Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Śmierććććććć

Jeszcze chwila i już nigdy nie zobaczę mojego synka...ale tak będzie lepiej.....

Polecane posty

Gość Śmierććććććć

Jeszcze tylko kilka dni, muszę obmyślić dobry plan...żeby nikt mi nie przeszkodził. I odejdę...odejdę na zawsze...i wszyscy będą wreszcie szczęśliwi i zadowoleni, przestaną się ze mną męczyć... wiem, że mój malutki synek będzie miał dobrą opiekę...po co mu taka matka jak ja, niepotrzebna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ty idz do psychiatry co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty opowiadasz? dziecko potrzebuje matki i już. nie musisz być ideałem, ale jesteś potrzebna i taka ucieczka zrobi dziecku krzywdę chyba tego nie chcesz? .a jeśli jesteś trolem i piszesz to by mieć dużo odpowiedzi to bardzo nisko upadłaś/upadłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chcesz się zabić czy uciec gdzieś? Jak uciec za granicę czy gdzieś w Polskę to na twoim miejscu zostawiłabym chociaż list żeby cię potem policja nie szukała, bo rodzina zgłosi i potem my, podatnicy będziemy obciążeni kosztami. Już tak było w przypadku matki 3 dzieci co sobie uciekła do jakiegoś araba, wszyscy myśleli, że jej się coś stało i tyyyyle kasy poszło, bo się głupia zakochała w kebabie z internetu i nie miała czelności powiedzieć mężowi prawdy tylko narażała na koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłaszam to na policję poważnie mieszkam koło komisariatu, a mój brat jest policjantem i wiem, że mnie nie oleją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierććććć
Uciec chcę na tamten świat... Żeby wszystkim ulżyło, facetowi, rodzinie...przyjaciołom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierććććć
Będzie im beze mnie dużo lepiej... Dla nikogo nie będę już ciężarem, pasożytem...życiową nieudacznicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan tak mowic. urodzilas dziecko, jestes zona/partnerka, matka!nie nieudacznica! ogarnij sie, w zyciu czasem jest z gorki czasem pod..niestety.kazdy tak ma tylko wiekszosc udaje ze u nich zawsze cacy zeby inni im zazdroscili!.nie rob glupstw, nie funduj dziecku i bliskim cierpienia!glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale dla mnie to tchórzostwo. Samobójstwo to również samolubstwo, bo jesteś egoistką myśląc tylko o sobie, żeby tylko tobie było dobrze, żebyś nie musiała żyć w tym świecie, bo co bo życie daje ci w kość? A małe dziecko czemu winne, ma matkę tchórza i egoistkę. Myślisz że będzie mu tak z***biście jak kiedyś się dowie, że jego matka się zabiła. Możesz zniszczyć psychikę dziecka i w dorosłym życiu sobie nie poradzi i będzie miał problem z kobietami, nie założy rodziny i pójdzie w twoje ślady, bo taki wzór wyniósł z życia. Super. Zero odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zgłaszam to na policję poważnie mieszkam koło komisariatu, a mój brat jest policjantem i wiem, że mnie nie oleją xxx zrob tak jesli mozesz bo moze rzeczywiscie ktos ma klopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy oni właśnie cierpią bo jestem... Bo nie chce mi się żyć...nie mam chęci zajmować się dzieckiem domem, świeżym biznesem... Jestem życiową kaleką... Dziecko mam z kim innym żyję z kim innym, ale on mnie chce zostawić czuję to...choć mieliśmy brać ślub...przestał o tym mówić. A ja wpadałam w coraz większego doła z każdym niepowodzeniem. Z każdą krytyką ze strony bliskich..nie dam dłużej rady żyć i bronić się przed nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami specjalisci. Jedna wie co robia samobojcy, czy to,komunikuja czy nie, druga sadzi ze samobojce obchodzi co ktos o tym mysli. Normalnie banda kretynek "nie znam sie ale sie wypowiem" X Autorko, kto Cie krytykuje? I za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierććććć
Wszystko czego się złapie kończy się klęską...nic nie potrafię zrobić dobrze. Uświadomili mi to kilka dni temu tak dobitnie, że już nie mam złudzeń...chcę odejść...muszę... Jestem jedyną osobą o którą moje własne dziecko nie pyta. Życie bym za niego oddała...moja śmierć da mu szansę na lepsze życie...zostając skażę go na pasmo niepowodzeń z matką nieudacznicą... Ma dopiero trzy latka...moi rodzice dobrze się nim zajmą. Ma jeszcze ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pak sześć inni jesteś dla dziecka i dla niego zyj, nie dla innych, bo nigdy nikomu nie dogodzisz nie wyobrażam sobie, żeby mogło mnie moim dzieciom zabraknąć, widzę jak mnie kochają i potrzebują, mimo wszelakich kłótni i nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierććććć
Wszyscy za wszystko... Partner, rodzice, znajomi...jestem do niczego. Wszyscy przeciwko mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierććććć
