Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniatosia13

Rzecz o odchudzaniu z mega wagi ! zapraszam panie z wagą dużo większą niż 100 kg

Polecane posty

Gość Uparta 51
Alhea poczytałam i mam na ten temat sporo wiedzy nie tylko teoretycznej jak już kiedyś pisałam Ale komentarze jak to w necie dziwne :-( U mnie też dzisiaj bardzo gorąco stąd taki lekki i mało absorbujący obiad a na jutro zaplanowała zupę koperkową mam tak piękny koper że aż szkoda nie skorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witam kobietki :-) letniej pogody ciąg dalszy :-) Rany jak ja dzisiaj spałam :-( nawet rozdarty paw mi nie przeszkadzał Waga jak tam Twoja alergia ? Miałam wczoraj potańczyć ale nic z tego nie wyszło :-( mąż mi nie pozwolił - twierdzi że to za szybko :-( Ale dietowo było ok mimo deseru którego kaloryczność wyszła bardzo mała a był pyszny :-) Alhea postanowiłam że ponownie przeczytam "kalendarzyk przed...." bo pamiętam że bardzo mi się podobała ta książka i ta pozytywna energia która z niej emanowała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
Hej Uparta, z alergią dziś już lepiej, także bardzo się cieszę. Diety się trzymam, ćwiczenia porobione i znowu zapisuje wszystko i liczę kalorie. Chyba muszę jeszcze trzymać nad sobą ten "bat" żeby coś osiągnąć, bo z utrzymywaniem wagi jak sprawdziłam idzie mi dobrze, gorzej ze zmniejszaniem. Także dopóki waga jest za duża, muszę to wszystko zapisywać w aplikacji, liczyć kalorie i ćwiczyć codziennie. To moja recepta na sukces. Dziś akurat tylko 30 min tańca, ale dodając jakieś prace ogarniające mieszkanie to nie jest źle. Grunt żeby dziś już nie jeść i tak jakby zacząć dietę na nowo. A wy jak tam dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski:):) Uparta co do ćwiczeń, mąż miał rację wg mnie masz pawia? jestem teraz na str 180, przyszłam z pracy padnięta, zjadłam botwinkę, zrobiłam sobie drinka;) woda z lodem i cytryną:D i poszłam poczytać na taras Wag brawo za ćwiczenia w taki gorąc! kurcze marzyłam o leniwym weekendzie a tu klops, goście się zapowiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witajcie dziewczyny :-) Alhea masz rację z tym tańcem jeszcze poczekam ale i tak już nie jest źle ogarnęła dom i nawet 3 okna umyłam , co do pawia nie nie mam to mój sąsiad ma śliczna bestia ale rozdarty niesamowicie (to nic uwielbiam na niego patrzeć a on chyba o tym wie bo tak jakby specjalnie paraduje tak żebym go widziała :-) ) Ja dopiero zacznę czytać ale nie wiem czy dzisiaj bo trochę mnie zmogło to sprzątanie no i musiałam podlać swoje róże bo system nawadniające się popsuł i dopiero jutro przyjadą naprawić :-( Waga ciesze się że ci lepiej no i rozumiem to że musisz trzymać się w ryzach (jednak sporo czasu sobie folgowałyśmy wiec teraz trzeba długo nabywać nowych nawyków ) mam tak samo :-( Dziewczyny Ula chyba się na nas a napewno na mnie obraziła :-( ale co jej miałam napisać ? Mylić oczy i pocieszać sztucznie ? Tak jak się to robi w gabinetach szkolnych ? Bo tam ma się to dziecko tylko parę lat ( i nastawienie jest takie że jakoś wytrwamy a dalej niech inna szkoła się martwi ) Przykro mi ale nie chciałam jej obrazić przecież nie oceniałam jej tylko ADHD jako ADHD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uparta my to wiemy i Ulcia to wie! nie przejmuj się jeśli pamiętasz w tych babskich pogaduchach jest taki rozdział "wizyta pociech", nic dodać, nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Tak Alhea nic dodać nic ująć :-( o tym właśnie pisałam -bezstresowe wychowanie -jeśli można to nazwać wychowaniem ? Słuchajcie ugotowałam dzisiaj zupę koperkową wyszła fantastyczna !! Muszę trochę tego kopru sobie zamrozić bo myślę że zimą taka zupa będzie czymś cudownym :-) Czy ktoś wie czy botwinka taka surowa można mrozić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uparta jak gotowałaś tę zupę? pewnie można zamrozić, ale wg mnie