Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Allessa

Katowice Gyncentrum... komu pomogli 3

Polecane posty

Aniu ja wybieram sie do dr G w będzinie na nfz. Ide po skierowania do rodzinnego. Nie mam teraz kasy na prywatne podejscie. Odpuszczam. Ewentualnie umowie sie do dr Piekarz w B-B. Moze ona cos poradzi. Bedziemy znow probowac naturalnie. Zrobie od nowa badania hormonow. Wracamy na początek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny musimy byc silne, ja mam podobne odczucia co do gyn jak Wy. Przykro sie czyta ze kolejnym sie nie udalo. Az boje sie swojego podejścia. Marysiu ja teraz będę jechała na kariotypy do genomu. Od wizyty minie 2,5 tyg.gdy będziemy miec pobrana krew :) dzisiaj byłam u G.immunologa, stwierdziłam ze sie przebadam cala. Az boje sie co to mi powychodzi. Lalika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenko dziekuje za namiary..Aguś ja na razie nie mam sił na podejście ..mamy tylko 2 mrozaczki..i jesteśmy już spłukani..chce sie przygotować jak najlepiej do tego podejścia może wezmę od razu 2 mrozaczki naraz mimo że lekarz nie był za tym ale w tedy są wieksze szanse że chodz jedno maleństwo ze mną zostanie ..nie wiem mam mętlik w głowie..;(Aguś to było twoje ostatnie podejście..;( a będziesz chciała za jakiś czas spróbować prywatnie? wiem że są to ogromne koszta..studnia bez dna..jak nam sie nie uda teraz to już odpuszczamy bo nie bedzie nas stać na kolejną prywatną próbę ;( jest to straszne..i żyje nadzieją że się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandy11
aguuula, ania, pippi, basik tak mi przykro... Dokładnie wiem, co czujecie... :-( Po Waszych niepowodzeniach strasznie się boję crio... Lalika ja już się przebadałam "cała" i dalej nic szczególnego nie wyszło.. Komórki NK mam nawet poniżej normy, ale badałam trzy dni po odstawieniu encortonu, więc na pewno obniżył - tak czy siak to raczej nie one są przyczyną, skoro po 5 mg encortonu tak spadły... Chyba wszystko wskazuje na to, że moje zarodeczki genetycznie są nieprawidłowe... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra!!!...Aniu przykro mi bardzo! Dziewczyny zróbcie sobie przerwę badania i wracajcie po wasze marzenia! Pozdrawiam i tule mocno MaBo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lalika a powiedz mi wizyte u genetyka miałaś rsno czy bardziej popołudniu i na pobranie krwi też trzeba rano pojechać? w ogóle sie zastanawiam czy po 1 nieudanej próbie od razu te badania robić?-napewno w tym tygodniu zrobie mthfr, poziom kwasu foliowego, homocysteinę, witaminę d3. Marysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli bedziemy kiedys znow próbowac to raczej nie w gyn. Jeszcze sie zastanawiam nad stresem. Tz ja przez caly okres in vitro mialam stresujaca prace i szefow. Czesto w domu ryczałam a rano bałam sie pojsc do pracy. Mimo iz ostatnie 2 podejscia przechodzilam juz w domu to mimo to czuję i czulam ciagły stres, scisk zoładka jak tylko wspomniało mi sie o pracy itp. Musze z tym tez cos zrobic. Jakos z tym walczyc. Mam uraz po tej robocie. Nawet te koszmary tej nocy zwiazane były z szefową i obudzilam sie z walącym sercem jak młotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu tak to było nasze ostatnie podejscie :( jakos to do mnie nie dociera. Nie ma szans ze podejdziemy prywatnie w najblizszym czasie. Nawet w rzadowce za leki i dodatkowe badania plus dojazdy wydalismy tyle kasy... Nie mowiąc o tym co bedzie od lipca...leki pełnopłatne i wszystko. Odpocznij kochana. Masz po co wracać! Przebadaj się immuno. To drogie badania wiec skorzystaj z nfztu. Straszne to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marysiu wizytę u pani doktor mieliśmy po 15stej( nie mam pojecia jak sie nazywa ale świetna babka) Przeprowadziła wywiad z nami i wypisała skierowanie na kariotypy.mieliśmy czekać na telefon i po 7 dniach dzwonila pani z labo.by ustalić termin pobrania krwi. I akurat nam sie trafi wieczorem bo o 18stej :) warto sie przebadać..ja sie cisnę na Nfz wszędzie gdzie tylko mogę, w końcu składki juz place kilkanaście lat. Lalika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguuula, Pipi, Aniu