Mój syn nie chce ze mną wracać do domu..jestem mu potrzebna tylko kiedy nikogo innego nie ma w pobliżu... A ja kocham go nade wszystko..może mu to źle okazuję, może nie umiem. Bardziej kocha mojego partnera niż mnie, widzę to codziennie, mój trzyletni syn mnie odtrąca a ja nie wiem dlaczego ??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy za wszystko to nie jest odpowiedz tak wlasciwie. Opowiedz mi konkretne sytuacje. Wczoraj np. co sie dzialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w życiu syna nastąpił okres uwielbienia ojca, mój brat robił dokładnie w stosunku mojej mamy to samo, potem się ustabilizowało i była mama i tato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie,,do syna za chwile dojdziemy. Opowedz po prostu co Cie gnebi w tym obwinianiu. Pisalas cos o swiezym biznesie. O to maja pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko potrzebuje matki, nie ważne czy odnosi sukcesy finansowo zawodowe czy nie. Najgorszy jest BRAK matki. Dziecko nie ocenia tylko kocha. Ja też nie mam super zycia, ale wiem ,ze gdybym miała dziecko to nigdy bym go nie opuściła. Sama wychowywałam sie bez ojca (wcześnie zmarł-choroba) i to niestety pozostawiło duży ślad w psychice. Pójdź do psychiatry alboo wygadaj sie komuś, wyrzuc z siebie emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierććććć
Upiłam się bo mój facet nie wrócił do domu na noc, został u rodziców bo poszedł na piwo z kolegą stamtąd...miasto leży 30 km od mojego....dziecko zostało u dziadków na moją prośbę, chciałam skończyć ze sobą po cichu, ale upiłam się za bardzo i zasnęłam na podłodze w kuchni... Nie cieszy mnie już nic. Wszyscy się ode mnie odwracają.. Bo bałagan w domu, bo z dzieckiem za mało się bawię, bo za dużo przesiaduję w necie, bo za mało jem...za rzadko piorę...a ja robię tyle na ile mam sił. I nikt tego nie rozumie...że wieczorem nie mam energii..że o 18 mogłabym się położyć i spać do rana...do budzika...ostatnio spałam 17 godzin w weekend...jestem zmęczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie swiat,jacys inni sa winni Twojego stanu tylko TY sama.Nie mozna na kogos przerzucac i obarczac tym co tu mowisz. Powod,na pewno wyolbrzymiony,jest w Tobie czyli bardzo zaniżone poczucie wartości i dlatego trzeba nad tym popracować na długiej terapii z fachowcem. Mam nadzieje,ze to prowo,bo jak przy zdrowych zmyslach mozna obarczyc rowniez 3-lata o to,ze odrzuca matkę i woli ojca. jakies urojenia,fanaberie,male dziecko jest spontaniczne,nie kalkuluje wiec mam nadzieje,ze to prowo glupie,bezmyślne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mow tak. ja tez ostatnio przez dobry miesiac nie umialam wyjsc z dolka psychicznego jaki mnie dopadl, wydaawalo mi sie ze nikt mnie nie wspiera, wszyscy sie czepiaja, krytykuja, nie pomagaja. w koncu wykrzyczalam to, powiedzialam mezowi, mojej mamie, kolezance ze tka czuje, ze mi z tym zle, ze nie daje rady. pomoglo, zaczely sie rozmowy mowili ze to nie tak ze mnie nie wspieraja ze czasem chca cos doradzic powiedziec ale nie wiedza jak to bedzie odebrane i nie mowia nic, mama mowila ze czasem z niedowierzaniem podchodzi do moich pasji zainetresowac bo wie ze mam duzo na glowie, dom praca dziecko, codzienne obowiazki, martwi sie czy podolam, czy nie dokladam sobie za duzo stad takie podejscie, i wiesz, utwierdzilam sie w przekonaniu ze ja im pokaze ze jestem silna, a nawet jesli nie docenia, to bede silna dla siebie i mojej corki, zeby wiedziala ze jej matka to madra silna odpowiedzialna kobieta, ktora jest gotowa do poswiecen i sie nie poddaje. wydajac dziecko na swiat jestesmy za nie odpowiedzialne, nie mozna go tak zostawic na pastwe losu bo mamy doła...pomysl! moze wyjedz gdzies na jakis czas, odpocznij, zrób sobie reset. masz jakies pasje? moze zajmij sie tym. :P ej mała nie łam sie!kazdy ma ciezko o ile nie jest Kulczykiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozsądny facet skoro wypił piwo i nie wsiadł w auto po procentach tylko zostal u kogos. Nie,to chyba nastolatka pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozsądny facet skoro wypił piwo i nie wsiadł w auto po procentach tylko zostal u kogos. Nie,to chyba nastolatka pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy naprawde nie wiecie jak rozmawiac zosoba o takich myslach. 90% wpisow jest SZKODLIWA. Naprawde jestecie az tak podlymi ludzmi? Kim Wy jestecie by pisac jej rzeczy ktore tylko poteguja ból ktory odczuwa? To z Wami jest problem, nie z autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja droga, to moj maz powinien dawno z mostu skoczyc bo nasza corka jest tak do mnie przyklejona, wrecz uzalezniona ode mnie ze swiata poza mna nie widzi, on chocby na rzesach stanl to nic... kazde dziecko ma etap ze ktoregos rodzica "kocha " bardziej..to chlopak, to zrozumiale ze ciagnie bardziej do ojca. nie przejmuj sie az tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby są faktycznie jakieś p**********e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×