Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozwodze sie z winy meza, on zarabia 6 tys na jakie alimenty moge liczyc

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Służąca, praczkę i kucharkę to miał już wcześniej. Sam sobie gotował, prał i sprzątał. Nie przeceniajcie się. Jedyne czego nie miał wcześniej to dziury. Tylko wam kobietom zazwyczaj po ślubie włącza się opcja "teraz to ja już nic nie muszę". Zaprawdę powiadam wam - jakby facet w wieku 20 lat miał wiedzę o was na poziomie 35 latka to męża musiały byście w podstawówce szukać. Nikt normalny by się w małżeństwo nie pakował. A tak możecie sobie kusić młodych napalonych frajerów nieziemskim seksem. Zimny prysznic dostaje zazwyczaj po ślubie. x to miał ta praczke spzrataczke itd czy nie ? zdecyduj sie . jesli po slubie czar prysnął to sie rozwiedz a nie wymuszasz ! Wiesz jak sie nazywa obarczanie drugiej strony winami i nie widzenie własnych błedów ? EGOIZM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wnosiłam o alimenty i niczego nie musiałm udowadniac ile na co wydaje . Miałam przygotowane spis itd ale sedzia nawet o to nie zapytała . Podałam 1000 zł dostałam na syna 950 liceum a na córke sp 850 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do miesiac wydajesz te 950 ZL na syna i 850 na corke czy ci cos zostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał praczkę i kucharkę w swojej własnej osobie. No, chyba że go autorka od mamusi odebrała, to już jej własną wina by była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do miesiac wydajesz te 950 ZL na syna i 850 na corke czy ci cos zostaje? x tyle wydaje , jeszcze dokładam z mojej pensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moglabys tak mniej wiecej rozpisac wydatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tytuł powinien chyba brzmieć "rozwodzę się z swojej własnej winy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tytuł powinien chyba brzmieć "rozwodzę się z swojej własnej winy" x tak ? aha zaprowadziła męża do k***** czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Co to znaczy mąż zażądał? A żona to co, niewolnik, że musi robić to co mąż każe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaprowadzila ale swoim działaniem do tego doprowadziła. I chociaż idiotyczne polskie sądy nie biorą tego pod uwagę to tak jest i będzie musiała z tą świadomością żyć. Seks jest jednym z filarów związku, nieważne jak wy małżeńskie galerianki będziecie próbowały to sobie nagiąć do swoich urojeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zaprowadzila ale swoim działaniem do tego doprowadziła. I chociaż idiotyczne polskie sądy nie biorą tego pod uwagę to tak jest i będzie musiała z tą świadomością żyć. Seks jest jednym z filarów związku, nieważne jak wy małżeńskie galerianki będziecie próbowały to sobie nagiąć do swoich urojeń x podziel jeszcze na : seks i seksoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tu dalej o seksie a nie rozwodzie..... Autorka juz wie ,ze z winy meza dostanie rozwod,bo zdradzil. Zdrada to skutek,tyle sie o tym pisze,ze "martwe" sa zwiazki a potem lament,gdy facet odchodzi (czy kobieta,to bez roznicy). Rozwodze sie,odchodze,ale jak wina to obojga bowiem nie ma winy po jednej stronie a na zdrady sklada sie tysiac powodow,co ich nie usprawiedliwia,ale logicznie wyjasnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seksoholizm jak alkoholiznm nie wzial sie po slubie tylko byl dlugo wczesniej.Sorki,widzialy galy co braly. Natomiast kobiety czesto udaja,bo pora na slub,parcie na wesele a potem bach,urok pryska,mozna byc nikim,przezroczystym,ale meza sie ma. Hipokryzja na maxa. Gdyby wam udowodniono przyczynianie sie do rozpadu zwiazku to szynko byscie rezygnowaly z orzekania o winie , bo byscie musialy placic alimenty na faceta! Jak sad rrealnie moze stwierdzic malzenskie fakty? bo ktos przyszedl i cos powiedzial?To tylko domniemanie winy.Polskie chore sady..