Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniatosia13

Rzecz o odchudzaniu z mega wagi ! zapraszam panie z wagą dużo większą niż 100 kg

Polecane posty

Gość Waga105
Ja pije tylko okazyjnie i to czasem nie. Akurat na weselu się zdecydowałam, żeby się wyluzować bardziej :). Poćwiczyłam godzinę i od razu lepiej się czuję. Tylko, że te upały dają się nieźle i leje się ze mnie równo :P. Szeloba, ja liczę kalorie na lifesum i na początku bylam w szoku co ile ma kalorii. Musisz kochana ciąć to na mniejsze porcje i zaopatrz się w wagę kuchenną. Dasz radę :). W sumie to jesteśmy w podobnym wieku (ja 25 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witajcie :-) Marcin dziecko my to wszystko wiemy toż my weteranki odchudzania i wiesz jeżeli któraś ćwiczy czy tak jak ja albo Alhea tańczy codziennie to tylko dlatego że sprawia nam to przyjemność i lepiej psychicznie się czujemy :-) ale fajnie że nas czytasz miło wiedzieć że nie tylko kobiety tu zaglądają i nie tylko kobiety chcą żyć na poziomie XXI wieku :-) Szeloba kochana widać że nie poczytałaś nas bo ja to tutaj raczej z tych zdemoralizowanych :-) Lubie dobre winko i fajną zabawę i nie mam zamiaru z tego jakoś szczególnie rezygnować -w moim wieku już mogę sobie na to pozwolić - ale takie grzeszkach kosztują ;-) dłuższych ćwiczeń lub większych wyrzeczeń :-) Uleńka ma rację mogę tak żyć do końca życia bo nie po to teraz tak się staram żeby potem wrócić do jedzenia na poziomie pierwotniaka "czyli żyć po to żeby jeśc" Alhea podziwiam taką kolekcję storczyków bardzo mi się podobają ale nie mam do nich ręki a może za mało się staram a często je dostaje no i są dopuki kwitną a puźniej umierają :-( U mnie jest teraz mega ulewa i burza :-( ale to dobrze bo już było bardzo sucho wiec te kilka dni deszczowych się przyda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świnka123
Witajcie :) Czytam wasz wątek od kilku dni, więc stwierdziłam, że w końcu czas się odezwać. Co prawda, aktualnie nie ważę już ponad 100kg (a przynajmniej mam taką nadzieję), ale z takiej wagi zaczynałam swoje odchudzanie w kwietniu, więc mam nadzieję, że mimo to mogę się przyłączyć :) Tak w skrócie o moim odchudzaniu: Chociaż jestem jeszcze bardzo młoda (22 lata, mam nadzieję, że to nie przeszkoda :) ), to mam spore "doświadczenie" jeśli chodzi o odchudzanie. Przebrnęłam już chyba przez wszystkie możliwe diety, z lepszym lub gorszym skutkiem, zawsze jednak prędzej czy później znów tyłam,bo po prostu wracałam do starych nawyków żywieniowych, czyli pochłaniania ogromnych ilości jedzenia. Dopiero w momencie, kiedy okazało się, że prawie nie dopinam się w ubraniach, które nosiłam, ważąc 96kg, stwierdziłam, że muszę coś z tym zrobić, bo na pewno ważę już ponad stówę. Tak więc, od połowy kwietnia odchudzam się "na poważnie". Nie ważę się, nie mierzę, moim jedynym "kontrolerem" postępów są stare ubrania i jak na razie idzie mi nieźle, w kwietniu ledwo dopinałam się w rozmiar 44, aktualnie noszę już spodnie 42, które leżą dobrze, więc zrzuciłam ponad jeden rozmiar :) Na razie wciąż się trzymam w postanowieniu, żeby do października zmieścić się w 38, ale czuję, że coraz bardziej się rozleniwiam, dlatego szukam wsparcia, żeby wyrwać w tym całym odchudzaniu :) Nie chcę się teraz za bardzo rozpisać, więc jeśli chodzi o to co i jak robię i jak jem, to napiszę w kolejnym poście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alhea
