Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najgorsze,wyszczekane i chamskie pokolenie to to co ma teraz 30parę lat

Polecane posty

Gość gość
I ja mam 27 lat i już mam dobre stanowisko, dlatego nie lubię jak wywyzszacie się teraz bo serio nie macie czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ze rocznik 85 i 86 to roznica calego pokolenia i wszyscy urodzeni przed 86 powinni juz isc na emeryture zeby mlodym miejsca ustapic.ja zauwazam co innego, ze studenci lub swiezo upieczeni absolwenci maja wieksze szanse na rynku niz starszy, doswiadczony pracownik.byle mlode i ladne.bezrobocie w krakowie bierze sie z zalewu studentow, dla starszych zostaje wyjazd za granice lub dojazd do podkrakowskich wsi i miasteczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się Mieciu, my też mamy mały kredyt ale nie czyni nas on zgorzknialymi i ja nie mam potrzeby pisać na forum, że starsze pokolenie to takie niby lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:11 Prawda zabolała, o tym co robicie w swoich dzialikach? usmiech.gif Ja jestem tłumaczem przysieglym języka niemieckiego, a co do tego zarabiania jako sexpertka - to zapewnie mierzysz swoją miarą usmiech.gif x uuuu chyba ciebie coś zabolało. Jestem na macierzyńskim na bardzo duzo wolnego czasu. A ty co dzisiaj nie tłumaczysz? Czy 30+ zgarneło wszystkie tłumaczenia Ps. też pracuję w IT i na prawdę ani kafe ani YT nam nie odłączyli. A jak się cały dzień klepie kod to warto czasami odmóżdzyć się czy na kafe, czy wp, czy obejrzeć coś na YT. No tak, mąż sexpertki zarobiony w tym IT;-) Pochwaliłaś się mezem, jakbyś sama niczego nie osiągnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z maturami nie zgodze sie w życiu, że teraz jest latwo etc. Mam 2 siostry roczniki 82 i 84 ja 89. Ggdy one pisały matury było tak, że z polskiego pisało sie WYPRACOWANIE haha tak wypracowanie. Chodziło tam głównie o lanie wody, miało być tego duzo. Oceniali matury nauczyciele ze szkoły. To już w ogóle porażka, roczniki 86 i wzwyż mieli egzaminy gimnazjalne ANONIMOWE nie było podciagania punktów Agatce czy też oceniania jak sie chce. Nie, było sie nr w trybiku, matura to też bie wypracowanko oceniane przez nauczyciela. Wiele osób piszacych dawne matury zdało je, i dobrze wie że zdać nie powinno. Cała reszta o pokoleniu że wyszczekane etc to bzdura gdyż to indywiduna cecha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:11 Prawda zabolała, o tym co robicie w swoich dzialikach? usmiech.gif Ja jestem tłumaczem przysieglym języka niemieckiego, a co do tego zarabiania jako sexpertka - to zapewnie mierzysz swoją miarą usmiech.gif x uuuu chyba ciebie coś zabolało. Jestem na macierzyńskim na bardzo duzo wolnego czasu. A ty co dzisiaj nie tłumaczysz? Czy 30+ zgarneło wszystkie tłumaczenia Ps. też pracuję w IT i na prawdę ani kafe ani YT nam nie odłączyli. A jak się cały dzień klepie kod to warto czasami odmóżdzyć się czy na kafe, czy wp, czy obejrzeć coś na YT. No tak, mąż sexpertki zarobiony w tym IT;-) Pochwaliłaś się mezem, jakbyś sama niczego nie osiągnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ukończyłam studia w 2004 roku. Wiecie jaka masakra była z dostaniem pracy? Pracę na produkcji załatwiało się po znajomości, tak samo staże za 400 zeta z PUP. Ludzie kończyli studia i siedzieli na bezrobociu, a już w mniejszych miastach była tragedia. Jak się komuś udało gdzieś zaczepić, to cieszył się jak mógł" podpisuje sie pod tym, tez jestem z tego rocznika. W 2004 skonczylam studia na Uniwersytecie Ekonomicznym z pierwszej 3 w kraju. Stopa bezrobocia w POlsce wynosila wtedy blisko 20%. O stazu (bezplatnym!) w biurze rachunkowym moglam sobie tylko pomarzyc. Do byle centrum ksiegowego, gdzie robilo sie malpia robote wklepujac faktury za najnizsza krajowa, byla 4 etapowa rekrutacja i 10 chetnych na jedno miejsce. Czesc analityczna tych testow byla trudniejsza niz obecna matura z matmy. Myslicie ze skad sie braly te pelne autobusy mlodych wyjezdzajacych do UK i Irlandii (bo tylko te kraje plus Szwecja otworzyly rynek pracy), z tego wielkiego dobrobytu?? Obecnie bezrobocie w Polsce wynosi 10%, a jak chcecie wyjechac to macie otwarta praktycznie cala Europe i przetarte przez moje pokolenie szlaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za beznadziejna dyskusja na zasadzie ja jestem lepsza od ciebie ;/ aż żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłoby jej gdyby nie autorka i jej podobne. Zaczęłyście po nas jechać jakie to jesteśmy, jak mieszkałyśmy, jak pracowałyśmy jacy są nasi rodzice to po prostu uświadomiłyśmy wam parę rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:25 lanie wody, aby bylo tego duzo? Owszem, ale mialo byc na temat. Dodatkowe kryteria oceniania: jeden blad ortograficzny, ocena nizej, jeden blad stylistyczny, ocena nizej, trzy bledy interunkcyjne, ocena nizej. Twoj post zawiera przynajmniej 6 bledow interpunkcyjnych i na pewno 1 o ile nie wiecej stylistycznych. Jesli napisalabys w ten sposob wypracowanie na 5 nr, to jedynka jak nic. Tak z ciekawosci obejrzalam sobie kiedys, jak wyglada nowa matura. Jeden wielki smiech. Zgodze sie jedynie z tym, ze ocenianie maturzystow przez ich nauczycieli bylo zle, bardzo zle. Bo fakt, jednemu na ustnym podciagneli ocene, drugiego ud/upili, bo nie z tego miasta, co egzaminujacy. Z pisemnego ciezko bylo cos podciagnac, chyba, ze suka z polskiego ominela blad stylistyczny, albo uznala cos za blad stylistyczny, cos co bledem nie bylo. I juz ocenka nizej. Co mi sie jeszcze nie podobalo, to to, ze nie mozna bylo obejrzec sobie wlasnej matury. Chyba, ze z rodzicem. Czaisz? Pelnoletnia osoba nie miala prawa do wgladu swojego ezaminu. Co do sprawdzania przez organ zewnetrzny, to tez wiele zalezy od sprawdzajacego. Jeden sprawdzajacy za zrobienie jednego zadania zle, nie przyzna punktu, drugi da 2, bo stwierdzi, ze jednak przepisanie samego dzialania zasluguje na punktacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:27 nie mężem, tylko on ma ogląd sytuacji jak wygląda praca w tych niby korpo, z którymi tak tu wyjeżdżacie na forum że takie osiągi niby macie. Przykro mi,ale czytasz co chcesz przeczytać i widzisz to co chcesz widzieć. Interprtujesz sobie moje słowa jako chwalenie się, a ja po prostu przykład podaję że mąż pzynajmniej wie jak tam u was w tych firemkach jest. A tu na forum się wywyższacie. Takie fakty. Tłumaczenia zgarnęłam ja, zaraz się za nie biorę i tobie tez się radzę wziąć za coś konstruktywnego bo nie zabłysniesz tutaj. Znajdź sobie faceta, mniej będziesz miała zwieraczościsku. Bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5nr mialo byc 5 stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ia od IT też sie ma czym szczycic...jak to mowi moj kuzyn informatyk "kobieta w IT jest jak swinka morska. ani świnka, ani morska. to nie kobieta. jest kompletnie aseksualna" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:52 dokladnie. Goscie o studiach w 2004 roku. Ja juz o tym bezrobociu pisalam wczesniej. Dobre 10 lat to trwalo. Prace autorko i tobie podobne na tacy, to mialo pokolenie komunistyczne. Byl tzw przymus pracy, ale to pewnie dla was obce pojecie. Pisac wam jak po prostu bylo, to wy dalej z tym wywyzszaniem sie pokolenia 80-85. Takie to dziwne, ze trzeba bylo byc zaradnym? Ze sie tego trzeba bylo uczyc samemu, bo rodzice nie musieli sie o swoje tak bardzo starac i tego nie potrafili? Wez autorko powiedz swojej matce, zeby sie zwolnila i oddala tobie ten etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj te mlode ale głupie:( prace na tacy to mieli podana nasi rodzice a nie roczniki 80. Jak te roczniki konczyly szkole to bylo najwyzsze bezrobocie. Nie bylo mozliwosci wyjazdu za granicę. Teraz pracy jest bardzo duzo. Nie narzekajcie bo jest wam duzo lzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy jak widzę ostro karmicie trolla. Prowokacja i wojenka widzę że się trollowi udała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z maturami to nawet dyskusji nie ma, każdy wie jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej się uśmiałam jak przeczytałam na pierwszej stronie, że dzisiejsi 30parolatkowie nie mają kredytów i wszystko za darmodostali :D Po czym zaczyna się wymyślanie od sukowatych i tym podobne, a kiedy dziewczyny odpowiadają tym samym wyzywając młodych od leniwców tozaczyna się płacz jak to trzydziechy je wyzywają hahaha no śmiech na sali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matura kiedyś? smiech na sali, Sprawdzała