każda duszy czka jest mile widziana :-) Fajna porę wybrałaś na start coraz więcej i tańszych warzyw i owoców wiec całkiem sensownie można zabić głód ;-) Dziewczyny co się dzieje z Ania i Alheom ? Że nie wspomnę o innych laseczkach Ja już jestem w domu i potrzebuje waszego wsparcia a właściwie porządnego "opr" bo przytyłam trochę :-( ale szpital nie sprzyja diecie bo leki i dieta taka a nie inna no i brak ruchu " niefajnie" teraz musze nadrabiać i to tak żeby mąż nie widział ;-) Z ruchem to jeszcze będzie kiepsko ale posiłki sobie trochę obetnę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uparta u mnie w szpitalu jest wręcz przeciwnie jedzenie potworne wszędzie schodami bo windy zepsute wiec i dieta i sport zaliczony :) ja właśnie wróciłam ze spacerku przeszłam.dwa km ale wolno w jedna stronę bo wózek z małym prowadziłam a z powrotem znowu strasznie szybko .bo wózek prowadziłam sam a syna na ręku nioslam wiec modlilam sie żebym juz doszla do domu :) Musze przeczytać wszystkie te strony zeby Was lepiej poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Gościu kochana zpersonalizowała się jakoś :-) bo trudno rozmawiać z gościem :-) Ja spędzała całe godziny pod kroplówkami lub śpiąc po lekach wiec o ruchu nie było mowy a i mój organizm nie był do tego skory nawet wyjście do toalety było nieład wyczynem :-) osłabienie jest nadal ale nie poddam się bo trzeba mieć jakiś cel do którego się dąży a i w moim wieku nie można myśleć o chorobach bo to źle wpływa na psychikę Wiec wracam do swojego celu rozmiar 40 !!!i już ;-) Ale musze pisać z wami bo samej trudno a i dyscyplina większą kiedy człowiek musi się spowiadać przed ludźmi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga105
Ale miło dziewczyny, że piszecie. Im nas więcej tym lepiej :). Ulcia, ja rozumiem, bo u mnie też krucho z kasą :P. Dlatego jadę sobie z ćwiczeniami z neta. Nie stresuj się, będzie wszystko dobrze. Uparta, ja wiem, teściowa też człowiek i trzeba chyba zlewać już całkowicie. Na szczęscie nie wybieramy się do niej przez jakiś czas, więc jeden problem z głowy :P. Gościu drogi, właśnie przedstaw nam tu się i spokojnie możesz z nami pisać :). Będziemy się wspierać w zmianie nawyków i damy radę wszystkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
Witajcie kochane za radą Wagi zrobiłam sobie przerwę od diety. w środę miałam gości i tak weekendo wa li smy. zrobiłam pyszny sernik na zimno i pozwoliła sobie nawet na dwa kawałki do kawy Nie wiem czy przytyłam specjalnie na wagę nie stawałam, spodnie 42 jeszcze bardzo ciasne ale wciągnęła na tylek. Moja waga cały czas około 90. Ograniczyłam juz na maxa jedzenie spadło kg i wozu stanęło. całkiem możliwe ze psy moim hashi przeplatała się insulino odporność. nie chce na razie robić badań żeby się nie dołować, musze nad sobą popracować. Uparta przykro mi z powodu choroby. TY twarda babka jesteś. Na szpitalnym wicie wiele nie mogłaś przytyć, zaczniesz tańczyć to zrzucis z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witaj Alhea super że jesteście :-) masz świetne wyniki moje spodnie to 44:-( wiec daleko mi do ciebie :-( ale to nic jakoś to nadrobie :-) ale o tańcu na razie nie ma mowy :-( jestem trochę za słaba musze poczekać aż leki zrobią swoje :-) Pogoda jest tak letnia że chce się żyć :-) oby tak dalej to i motywacja jest większa do naszych działań Aniu też mogłabyś się odezwać -nawet jeśli nie dietujesz - potrzebne mi twoje podejście do życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
