Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzień z życia zadowolonej kury domowej.

Polecane posty

dorzuciłabym co nieco jeszcze do tej listy ale zgadzam się co do sedna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium, ja tez:) miłego dzionka, wychodzę z netu, obowiązki wzywają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzają się normalne rodziny z pięciorgiem dzieci, ale jednak w 90 % to patologie z samotniaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium nic już więcej nie pisz. Już ja znam tych psycholi co dzieci do szkół nie puszczają, co łażą na boso i żyją rzekomo w zgodzie z naturą. Tym bardziej nigdy nie zmienię zdania, że są to normalni ludzie. Dla mnie to dziwaki i psychole co się mnożą na potęgę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma w szkole kolezanke ktora jest 6 z rzedu. Bardzo zamozna rodzina, matka nie pracuje. Bardzo dbaja o edukacje i rozwoj dzieci. Matka zawozi i odbiera dzieci z roznych szkol bo chodza nie do nanblizszej ale do takich jakie sobie wybrały. I to już od gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty stałe pisze jedna osoba tylko udaje inne osoby, biedna umiera z nudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla ciebie mogą być kimkolwiek zechcesz i co z tego ?:) i śmiem twierdzić ,że nie znasz - z akcentem na " znasz " nikogo takiego o kim piszesz . nie zmienia to jednak faktu ,ze ludzie mają prawo - czy to ci się podoba czy nie - żyć po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś dzięki :) ja ciągle jestem w " obowiązku " a przynajmniej do 15 :) owocnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ktoś uważa, że izolowanie dzieci od szkół, zamykanie ich we własnym obejściu tylko z rodzicem, płodzenie dzieci na potęgę jest normalne to faktycznie szkoda na pisanie z kimś takim. Żadna matka starszemu dziecku nie jest potrzebna 24 godziny na dobę. Ubzdurałyście to sobie , bo takie tłumaczenie jest wygodne i daje jakieś,, alibi" na własne lenistwo lub brak ambicji. Poza tym dzieci mają też ojców. Ale pewnie zgodnie z ,, prawem natury" ojciec to jest tylko dawcą nasienia i żywicielem całej dzikiej gromadki. A ja myślałam, że PL to w miarę cywilizowany kraj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojęcia nie masz o nauczaniu domowym a twoje pomysły są rodem z - kiedyś - niszowych programów - dziś bardzo popularnych w pewnych kręgach :) ale jak wielokrotnie podkreślałam - każdemu wolno wybrać styl życia jaki chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zawsze to taniej. Ubrań nie potrzeba, wozić nie trzeba, książek nie trzeba- taki to rodzaj edukacji. Wszystko w takim kierunku, aby później w życiu nic nie było potrzebne. Idealnie by było gdyby to jeszcze było pod okiem jakiejś sekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie wycyckane do pełnoletności to się potem życia boi i nic nie osiągnie bo go trzeba za rękę prowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest taniej i dziecko szatańskich krzyżyków na ścianach nie musi oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz za Cię lubię Allium? Za to,że potrafisz człowieka tak inteligentnie obrazić,że sam zainteresowany czasami tego nie zauważy.Ale postronni owszem. Przykład ? cytat : " w niektórych kręgach" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do Alium masz dośiadczenia z tego rodzaju kształceniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ten cytat ,,w niektórych kręgach "to brzmi jak komplement, bo nie każdego urazi ironia jakiegoś dzikusa nieprzystosowanego do społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium - masz ba mysli swoja grupe religijna? nie jestem zlosliwa, po prostu ciekawa czy dzieci szkola sie w domu z powodu religii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiem, że ta baba ma nierówno pod sufitem, ale żeby pisać sama ze sobą to trochę żałosne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.01.jeśli już, to dwie:) bo Ty napisalaś/napisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.53 tyle wiesz...co zjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zlego w tym gdy ktos ma chocby i 10-cioro