Witam nową koleżankę:) Pisz śmiało, aleś sobie nick wybrała, sorki ale jakoś mi głupio pisać "Świnko" do dziewczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Upartabjestem w trakcie czytania czyli na 9stronie :D szykuje sie do kina... Dzieci zostawiam z mezem a sama ruszam to chyba pierwsze takie wyjscie od paru lat :) na.szczescie.deszcz.mocno popadal i maz byl zmuszony do powrotu do domu i dlatego moge jechac taka szybka decyzja na spontanie wiec zyczcie.mi milej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Brawo dziewczyno ! Bycie żoną i matką nie oznacza konieczności rezygnacji z własnych potrzeb ( relaksu , odprężenia) jeśli ty będziesz szczęśliwa to i twoja rodzina odczuje to pozytywnie :-) Takie spontaniczne wyjścia są najfajniejsze :-) wiem co mówię :-) Przyjemnej zabawy !!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
No i milo mi powitać nowa koleżankę :-) ale rzeczywiście ta " świnka" brzmi tak strasznie pejoratywnie i dziwnie będzie się do ciebie tak zwracać :-) To że jesteś taka młodziutka i chcesz z nami pisać to tylko nam schlebia wiec bardzo się ciesze że jesteś :-) Alhea moja sałatka "spacer po ogrodzie" wyszła stanowczo za dobrą i zjadłam jej mnóstwo jutro powtórzę ten "spacer" tylko z drugiej flanki żeby zmienić składniki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witaj Swinko :) fajnie ze chcesz z nami pisać im nas więcej tym lepiej :) Uparta idę do szkoły syna gadać z nauczycielką która jak zwykle wyzyje się na mnie.Nie trawie tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
No dobrze dziewczyny kolejny dzień za nami :-) Uleńka to niezazdroszcze ci ale mam nadzieje że nie jest tak źle :-) przecież nauczyciel jest po to żeby Ci pomagać w procesie wychowawczym a nie utrudniać jeżeli syn sprawia kłopoty to ona jest po to żeby Ci udzielić merytorycznej pomocy a nie wyżywić się na tobie :-) Podsumowanie dnia 3 kanapki chleba z sałatą twarogiem i pomidorem, miseczka makaronu smażone go z jajkami , 1 ciapata z papryczkami , dużo sałatki " spacer po ogrodzie " i 2 plastry szynki ciepłej prosto z wędzarni (sąsiad przyniósł nie mogłam się oprzeć no po prostu boska i ten zapach :-) :-) ) 4 herbaty owoc , 2 szklanki wody , 2 kawy Sportowo Spacer po ogrodzie , porządki - takie małe , i tyle ale już dzisiaj mniej się męczył am tylko jeszcze mam małe zawroty głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Tak Uparta to prawda ale ta kobieta po prostu wyżyje się na mnie bo poszłam do dyrektora jak 9 maja skończyły się u niej terminy poprawy prac . Jeżeli chodzi o zachowanie to nie ma żadnych zastrzeżeń,chodzi o naukę - ze ona robi wszystko co może a on nic na lekcji nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Czesc dziewczynki:D w kinie bylo super ale wróciłam ze strasznym bólem.glowy... Kochane ja mam wagę kuchenna i pokojowa i uwielbiam liczyć kcal :) ale dzisiaj chciałam stanąć na wadze i sie rozwalila no to chyba zly znak :'( wiec na razie nie kupie poczekam do następnego tygodnia z waga zeby mnie nie kusilo stawac:) a co do tych kcal to ja musze zapisywać i liczyć bo jak robię to w glowie to szybko zapominam :) Uparta nie żebym nigdzie calkowicie nie wychodzila ale zawsze z mężem czasami.spacerek z przyjaciolka i dziecmi ale sama gdy dzieci jeszcze nie śpią i.sa nawet przed kolacja to sie nie zdazalo po pierwsze ze wzg ze synek byl maly i robiłam mu kaszki i inne rzeczy a po drugie ze jak oni zasypiali to ja bylam tak zmęczona ze lezalam.plackiem i sie modlilam zeby noc trwala wieczność :P teraz znowu.problem jest taki ze chodzą coraz.pozniej spać :( Ula napisz jak tam z nauczycielka :)mam nadzieje ze zle nie bylo:) ewentualnie zawsze mozna jej opony przebić :D Swinko witam Ciebie i pisz tu