tak bardzo mi przykro wiem co czujecie zwłaszcza Ty Aguuula, przypuszczam że ja niedługo całkiem pożegnanam moje drugie największe marzenie, zostało mi jeszcze jedno ostatnie podejście w 2+1 , ale ceny leków bez dofinansowania i dodatków pogrąża mnie na długo. Niemniej jednak chcemy jak najszybciej zacząć ten ostatni dziewiąty raz , gdyż po szczepieniach imunologicznych kolejnym dawcą -Mlr wzrósł mi do ponad 60% , a utrzymuje się max do 6 m-cy i też pochłoneło to nas ok 10000zł.Szkoda mi teraz nie próbować bo podobno to było u nas jedyną przyczyną wszystkich poprzednich niepowodzeń. Nie wiem co teraz zawiódło , za krótka stymulacja (bo święta były po drodze)czy też ten procent statystycznych niepowodzeń. Nadzieje miałam teraz wielkie i bardzo boli to rozczarowanie. Czekam teraz na wizytę u drM i mam nadzieję że po max 2 m-cach anty startniemy po raz ostatni i może uda się coś więcej niż z 7 komórek-1 prawidłowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyn jesteście cudowne dziękuję za wsparcie..mrozaczki mam osobno zamrożone według zaleceń lekarza..narazie nie dam rady podejść..dostalabym do głowy gyby znowu się nie udało..;( może we wrześniu podejdziemy ..nie wiem co robić..;( ..prócz immunologa, gdzieś jeszcze powinnam się udać ..genetyk też jest na nfz czy tylko prywatnie?...czy musze sie teraz umówić na usg?czy to nie jest konieczne? Agula pomyślałabym na twoim miejscu nad zmianą pracy..też miałam kiedyś taką szefową..miałam nawet taką sytuację że miałam poważne problemy zdrowotne i musiałam isc do szpitala..a ona powiedziała mi że mam wybierać co dla mnie jest ważniejsze czy praca czy zdrowie..bo w tym czasie mieliśmy duży ruch w pracy..kiedy wzięłam ślub nawet mi nie złożyła życzeń..była okropna..;/więc wiem co czujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguuula .Pipi tak mi przykro wiem i znam ten ból. Tyle rozczarowania a było tyle nadzieji.Aniu 609 a kiedy odstawiłas leki ? U mnie Aniu tez encorton może by pomógł lecz dr.M jest zabiegany i zapomina co napisał w kartotece mam do niego żal bo była to nasza oatatnia próba . Ostatnie 3 podejscia mielismy program 2+1 te dwa podejscia jeszcze jakos sie starali. Chodz drugie tez zawalili bo były swieta. Ale te 3 to całkiem mieli gdzies .Dzis otrzymałam wynik zadrapania endometrium i oczywiscie trzeba jeszcze znac łacine. Bo po polsku nie można napisac pytam sie tel położnej w gyn co znaczy ten wynik a ona ze ona nie przetłumaczy mi bo to po łacinie .Dziewczyny czy jeszcze musimy uczyc sie łaciny żeby sobie wyniki przestudiowac Catarina99 dziekuje juz im przesłałam wniosek o dokumenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, wiem co przechodzisz ja teraz nawet nie mam ochoty na wizyty u rodziny zwłaszcza że mamy w najbliższej rodzinie 4 ciężarne mam nadzieję tylko że nigdzie nie poproszą nas na chrzestnych bo nie dała bym teraz rady. Ważne Aniu że masz jakiś plan bo to ciągnie nas do" góry".Pipi a Ty masz jeszcze jakieś mrożaczki ?, Aguuula a Ty jakie masz Amh i jesli można spytać w jakim wieku jesteś ? Może ten cholerny rząd padnie i coś się zmieni dla nas na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu ja juz przed punkcją się pytałam o ten encortom i dr powiedzial że ja mam go nie brać potem jeszcze raz zapytałam przy kolejnej wizycie i to samo mi powiedział..wiec nie wiem dlaczego mi go nie przepisał jeśli mógł pomóc..ja już jestem głupia z tego wszystkiego..nie jesteśmy lekarzami ..czy my musimy sami pytać o leki podpowiadac lekarzą co mamy brać?bo ja juz nie wiem sama..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basik. Własnie obchodziłam 30te urodziny... Takze taki prezencik dostałam... Co do amh to nie wiem. Na poczatku nawet nie wiedzialam co to-wstyd -bo nikt mi nic nie tłumaczył.... Ale chyba wysokie bo miałam niskie dawki do stymulacji zawsze. No dzis tu bardzo smutno na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguuula. Bo taka jest prawda trzeba wyciągać te wyniki z zadrapania bo płacimy niezłą kase bo 500 zł za zadrapanie to razem z wynikiem a która z was otrzymała wyniki ? Peonia wiem ze kazda z nas chciała by zobaczyc wysoką bęte i sie cieszyc lecz nie zawsze tak jest .