Sierpniowki 2017

jeszcze napisze że brzuszek już widoczny, w spodnie nie mieszczę się, z synkiem miałam wielki brzuch a teraz to już chyba będzie mega wielki :)

reox, do czasu wizyty u lekarza, możesz kupić sobie probiotyk (najlepiej Vivomixx w kapsułkach - jest drogi, ale to chyba najlepszy probiotyk na rynku). Ginekolog kazał mi tak zrobić w podobnej sytuacji kilka tygodni temu i rzeczywiście błyskawicznie zadziałało. Po 3 dniach nie było śladu po infekcji. Ogólne zmęczenie też mi doskwiera - tak bardzo planowałam, czego to nie będę robić w ciąży, a ciągle chce mi się spać i najchętniej pół dnia spędzałabym w łóżku :D

Nadzieja, mam nadzieję, że wszystko będzie OK - trzymam kciuki. Brudem się nie przejmuj - jak poczujesz się lepiej, to się tym zajmiesz, nie ma co się forsować i zawracać sobie głowę pierdołami. Dziecku też nic się nie stanie, jeśli przez chwilę nie będzie w centrum uwagi. Zrelaksuj się i staraj się nie myśleć o złych rzeczach. Włącz sobie jakiś dobry film, puść muzykę, otocz się przyjemnymi rzeczami :) Ja też dziś zwymiotowałam wodę z sokiem z cytryny, którą wypiłam sobie na czczo :/

hej. to znowu ja po przerwie :) Nie ma w ogole czasu i siły. Nadzieja rozumiem cie znakomicie. Jak juz dotrwam dzien do końca do o 19-20 jestem ledwo zywa i moglabym isc spac z synkiem. U mnie tez balagan, dobrze ze maz odkurza i zmywa podlogi bo bysmy mieszkali w chlewie ;)))) a tak to sterta prania czeka i sterta wysuszonego ktorego nie mam sily poskladac do szafy. masakra. mdlosci prawie non stop mam, czasami wymiotuje, z raz czy 2 razy dziennie. u mnie waga stoi w miejscu, ubrania ciagle te same. Wczoraj nie wytrzyamalam i poszlam jeszcze do innego lekarza, bo w sumie juz miesiac prawie bez przerwy plamilam., oczywiscie dzien przed wizyta przestalam ;) ale ten w koncu dal mi luteinę ale tez powiedzial ze to nic groznego, tylko z szyjki, mam lekki stan zapalny i po prostu jakies mechaniczne uszkodzenie (bo cytologia w normie) wiec pewnie to skutki tej cytologii, usg pewnie tez cos podrażniło. maleństwo ma 3,5 cm, termin mam na 22.08 czyli na nasza rocznice slubu :) synek chodzi i powtarza ze bedzie mial siostrzyczke. sam to wymyslil. no i poszlam na zwolnienie. jeszcze nie zanioslam do pracy, trochę sie boje reakcji. ale duzo mi lzej psychicznie ze w koncu nie bede musiala latac z wywieszonym jezykiem i padac jak wracam. Trzymajcie sie cieplo :)postaram sie teraz czesciej zagladac w koncu czasu wiecej.

Czy Wy tez macie taką zgagę po jedzeniu??? Po soku, po smażonym, pieczonym, po niektórych owocach, nawet po herbacie...okropne uczucie, a i jeszcze mam pytanie czy pijecie kawę prawdziwą? Bo ja odstawiłam ze względu na to że wypłukuje wapń z organizmu i ma kofeinę ale mam na nią ochotę i czasami pomagała na ból głowy a teraz często boli mnie głowa

aha i o co chodzi z tą wodą z sokiem z cytryny, ze kazda ją pije, bo nie wiem co ona daje????

Podobno pomaga na mdłości, chociaż tego osobiście nie zauważyłam. Z innych zalet - detoksykuje organizm, odkwasza go, dostarcza witaminy C (piję ją zawsze przed wzięciem żelaza, które biorę ze względu na anemię), no i przede wszystkim jest smaczniejsza niż zwykła woda ;) Ja ze zgagą akurat nie mam problemów. Jak widać - co kobieta, to inne objawy.

Co do kawy, przede wszystkim nie mam na nią ochoty, ale ze trzy razy wypiłam z mlekiem. Jest wiele dobrze przeprowadzonych badań, z których wynika, że przyjmowanie kofeiny na poziomie mniejszym niż 200mg dziennie nie zaburza w żaden sposób rozwoju płodu. A więc można, ale z umiarem. Poniżej orientacyjne dawki kofeiny w różnych napojach: http://www.nhs.uk/chq/pages/limit-caffeine-during-pregnancy.aspx?categoryid=54&subcategoryid=130

Witam niedzielnie, kawy nie pije w ogóle, czarnej herbaty też. Piję herbatki owocowe, ziołowe, wodę. Odnośnie wody z cytryną, od kilku lat mam zwyczaj pić szklankę na czczo, po przebudzeniu. Szykuję sobie wodę wieczorem, stawiam na szafce nocnej i jak tylko się przebudzę to piję. Niektórzy dodają do tego też łyżeczkę miodu. Obłoki Magellana, dzięki za info o probiotyku, zaczęłam przyjmować, kupiłam tez tantum rosa, trochę lepiej jest, już tak nie swędzi, ale papkowato-serowata wydzielinę nadal mam. Dobrze, że jutro idę do mojej gin. Miłej niedzieli wszystkim!