Uparta chodzę w 44, a te mniejsze sprawdzam czy wchodzą. Sorki za literki w poprzednim wpisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
No i dzień za nami wreszcie popadało ale powietrze nadal jest ciepłe i trochę ciężkie ( a może to tylko mi tak ciężko ) Alhea ten wikt szpitalny i bezruch swoje zrobiły ja to czuje no i trochę te wszystkie płyny które we mnie wlali Ale spodnie 44 są dobre ale już bywały luźne :-( No dobrze podsumowanie dnia 3 kanapki z mięsem z szynki , 1 plasterek sera żółtego, 2 miseczki zupy pomidorów z makaronem ( bez śmietany) 2 małe podudzia gotowane, 1 kawałek ryby bez skory 4 herbaty owoc , 2 kawy , 3 szklanki wody Sportowo Spacer po ogrodzie :-( Wiem sporo tego jedzenia ale część leków mam po jedzeniu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Witam juz jestem na stalym nicku:) przeczytałam.pare.waszych stronek a dużo tego jest i zacznę od tego ze pisałam na innym topicu ale byly tam dziewczyny szczuplejsze i taki klub p*****lnietych czyli tak jedna pisze zjadłam dwa paczki a druga do niej och jak mogłaś a.sama zjadła dużo ponad norme caly czas negowanie grzeszków i wytykanie błędów wiec wypisalam sie stamtąd tumbardziej ze w końcu przeczytałam komentarz ze skoro nic nie chudnę przez jakiś tam czas to.q powinnam sie wymądrzać :D no ale huj z nimi :P kolejba rzecz jaka.napisze bo akurat o tym czytałam to to ze jestem z Mazowsza i z zawodu jestem pielegniarka ale nienawidzę tego wiec do pracy w zawodzie nie poszlam:) mąż ma gospodarke a ja zajmuje się domem dopóki dzień moj maly jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Dzieć moj miało byc :) napiszcie mu kochane kiedy się wazymy :) a teraz przedstawie moje drastyczne menu::) Śniadanie. Grahamka i sardynki z puszki okolo300kcal całość. 2sniadanie 2kromki chleba tostowego z paprykarzem swojej roboty okolo 200kcal 3sniadanie :D danio 150kcal wiem ze nie powinno sie tego jeść ale ja nie lubię.jogurtow naturalnych wiec zastapilam to czym innym :) Kolacja ryz z sosikiem 300 kcal no i.jeszcze pare razy łyżkę oblizalam i pol szklanki zupki pomidorowej... Ja dopiero zaczynam wiec musze sie wbic w niełapanie i nieoblizywanie... Co do mojej rodzinki :) synek WIktorek lat 4 zawsze tlusciutki teraz się robi z niego mezczyzna:P drugi synek Mikolajek 1.5roku zawsze chudziutki i blady chorowitek :( mąż brzuchaty ale tylko tyle... Ma szybka przemianę materii jemu wystarczy pare dni bez kolacji zeby schudnąć 10kg a ja ciężko pracuje wiele tygodni... Zawsze bylam duza... Operacja dala mi szanse z której nie skorzystalam ale liczę na powtórkę na resekcje juz bez rozciągania czytałam ze są tu przeciwniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
A i myśli niedokonczylam mój syn zawsze.duzy teraz szczuply sie.zrobil i juz jest chlopaczkiem do podrywania w przedszkolu :) a i jeszcze co do sportu dopiero jak synek idzie spac okolo21,mam czas wiec juz wtedy nie mam sily na nic przez caly dzień.sie.nalaze wz wózkiem albo na rękach z synkiem bo on wózka nie lubi... Troszkę mężowi pomogę przy bydlakaxh a to to samo co w saunie.ciezary podnosić...dobra lecę kolacje dzieciom dać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witajcie dziewczyny :) milo ze piszecie :) fajnie ze dołączasz do nas Szaleba koleżanko po fachu :D Uparta przykro mi ze chorujesz.Wierzę ze wyzdrowiejesz i będzie ok.Cieszę się bardzo ze piszesz :) U mnie po staremu dalej mam lenia na ćwiczenia,jedyne ćwiczenia to sprzątanie w domu i pielenie w ogródku.Nigdy nie myślałam ze pielenie będzie mnie relaksować :) Ostatnio nawet mycie garów mnie relaksuje :D Czeka mnie ciężki czwartek .Moze jakoś przeżyje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga105