do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Dzień dobry :-) ale dzisiaj pospałam obłęd :-) U mnie dalej mokro za oknami :-( Ula nie przejmuj się :-) jeżeli to tylko nauka to nie ma problemu przecież nie wszyscy muszą być omnibusami ze wszystkiego :-) ja mam kilka fakultetów a nigdy orłem z przedmiotów ścisłych nie byłam :-) jedni są humanistami a inni księgowymi i tak musi być w świecie :-) więc ta kobieta niech może spojrzy na twojego syna holistycznie :-) no i są jeszcze korepetycje ale wiem że chwilowo jesteś w trudnej sytuacji wiec nie wchodzi to w grę ale ona powinna to wiedzieć i w takiej sytuacji również pomagać - oj dobrze że to nie moje rejony bo taka sytuacja aż się prosi o przyjrzenie się tej placówce No dobrze kończę kawkę i musze się rozruszać chociaż trochę bo inaczej nigdy nie odzyskać siły :-) Miłego dnia kobietki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witaj Szeloba :-) fajnie że ci wyszła ta wyprawa :-) ból głowy minie a wrażenia zostaną :-) wiesz jak przeczytałam twój wpis to oczami wyobraźni zobaczyłam końcówkę filmu Shrek III część jak usypia dzieci i padają na łóżko -przepraszam ale uśmiałam się :-) - bez obrazy :-) uwielbiam tą bajkę Ale nie myśl że nie wiem jak to jest mimo swoich lat pamiętam te czasy kiedy upragniony synek wstawił nam w kość :-) ale wiesz to i tak był najpiekniejszy okres w życiu koszmar zaczął się kiedy moja latorośl " nagle" zmienił się w adolescenta wówczas to dopiero ani w dzień ani w nocy spać się nie dało :-) ale na tym polega macierzyństwo :-) a i tak to była i jest najcudowniejsza rola w moim życiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Czemu nikt nic nie pisze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witajcie Uparta żebyś wiedziała że się prosi żeby ktoś przyjrzał się tej szkole .Moje dziecko ma ADHD papiery,opinie ,orzeczenie o niepełnosprawności .Robię wszystko by dziecku pomóc,chodzę na spotkania jak postępować z takim dzieckiem,do psychologa ,pracuję z dzieckiem ,uczę się z nim i masę innych rzeczy.Od 4 kl.podstawówki ma kobieta swoje zdanie i go nie zmienia- że jedynak ,rozpieszczony,nic nie musi itp.A TO ŻE ROBIĘ wszystko by go czegokolwiek nauczyć,dwoję się i troje,poświęciłam całe swoje życie....jej opinia jest krzywdząca dla mnie.JESTmi bardzo ciężko ,nigdy nie poddałam się gdy nawet miał swój największy bunt.Jestem wszystkim w jednej osobie-od pedagoga po psychologa.A ZAJDĘ I dostanę ochrzan że poszłam do dyra.TRUDNO dziewczyny jakoś przeżyje,nie takie rzeczy przeżyłam w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
JA jak ostatnio byłam w szkole to nigdy nie wywieram presji by za nic postawili ocenę pozytywną. ZAwsze pytam jak nie wiem co ma jescze poprawić czego się nauczyć by uzyskać pozytywną ocenę.Motywuję go do pracy jak mogę ,nie poddaję się a uwierzcie z takim dzieckiem to trzeba się napracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga105
Ja Ci Ulcia wierzę, że z dzieckiem musisz się namęczyć, bo czasami siedzę z moją bratanicą i mnie krew zalewa, jak to dziecko ma wszystko w d... ja się dwoje i troje, a ta mi w ścianę patrzy i nie słucha. Dopiero jak jej coś obiecam to jest chwilowe zaciekawienie. Ja bym pasa zdarła jakby to moje było :D. Dziewczyny, podziwiam was za te lata bycia matką. Ja jestem jeszcze na etapie "nie wiem czy zechcę". Kiedyś to było dla mnie jasne, ciągle zajmowałam się dziećmi, ale teraz chyba po prostu zauważyłam, że niekoniecznie się do tego nadaje. No, a ja wczorajszą dietę pos/ra/lam i dziś od początku. Echh, muszę na nowo uczyć się jeść małe porcje co parę godzin, bo te