a czy stosujecie juz jakieś kremy czy też inne preparaty przeciwko rozstępom? Czy macie zamiar stosowac cz tez nie...

reox, nie ma sprawy - mi pomogło bardzo :) Na rozstępy nic nie stosuję, bo jeszcze brzuszek mi nie rośnie, ale kiedy skóra zacznie mi się naciągać i będzie to powodowało dyskomfort, na pewno się za czymś rozejrzę. Niektórzy mówią, że i tak przeważającą rolę odgrywa genetyka, ale wolę dmuchać na zimne.

na pewno genetyka robi duzo, ale nie znam osoby, która stosowała sumiennie w ciaży coś zapobiegawczego na rozstępy, później jednak je miała jakieś okropne. Znam za to kilka które stosowały na brzuch i biust i pomogło, a nie smarowały ud i pośladków i tam mają, czyli jednak musi cos pomagać, znam też takie które owszem miały ale nieliczne i mało widoczne. Chciałabym coś zacząć stosować, ale nie mam nic poleconego, moje znajome stosowły olejki kokosowe nawilżające

3Justyna33, ja też na razie nie smaruje brzucha niczym. W poprzedniej ciąży (bliźniaczej) smarowałam sporadycznie i nie miałam na szczęście żadnego rozstępu. Ale to pewnie sprawa genetyki, bo moja Mama też w żadnej ciąży nie miała rozstępów. Manka33, jak tam na zwolnieniu? Jak pracodawca zareagował? Teraz będziesz miała czas odpocząć... Co u Was dziewczyny: Alutka2017, Mama32, kora1987, Abisiowa, kredka41, nadzieja0612, aneczkaaa6, endorfina106, mamaksiężniczki, karolinan32? Piszczie kobietki...

Melduje się. U nas w miarę ok.Tylko ciągle chodzę hlodna bo jak zrobię sobie coś do jedzenia to po 3 kesach juz mam dość i na samą myśl aż mnie mdli....... Dziś zaczynamy 13 tydz spać się ciągle chce.......Ob6 do sierpnia......

Witajcie :-) ja mam duże rozstępy po 1 ciąży ale to efekt 20kg na plusie a po 2 nie mam rozciągliwej skóry.Jutro idę na USG genetyczne gdyż te co miałam na NFZ to jedna wielka porażka gdzie niczego się nie dowiedziałam.U mnie prawie 14tc i prawie 5kg od początku ciąży do przodu ehhhh Mam bóle głowy co jest naj większym problemem w tej ciąży bo są nie do zniesienia :-(

Witam, dopisuję się do wątku. Termin na 24.8, to będzie nasza 3 pociecha. Jednak w tej ciąży spać mogłabym cały czas. Budzę się zmęczona, bo mdłości męczą mnie głównie w nocy. Woda z cytryną nie pomaga- mam jakąś nietolerancję cytrusów od miesiąca. Co innego na mdłości? W pierwszej ciąży pomagały hamburgery, w drugiej kiełbasa krakowska.

Kula3 witam cię jest nas trzy z tą datą rozwiązania. Mnie od wczoraj nie boli żołądek popołódniami ale trochę pobolewa mnie głowa , dziąsła i zęby ale nie cały czas. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z naszego forum.

Hej :-) dziś mam USG i wszyscy mają nadzieję że pokaże dziecko co ma między nogami ;-) Są zakłady więc jest na wesoło ;-) Mój chciałby syna ale wierzyć mu się nie chce by się udało skoro mamy same córki ;-) Więc może dziś za spokoje ciekawość wszystkich:-) Powiem że nie wyjdę póki nie zobaczy co jest między nogami ha ha ha ha ha ha bo mi w domu żyć nie dadzą ;-)

Mama 32 a w którym tygodniu już jesteś?

Hej. Ja na razie nie zdążyłam odpocząć; ) tzn w weekend się wyspalam do oporu. Wczoraj był dzień na wysokich obrotach ale byłam wypoczęty wiec ok. A dziś całą noc nie przespana bo synek nie mógł spać, wprawdzie od 7 do 9 spałam juz dobrze ale na nic nie mam siły. Mały nie chce nic jeść, wiec i nerwy dodatkowe, już południe a my nawet obiadu nie mamy. Sama bym spala cały dzień. U mnie tradycyjnie mdłości od 15 wiec dopiero się szykuje masakra po południu. Od 2 dni siły mi się pierogi z jagodami i wczoraj je lepilam. :))) dziś jak na razie lenistwo pełna para. Ja w tamtej ciąży dowiedziałam się o płci w 13 tc. Ale w tej ciąży raczej się nie dowiem bo dziecię malutkie jak na razie i na giganta się nie zapowiada wiec pewnie nie będzie widać ;)

Zapomniałam się podpisać. To wyżej byłam ja.