Wraca nasza gwardia, jak dobrze was czytać :D. Wiecie, ja przestałam wpisywać wszystko co jem, bo uznałam, że w "gościach" i tak nie będę wiedziała co ile waży. Na weselu co prawda piłam, ale posiłki jadłam po pół. To był mój dzień dyspensy. Te prawie 3 miesiące nauczyły mnie ile mogę jeść, ale postaram się to jakoś skrócić jeszcze. Nie ćwiczyłam od środy. Jednak dużo chodziłam, tańczyłam, sprzątałam. Ogólnie codziennie jakiś ruch był, więc może nie przytyłam :D. Ja ostatnio wlazłam w spodnie 46. Być może to jakaś rozmiarówka, ale na majówce ledwo się zapiełam, a teraz chodzę w nich normalnie, więc chyba coś ruszyło. Szeloba, w sumie jeśli chodzi o wagę to nie mamy jakiś ustalonych dni wejść na nią. Każda z nas co jakiś czas po prostu wskakuje i chwali się tu wynikiem :). Ja w sumie planuje ten zakup wagi (studencki budżet; jeszcze nadszarpnięty weselem:P). Ja tu zawsze proponuje dziewczynom ćwiczenia na krześle, więc może i Ty spróbujesz? Nie obciążają stawów. Jutro rano wracam do ćwiczeń i powiem wam, że mi brakowało tego. Aż zdziwienie bierze :P. I nie czuję się na diecie, czuję że to taki nowy styl życia. Jeść mniej, ruszać się, polepszać kondycje. Najbardziej cieszy mnie to, że tańczyłam jak oszalała, a mój facet (70 kg) padł już, a ja dalej mogłam wywijać :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Dzień dobry kobietki :-) Dzień zapowiada się pięknie u mnie po wczorajszych burzach dzisiaj ptaki oszalały :-) dają mi taki koncert od 4 rano że nie szło już spać ale i nieetyczne byłoby spać podczas gdy przyroda nas tak cudnie budzi :-) Uleńka ja też świetnie się relaksuje przy pracach w ogrodzie :-) to jest naprawdę fajne patrzeć jak roślinki posadzone twoją ręką rosną i się rozwijają ( wiesz ja się na nich nie znam jakoś szczególnie ) ale jestem bardzo pazerna na każdą roślinkę :-) uwielbiam kwiaty i swoje warzywa Waga jak pamiętam to startowałam z dużej wagi wiec rozmiar 46 to już wow!!! Naprawdę super wynik !!! No i ta kondycja :-) ale ci zazdroszczę -pozytywnie oczywiscie- Szeloba fajnie że się zdecydowałaś być z nami :-) wiesz my tutaj nikogo nie krytykuje my każda idzie swoją drogą do celu :-) wspieramy się i czerpiemy ze swoich pomysłów ale nie na rzucamy nikomu niczego :-) każdy zna swój organizm I wie co może na niego działać :-) a co do tych twoich ćwiczeń to myślę że przy takich małych szkrabach :-) i przy pracy w gospodarstwie to i tak masz niezły hardkor :-) ale to co proponuje Waga jest świetne i nie absorbujące za dużo czasu - spróbuj warto - :-) Uleńka a co to za ciężki czwartek cie czeka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Witam :) u nas niestety nie padalo wczoraj a dzisiaj jest fajna rześka pogoda :) co do ogrodu ja nie lubię nie fascynuje mnie to w formie ogrodka ale zrobiłam sobie kwietnik z rynny.na balkonie i wsadzilam tam kwiatki... I dbam jak szalona ... Mysle ze ja nie znoszę ogrodka przez to ze trzeba.na schylku a mi zaraz krew odplywa nogi drętwieją :( dzisiaj od rana czuje glod:/ a i jeszcze zapomniałam wam napisać wczoraj ze ja kupiłam.sobie tabletki do ssania na