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szyBko mialo byc *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Seksoholizm jak alkoholiznm nie wzial sie po slubie tylko byl dlugo wczesniej.Sorki,widzialy galy co braly. x skoro kobieta widziała co brałą to róniez dział w druga strone . Widział co brał . Skoro pisałes ze 99 % " boli głowa" to chyba przed slubem tez miałes takie dane , wiec tym bardziej wiedziales coo bierzesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:57 Tu autorka, zauwaz, ze ludzie sie zmieniaja, jak mozesz oceniac nie znajac wszystkiego? Jesli chodzi o mnie to ja przed poznaniem meza mialam kilku partnerow, maz tylko 1. Wydaje mi sie, ze byc moze chcial sprobowac czegos nowego, co mu w glowie siedzialo do konca nie mam pojecia. Ja sama mozna powiedziec wyszumialam sie przed poznaniem meza i ani mi w glowie bylo myslenie o innych mezczyznach. Gdy przykladowo ide ulica i widze, ze mezczyzna jest atrakcyjny to pojawia sie tylko mysl oo przystojny facet, bez fantazji i tyle, ide dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast kobiety czesto udaja,bo pora na slub,parcie na wesele a potem bach,urok pryska,mozna byc nikim,przezroczystym,ale meza sie ma. Hipokryzja na maxa. x aha tylko kobety kłamia badz czesto udaja :P a męza sie ma badz nie ma - nie podoba sie to WON

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:57 idz juz facet i dooopy nie truj bo nie masz pojecia ożyciu tylko wszytskiego rządasz jakby ci sie należało - kobieta nie przedmiot EGOISTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama idź odebrać alimenty na leniwą doopę, galerianko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś były czarne wdowy, teraz są czarne rozwódki. Schemat działania taki sam. Autorko, tak z ręką na sercu, zaciążyłaś pewnie jak się zorientowałaś że związek coisię sypie i stary będzie próbował się ewakuować? Zacisnęłaś zęby i raz na ruski rok (skutecznie) się stuknęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:36 o dziecko staralismy sie od 3 lat, nie wiem czy widzialas, ale pisalam, ze od lat lecze sie na problemy hormonalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lata Nie było seksu, lata się leczyłaś i nagłe, jak facet zaczął się ewakuować - seks i bobasek. Cudowne uzdrowienie i demon seksu. Kto w to uwierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sędzina z przyjemnością "uwierzy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zapylil ja owad, dziecko jest tzn, ze pozycie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, facet miał tylko oralny i petting, nie mógł wsadzić. Normalnie koszmar, niech autorkę o odszkodowanie pozwie :D Autorko - masz też nauczkę, na przyszłość bierz mężczyznę, a nie jakiś twór mężczyznopodobny ogarnięty bezrozumną chucią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Lata Nie było seksu, lata się leczyłaś i nagłe, jak facet zaczął się ewakuować - seks i bobasek. Cudowne uzdrowienie i demon seksu. Kto w to uwierzy? " Imbecyl który nie potrafi czytać (czyli Ty) pewnie nie uwierzy. Ale jak wysili te swoje nędzne resztki mózgu i przeczyta ze zrozumieniem wszystkie wypowiedzi autorki, to się dowie, że jakiś seks jednak był. Ale no znając życie imbecyl nie jest w stanie czytać i rozumieć jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No było było, w końcu żadna różnica że raz na ruski rok i z zaciśniętymi zębami. A od oralu inna pani tu się wypowiadała. Autorka dała kompletny szlaban :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos czuje za pare lat rozwody z powodu odmowy robienia rimmingu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rimming? Będzie spisywana intercyza (już jakiś miał taki pomysł, nie pomnę nazwiska), że brak seksu może być wyłącznie usprawiedliwiony zwolnieniem lekarskim i miesiączką. Nie ma zwolnienia? Nie ma okresu? Nadstawiaj cipę. Boli? Guzik mnie to obchodzi, jesteś od tego. Trochę krwi i łez poleci, ale ja - Twój pan, tfu - mąż, będę usatysfakcjonowany. Następnym razem kup żel, bo mi było sucho. Do tego oczywiście seks analny (minimum raz w tygodniu, z zastrzeżeniem, że w przypadku problemów zdrowotnych utrudniających rżnięcie w dupsko maż może udać się do prostytutki), dla fanów może pissing. Dodatkowo klauzula, że gwałt nie będzie zgłaszany (pod groźbą ogromnej kary pienięznej). Seks oralny minimum co drugi dzień z rańca (klauzula, że mąż nie musi się myć przed nim). Do tego dopiski, że każda zmiana fryzury (także intymnej), ubrań etc ma być zgłaszana pisemnie i to mąż będzie uznawał. O, mam http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20251234,zona-odmowi-seksu-tylko-ze-zwolnieniem-lekarskim-albo-przed.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że trwający lata brak pożycia nie jest wystarczającym powodem do rozwodu ale jeden skok w bok męża już tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×