Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE WSZYSTKO O ŻYCIU część druga

Polecane posty

Gość globus
dziewięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
dziesięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
jedenaście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
dwanaście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
trzynaście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
czternaście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
piętnaście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
szesnście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
osiemnaście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria59
Dzień dobry dziewczyny. Znowu mam zapalenie zatok i do tego coś z sercem. Masakra. Ale nie dam sie. Piekłam dziś kruche ciastka. Wykorzystałam do pomocy syna, jego kolegę i wnuka. Było wesoło :) Ciastka pachną w całym domu. Częstujcie się. Mała wnusia , Małgosia z 2 ząbkami jadła i chwaliła ; ma , am... i to jest cała radość życia . Buona notte ragazza. Dobrej nocy dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam długi list i go nie ma. Chyba listonosz ma dużo roboty.:) Pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! A ja dopiero wstałam, bo odsypiam, odsypiam, odsypiam... Wczoraj nawet kompa nie odpalałam, domowe zaległości nadrabiałam... Kawa już pachnie: (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Hej Dziewczyny wczoraj założyłam topik część trzecia. Gdyby co możemy pisac tu i tam:) x Marylko te cholerne zatoki:( właśnie lubią się powtarzać. O co chodzi z sercem. Może to nerwicowe sprawy. W chwili wolnej zadzwonię. x Adauś napisałam Ci @ i zawiadomiłam o trzeciej części topiku. Wczoraj mnie zablokowało myślałam,że na amen. Na razie piszmy tutaj gdyby co przeniesiemy się do części trzecie:) x U mnie leje od rana. Z wyjścia nici więc zabrałam sie za robotę. Mam pracującą niedzielę. x Do uzdrzeni wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! No i dziś jak prawdziwa królowa, spałam o godzinę dłużej.:D Bardzo nie lubię tych ciągłych (co trzy miesiące) zmian rozkładu PKP, jednak tym razem jestem zadowolona. Pociąg mi o godzinę przesunęli i tak będzie do połowy marca. x Globusku, dobrze, że założyłaś cześć trzecią... jakby co, to będziemy miały gotową alternatywę...:) x Mario, oj, współczuję... wiesz, zapalenie zatok lubi powracać... a czy problemy z serduszkiem nie są czasem z chorobą zatok związane...?? x Cyferko, jak tam... studencik wydatnie Ci pomagał...? podgoniliście domową robotę...? x Lunko, traktor na pilota... ach, wnusio będzie szalał z radości...:D x Miłości, mniej Cię na naszym topiku - czyli faktycznie zapracowana jesteś... a jak się teraz czujesz...?? x Rudziu, Diabełku Nasz... odzywaj się Kochana...!!! x No, lecę do kuchni po kawencję: (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam jeszcze, że mam dziś duży problem... nie wiem co na nogi założyć... od wczoraj u nas pada deszcz... ale zapowiadają, że może on dziś zamarzać... znaczy się - ZNOWU SZKLANKA... bardzo boję się upadku, bo mam lichutkie kości... no i w razie jakiegoś złamania, zamiast być pomocną dla córki i wnuczki, sama wymagałabym opieki... A ja mam takie buty: długie skórzane - okazało się że jedna podeszwa zaczyna przemakać... krótkie, nówki, trzy tygodnie temu kupione - POTWORNIE śliskie... dwie pary zamszowych - pewnie też przemakające... długie, ocieplane kalosze - noga w nich nie zmoknie, ale gumowe podeszwy na bank są śliskie... Kurna... sama nie wiem co mam zrobić... buuu...😭 pewnie trzeba byłoby się któregoś dnia do sklepów wybrać i nabyć jeszcze jakieś, które nie przemakają i nie są śliskie... ale jak tu poznać, że kozaki są antypoślizgowe...?? macie jakieś porady w tej sprawie...