posiadanie i nawet się sprawdzily przez 20minut po tabletce nie chciało mi sie :D szkoda ze 20minut tylko a nie 2godziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Na podjadanie miało byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witaj Szeloba :-) no wiesz jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki haha ale poważnie rozumiem twoją awersje do pracy w ogródku Jak byłam w twoim wieku byłam zaaferowana karierą dzieckiem dorabianie się po prostu robiłam milion rzeczy ważnych ( tak mi się wydawało) i nie w głowie mi było grzebanie w ziemi , kwiatki mąż mi kupował a mój ogródek był na rynku jeżyckim -gdzie miałam wszystko czego pragnęłam - no prawie wszystko :-) Ale jak kupiliśmy dom na wsi to tak po mału z dużą pomocą sąsiadki wciągnęła się w te ziemne roboty hihi ( no i nie mogłam sobie pozwolić żeby wyglądać jak jakaś guła na tle innych posesji) no i stało się to moją terapią antystresową :-) teraz naprawdę sprawia mi to dużą przyjemność i uwielbiam spędzać czas w swoim letnim salonie :-) - znaczy ogrodzie Ja dzisiaj bardzo wcześnie wstałam więc i śniadanie zjadłam wcześnie to też nie obejdzie się bez jakiś przekąsek Myślę że zrobię sobie sałatkę z sałaty lodowej -porosty mi takie głowy jak kapusta i jest bosko chrupka- narzucać innego zielska i ze 2 jajka na twardo zaciągnąć to jogurtem lub sosem do sałatek i będzie na pojedzienie i podjadanie :-) Szeloba wszelkie białkowe potrawy zaspakajają głud na dłuższą chwilę ponieważ są długo trawione -tylko ponoć nie po pijany posiłków bo wyplukujemy soki trawienne - słowa Pana Gacy pijemy przed posiłkiem -nie próbowałam ale może to prawda ? Kochane miłego dnia życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Nie widzę wpisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1988
Tak sobie czytam te Wasze posty i ogarnia mnie nieme przerażenie...Diety 1000kcal i do tego ostre ćwiczenia. Powitacie efekt jo-jo albo do końca życia będziecie jeść mikro porcje jedzenia by utrzymać wagę bo Wasz organizm spowolni metabolizm. Właściwa kolejność przy odchudzaniu: 1. Określenie zapotrzebowania kalorycznego 2. Odjęcie 100-200kcal 3. Obserwacja organizmu i w razie potrzeby zmniejszanie bądź zwiększanie ilości spożytych kcal. Upominam również o odpowiedni rozkład białek, węglowodanów i tłuszczy w diecie. Nie wiem też w jakim wątku to było, ale zapewniam, że jazda 2 - 3 godziny dziennie na rowerze nie ma żadnego sensu. Nie ćwiczymy codziennie, dajemy organizmowi czas na regeneracje i zapewniamy mu do tego warunki a efekty będą szybciej niż myślicie. To się naprodukowałem z rana:-) Idę do KFC;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
To życzę smacznego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga105
Ależ Marcinie, przeczytałeś jeden post i stwierdzasz, że każdy je 1000 kalorii. Oczywiście, że obliczyłyśmy wartość kaloryczną. Przecież inaczej byśmy padły już dawno. W naszym wątku nikt nie jeździ rowerem 2 czy 3 h. Każda z nas robi co innego. :) Co do kfc; jakoś nie przepadam za śmieciowym jedzeniem i może zjadłam tam raz w życiu. Zdecydowanie bardziej wolę subwaya ;). Co do ćwiczeń to przyznaję się, że były czas kiedy ćwiczyłam codziennie po godzinie. Ale szczerze? Lepiej się czułam. Więc obserwujemy swój organizm, serio. A za mną już prawie 3 miesiące. I chłopie uwierz, są efekty. Szeloba, http://www.odzywianie.info.pl/kalkulatory-zywieniowe/kalkulator-odchudzania-i-przybierania-na-wadze wpisuj tu swoje dane i się tego trzymaj i zobaczysz, że i zjeść możesz bez uczucia głodu i schudnąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