Kuka3, witamy Cie serdecznie. Mi pomagała na mdłości woda z cytryna, koleżanki mówiły że im imbir pomaga, moja szwagierka twierdziła, że ciągle musi coś przekąszać, bo jak miała dłuższe przerwy od jedzenia to ją mdliło. Myślę, że każda musi znaleźć co na nią działa. W jakim wieku masz dzieciaczki? Abisiowa, niby w II trymestrze nieprzyjemne dolegliwości ciążowe mijają, więc jest nadzieja:-)3 maj się ciepło.. Mama32, życzę Ci by to był właśnie synek. Sama jestem też w takiej sytuacji, też 2 córki, przydałby się teraz syn. Ja wczoraj byłam u mojej gin, z maleństwem wszystko ok. Jednak dopadła mnie grzybica i dostałam nystatyne dopochwowo.

reox Mi dolegliwości ciążowe już powoli na szczęście przechodzą, w ciągu dnia już lepiej się czuje, jedynie wieczorami jeszcze czasem mi nie dobrze, głowa boli i mam zgage jak się położę ;) Ciśnienie mam w normie, wyniki z krwi i moczu też, więc myślę, że teraz już tylko będzie lepiej ;) Obecnie 13-14 tydzień, a w poniedziałek mam kolejną wizytę u lekarza :) Mam nadzieję, że dzidzia prawidłowo się rozwija :) Pozdrawiam

Kredka41 dziś jest 13tc i 6 dni ;-) Nie dziękuję może się uda i tym razem będzie chłopczyk ;-) Ja często budzę się w nocy siusiu i głupie jakieś sny ehhhhh

Jak ja podziwiam te mamy które mają małe dzieci i jeszcze są w ciąży i same sie wszystkim zajmują, po prostu wielki szacunek, ja jestem dopiero w pierwszej ciąży, ale naprawdę tak leniwa jak teraz to ja nigdy w życiu nie byłam. Śpię po 10 a nawet 11 godzin, jestem zmęczona ciągle, mam zgagę, która doprowadza mnie do szału i przy dłuższej przerwie miedzy posiłkami już mnie mdli, dobrze mi jest tylko w chwili jedzenia, bo nie czuję tego pieczenia w przełyku, tych mdłości... Ale i tak się cieszę ze w końcu moge być mamą, starałam się prawie rok i każdym kolejnym miesiącem byłam coraz bardziej sfrustrowana i myślałam, ze trzeba porobić jakieś powazne badania aż tu nagle 2 kreski :):):)

mama32 dobrze, ze o tym wspomniałaś bo jesli chodzi o dziwne sny, takie jakich do tej pory nie było, to ja tak mam, może dlatego ze teraz mam duzo czasu dla siebie i dużo rozmyślam

3Justyna33, u mnie było dokładnie tak samo - rok starań bez rezultatów. W końcu zdecydowałam się pójść z tym do specjalistów - myślałam, że może mam jakieś polipy, endometriozę czy inne licho. I zaszłam w ciążę w tym samym miesiącu, w którym miałam pierwszy ever monitoring cyklu :) Mnie lenistwo i brak energii też rozkładają na łopatki. Pozostaje mieć nadzieję, że w drugim trymestrze będzie lepiej - podobno czeka nas wtedy "zastrzyk energii" ;)

Obłoki Magellana, oby tak było, obyśmy dostały energii. A co do tego starania, to widocznie naprawdę jest cos w tej psychice, co miesiąc to liczyłam na brak okresu, a gdy się pojawiał wpadałm w paranoję, nawet łzy już były z tego powodu, a jak tylko postanowiłam że grudzień sobie odpuszczam a od nowego roku szukam pomocy u specjalistów,a tu proszę, niespodzianka :):)

Witam. Dziewczyny tak czytam forum i fajnie ze piszecie. Ja jestem w 3 ciazy termin mam na 3.08. No i mam 2 synów ;) wyd Je mi się ze teraz też będzie syn choć mam cichą nadzieję na dziewczynkę. W tej ciąży wyjątkowo źle się czuję wymioty i mdłości nie odpuszczają. Wizytę mam 16.02 i mam nadzieję ze się dowiem kto siedzi w środku ;) bede tutaj zaglądać i trzymam kciuki za was kobitki :)

Jestem po USG z dzieckiem wszystko ok co najważniejsze lecz nie wiem co będzie bo teraz by powiedział że dziewczyna a siusiak by się schował więc powie mi koło 20tc już na 100% co będzie ;-) Więc moje nadzieje na syna się rozwialy na dzień dzisiejszy choć mam małą nadzieję że jednak będzie tam ten siusiak ;-) Dziecko za pieralo sie nogami śmieszne to wyglądało ha ha ha specjalnie to robiło by nie było widać co tam ma ;-) Ma 8,3cm a ciąża jest wielkości na 14tydzien i 4 dni.Widzialam rączki nóżki, paluszki wszystko ma na miejscu gdzie powinno być i jestem bardzo szczęśliwa że jest zdrowe bo to jest najważniejsze :-) Czekam na nowiny która z nas kogo ma pod serduszkiem :-)