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Wiataj Ada super sprawa, że możesz wstać później. Nie mam pojęcia dlaczego rozkłady jazdy zmieniane są tak często ? Aduś niestety mam ten sam problem ze śliskimi butami. Żadnego przepisu na poprawę nie mam. Byłam u szewca z pytaniem co może poradzić na ten problem. Otóż może podkleić podeszwy gumowe:) podobno się nie ślizgają. Po takim zabiegu but będzie ważył 5 kg. Ada próbowałam podklejać szeroki plaster aptekarski na jakiś czas troszkę pomogło ale na krótko. Dobrego dnia Ci życzę i uważaj na drodze. x Dziewczyny gdyby co mamy trzecią część topiku. Za nic nie mogłam pokonać szlabanu więc się wkurzyłam i założyłam trzecią. Mamy dwa miejsca na spotkania:D W części trzeciej napisała do nas Rudzia. x Zapraszam na potkania tu i tam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Dzień dobry. Jak się cieszę,mamy teraz dwie METY :-D Globusiku genialnie;-) Ja tak szybko. Ten sam problem,wczoraj lał deszcz, teraz mróz i ślizgawka. Buty wszystkie wyślizgane. Mogłabym przykleić drobnoziarnisty papier ścierny ale obawiam się,że podrapię podłogę... Na razie muszę pędzić na bazarek,może już drogowcy sypnęli żwirku. Wszystkie Was pozdrawiam ,,, Muszę lecieć....po jajka....chrzanik i takie tam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Adziu Dziadek mojego M, pan już prawie wiekowy, poradził sobie ze śliskimi, drewnianymi schodami wvten sposób, że pod swoją laskę nabił kilka małych gwoździków Ciocia, która się zajmuje dziadkiem, długo się zastanawiała, skąd tyle dziurek w stopniach Po tygodniu odkryła dziadkową działalność :) :) Pozdrowionka dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) łapię kubek kawy, machając łapką do Was 🖐️ Biegnę już na szkolenie z pracy. Mam je do 16. Wszystkie pozdrawiam życząc miłego dnia :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Sypie śnieg, biało na dworze i zaczyna mrozić. Byłam dziś już na badaniu krwi. Jeszcze po południu , ekg i wizyta u lekarza. Serce mi za szybko bije. Gdyby to było z miłości , to okej:) ale bez powodu? Może faktycznie jakieś powiązanie z zatokami.. Pozdrawiam cieplutko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello z wieczora :) Nudne szkolenie-warsztaty, z których nic nie wyniosłam, wręcz przeciwnie, nic nie zrozumiałam ;) Zmarzłam jak cholera, jak wracałam. Uszczelki w aucie mi przymarzają a chłopa brak ;) Wróciłam właśnie od mojej małej Zosi, którą się opiekuję. I właściwie to już mi się dziś nie chce nic robić, a przydałoby się brać za dalszy ciąg porządków. Szczerze mówiąc brak mi motywacji. Zawsze staram się by był to czas rodzinny, ale sytuacja nie ułatwia mi tego. Walczę z tym, by wszystkich pogodzić, ale w mojej rodzinie to mało skuteczne. Napiszę Wam o tym w meilu. Jednak się nie poddaję i mimo przeciwności postaram się zorganizować to w jakikolwiek sposób. 🌼 Globusiku, dziękuję za ciepłe słowa, dodają mi otuchy na ten trudny dla mnie czas. Wiem co przeszłaś i staram się czerpać od Ciebie siłę :) Mario, cieszą takie ciepłe chwile z wnukami i dziećmi. Dla tych maluchów to prawdziwa frajda, choć i te starsze dzieci też się cieszą. Współczuję tych zatok, bo dają w kość niestety. Życzę ogromu zdrówka :) Aduś, wiem co to brak snu, sam to odczuwam. Dobrze, że godzinę choć możesz dłużej poleniuchować. Każde 5 minut rano dobre. U mnie też zmieniony rozkład, nawet z kilkuminutową korzyścią dla mnie. Też zdobyłam kilka minut dla siebie :) Adziu, wciąż jestem z Wami, choć czasem tylko myślami. Sytuacja mnie przerasta, stąd moje nieobecności. Ale nie poddaję się :) Cyferko, u mnie też ślizgawka straszna. Padało i zamarzało i tam na przemian. Dziś już większym przymrozkiem powiało i jak wspominałam, auto się zaklinowało ;). O butach mogę powiedzieć to samo. Drobię nóżkami jak gejsza, żeby orła nie wywinąć. Jutro chyba ciepłe trapery wciągnę na nogi, bo zimno przez cienkie podeszwy dało znać. Ime, pomysłowy dziadunio, znalazł sposób, a że efekt w postaci dziurek ;) Ważne, że zadziałało :) Doczytałam, że jesteś zapracowana w tym tygodniu, dlatego życzenia siły i zapału w to co robisz życzę :) Lunka, mam nadzieję, że i twoje drugie ucho się ozdrowi. Miałam raz w życiu, w tamtym roku w Nowy Rok ból ucha, nie do zniesienia. Nie życzę nikomu. Od zmysłów można odejść. Co do traktora, pamiętam jak sama kupowałam mojemu synowi zdalnie sterowane auta, ileż przy tym radości :) Prezent na pewno zrobi duże wrażenie :) Ciepło Was pozdrawiam w ten zimowy wieczór :) P. S. Globusiku, poproszę napisz mi w meilu adres meilowy do Marii i Lunki, bym mogła napisać list do Wszystkich :) Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×