dni mnie rozregulowały i napadłam na jedzenie. Niekoniecznie dietetyczne.. Jeszcze chwila i moje urodziny. Czekam na urodzinową wagę :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witaj Waga ty jesteś ambitną zawodniczka wiec szybko ci się uda wrócić na poprzednie tory :-) Co do macierzyństwa to nie martw się tym to że się zastanawiasz nad tym świadczy o tym że jesteś najodpowiedniejszą kandydatki na mamę :-) bo nie ma nic gorszego jak macierzyństwo bez refleksji Wiesz bycie mamą to cała strategia od zorganizowania odpowiedniej opieki i żywienia po planowanie przyszłości i rozwijanie dziecięcych pasji i zdolności wiec trzeba być niezłym menadżerem a ty już masz nieźle rozwinięte myślenie perspektywiczne :-) tak więc jesteś świetnym materiałem na super mamę nie mamusię do głaskania ale właśnie mamę od wychowania -sory znowu mnie zawodowo poniosło -oj kochane zawodowo musze podsumować - nie ma złych czy głupich dzieci są tylko mało wydolność rodzice i to z nimi trzeba pracować i im pomagać a ten nasz system w Polsce nadal w tej dziedzinie kuleje :-( Uleńka co do twojego problemu to szkoła ma obowiązek zindywidualizować proces nauczania takiego dziecka z takimi orzeczenia mi w końcu po coś wydajemy takie opinie !! Dlaczego psycholog ci nie pomoże w egzekwowania tych spraw ? I dlaczego z tobą jako matka nikt nie pracuje ? Co się tam dzieje w tej stronie polski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Wago mając dziecko musimy mieć pokłady cierpliwości.Lanie pasem nie rozwiąże naszych problemów.Może jedynie zwiększyć NP. sąd może pozbawić praw rodzicielskich.Trzeba inne metody stosować -bez bicia .Ale nie będę się na ten temat rospisywać.Uparta całe lata o to walczę ale niestety mam wrażenie że to kolejny papierek do szufladki.Im bardziej upominam się tym bardziej jestem postrzegana jako matka nadopiekuńcza itp.to jest walka z wiatrakami.Poszłam do dyra i już będzie litania jak ja mogłam.Gdybym była kimś ważnym w sensie lekarzem czy kimś innym to tak by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Uparta powinien mieć inny program nauczania ,ale to jest wina dyra że nic z tym nie robi. TYLE lat się przemęczyłam to i 3 klasę gimn.jakoś wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Uparta powinien mieć inny program nauczania ,ale to jest wina dyra że nic z tym nie robi. TYLE lat się przemęczyłam to i 3 klasę gimn.jakoś wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Ej no nie wkleilo mi a napisałam sie dużo :( chyba kolejna strona.bedzie bo wszystko do mnie dochodzi z opóźnieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
Hmmm bycie mamą :) kazda ma wzloty i upadki chwile zwątpienia ale chyba na tym polega macierzynstwo:) waga jeszcze jesteś młoda i zmienisz nastawienie ;) a wiesz ja kiedys tez bylam mloda i mówiłam ze czasami klap jak najbardziej ale gdy urodził sie mój synek to człowiek szybko zdanie zmienił :) u nas jest pelno takich znajomych co teraz maja malutkie dzieci i w ciąży żonki byly to gadali nie będziemy sciszac nie będziemy kupować rozpieszczać absolutnie wszędzie wychodzić ale to mydlenie oczu innym:)prawda jest taka ze malucha do baru nie wezmiesz:) i człowiek jest cicho bo chce żeby dzidziuś pospal jak najdluzej zeby odpocząć troche baterii naladowac kupują wszystko co potrzebne i co niepotrzebne ... Ja teraz mam bunt 4latka i serce mi krwawi ze placze i wymusza ale dzielnie przetrzymuje jego napady histerii... Ula ja wiem co to znaczy gdy zamiast pochwalić negują mam to samo a dopiero jestem na etapie przedszkola... Nagadali mi ze nie umie się przedstawić ze nie wie jak trzymać długopis normalnie masakra... A to sie okazalo ze on z nimi nie chcial gadać :D wiec widocznie maja cos za uszami :) Ula musisz sie trzymać i robic swoje pomyśl ze niedługo wakacje i dzieciaki i Ty odpoczniesz od budy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga105