HEJ laseczki Ja w pracy na śniadanie dwa wafle ryzowe i kawa, potem będzie jabłko, potem będzie kurczak grillowany (pierś 100 g) plus wielki talerz kapuśniaku z młodej kapusty. Na kolację Uparta mi smaka narobiłaś na sałatę, bo tez mam takie głowy samosiejki. Ta , którą posiałam jeszcze mała, przesadziłam ją popikowałam. Co do działki to uwielbiam, chyba byłam rolnikiem w poprzednim wcieleniu. W młodszym wieku, oprócz tego co piszesz Uparta, mieszkając w bloku tak na uboczu, wykopałam pod balkonem kawałem trawy, posadziłam tam róże bratki i inne kwiatki i pietruszkę zieloną do rosołu. Marcin smacznego :) to wszystko prawda, tylko że widzisz w starszym wieku z różnymi schorzeniami to już tak nie działa, po prostu nie schudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Ten glod byl wywolany porankiem :P niestety późno zjadłam kolacje i dlatego czułam glod... Zreszto musze się troszkę przyzwyczaic do mniejszych porcji:) a wlasnie teraz robię smietanowca :)bardzo lubię robic ciasta i gotowac ale nie wiem czy będę potrafiła sie opamiętać :( najlepiej by bylo gdyby mi nie wyszło i byli niesmaczne :P w ogóle jestem.typem osoby której sie cos usta po czym szybko kończę :) np tak bylo z dekupazem dużo kasy wydalam a sie znudzilo?moze nie znudzilo tylko ja czasu nie mam :( wolnymi chwilami zajmuje się domem a resztę dnia poświęcam dzieciom ... Nie chce za pare lat powiedziec ze nie nacieszylam sie maluszkami... Co do ogrodu moja mam kocha kwiaty ja jak się wprowadzilam do męża to miałam duuuzo storczyków bo latwe w utrzymaniu a później wywiozlam zmieniłam parapety i skonczylo się kwoatiowanie... Ale na pewno za pare lat wrócę.jeszcze do tego bo miałam dużo radośc***atrząc na rozkwitajace paki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Dziewczynki a Wy pijecie alkohol? Bo ja ogólnie to lubię a teraz jak nie powinnam to mi się wszystkiego chce :) dzisiaj idę do kina jezeli dzieciaki zasna wczesniej i planowałam pifko walnąć :) no kiedys tam na pierwszych stronach ktos polecam fatsecret wiec ściągnęłam ta apke i po wpisaniu mojej diety wyszlo mi ze po dwóch śniadaniach juz mam prawie 1000kcal a ja śniadania jem porządne bo z obiadem sie ociągam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witajcie ,MARCINIE zapomniałeś że w zdrowym żywieniu jest tak że ludzie powinni jeść małe porcje 5 razy dziennie. AMERYKI tu nie odkryłam i wyobraz sobie mam zamiar tak jeść nawet do końca mojego życia. NIE CHCĘ WRACAĆ DO STARYCH NAWYKÓW.,Więc jakim cudem ma być efekt jojo????KALORII nie liczyłam i nie będę liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
SZalebo ja alkoholu nie piję ale jak wypijesz 1 piwo- to się nic nie stanie.Ja cały czas uczę się ,modyfikuję swoje posiłki.I teraz mam tak że muszę być cały czas zajęta by nie myśleć o jedzeniu i trzymać się godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
Szeloba uwielbiam storczyki i mam ok 20 i paprocie. Piwo traktuję jak chleb w płynie, nie powinnam ale czasami mam mega smaka, wyjątkowo pozwalam sobie towarzysko na małe. Czasami winko, okazyjnie, ostatnio miesiąc nie piłam nic. Tłumaczę sobie, że alko jest mi do niczego niepotrzebne, a ograniczanie zachcianek wyjdzie mi na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×