to nauczycielka ta co was uczyła, więc mogła wam ponaciągać i podopisywać punkty, nie raz slyszałam jak sama nauczycielka to mówiła. A teraz sprawdzane jest anonimowo i nie ma że to jest praca tej zdolnej Kasi to trza ją ponaciągać, a tamto to tego zdolnego Piotrusia to mu łagodniej ocenię. Kiedyś matura to była dopiero bzdura i przestancie juz udawać bo sie ośmieszacie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja trochę zazdroszczę tym starszym pokoleniom, wiecie czego wam zazdroszcze? nie żyliście w czasach aż tak ogromnego konsumpcojnizmu... on się dopiero zaczynał a z każdym rokiem było coraz gorzej, mimo to nadal było lepiej niż teraz. Kiedyś, jeszcze na początku XXI było zupełnie inaczej! Na dowód, może średnio ambitny, ale prawdziwy i do sprawdzenia, wystarczy obejrzeć sobie polskie telenowele, początki tych na dobre i na złe, m jak miłośc i innych gniotów. Widać jakie prowadzili wtedy życie, ludzie zarabiali średnie pieniądze, ale byli szczęśliwi, nie było takich burżujów jak teraz, więcej skromności, inne ciuchy. A treraz? wszyscy bogac****iękni, zrobieni, wszędzie luksus wypływa wręcz z każdego kąta. Oglądając to można się nabawić niezłych kompleksów a kiedyś pokazywali zwykłych ludzi. To samo w życiu, na wakacje to najwyzej do Bułgarii się pojechało albo na Mazury. Człowiek zarabiający 2000 był uważany za średniaka, ludzie nie wyśmiewali się z takich kierunków jak ekonomia, zarządzanie, socjologia, filologia polska - teraz te kierunku są dla debili. Znasz angielski i niemiecki w stopniu komunikatywnym? wow!. Teraz jest ogólnie większa presja, ale to WY ją rozpoczęliście i całe strasze pokolenie dążące do nadmiaru durnych luksusów, uważając, że jak ktoś ma mieszkanie 3 pokojowe i 2 dzieci to jest patologia i biedaki, takie tutaj opinie są wystawiane przez 30 latków!!! Więc dziwicie się, ze młodsi nie chcą dziadować w tych kolorowych, pieknych czasach? Teraz młodzi powinni znać minimum 3 języki biegle, kierunki polecane to tylko te z tytułem inżyniera, reszta "dla debili", mnie tam od liceum mówiono, ze jestem debilem tak jak i reszta mojej klasy, chociaż nic złego nie robiliśmy, byliśmy w miarę posłuszna klase, ale i tak dostawało nam się za połmózgów. Ogólnie świat dąży do czegoś strasznego, brak jakiejkolwiek życzliwości, dobroci, tylko wszyscy za tą kasą lecą i dla siebie, zeby jak najwięcej ugrać, albo i ukraść, mieć i tym się chełpić. Jak ktoś jest inny to ma przerąbane, nie odnajdzie się w dzisiejszym świecie. Kiedyś tak nie było i nie wmówicie mi, że piszę nieprawdę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tiaaa.... tylko, że potem przychodziły prawdziwe egzaminy na studia nierzadko wieloetapowe najpierw pisemne, potem ustne, a na medycynę i stomatologię był jeden państwowy egzamin wstępny, który odbywał się w całej Polsce tego samego dnia więc można było w jednym roku zdawać tylko na jedną uczelnię, a nie jakieś pierdółkowate prezentacyjki maturalne z d...py :o poza tym jak się napisało na 30% to nijak się niczego naciągnąć nie dało chyba, że kiepsko na mierny w większości jedna oznaczało to ndst i było w cholerę poprawek i powtórek matur i to była norma, nie było wcale różowo. Owszem zdarzały się naciągania z 4 na 5 itd ale to nie było takie eldorado jak wam się zdaje, że można było nic nie napisać i dostać 5 no i tak jak mówię to nie matura decydowała o przyjęciu na studia więc to naciąganie to raczej było dla przyjemności i z sympatii do uczniów ale niczego nam nie dawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matura kiedyś? smiech na sali, Sprawdzała to nauczycielka ta co was uczyła, więc mogła wam ponaciągać i podopisywać punkty, nie raz slyszałam jak sama nauczycielka to mówiła. A teraz sprawdzane jest anonimowo i nie ma że to jest praca tej zdolnej Kasi to trza ją ponaciągać, a tamto to tego zdolnego Piotrusia to mu łagodniej ocenię. przeżywasz tak jakbyś co najmniej miała jakaś maturę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ia od IT też sie ma czym szczycic...jak to mowi moj kuzyn informatyk "kobieta w IT jest jak swinka morska. ani świnka, ani morska. to nie kobieta. jest kompletnie aseksualna" smiech.gif x ale żeś mi pojechała. No popłakałam się... ze śmiechu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to