japonka66 0 Napisano Grudzień 15, 2016 zakładam Ika że naprawdę bardzo ważny jest powód zdrowotny u ciebie i tak restrykcyjnie traktujesz jedno białko. Z tego co do mnie dotarło to jedno zwierzęce i jedno roślinne powtarzane co trzy dni jest ok. Lepiłam dzisiaj uszka i pierogi na wigilię. To jakaś masakra. Ten kto wymyślał potrawy na wigilijną kolację to zdrowy człowiek nie był. Godzinami to mielić, siekać, smażyć, lepić, gotować a wszystko i tak mierny pożytek dla zdrowia. A wszystko w jeden wieczór i "nakaz "próbowania wszystkiego bo zła to wróżba :) No sieczka dosłownie z tymi dwunastoma potrawami.A jeszcze DW jak cały kosmos bo nie przejdzie u mnie w domu inna mąka niż glutenowa na uszka. Dobrze że to jeden wieczór. Przeżyjemy:). A dalej już bez glutenu. A jaka świetna dyskusja co bez glutenu i laktozy powiesimy na choince...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 16, 2016 A u mnie wczoraj biegunka po ziemniaczkach, aż się uśmiałam, bo powiedziałabym, że to niemożliwe... I poszłam spać o 20, wstaję niewyspana, masakra :( Ale wstałam dzielnie i wstawiłam ten mój warzywny rosołek, na dzisiaj to z ghee i awokado pewnie jeszcze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 16, 2016 Ale ja przytyłam 4-5 kg po wcześniejszym schudnięciu na DDP... Także denerwuje mnie to, ale i tak moja najniższa waga przy tym wzroście (bo przestałam rosnąć chyba w 1 gimn.) to było 50 kg, także już w paranoję nie popadam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 16, 2016 A u mnie na wigilii będą zwykłe uszka i specjalnie dla mnie z mamą ulepimy pierogi bg z przepisu lewandowskiej (gryka i tapioka :), także będzie smacznie, grzyby będę jadła po 5 miesiącach przerwy w tych pierogach, także 3majcie kciuki, żeby wreszcie się przyjęły :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2016 Japonko jedno białko jest po to, żeby dowiedzieć się co mnie uszkadza. Ddpuję już parę miesięcy ale namierzyłam tylko mleczne i gluten. Zauważyłam, że zwykle po weekendzie czyli wielkim mieszaniu coś mi "wyskakuje". Bądź tu mądra po czym konkretnie. Ostatnio postanowiłam się bardziej zdyscyplinować. Julia a przy jakiej wadze najlepiej się czułaś ?Nie mówię tu tylko o wyglądzie ale też o Twoim ogólnym samopoczuciu. Takiej wagi się trzymaj. Pocieszyłaś mnie, że na ddp można też przytyć! Ja dzisiaj mam urlop i ... ciężkie roboty, więc : do dzieła! Pozdrawiam wszystkich, miłego piątku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 16, 2016 No własnie lepiej się czułam na niższej... Szczerze to chyba pójdę sie przebadać w kierunku tarczycy, bo ostatnio mi ciągle zimno i może tu będzie jakieś wyjaśnienie... Przy okazji witaminkę D zbadam, bo nigdy nie robiłam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 17, 2016 No nie wierzę! Ta marchewka (chyba) zaszkodziła ! W rosole! Bo w nocy było mi strasznie zimno, potem nei mogłam zasnąć jak już było ok i wstałam z opuchniętymi oczami... A cebulki z rosołu zjadłam i nawet nieźle się przyjęły, następnym razem zrobię sobie cebulkę :) A dzisiaj śmietana :) - Muszę ją sprawdzić pod kątem OP, bo ostatnio nie byłam pewna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Grudzień 17, 2016 Przedświąteczne prace na forum się zaczęły :-) Ach, te zapachy... Julko, a cebulek jesteś pewna? Bo to że brzuch na nie dobrze reaguje, nie znaczy że inne objawy nie są z ich powodu. Masz sprawdzone? Marchewa bywa problematyczna. Dzisiaj znowu dzień sokowy. Taki jak poprzednim razem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 17, 2016 Jesli brzuch nie zareagował tak jak zawsze (lekka biegunka) to już jestem szczęsliwa, zawsze miałam po nich gazy itd. Pani Ewa pisze nową książkę, skończy prawdopodobnie na luty :) Bo odmawia teraz umawiania pacjentów, żeby ją skończyć, moja ciocia chciała jechać z mamą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Grudzień 17, 2016 Ciekawe, jaka będzie nowa książka. I jak Pani Ewa "zmienia się", bo że DDP ewoluuje to widać z wykładów. Czekam cierpliwie :-) Dzięki Jula za wieści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 17, 2016 No, dosyć pracy na dzisiaj. Ani chwili odpoczynku. I to wszystko w ramach jednego wielkiego sabotażu przeciwko ddp. Bo u nas też uszka będą i pierogi, tylko drobne ciasteczka będą bezglutenowe (jedne się właśnie dopiekają). Co do reszty potraw, to chcę zachować tradycyjne smaki i trudno. Donranoc. Sabotażystka Ika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 18, 2016 W tym ostatnim wykładzie wspominała o leczniczej żywności, więc myślę, że będzie tam dużo o przydatnych pokarmach w danych chorobach ;) Bo w poprzedniej książce były tylko wzmianki... Ja bym chciała coś o limfocytach Th1 i Th2, jak to wyregulować, bo ja tu mam straszną nierównowagę, przy alergiach i nietolerancjach to jest nadmiar Th2 :( Kiedyś zaczęłam pić Jeżówkę, która na to działa (ponoć), ale nie pamiętam czemu przestałam, spróbuję ponownie :) Zjadłam wczoraj frytki i było