dzieci? Albo 10 psow? :) Jeszcze nie tak dawno i jedno i drugie bylo calkiem popularne. Zalezy na co kogo stac pod wzgledem finansowym, czasowym i emocjonalnym. Zadziwia mnie, ze to kobiety mowia tak pogardliwie o pracy takiej jak utrzymanie czystosci w domu, wychowanie dzieci czy nawet dowiezienie ich gdzies na zajecia poza szkolne. Bo to przeciez "nic nie warte" i robia to kobiety "bez ambicji" :O Natomiast kobiety z ambicja sa na zawolanie szefa i zyja dla reportu kwartalnego. Interesujace rozumowanie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to nie jest żadna praca, to jest naturalne jak cała masa innych czynności. Jak idziesz na kibelek,albo idziesz sie myc to tez jest dla ciebie praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,ze cos jest popularne to wcale nie znaczy,że jest madre i rozsądne. Tak samo z ilością dzieci. Tym bardziej nie decyduje tutaj status majątkowy,finansowy . akurat to,że ktos chce miec tyle dzieci czy go na to stać-to nie ma najmniejszego znaczenia. Oni sie mnożą jak króliki, tak po prostu i jakos to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium
witam wszystkie kury i kurczaki :) i te domowe i te zawodowe :) na początek - dziękuję za komplement - staram sie jak mogę :) o drugie - nie , osobiście nie uczyłam swoich dzieci w domu ale są w mojej rodzinie dzieci w taki sposób realizujące obowiązek szkolny . Jeśli chcesz sie czegoś dowiedzieć - jest masa stron w necie na ten temat , wpisz tylko " nauczanie domowe " i wszystko jest opisane . i nie ma to związku z religią , wiarą czy jak to ktoś określa z moją " grupą religijną " :) na marginesie - " moja grupa religijna " to protestanci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywistym jest , że pisże sama ze sobą bo jakżeby ktoś inny śmiał żyć inaczej niż przewiduje szablon kafeterii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Alium widzę że mi temat skradlas:) Kilka dni temu ktoś pisał ze jak się siedzi w domu i nie ma nic do roboty do się głupoty wymyśla. Chodziło chyba o prasowanie pościeli. No to teraz kolejna głupota, tym razem wymyślona przez Mikołaja. ;). Otóż od stycznia będę uczęszczała z mężem na kurs tańca dla dorosłych. Dobrze ze moja trenerka przyklada wage do rozciagania, teraz sie przyda. ;) Tylko proszę nie piszcie ze na taki kurs tańca dobrze zorganizowana kobieta może chodzić w przerwie między zakupami a obiadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to logiczne, że większość kobiet pracujących ci zazdrosci i chcą za wszelką cenę to ukryć obrazajac cię i udowadniajac jak to one nie mają lepiej od ciebie i zebys sie tak nie cieszyla bo nie masz się czym chwalić. Owszem, masz się czym chwalic bo niewiele kobiet może sobie na to pozwolic. Ja przerwę od pracy mialam tylko w ciąży i jak karmilam. Swoją prace lubie, bo mam w porządku szefowa, koleżanki no i ciesze się jak wpadnie premia, mogę wydac na co chce, nie pytajac męża o zgodę itd. Praca daje mi pewna satusfakcje, jednak gdybym mogla wybietac (maz by duzo zarabial) to wybralabym takie zycie jak ty. Spokojne, bez stresu. Moglabym w końcu się wysypiac (zaczynam prace o 6 a w weekend spie do 10 zeby sie zregenerowac) no i nie jesc śniadania w pośpiechu, mieć czas na moje hobby, które zaniedbalam przez prace. Może i znalazlabym na to czas, ale po pracy mi się nie chce bo jestem zmeczona a poza tym trzeba dom ogarnac, zakupy, sprzątanie na zmiane z mężem. Także ja uwazam że masz fajne zycie jezeli to prawda ze masz porzadnego faceta i nie czujesz się jak pasozyt. Wiesz co może tutaj wkurzac kobiety pracujące u "kur"? To, że one strasznie się wychwalaja jak to nie maja lepiej, a pracujące maja takie zle zycie itd. Troszkę pokory brakuje kurom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zebys sie nie zesrala na tych tancach. Weź się do roboty dupodajko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, bardzo się cieszę i popieram pomysł. Chodziłam na taki kurs z mężem i było fantastycznie:) Utanecznione ciało, wyostrzone zmysły, adrenalina, kobiecość w pełni, nabycie umiejętności, spadek kilku kilogramów. Same pozytywy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×