Życze ci aby jutro było ok na wizycie. Bo jak sie nie myle to jutro masz wizyte .Nie wiem czy idziesz jutro do dr.M ale jak tak to nie daj sie zbyć bo on ma w tym talent. I jego standardowa odpowiedz " tak sie czesto zdarza"życze ci Powodzienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguuula wiem że to teraz niewiele Cię pocieszy ale masz jeszcze sporo czasu przed sobą , u mnie natomiast to jest już max.. ostatnia szansa jeśli w ogóle będzie jakiś zarodeczek czasami nawet pieniądze jak już się je zorganizuje i tak nic nie pomogą .Wiem iż kasa to duży problem w tym temacie ale ona czasami się jeszcze udaje -życie jest bardzo przewrotne. Nawet ból jest tymczasowy , może trwać minutę, godzinę, dzień lub miesiąc, nawet rok.Ale w końcu ustąpi !! Natomiast gdy się poddamy będzie trwał WIECZNIE jak mówi jedna z sentencji. Dlatego tutaj jesteśmy i pomimo wszystko walczymy o ten jedyny cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejszy dzień był dla paru z nas straszny ulotniła się nadzieja ,ale nie jesteśmy same mamy partnerów którzy bardziej przeżywają naszą rozpacz niż porażkę i to dla nich musimy też się zebrać w sobie bo oni dla nas zrobili by wszystko,a teraz czują się bardzo zagubieni i bezsilni. Spokojnej nocy pomimo..i trzymam kciuki za następne bety i rosnące serduszka bo to one dają nam nadzieję a nie rozcząsają dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bassik ja walczyłam bardzo długo o ten jeden jedyny cud (połowa mojego życia ) zaufałam bardzo wielu lekarzom i gyn było ostatnią deską ratunku,próbowalismy wszystkiego. Zaufałam d.M lecz nawt on przy ostatniej próbie kiedy prosilismy ze zalezało by nam żeby on prowadził nas do do konca zawiódł .Mialam robione scricing w znieczuleniu ogólnym z powodu komplikacji i zapewniał mnie dr M ze bedzie on wykonywał a wczoraj przyszedł wynik z zadrapania i co czytam ze wykonywał dr.Serafin i jak masz im zaufac jak traktują cie przedmiotowo. I dlatego zostaje pytanie dlaczego cie tak olewają przecież to nasza kasa jest wydawana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny w invimed robią Screathing w cenie intralipidu czyli 200 zl..ja tam z tego skorzystam. .to różnica 200 a 500 i 350...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez miałam i mam troche zastrzezen do funkcjonowania gyn. Nawet kiedys o tym pisałam. Na poczatku byłam zachwycona bo wszyscy mili i skakali wokół nas ale z czasem jak przybyło pacjentow- tasmówka. Gdyby nie Wy i to forum nigdy nie dowiedziałabym sie o wielu rzeczach, ktore powinien powiedziec mi lekarz, nie internet. Teraz zajmę się faktycznym leczeniem. Oczywiscie in vitro chcielismy robic, nikt nas nie zmusił ale moze gdybym juz wczesniej wiedziała ze powinno się brac np. wiecej suplementów niz tylko kwas foliowy,byłoby lepiej? Dzis czuję się gorzej niz wczoraj ale wiem ze muszę zacząć działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia...mi dr M wykonywał punkcje i transfer a w dokumentach jest wpisany jakiś inny lekarz :-) więc to co było zrobione a co oni wpisują nie do końca się zgadza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze Gync to czyta... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu co do mojej pracy to juz tam nie pracuję ale "skutki uboczne" w postaci porannego stresu objawiającym sie bólem i ściskiem zołądka, strachem, walącym sercem zostały niestety... Basiu zawsze mowiłam ze pierwsze dziecko będę miec przed 30. No nie wyszło. Wiem ze wiekowo jeszcze dzwonek mi nie dzwoni ale wszyscy znajomi, w rodzinie mają kilkuroczne dzieci a my nie. Juz słysze jak wszyscy mówią "a bo oni pewnie nie chcą.. A bo oni to tamto". Nikt nie wie o co chodzi. Zaciskam tyłek i walczę dalej ale żal jest ogromny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutasek a skąd wiesz ze punkcje robił ci dr.M jak byłas znieczulona ogólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mialam wpisany lek w karte stymulacji, ktorym sie nie stymulowalam. Tola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×