Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

doprawdy bawi mnie ta wasza sraczka o L4 w ciazy. Zazdroscicie czy jak?

Polecane posty

Gość gość
Nie mam nic przeciwko cieżarnym na zwolnieniu, ale nazywam to tak jak się nazywa naciąganie. Jesteś chora, źle się czujesz ok masz prawo. To nie wina ciężarnych że idą na zwolnienie a lekarzy którzy nimi szastają na prawo i lewo. Jak się ktoś w końcu temu przyjrzy to i lekarze przestaną dawac zwolnienia na ciążę. Zawsze w takich dyskusjach pojawia się argument "bo jak się coś z dzieckiem stanie". Zwolnienie na ciążę to "dar", który pojawił się w latach 90. Wcześniej, nasze matki, nie miały zwolnień na ciążę i normalnie pracowały. Uwaga żyjemy mamy się dobrze. Mam umowę na stałe, którą podpisałam będąc już w ciąży, o którj pracodawca wiedział. Przeszłam 2 ciąże w tej firmie nie biegnąc po stosunku na zwolnienie, ale napisze to wprost. Jestem uczciwa.Ktoś chce kombinować - ok. Tylko niech się nie oburza z tego powodu, że nazywamy rzecy po imieniu. Ciekawe czy gdyby l4 ciążowe było płatne 80% to czy nagle nie okazałoby się, że jednak te dolegliwości ciążowe są do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez jest platne 80% ale macierzynski. i jakos nie wracaja do pracy zaraz po porodzie. a pracujac w przedszkolu w sezonie jesien-zima nie szlabys na l4 w ciazy przebywszy juz grype jelitowa w ciazy bo zarazilas sie od dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rozbawił ten tekst o kupnie ubrań ciążowych. Czyli w przypadku zakupów życie maluszka już się nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez jest platne 80% ale macierzynski. i jakos nie wracaja do pracy zaraz po porodzie. a pracujac w przedszkolu w sezonie jesien-zima nie szlabys na l4 w ciazy przebywszy juz grype jelitowa w ciazy bo zarazilas sie od dzieci? x Wiesz to trochę inna sprawa, bo jest dziecko i niekoniecznie masz je z kim zostawić/nie chcesz go zostawić. Wiesz u nas jedna przedszkolanka jest w 6 miesiacu i pracuje. Powiedz mi jak to jest, że na zachodzie, gdzie nie ma zwolnień na ciążę, te kobiety pracują i dzieci nie rodzą się upośledzone z tego powodu? Ale tak jak napisałam. Tu jest Polska i tu póki będzie taka mozliwośc to Polacy będą kombinować. Jak lekarz nie wystawi zwolnienia "na ciążę" to i ciężarna przedszkolanka bedzie pracowała. ps. Za żadne skarby świata nie chciałabym pracować w przedszkolu w ciąży czy nie w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pielęgniarki- Ty nie rozumiesz? Sama piszesz, ze w kraju, w torym teraz zyjesz masz prawo do 3miesiecy macierzynskigo i możesz ewentualne pod koniecciazy przejść n macierzyński. Dobrze zarabiasz, a nie wszystkie panie [pracujące agranica maja kokosy, wec pracują, mcierznski tez szkodaim szybciej brac. W Polce prawieod samgo pczatku ciąży masz prawo do płatnego 100 procent L4. Dlaczego ztego nie korzystać? W pierwszej ciąży poszam na L4 dwa tygodnie przed terminem porodu, ALE ciaze przechodzilam BEZPROBLEMOWO bez zadnych wymiotow, mdlosci it. Dodatkowo miałam lekka prace na pol etatu wtedy. Teraz jestem w drugiej ciąży od początku 3 miecha na L4, praca po 8,, 10, 12 godzin, fizyczna, na nogach, wyczerpujaca tez psychicznie. Od 6 do 16 tygodnia miałam mdlosci, zawroty glowy, bylam nie dozycia, brak apetytu. Potem doszla mi bezsenność,w dzień zmeczenie, bol krzyza i teaz w 23 tygodniu mam już naprawdę spory brzuch. A tez myslalam, ze przynajmniej do 20 tyg sobie popracuje, nie przypuszczałam, ze dopadną mnie wszystkie paskudne dolegliwsci, bo pierwsza ciaze zniosłam idealnie. Czy siedze bezproduktywnie w domu? Mam starsze dziecko, dla ktorego w końcu mam czas, sprzatam sobie powoli, nigdzie sie nie spiesze, mam w końcu czas na pozadne gotowanie, na czytanie książek, gdy zle sie czuje to odpoczywam. Kiedy mam o siebie zadbac, jak ie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te idiotki nadal się produkują. 