ok, więc ta biegunka to po za dużej ilości majonezu (olej roślinny) była po prostu, to się ponoć zdarza :) A dzisiaj będą placki gryczane i pasta słonecznikowa razem lub osobno :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Grudzień 18, 2016 Tematykę regulacji limfocytów Pani Ewa od początku porusza. Regulacji ma służyć właśnie DDP. Bo każdy pokarm, napój, suplement, przyprawa wpływa na ekspresję którejś z gałęzi układu odpornościowego. Różnorodność i przerwy nie dopuszczają do napędzania jednego lub drugiego rodzaju limfocytów. Tylko to długa droga w przypadku dużych rozregulowań... Ja w piątek jadłam kalafiora z masłem ze słonecznika, słonecznik czułam aż do następnego dnia, bardzo długo się trawił. Dzisiaj dynia i mleko kokosowe, pewnie jakieś wpadki dodatki też będą (wpadki w sensie "coś wpadnie", nie w sensie "niezaplanowane niesłużące niedobre" :P ), no chyba że wyjdzie inaczej ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 18, 2016 A u mnie będzie dziś dw, co dla mnie oznacza niemyślenie o tym co zjadłam, jem i zjem. Uff... Energię, którą w ten sposób zaoszczędzę zamierzam zużyć kreatywnie: wykrawanie, pieczenie i zdobienie pierników. A jedzenie - na jarmarku świątecznym! Kochani spokojnej niedzieli, każdemu takiej, jaką lubi najbardziej. Ika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 18, 2016 A u mnie będzie dziś dw, co dla mnie oznacza niemyślenie o tym co zjadłam, jem i zjem. Uff... Energię, którą w ten sposób zaoszczędzę zamierzam zużyć kreatywnie: wykrawanie, pieczenie i zdobienie pierników. A jedzenie - na jarmarku świątecznym! Kochani spokojnej niedzieli, każdemu takiej, jaką lubi najbardziej. Ika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 18, 2016 witam najlepsze diety online http://www.diety.exhl.pl/l/3/dietadlakazdego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 18, 2016 Oj, ja miałam czkawkę po tym słoneczniku, chcę rano być wyspana :) I już wiem na pewno, że u mnie uderzeniowa dawka węglowodanów powoduję drętwienie dłoni jak się np. opieram przy komputerze... Będę zmniejszać i kombinować, bo ta gryka mi bardzo smakuje :) A dzisiaj placki były z ogromną ilością czosnku niedźwiedziego w cieście - poezja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
baśka83 0 Napisano Grudzień 20, 2016 Wczoraj zjadłam karpia (nie miałam na niego ochoty za bardzo), z frytkami i keczupem. Po 5 godzinach złe samopoczucie, bolący brzuch, chęć wymiotowania. Łeeee no a dzisiaj jestem na plusie pół kilo. Za mną już surówka "bukiet warzywny". I ta z kapustą też mi śmierdziała... ale zjadłam. Oby nie było powtórki ze wczoraj. Na obiad gulasz wołowy z kluskami śląskimi. x Co u was?? cicho jakoś... czyżby święta i nie ma czasu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zosia 47 0 Napisano Grudzień 22, 2016 Kochani,zdrowych, spokojnych Świąt wszystkim życzę ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
baśka83 0 Napisano Grudzień 22, 2016 Wesołych świąt :DDDDD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Grudzień 22, 2016 Zdrowia, zdrowia, zdrowia, zdrowia, zdrowia i MIŁOŚCI! Z mego serca do waszych serc płynie energia dobra, przyjaźni, radości, szczęścia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majo1342 Napisano Grudzień 22, 2016 Dolanczam sie do zyczen kochani, zdrowka dla wszystkich!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 22, 2016 Samych dobrych chwil w te Święta! Ika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Grudzień 23, 2016 A ja jeszcze wszystkim bardzo dziękuję. Za życzenia i za wsparcie. Buziaki, pięknych świąt Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
japonka66 0 Napisano Grudzień 23, 2016 także życzę Wszystkim dobrych, spokojnych i zdrowych Świąt:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość weronika Napisano Grudzień 23, 2016 Zdrowych, Spokojnych i Wesołych Świąt :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julia435 Napisano Grudzień 23, 2016 Ja też życzę dużo zdrowia i smacznych świąt ! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Grudzień 24, 2016 A tak przy okazji to pierogi bg petarda !! Z samej gryki i tapioki, bez jajek... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
baśka83 0 Napisano Grudzień 29, 2016 Heloł :D Co taka cisza po świętach? U mnie były 4 DW w tym 2 dni z glutenem i 3 z mlecznymi:( I niestety, wrócił masakryczny, okresowy ból brzucha. Poza tym reszta ok. Nawet waga tylko 0,5 kg do przodu. Wczoraj orzechy laskowe, dzisiaj też bez B zwierzęcego. A co u was??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 29, 2016 ddp poległam całkowicie i mozolnie wracam do DDP. Codziennie mi się nie udaje:), dotrwam do NR, skończą się imprezy i będzie ok. Objawy? suchość śluzówki, koszmary senne, niesamowite pragnienie na soki, owoce, kilogramy dodatkowe, ociężałość, zmęczenie mimo spania.... to ku przestrodze:) Dobrego zdrowia w nowym roku ddpiaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach