Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozwodze sie z winy meza, on zarabia 6 tys na jakie alimenty moge liczyc

Polecane posty

Gość gość
Mozna zapytac inaczej, czy jesli wasi mezowie maja grype, angine, zatrucie pokarmowe to tez wam nie odmawiaja bo macie chcice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tlko ze angina czy zatrucia nie trwa wiele miesiecy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byl tylko przyklad, nawet by wam do glowy nie przyszlo, zeby z nim uprawiac seks. Jeszcze roznica bo gdy ktos ma grype albo zatrucie to widac. gdy problemy z hormonami to nie widac tego, nikt nie ma wypisane na czole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam ze alimenty na żonę powinny się należeć do maksymalnie roku czasu by kobieta mogla stanąć na nogi po rozwodzie,znaleźć pracę itd. I ewentualnie gdy ma małe dziecko to do czasu aż zacznie przedszkole czyli do jakichś 3 lat albo gdy mąż zostawia ja w ciężkiej chorobie która nie pozwala na podjęcie pracy. Ale w innych wypadkach i dłużej to czysta kpina. Co do alimentów na dziecko to jak najbardziej skoro 6000 tys.zarabia to o 1500 możesz składać i sąd ewentualnie obniży do tego 1000 zł. W mojej rodzinie jest taka osoba która rozwiodla się już z 7 lat temu. Rozwód z winy męża. Po prostu wyjechał za granicę do pracy, ona nie chciała z dzieckiem przyjechać wiec ich związek na odległość się rozpadl bo on poznal inna. Wywalczyła alimenty na siebie 500 zł i 600 na dziecko i juz mija 7 rok gdy były płaci na nią alimenty a ona już dawno mieszka z innym typem i maja razem dziecko. Do tego jej facet pracuje na czarno wiec dostaja wszystkie możliwe zasiłki i 1000 zł z 500 plus.Tak się ustawiła. A na dodatek w przyszłości zamierza oskubac go z mieszkania bo kupil je z nową chyba jeszcze w trakcie rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez tu nie chodzi o seks!! Glupie sikorki,jak wy malzenstwo kojarzycie tylko z seksem to 'gratulacje'. Powody rozpadow malzenstw sa wielorakie i b.czesto tez po stronie kobiet,ale latwiej doprowadzic by zadradzil i dostac rozwod z winy meza niz samej przyznac sie do zawalonych w rodzinie spraw. Jeszcze raz : zdrady to skutek,przyczyny sa wczesniej po obu stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe ze polskie sady orzekaja najczesciej wine jego. A jakby tak przyjrzec sie i udowodnic niewydolnosc malzenska kobiecie,to byscie na facetow musialy tez placic alimenty. Dziwnym trafem tylko kobiety sa pokrzywdzone przy rozwodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 wow byly siedzi zagranica i daje eks na dziecko i na nia cale 1100zl, niesamowite. To dla niego pewnie majatek jesli placi 250e albo 200funtow. Gdyby sam mial sie zajac dzieckiem, ciekawe ile by go to wynioslo. Sama nianka ile bietze, gdy matka dziecka chce wrocic do pracy? Na leki, wizyty u lekarza, czuwanie w nocy gdy dziecko chore, kupowanie ksiazek, lekcje dodatkowe, jedzenie, ciuchy mozna wyliczac i wyliczac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz szanse na poltora tysiaca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko do 2 r.z dziecka również Tobie należą się alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:48 owszem gdy matka chce wrócić do pracy .tylko akurat ona przez swoje 36 lat pracowała przez pół roku bo zwyczajnie jej się nie chce.a co do tej opieki calodobowej to akurat dziecko to pierwsze nie mieszka z nią tylko z dziadkami. A ona codziennie je odwiedza..i jeśli chodzi o wyżywienie czy leki to akurat dziadkowie ja utrzymują. A jej były za granicą nie wiem ile zarabia ale podobno duzo pracuje by coś mieć i ile by to nie było to chyba nie powód by placic alimenty na swoją leniwa była żonę która praca się nie skalala i od dawna żyje z innym kolesiem,z ktorym związku nie chcą sformalizowac bo ona nie chce kasy stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'20,coz cie tak obchodzi czyjas byla zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:30 wypowiadam się do tematu,a ta "czyjaś " była żona jest z mojej rodziny i chciałam tylko przedstawić ze takie stacje tez nie są uczciwe gdy były musi płacić tyle lat na takiego pasożyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już chytre babsko tylko patrzy ile kasy się może nachapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płacenie alimentów na dziecko to jego psi obowiązek. I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozwodziłam się 2 lata temu, rozwód z orzeczeniem winy męża mąż w sądzie przyznał że zarabia 5 tyś na rękę (sąd nie chciał żadnych zaświadczeń itp, a mąż ma własną firmę i wiem że często zarabia 3 razy tyle co podał) i dostałam po 400 zł alimentów (po 400 na każde z dzieci-mamy 2kę) po podwyżce po 500 zł :-o na siebie nie żadałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 dlaczego sad tak malo przyznal? maz mial mepszego adwokata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka tygodni temu pisał tutaj facet, który zdradził żonę. Usprawiedliwiał się, że to jej wina, bo była nie do zniesienia. Nie mogła zajść w ciążę i odstawiała nieziemskie histerie. Wszystkie zgodnie uznały go za gnoja. Pojawiły się wypowiedzi, że zdrady nic