😴 Ja już napisałam. Jak lubisz to pracuj nawet do porodu. Jesli nie lubsz- nie rozmnażaj się. Bo tak właściwie to o co biega pani pielęgniarce czy pani, która ci/pa swędzi tylko do rżnięcia? Ktoś wam zabrania pracować czy uprawiać seks? Zabawne też są argumenty tych z działalnością gospodarczą. Przecież ludzie z działalnością kombinują w Polsce najwięcej. :D Sami święci. ;) Może najpierw spojrzcie po sobie. Ja tu czytam ogromny ścisk du/py Polaczki. A co do zwolnienia dyscyplinarnie kobiety w ciąży to provo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polaczki to zlodzieje. taka mamy opinie na swiecie. po tym topiku widac ro najlepej. Ps. Co do dzialanosci to guzik wiesz ale drzesz buzie najwiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie zatrudniam facetów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hah, dobre! :) Nazwiecie Polskę krajem zacofanym bo daje L4 w ciąży...a tak się składa, że jest to jeden z nielicznych krajów, gdze kobietę traktuje się fair. Gdzie rodzenie jest otoczone należną czcią,bo to wydanie nowego życia, kto wie, moze nowego geniusza albo genialnego obywatela. :PKto nie był w ciąży (czyli jakieś 90% szczekaczek pod tym topikiem) ten nie zrozumie jakie to często jest obciążenie dla organizmu. W wielu miejscach pracy jest też tak, że w tym 3 pierwszych najtrudniejszych miesiącach gdy bierzesz chorobowe, to pracodawca juz zdazy kogos wziac na twoje miejsce wiec i tak nie masz po co wracac i on czesto prosi by juz nie wracac bo ma kogos na zastepstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i Polska własnie nie jest taka nieludzka jak UK czy najgorsze na swiecie USA, gdzie matka ma tylko kilka tygodni ze swoim dzieckiem. Nic nie bedzie pamietala z tego okresu, ma zapiertalać w robocie a dziecko w ręce obcych. Tam nie ma czegos takiego jak platny roczny urlop. To jest waszym zdaniem takie lepsze? Taki krwiożerczy materializm i kapitalizm ktory zadnej slabosci, rodzinnosci, wychowywania dzieci nie przewiduje? No to moje gratulacje. Ale moim zdaniem pod tym względem Polska jest właśnie ludzka, rodzinna, prorodzinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to guzik wiem? Szef. Dawał najniższą krajową. Jak mu się spodobało dał stowkę pod stołem. Powinny być premie. Jakie premie? ;) Zatrudnił koleżankę żony, która była w ciąży. Nie pracowała. Przyszedł pewnego razu i mówi-będzie kontrol z Zusu, powiedzcie, że ona tu pracuje. Chora, zapalenie oskrzeli,szef: dużo cytryny i przrjdzie. Zapalenie płuc-pani urlop weźmie. Urlop, pani chce urlop na tydzień? Aż na tydzień? Nie ma mowy. Planowany zabieg w szpitalu (dziecko) pani urlop weźmie żeby już leciał. Ile tego wolnego? (nigdy nie brałam zwolnień) Inna sytuacja. Koleżanka. Chora na kręgosłup. ;) Ciągle L4 Handel "na,zeszyt" sprzeda za 1000 zl wpisuje 200 zl Zatrud n ieie:na czarno, emerytki. Ale sama kasy jak lodu. ;) Inny znajomy-interes na matkę emerytke. Inny: L4 "na nerwy" ;) Itd itd itd nie mów mi, że guzik wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego Polska jest biedna i będzie coraz biedniejsza. Wasze wychuchane i wypieszczone dzieci będą spłacać ten dług, który jest teraz przez was zaciągany w swoim dorosłym życiu. Będą mogły też wyjechać do bardziej nieludzkiego, ale bogatszego kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś przeciez jest platne 80% ale macierzynski. i jakos nie wracaja do pracy zaraz po porodzie. a pracujac w przedszkolu w sezonie jesien-zima nie szlabys na l4 w ciazy przebywszy juz grype jelitowa w ciazy bo zarazilas sie od dzieci? x Wiesz to trochę inna sprawa, bo jest dziecko i niekoniecznie masz je z kim zostawić/nie chcesz go zostawić. Wiesz u nas jedna przedszkolanka jest w 6 miesiacu i pracuje. Powiedz mi jak to jest, że na zachodzie, gdzie nie ma zwolnień na ciążę, te kobiety pracują i