Uparta, aleś mnie zmotywowała. Od razu po przeczytaniu poszłam ćwiczyć i 50 poszło (a miałam przełożyć na wieczór, bo ten upał). A tak już z głowy. Dostałam wagę na dzień dziecka :D. No i stoi waga, ale powiem wam, że mnie to cholerstwo zmotywowało. Podjadałam w ciul, a teraz wiem, że nie podjadamy i ćwiczymy i będą efekty, a mój strażnik teraz leży nieopodal mnie i czeka na moje wyniki :P. W sumie ważyłam się po ćwiczeniach to może i 104.. No zobaczę jutro z rana :P. Ula, ja nikogo nie bije i w sumie nie wiem czy biłabym swoje, ale czasem normalnie ma się ochotę potalepać te dzieciaki :P. Z cierpliwością to u mnie różnie, ale może jakaś się wyrobi. 40 minut tańca i 10 minut ćwiczeń na krześle + 30 pompek, 120 brzuszków i 30 przysiadów - za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeloba
A ja jakos się podlamalam :( młodszy synek dzisiaj byl u lekarza znowu gardło chore... Dodatkowo nie przybiera na wadze ech.... Ja to na dzisiaj juz skonczylam jedzenie... Caly dzień cos lapalam i podjadalam:'( ale postanowiłam ze.jutro dieta bez.żadnego grzeszku a teraz idę z dziecmi posiedziec moze.jakas.bajke.obejrzymy :) dziewczyny a co to.za ćwiczenia.na krześle? Moze.ja bym takie robila podczas oglądania.bajek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) dopiero wróciłam z ogródka, strasznie te chwasty rosną, trochę powyrywałam między burzami. Obłędnie pachną akacje, uwielbiam! Jeśli chodzi o macierzyństwo, jak dla mnie wielka szkoda, że nikt tego nie uczy. Wg mnie dzieci trzeba kochać ale wychowywać, więc czasami karać. Z tego co obserwuję w rodzinie i u znajomych, bardzo dużo zależy od okresu ciąży dzieci biorą na siebie wszystkie nasze negatywne emocje. Moja przyjaciółka będąc w ciąży miała problemy, stresowała się, martwiła i miała z córką masę problemów. Aż nie do wyobrażenia, w tej chwili młoda już urodziła,17 l, miejmy nadzieję, że się ustatkuje. "Zewnętrznie bierzemy coś od rodziców – wiedzę, rady itp., ale tylko w 5-8%. Natomiast w ogromnym stopniu bierzemy to, co jest podświadome – naśladujemy ich zachowanie, stan emocjonalny, poglądy. Dlatego z jednej strony los dziecka bardzo zależy od sytuacji rodzinnej." Szeloba ćwiczenia wklejała Waga http://plusfitness.pl/zestawy-cwiczen-dla-osob-otylych-trening/ to chyba te

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Widzę wywołałam dyskusję na temat wychowywania dzieci.Ja sporo przeszłam spotkań na temat wychowywania ,nie ma tu złotego środka ,to oczywiste ze muszą być zasady i konsekwencja ale jak jest dziecko niezdolne to żeby rodzic na uszach stawał to orla z niego nie zrobi.Niektore z Was maja malutkie dzieci ,jeszcze wszystko przed Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Waga podziwiam ze tyle robisz ćwiczeń :) Szaleba nie lam się ,dzieci chorują niestety,tak to juz jest,dasz radę,jesteś pielęgniarka jak ja :) ,mój syn też bardzo chorował,jak miał pol roku to miał zapalenie płuc,gardło non stop miał chore ,jak miał 4 lata robili mu badania na reflux i niestety potwierdziło się ze ma 3 stopnia.Do tej pory jeździmy do gastrologa ,juz miał 1 raz robiona gastroskopie.Nie wiem co to będzie bo lekarka pod koniec roku planuje też zrobić a on POW. ze się nie da sobie jej zrobić.eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×