to już nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Dzień dobry :-) zupa koperkowa jest prosta i szybka a przy tym pyszną Ja gotowała ja na skrzydełka z kurczaka , wkroilam dużo marchewki swojej i pietruszki korzeń bo seler jeszcze jest mała , trochę ziemniaków jak już wszystko jest miękkie to dodałam koper dużo jedną część podsmażyć na maśle i dodać do zupy drugą część pod koniec gotowania dodać surową sól pieprz i wegeta no i na koniec trochę jogurtu naturalnego lub śmietany jak kto woli :-) a no i natka pietruszki i selery ale nie dużo smacznego :-) Na dzisiaj mam zamiar zrobić schab w sosie musztardowym ziemniaczki i sałatę po francusku Miłego dnia życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uparta ten seler! a nie ta selera :P Vegeta to raczej nie jest zdrowa, szczególnie ta z glutaminianem potasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uparta dzięki:) koperek mogę jeść na gęsto:) w pracy dzisiaj młyn a po powrocie w kuchni:) gołąbki zrobione ciasta upieczone:) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
łoł, ja w końcu z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wróciłam na dobre tory odchudzania i nie ma opierdzielania się:P. Dziś 1,20 h ćwiczeń i jest moc. Walczymy o zdrowie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, chętnie się dołączę do WASZEJ walki z kilogramami ❤️, moja waga spędza mi sen z powiek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
Hej Rubinia, witam Cię w imieniu wszystkich (na tę chwilę gdzieś zabieganych) dziewczyn z wątku :) Dołącz do nas, napisz coś o sobie, jaki masz plan; dieta, czy zmiana nawyków? Ćwiczenia? Trzymam się dziewczyny, dam radę, trzymam. W sumie kolejne dni po obżarstwie i powrocie na dobre tory idą o wiele lepiej, kiedy po prostu się wie, że już się ponownie zaczęło i walczy się dalej. Jeszcze mam takie maleńkie ciągnięcie do wagi, czy może już nie schudłam? Może sprawdzę? Ale zauwazyłam, że lepiej jak ważę się rzadziej, bo co z tego jak schudnę, jak zaraz zjem coś ponad normę, bo "nie przytyłam ostatnio". Ech. Dziś 40 minut tańca, 40 pompek, 40 przysiadów, 120 brzuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Waga 🌻, jutro rano się ważę i zapisuję, może łatwiej mi będzie z Wami, bo motywacja moja kuleje, spada jak jestem głodna :-( Mam nadzieję, że wezmę się w garść i dam radę!!! Plan na odchudzanie? Może "mniej żreć" i ćwiczyć, mam możliwość na bieżni, ale żeby tak mi się chciało, jak mi się nie chce, byłoby super. A tak żenada po prostu! Zawsze znajdę wykręt i ... brak czasu! :-( Dzięki za miłe przyjęcie ❤️!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda miałam zacząć od jutra, ale za dużo już "od jutra..." było, więc poszłam za ciosem :-) zaliczyłam bieżnię ❤️ 2,2 km - 110 kal-32min. Rekord Guinessa to nie jest :-) pomiary pewnie na sztukę, ale zawsze to lepsze niż kanapa :-( Mam nadzieję, że tym razem uda mi się i nie spocznę na laurach!!! Jakby co liczę na WAS, że wspomożecie mnie w walce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
Ja już się zabieram za ćwiczenia. Fajnie, że piszesz i chcesz z nami się podzielić swoją walką o zdrowie :). Bardzo dobrze, że cwiczysz. Ja preferuje ćwiczenia na krześle ze względu na dużą wagę, ale bardzo poprawiły mi kondycję i w sumie już mam -14kg. Miałam miesiąc załamania,ale waga stoi i znowu się zabieram do roboty i to ciężkiej ;p Uparta, Ula, Alhea, gdzie się podziewacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już po obiedzie :-) dietowo bardzo nie było, zmniejszyłam porcję i nie nażarłam się do wypęku :-) boję się drastycznych zmian głodówkowych, bo efekty są rewelacyjne, tyle że krótkotrwałe :-( wieczorem planuję znowu pochodzić na bieżni i zważę się dopiero w przyszłą sobotę, może wytrwam ❤️ Jakaś cisza u WAS :-( odzywajcie się, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