dzieci nie rodzą się upośledzone z tego powodu? Ale tak jak napisałam. Tu jest Polska i tu póki będzie taka mozliwośc to Polacy będą kombinować. Jak lekarz nie wystawi zwolnienia "na ciążę" to i ciężarna przedszkolanka bedzie pracowała. ps. Za żadne skarby świata nie chciałabym pracować w przedszkolu w ciąży czy nie w ciąży. x a powiedz mi jak to jest ze na zachodzie ludzie pracują od pn do pt. sklepy w niedziele pozamykane i biedy nie klepią, wręcz przeciwnie, powodzi im się jeszcze lepiej niż ludziom w Polsce. Chociaż z tymi L4 w ciąży jest tutaj lepiej. To tak samo jakby ludzie z zachodu powiedzieli "my też chcemy pracować w niedziele" bo ludzie w Polsce pracują. Weź i pomyśl trochę niż zaczniesz porównywać Polske do zachodu, bo daaaleko jej do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę nie rozumiem co to jedną z drugą obchodzi kto, kiedy idzie na L4. Nie macie swojego życia, że się wtrącacie w czyjeś? albo musicie je mieć strasznie nudne i nieszczęśliwe, takie jak wy same jesteście. No albo jesteście zgorzkniałymi starymi pannami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne. A co kogo obchodzi, że ktoś kradnie, tłucze żonę, albo gwałci dzieci. Jak to kogoś razi to znaczy, że nie ma swojego życia albojjest starą panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.50 nie popadaj w skrajność i weź nie piernicz, ze tak napisze, bo to chyba różnica iść na l4 (bo skoro ktoś idzie na L4 to ma odprowadzane składki i mu się należy) a bić żone. Myśl trochę i się nie pogrążaj, bo cie wezmą za głupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.50 nie popadaj w skrajność i weź nie piernicz, ze tak napisze, bo to chyba różnica iść na l4 (bo skoro ktoś idzie na L4 to ma odprowadzane składki i mu się należy) a bić żone. Myśl trochę i się nie pogrążaj, bo cie wezmą za głupią. x JAk jesteś chora to oczywiście, ze ci się nalezy. Tyle ze ciąza to nie chorba. Naciągaczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz powiedzieć, że wyłudzenia są OK? Życzę Ci w takim razie, żeby tobie ktoś coś ukradł w ten sposób. Może nauczy cię to, co jest dobre a co złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś musiała przejąć obowiązki koleżanki, która poszla na l4, to by cię obchodziło. Ja wyjątkowo na czyims l4 skorzystałam, bo zostałam zatrudniona na zastępstwo. Moja szefowa zawsze podkreśla, że nie chce pracować z ludźmi, którzy nie lubią swojej pracy, bo z niewolnika nie ma pracownika. I jak ta dziewczyna wróciła po porodzie, została przeniesiona do innego działu i do trochę mniej ambitnej pracy. A ja dostałam umowę na czas nieokreślony. W naszym dziale w ten sposób przeprowadzono "czystki" w stosunku do 3 kobiet. A były jeszcze tak bezczelne, że przed świętami, bedąc na l4 przyszły odebrać bony świąteczne i radośnie ćwierkały "ja i dzidziuś czujemy się świetnie" :) Jak będę w ciąży, to będę starała się przychodzić jak długo to będzie możliwe. Dlaczego? Bo lubię moją pracę. Nie wiem, jak można siedziec kilka miesięcy w domu...Jestem księgową i szkoda mi opuszczać szkoleń podaktowych czy z excela. Te, które idą na L4 to kobiety bez żadnych ambicji, przychodzą do pracy, żeby odbębnić 8 h. Teraz wróciły, robią jakieś proste czynności typu klepanie faktur, a jak zmieni się u nas system (część funkcji księgowych zlecimy firmie zewnętrznej) to będą pierwsze do odstrzału. Zresztą i po wypowiedziach tutaj widać, że orędowniczki l4 to "proste" osoby. I nie dziwcie się potem, że nie awansujecie, zarabiacie mniej niż mężczyźni, albo że nie możecie znaleźć pracy. Na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że one nie mogą znaleźć pracy na własne życzenie, jest jak najbardziej OK, bo to ich życzenie. Gorzej, że inne uczciwe młode kobiety nie mogą przez nie znaleźć pracy i są traktowane jak potencjalne oszustki. Przez nie L4 w ciąży kojarzy się ze zwykłym oszustwem i