co ma teraz 50, 60 lat. Chamstwo do potęgi, święte krowy, które na emeryturę przeszły w wieku 50 lat, przy pracy zapewnianej za komuny i teraz płaczą jakie to nieszczęśliwe. Jedyna rozrywka to chodzenie do lekarza i kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to co ma teraz 50, 60 lat. Chamstwo do potęgi, święte krowy, które na emeryturę przeszły w wieku 50 lat, przy pracy zapewnianej za komuny i teraz płaczą jakie to nieszczęśliwe. Jedyna rozrywka to chodzenie do lekarza i kościoła. xxx Hahaha, co za hipokryzja, dziwi się, ze najeżdżamy na tamto pokolenie a sama nie lepsza. Powiem ci tyle: guzik wiesz. Też wrzucasz wszystkich do jednego wora jak to cielę bez rozumu. Moja mama urodzona w latach 50 i wcale bym jej do tej grupy nie przypasowała!Jak miała 40 lat zlikwidowali jej firmę a miała super zawód, bo wszysko polikwidowali wtedy i nie miała żadnej pracy. Gdzie nie poszła to mówili, ze jest za stara i ma się je*bać dosłownie, miała dwoje małych dzieci. Musiała iść na kasę w sklepie a ma wyższe wykształcenie i to nie byle jakie, mogła też oczywiscie wyjechac gdzieś w Polskę, ojciec harowało gdzie się dało i też wyciągnął minimalną kasę, potem się załapał do urzędu i pracuje od tylu lat za śmieszne pieniądze, bez możliwości awansu. Moze ty miałaś komuszych starych, donosicieli i zwiazanych z czerwonymi, ale nie wszyscy tacy są. Uczciwi zawsze po d*pie doistaną a korporacyjne paniusie się śmieją obojetnie ile mają lat. Doceńcie to gdzie pracujecie bo to nie tylko wasza zasługa ale też kwestia dużego szczęścia! że np. wasza firma JESZCZE nie padła :]. Rzygam tym po*ebanym światem, gdzie tylko kasa się liczy i każdy tylko się licytuje kto miał gorzej, kto bardziej pokrzywdzony, WY też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weszłam dzisiaj na ten topik którego treść mnie zdziwiła, serio dawno, dawno, dawno temu już nie czytałam równie dziwnego czyjegoś wymysłu a jeszcze bardziej mnie zdziwiło że od założenia go wczoraj komuś nabiło już 10 wypowiedzi. To jest coś niesamowitego. Jak ktoś potrzebuje serio pomocy to może są dwie odpowiedzi ale jak jest coś takiego głupiego to nagle tłum sie rzuca do odpowiadania jak stado hien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co piszą, ze to najgłupszy temat w historii i że pierwszy raz coś takiego się działo: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/pokolenie-naszych-rodzicow-wszystko-dostalo-gratis-p_ 5510054 temat urodzonych w latach 80 skierowany do tych z czasów komuny, ze wszystko mieli: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/za-komuny-bylo-lepiej-bron-boze-nie-jestem-komunistka-ale-za-komuny-kazdy-mial-p_5890832 zapomniał wół jak cielęciem był :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tfu 10 stron wypowiedzi miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok 2000 a rok 2016 to jedyne w czym sie zmienił to tym że pojawił sie w między czasie powszechnie internet a tak to niczym sie nie zmienił bezrobocie cały czas takie same od 15 lat. Nie porównujcie tego do ludzi którym przyszło w latach około 80-tych zakładać rodzinę bo wtedy był w Polsce skrajnie odmienny system.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem rocznik 80. I powiem Wam tak: kiedy zdawaliśmy maturę mieliśmy świadomość, że czeka nas ostra walka. Roczniki z lat '70, to byli dla nas wygrani. Kończyli byle jakie łatwe studia np marketing i zarządzanie i byli na rynku pracy rozchwytywani, zarabiali sporo, bo jeszcze wtedy nie było tak, że prawie wszyscy byli po studiach. Kiedy wszedł wolny rynek, oni byli pionierami. Wystarczyło, że potrafili cokolwiek wstukać w komputer i byli kierownikami.Tak, znajomość Exela to było coś co wynosiło cię na szczyt. Mój rocznik musiał dać z siebie o wiele więcej. Od nas wymagano 10 lat praktyki w wieku 25 lat, dwóch języków biegle i kilku specjalności. Wiele zawodów zostało niemal zamkniętych dla zwykłych śmiertelników bez znajomości. To wśród nas jest najwięcej przedstawicieli handlowych, pośredników itp, bo tylko taką pracę można było dorwać. Osoby 10 lat starsze po ogólniaku siedziały w biurach, mój rocznik po ogólniaku jeździł na mopie lub w McDonald's.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×