Ja już po 50 minutach ćwiczeń, jeszcze skoczyłam na zakupy na cały tydzień.. Robimy dziś i jutro domową pizze, bo budżet będzie trochę ograniczony dopóki pracy nie znajdziemy z chłopakiem. Także dietowo będzie na pewno, bo na żadne d**erele mnie stać nie będzie :D. Może jakiś nawyk sobie wyrobie. :P Rubinia, tu dziewczyny tak czasami znikają na jakiś czas, ale miejmy nadzieję, że wrócą szybko. Dobrze robisz, zmniejsz porcje, nie głoduj. Fajnie, że masz bieżnie. Ja może pomyślę o jakimś zegarku później liczącym kalorie spalone, ale to za jakiś czas.. Chciałabym w sumie zacząć biegać, ale jeszcze nie próbowałam (póki co tylko ćwiczenia w domu). No i też mam astmę, ciągle biorę leki i się też trochę tego obawiam. No nic, miłej reszty soboty :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
Znowu przepchać temat trzeba, bo coś wysiadło. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Hej laski :) u mnie ok.ważę 93,4 kg to juz 3,5 miesiąca mojej walki :) zaczynałam z wagi 107,9 kg .Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witajcie :) dziwne ze komuś znajomemu powiesz ze schudłam to nie gratulują tylko mówią ze bali się pytać ,wiec co chudnięcie kojarzy się tylko z chorobą?myślałam ze jak ktos zauważył zmianę to powie coś pozytywnego a nie ze udają ze nie widzą i przyglądają się dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
Gratuluję Ula. Ja sądzę, że ludzie są przyzwyczajeni do efektu WOW, dzięki programom w tv. U mnie rodzina mówi, że widzi. Chociaż ja tam wiem, że przez grzeczność nie zaprzeczą. W moim przypadku ta waga i tak wciąż jest za duża, więc nie oczekuję jakiś specjalnych zachwytów. Co do przyszłej teściowej to już się wypowiedziałam, że ta to chyba uznała, że przytyłam :D. Dziewczyny, biorę się za sprzątanie. Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Dzięki Waga :) Uparta ja się na Ciebie nie gniewam :) to o czym pisałaś to różne szkolenia przeszłam ,ze szkoła gorzej ,ciężko się współpracuje mi bo ciężko im na bieżąco informować np.przez librus.Ja też nie jestem w stanie być w szkole codziennie.Na librusie jestem codziennie.To temat rzeka.Ja nie potrzebuje pocieszenia tylko wsparcia konkretnego i pomocy przecież nie jestem psychologiem,pedagogiem tylko matką która szuka różnych rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkie osoby, które podjęły walkę z kilogramami. Sama zrobiłam to kilka dni temu. Już na początku nie jest łatwo... U mnie problem jest nieco bardziej złożony, bo od lat cierpię na jedzenie emocjonalne i kompulsywne. Przez to doprowadziłam się dość mało fajnego stanu... Wiem, że po raz kolejny mi się nie uda, jeśli nie zacznę od poukładania sobie wszystkiego w głowie, a to chyba najtrudniejsze. Zaczęłam prowadzić bloga, bo pisanie bardzo mi ułatwia na spojrzenie na wszystkie swoje "wewnętrzne" problemy i ich analizę. Obym tym razem naprawdę dała radę.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witaj Bye :) też mam problem z jedzeniem pod wpływem stresu ,muszę mocno się pilnować godzin jedzenia bo też bym jadła bez opamiętania :) dasz radę :) trzymam kciuki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! regularne jedzenie to będzie jedno z większych wyzwań dla mnie. Niestety ma pracę, która nie pozwala mi na wprowadzenie regularnych godzin jedzenia. Teraz przez wakacje będzie z tym na pewno lepiej, ale od września znów będzie mi ciężko. A wiem, że to podstawa do wyregulowania metabolizmu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witajcie dziewczyny :) gdzie się podziewacie? :) u mnie bez zmian :) dietkowo ok. ubrania na lato trzeba nowe kupywac i tak to :) rok szkolny się kończy jest super ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga104
u mnie wkuwanie i może na weekend do domu pojadę. Ćwiczenia są, waga stoi, bo podjadam :(. Jakoś nie mogę się opanować kiedy się uczę, mam ciągle wir w żołądku. Echh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×