coraz mniej osób wieży w to, że koleżanka na zwolnieniu ma realnie zagrożoną ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzy oczywiście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.06 nie poszłam na L4 na ciąże, tylko na wymioty, mdłości, bóle głowy, a skoro dostałam L4 bez problemu to jakiś powód musiał być, prawda, no ale skąd ty możesz o tym wiedzieć, inteligencją nie grzeszysz. Może ty w takim stanie pracujesz, ale zrozum, ze nie każdy jest taki głupi jak ty, nie wiem nie interesujesz mnie w ogóle, tak więc mną się też nie interesuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sama ewidentnie inteligencją nie grzeszysz. Nikt nie ma pretensji do kobiet, które idą na L4, bo faktycznie się źle czują. Dyskusja jest na temat naciągaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz 15:06 dlaczego można siedzieć kilka miesięcy w domu i się nie nudzić, bo masz ograniczony umysl. Uzupelnianie tabelek w excelu to sens zycia, jestes tylko pionkiem jakich wiele a ja w domu umiem sobie pasjonujaco czas zorganizowac, duzo czytam, podrozuje. Oczywiscie nie w ciazy, mowie ogolnie. Z takich pracoholiczek jak ty ciesza sie pracodawcy, maja jelenia ktoremu pot po d..pie leci. Przeliczanie i excel tez mi pasjonujące zajęcie :D pozdrawia osoba po studiach wyższych kierunek lingwistyka stosowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To, że one nie mogą znaleźć pracy na własne życzenie, jest jak najbardziej OK, bo to ich życzenie. Gorzej, że inne uczciwe młode kobiety nie mogą przez nie znaleźć pracy i są traktowane jak potencjalne oszustki. Przez nie L4 w ciąży kojarzy się ze zwykłym oszustwem i coraz mniej osób wieży w to, że koleżanka na zwolnieniu ma realnie zagrożoną ciążę x wiesz ja problemu w znalezieniu dobrej pracy nie miałam problemu, a to dzięki nauce, szkoleniom itp. To, ze ty masz problem to możesz mieć pretensje tylko do siebie, trzeba było się uczyć, albo może skończyłaś zawodówkę i oczekujesz nie wiadomo jakiej posadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Podróżujesz będąc w domu. Palcem po mapie czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To, że one nie mogą znaleźć pracy na własne życzenie, jest jak najbardziej OK, bo to ich życzenie. Gorzej, że inne uczciwe młode kobiety nie mogą przez nie znaleźć pracy i są traktowane jak potencjalne oszustki. Przez nie L4 w ciąży kojarzy się ze zwykłym oszustwem i coraz mniej osób wieży w to, że koleżanka na zwolnieniu ma realnie zagrożoną ciążę. x niestety to prawda. mój kolega prowadzi biuro rachunkowe i otwarcie mówi, że woli zatrudniać mężczyzn. mimo, że księgowość to sfeminizowana branża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 - to do ciebie jest moja wypowiedź z 15:22. Zawsze mi się chcialo w duchu śmiać z osób które nie są w stanie jakoś ciekawie zająć sobie czasu, a praca jest ich głównym sensem i "nie wyobrażają sobie x miesięcy być w domu" - szefowie na takie jelenie zacierają ręce i bogacą się na waszej głupocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.06 o jakim naciąganiu ty mówisz? Przecież każda która poszła na L4 ma odprowadzane składki, a po to one również są że w razie potrzeby możesz pójść na L4. Naprawdę jesteś głupia i szkoda z tobą dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No akurat nie trafiłaś. Jestem dobrze wykształcona i pracuje w branży b+r. U nas pracuje się głównie w projektach, trwających przeważnie 3 lata. I owszem, zdarzyło mi się, że nie zostałam zatrudniona do fajnego projektu z tego powodu, że jestem kobietą i nie wiadomo, czy rzeczywiście te 3 lata popracuję. Promotor pracy doktorskiej mojej koleżanki zapytał wprost czy zamierza w ciągu najbliższych 5 lat zajść w ciążę, bo on ma projekt i potrzebuje kogoś do pracy. Jeśli jednak zamierza zajść w ciążę to on poszuka kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×