nie usprawiedliwia, że jak coś mu nie pasowało w małżeństwie, to mógł odejść i dopiero potem szukać innej. Że nie można oskarżać partnera o swoją zdradę, że powinien był spróbować pomóc żonie. Nikt nie stanął po jego stronie. A tutaj okazuje się, że jednak osoba zdradzana jest zawsze współwinna zdrady, że jak kobieta nie może albo nie chce zaspokoić faceta, to on ma pełne prawo zdradzić, że autorka nie dbała o małżeństwo i to wszystko jej wina. Jesteście takimi hipokrytkami, czy może w każdym temacie chodzi tylko o to, żeby dosrać autorowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta osiagnela juz swoj cel : wyszla za maz za dobrze sytuowanego (praca) faceta i zaszla z nim w ciaze. Wtedy mozna juz zaslonic sie hormonami i powiedziec : nie mam ochoty z toba wspolzyc, spierd..... . A gdy facet rzeczywiscie ma tego dosc i odchodzi, to lament o alimenty : na dziecko jasne i sluszne, OK. Ale czy rozpad wylacznie z winy meza ? Jezeli nie chcialas zyc dalej z mezem, to radz sobie dalej sama (takze finansowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.04 dokladnie to samo zauwazylam Brak pozycia nie usprawiedliwia zdrady. Jak mu czegos brakowalo mogl rozwiazac to jak czlowiek 1.rozwod 2.nowy zwiazek. Nigdy na odwrot. Poza tym nie o sama zdrade tu chodzi, nie o to by autorka mu ja wybaczyla, ale ze on odszedl od autorki i chce rozwodu. Jak niby autorka ma walczyc o ten zwiazek, za uszy do domu meza przytargac czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziecko oddaj do domu dziecka i szukaj kolejnego frajera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, to nie jest tak, ze pozycia wcale nie bylo. Srednio 1 na msc dochodzilo do zblizenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro facetowi było tak źle, to mógł wnieść o rozwód z jej winy, albo bez orzekania o winie, a nowej kobiety poszukać sobie po rozwodzie. Wtedy nie byłoby w ogóle tematu o jakichkolwiek alimentach na byłą żonę. A tak, skoro zdradził, to zgodnie z polskim prawem jest winny rozpadu małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy wszystko sprowadzacie do tematu d..y !! jakie to mialkie !! Ktos juz pisal,ze na malzenstwo sklada sie wiele wypadkowych,w tym seks. Nie uklada sie.Udaje sie,ze sie nie widzi wiec idzie po najprostszej linii : ona udaje ze nie widzi,on zdradza.Oboje winni a tylko facet ponosi odpowiedzialnosc i buli. Polskie sady w ogole nie zajmuja sie orzekaniem tylko stronniczo przypisuja wine facetom. W imie czego wam potrzebne wywlekanie spraw osobistych ? slowo przeciw slowu ? To jest wlasnie hipokryzja. Odchodze,rozwodze sie,zamykam tamtem etap,zaczynam zycie w pojedynke a nie latami biegac do sau i na koncu zapomniec co bylo na poczatku !!! I jeszcze grac dziecmi. To polska kobieta w sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:31 tu autorka. Mimo tego, ze nie czulam sie najlepiej to dbalam o siebie, makijaz, pomalowane paznokcie, ladny ciuch. Dosc szybko schudlam po ciazy. Mam swoje zainteresowania, nie wisialam na mezu. W domu bylo zawsze ogarniete i ugotowane. Fakt faktem nie robilam mezowi loda i nie nadstawialam tylka, bo po prostu moje libido bylo ponizej zera i to od razu powod do skoku w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie układa się, wnoszę rozwód z orzeczeniem winy zony (skoro doszło ro rozpadu pożycia) albo za porozumieniem stron i cześć. Zaczynam zyc od nowa a nie szukam na boku nowej cip/ki która moge wziąć zamiast zony i dziecka i dopiero sie rozwodzę. Nie czekam a działam zaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslisz, ze kochanka bedzie prala twoje usrane gacie i podlozy ci obiad pod pysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to świnie. Ale karma wraca. Nie możesz pracować, bo opiekujesz się małym dzieckiem, które on ma w d***e. Złóż pozew o jak najwyższe alimenty i ogól dziada ze wszystkiego! A jak będzie chciał wrócić (kochanica prędzej czy później go zostawi), to zaśmiej mu się wtedy w twarz! Dla mnie to niepojęte.. trudy ciąży, skutki uboczne, poród w bólach... ciąża miała wpływ na Twoje ciało, hormony, na wszystko... na to też, że do pracy teraz nie możesz zbytnio iść itd. A taki dziad niczego nie uszanuje.. powinien Cię po rękach dziękować za urodzenie mu dziecka! Ale ciesz się w sumie, że pozbyłaś się złego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma prawo do równej stopy życiowej swoich rodziców. Więc jeśli facet nie zarabia najgorzej to będzie proporcjonalnie więcej płacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obarczaj sie autorko.Zapewne nie tylko pozorny brak seksu (baran jesli nie wie co dzieje sie z cialem kobiety w ciazy lub zab.hormonalnymi) jest powodem rozpadu.Moze hormony rozwalily ci tez psychike? Moze za malo byliscie ze sioba?Nie rozmawialiscie?Moze wcalenie dorosl do roli ojca ?Moze w ogole mu sie znudzilo gnojkowi?Itd,itp. Dasz rade ! Jak okrzepniesz to jeszcze kwiaty przez umyslnego poslesz tej kobiecie z wdziecznosci,ze nieodpowiedzialnego mialas meza i ojca. Uszy do gory ! My ,kobiety jestesmy silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A 800 do 1200 dostaniesz na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×